Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Alien

Zamieszcza historie od: 12 sierpnia 2012 - 18:59
Ostatnio: 29 maja 2023 - 19:15
O sobie:

Hoduje ptaszniki. Niereformowalny socjopata.

  • Historii na głównej: 2 z 15
  • Punktów za historie: 2034
  • Komentarzy: 473
  • Punktów za komentarze: 3390
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 maja 2023 o 11:26

@fursik: To by wiele tłumaczyło, bo ja nienawidzę takich durnych gierek... i też jestem postrzegana jako niemiła i niewychowana XD

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 14) | raportuj
28 kwietnia 2023 o 9:31

Mogła odpowiedzieć, że jakby się wzięli do jakiejś porządnej roboty to też mieliby szansę na takie zarobić i kuniec tematu. Oto jest właśnie efekt rządów PiS - roszczeniowe chamy, które nigdy niczego nie osiągnęły w życiu uwierzyły, że są nową elytą i mogą pomiatać tymi, którym się powiodło. Trzeba będzie pokoleń, żeby naprawić tę z*ebaną mentalność.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
29 listopada 2022 o 17:51

Armagedon napisała szczerą prawdę. Baby to są jednak jakieś dziwne, zachodzą w ciążę dobrze wiedząc, że będą wyglądać jak spasione krowy a potem się dziwią, że ktoś to widzi XD Nie ma czegoś takiego jak estetyczna ciąża, widok baby co wygląda jakby połknęła piłkę plażową jest zawsze OBRZYDLIWY!

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
25 października 2022 o 15:02

Wszystko byłoby mega zajebiście, gdyby każdy pilnował swojego nosa, ale z jakiegoś powodu to wierzący uważają, że wszyscy mają żyć tak jak oni mówią i szanować ich "wartości", bo inaczej wyją o obrazę uczuć religijnych XD Takich fanatyków zamierzam obrażać i bronić się przed nimi wszelkimi dostępnymi środkami.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 11) | raportuj
25 października 2022 o 14:45

@Etincelle: Jacyś debile cię minusują. Gdyby jakiś gówniarz dręczył mojego kota tobym mu chyba dosłownie łapy połamała. Mój kot>cudzy bachor i tyle w temacie. Mawia się, że jak matka nie wychowała to inni to zrobią... i niekoniecznie będzie to dla gówniaka przyjemne.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
15 września 2022 o 1:23

I tak bardzo masz to wszystko w dupie, że musiałaś napisać o tym kretyńską historyjkę? Poza tym, chyba tylko dla ciebie to jest "pół tonu" głośniej. Chcąc nie chcąc natykam się w różnych miejscach na gówniaki i za każdym razem niedowierzam, że one chyba nie potrafią mówić normalnie TYLKO DRĄ MORDY NIEMIŁOSIERNIE. Nawet jak o coś pytają, to na cały, ku*wa, j*bany głos, a ja muszę słuchać tych idiotyzmów i mózg zamienia mi się w kisiel. A co tam, mam nadzieję, że twój bachor wpie*doli się pod samochód gdy ty będziesz zajęta fejsikiem żeby twoje z*ebane geny nie rozprzestrzeniały się dalej.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
15 września 2022 o 1:14

@digi51: wiesz, u mnie nadmiernie głośne i piskliwe dźwięki wywołują wręcz fizyczny ból i nieraz fantazjowałam o zarżnięciu drącego się szczyla na miejscu. W takiej chwili gówno cię obchodzi czy to niemowlak czy pięciolatek z histerią, masz to w dupie, chcesz tylko żeby źródło tego dźwięku wreszcie się uciszyło. Pół biedy jak można dokądś uciec, ale w autobusie...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
23 maja 2022 o 12:22

@fursik: a i jeszcze jedno: multum obrazów wiszących dzisiaj w muzeach powstało dlatego, że jakiś władca albo inszy arystokrata życzył sobie obraz i za to zapłacił... Słynna Mona Liza także.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
23 maja 2022 o 11:41

@Armagedon: Problem w tym, że to nie były pytania na poziomie "gdzie jest wątroba" tylko jakieś kompletnie z kosmosu, nazwy wszystkich kości w dłoni itp... Nie byłoby w tym nawet nic aż tak strasznego, ale skoro mu zależało na tym, żebyśmy to wiedzieli to mógł nas tak jakby tego nauczyć... To samo z tymi jego artystami, w kółko o nich ględził, słuchała go może garstka, żadnych notatek, żadnych materiałów, nic... a potem bardzo zdziwiony, że 90% klasy nic nie wie. Robię właśnie przy cycatych bohaterkach i bardzo sobie chwalę :) Niestety, to już nie są czasy Wielkich Mistrzów... Świat sztuki to wąska, elitarna grupa snobów powiązanych układzikami, interesikami... jak polityka. Jestem pewna, że mają niezłą bekę z plebsu wyceniając "dzieła" typu 3 patyki w gablotce na miliardy dolarów.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
23 maja 2022 o 8:38

@marcelka: Chyba na aktorstwo, bo żeby stać i wciskać z kamienną miną, że jakiś badziew to "kontestacja zastanej rzeczywistości" i nie umrzeć przy tym ze śmiechu to jednak trza umić :D Ja nie umiem. Nigdy w życiu.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
23 maja 2022 o 