sixton ♂

@xyRon: Skąd się bierze 500 zł? Z tej samej puli co zegarki Nowaka, premie dla urzędników czy przepłacone autostrady (opatrzone bankructwami wielu firm). Tylko ten wredny PiS miał czelność dać część tych pieniędzy ludziom. A najgorsze jest, że te obietnice spełnili, co nie? Propisowski? Ty tak serio? A to ciekawe skąd taka liczba np. antykościelnych historii. Tu nie ma kryteriów - rejestrują się losowi ludzie. Problem w tym, że nie da się założyć bzdurnych narracji i unikać trudnych pytań. Dlatego lewica w ostatnich latach zaczyna tracić i przegrywać (nie tylko w Polsce).

@xyRon: Nie mają żadnego znaczenia? Pozostaje chyba tylko przekonać cały świat do tej tezy. Po co biedaki się męczą - szukają, zbierają i badają ten złom po katastrofach?

@xyRon: Ach. Dzięki za wyprowadzenie z manowców. Naiwnie dotąd sądziłem, że najważniejsze są dowody rzeczowe, tj. wrak i oryginalna czarna skrzynka. Głupi ja. A poważnie to daruj sobie wyzwania na poziomie gimbazy. Ani ja, ani Ty dowodów nie mamy. Najgorsze w tym, że Polska również ich nie posiada, bo zadowalała się tym co dostała od Rosjan. I jakakolwiek by przyczyną nie była ciężko nie zauważyć, że taki stan mógł być Rosji najbardziej na rękę.

@Day_Becomes_Night: Nie bądź śmieszna. Na tej samej zasadzie mogę powiedzieć, że w internecie są tylko trolle i półinteligenci - bo taki poziom prezentuje na swej powierzchni.

@xyRon: Jakie ładne zdanie - mamy więc "prawdziwych specjalistów" - na pewno fachowców, którzy zapewne mają rzetelną wiedzę, są fachowcami pełną gębą, są godni zaufania i zapewne też bezstronni. Z drugiej zaś są godni pogardy "eksperci od parówek", niekompetentnych i politycznych, których nikt mający się za inteligenta nie będzie brał nigdy poważnie. Powiem Ci, że przykład jak z podręcznika propagandy. Wiesz co jest najśmieszniejsze? Że przecież ci wszyscy eksperci oraz pewne siły polityczne rządzące krajem przez pięć i pół roku od katastrofy smoleńskiej nie były w stanie rozwiązać tej "oczywistej katastrofy". Komu bardziej niż im powinno zależeć na zmiażdżeniu narracji o zamachu? Przecież w ten sposób można było może nawet ostatecznie pokonać Kaczyńskiego. Efekt? Brak dowodów i propagandowe płody o "debeściakach", "on mnie zabije" czy innych pijaństwach i awanturach. Już samo to sprawia, że: a) zamach może być i powinien być rozważany jako jedna z możliwych przyczyn (wykluczanie a priori, że zamachu być nie mogło, jest wyrazem stronniczości - inne katastrofy lotnicze nie wykluczają zamachu do momentu udowodnienia przyczyn), b) sprawa powinna być przebadana raz jeszcze - i jakkolwiek nie oceniać członków podkomisji nie wiem w czym są gorsi od panów Laska czy Millera. @JaNina: Wiesz co to jest demagogia? Przeczytaj swój komentarz. Każdy choć trochę inteligentny człowiek uzna to za idealny jej przykład.

@JaNina: A oczywiście o śmieszności i niekompetencji pouczać będzie randomowy laik z netu?

No dobra, a tak poważnie to co KONKRETNIE w tej historii było piekielnego? To że się boisz terrorystów? Że ktoś jedzie na obchody rocznicy katastrofy smoleńskiej? Czy że pracujesz w niedzielę?

Chyba pobiłaś rekord - sądzą po ilości kropek jest to najkrótsza historia na Piekielnych - jedno zdanie.

@Rak77: No chyba jednak nie. Myślisz, że wszystkie rewolucyjne wynalazki XVIII, XIX czy XX wieku stały się z marszu hitem, a ich wynalazcy opływali w dostatki? Można by tak powiedzieć co najwyżej o wynalazkach będących bezpośrednią odpowiedzią na bieżące potrzeby rynku, choć i to nie zawsze.

@cassis: Cytuję: "Rodzeństwo naszych rodziców i ich dzieci". Czyli wszystkie ciotki i wujkowie, no i ich dzieci. A jeśli te dzieci są już dorosłe i mają własne, to je również najpewniej trzeba liczyć. Więc 80 osób nie jest jakaś przesadzona liczba.

@rodzynek2: Niekoniecznie. Prezent spokojnie potrafi wyjść drożej niż koszt organizacji dla tych osób.

@dodolinka: Ot, paradoksy: w krajach, gdzie zabrania się choinek świątecznych, Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy. (W wielu krajach UE).

Za każdym razem gdy ktoś wyśmiewa idiotyzm wymyślane przez UE gdzieś tam Federica Mogherini roni jedną łzę nad Europą. A poważnie to sytuacja robi się na tyle dynamiczna, że za dekadę nikt już może nie pamiętać co to "dyrektywy unijne".

@mahisna: Dlatego też w programie 500+ są zapisy pozwalające na weryfikację rodzin - według wiedzy pracowników socjalnych. Właśnie po to, by nie dostawali pieniędzy na przepicie. Oczywiście nie ma co liczyć, że wyeliminuje to wszystkie problemy, ale - jak zaznaczył @Grav - taka sytuacja ma miejsce w zasadzie "od zawsze". Sama historyjka godna jakiegoś pośledniejszego dziennika, czyli z góry założona teza, którą wesprzemy przez odpowiednio dobrane przykłady, wzbudzające oczekiwane przez autorów emocje. Innymi słowy - populizm.

@Venecjan: Przemiany raczej nie ma. W końcu mało to buców w wieku 30-40 lat chodzi po świecie? Kto był bucem za młodu ten nim raczej na starość zostanie.

Mandat to za mało. Powinno się bezwzględnie odbierać prawo jazdy w związku ze spowodowaniem zagrożenia w ruchu drogowym. No i specjalne kursy przed możliwością jego odzyskania. Idiota to mało powiedziane. Trzeba w ogóle mózgu nie używać by doprowadzić do takiej sytuacji.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2016 o 9:15

@grruby80: Wtedy by się pojawiły pytania typu "Dlaczego ta taśma jest tu przyklejona?". A niektórzy pewnie by taśmę odkleili i próbowaliby mimo wszystko włożyć tą kartę, bo a nuż "się naprawił", albo "może jednak nie jest zepsuty".

A czy zabieranie młodzieży w wieku 16 lat do pubu jest ok? I wszyscy przeszli nad tym do porządku dziennego?

@ern: Wiesz co? Lepiej już jedź. Nie wiem czy to emocje tak w Tobie zagrały, ale im dalej tym Twoje komentarze przepełnione są większym zarozumialstwem. Miło jest się połechtać myślą, że "beze mnie świat się zawali". Nie będę Cię wyprowadzać z błędu - możesz nawet tą myślą pożegnać "polskę i ich debilnych mieszkańców" na lotnisku.

@ptah: Nie żartuj sobie. Akurat mieszanie polityki czy ideologii uważam tutaj za zupełnie zbędne, bo sam takiej samej kultury wymagam od innych bez względu na to czy głosują za PiS, czy są Nowocześni. Oddziel dwie osobne kwestie - ewentualna niekompetencja urzędniczki pocztowej (tudzież zwykły tumiwisizm), który potępiam, nie ma już nic wspólnego z chamskimi odzywkami. Jedno nie powinno być usprawiedliwieniem drugiego. A @Shizoid jest besztany właśnie za chamską odzywkę (przez większość besztających). Nieraz w urzędach doświadczałem sytuacji podnoszących ciśnienie. Ale odgryzałem się bez chamskich docinek. A jeśli ktoś inaczej nie umie, to sorry - świadczyć to może o jego intelektualnym ograniczeniu.

@unitral: Nie sądzę. Chamstwo jest chamstwem bez względu na płeć. Jeśli kobieta wyskoczyłaby z tekstem o, nie wiem, prostacie albo że "nie zaruchał" byłaby pewnie tak samo zjechana. Słusznie zresztą.

@blaueblume: Tym bardziej szkoda, że sama Autorka ostatnim zdaniem tworzy z tego przypadku pewną generalną zasadę: Obcokrajowcy mają nienajlepsze zdanie o Polakach, bo (w domyśle) odwalają takie akcje jak ta. To zaś sugeruje, że inne nacje podobnych singularnych kompromitacji nie doświadczają, a przynajmniej nie tak często jak Polacy.

@Armagedon: Robi się coraz ciekawiej. :) W tym odcinku "Trudnych spraw" @Armagedon dowiadujemy się, że jeśli lubimy gotować dla swojego ukochanego/ukochanej to jesteśmy zniewoleni przez znienawidzony patriarchalny system, tylko o tym nie wiemy. Bo miłość to przecież nie może być radość z dogadzania drugiej osobie. Miłość to dogadzanie sobie. (Jak widać w domyśle, że to płeć piękna dogadza, stając się pewnie niewolnikiem "ukochanego" oraz systemu).

@Armagedon: Co było? Historia opowiada krótki wycinek - o śniadaniu. Nie ma w niej nic więcej. Tobie to jednak nie odpowiada więc fantazjujesz sobie jak to mogło wyglądać. Oczywiście wygodne to dla Ciebie, bo można dać upust swoim poglądom, a jednocześnie fantazje takie, jako jedna z bezliku alternatyw, mogły mieć miejsce. Niedowodliwe i nieobalalne. Co zabawne - sama śmiesz pisać o tendencyjności historii. Ty, która opisuje wszystko jednobarwnie, co zresztą świetnie wyraziłaś swą wyobraźnią.

@Armagedon: Chyba świat by się zawalił, gdybyś nie dorobiła swojej wizji wychodzącej poza ramy opisanej historii. One cały dzień w kuchni, on cały dzień odpoczywa bo "upolował". Bo przecież lepiej pogdybać zgodnie ze swoimi przekonaniami niż odnieść się do tego co było. Wysnuć z tego można, że nawet jeśli dane rozwiązanie pasowało wszystkim to i tak jest to tylko obłuda i samookłamywanie przez wgniecione w patriarchalny system kobiety.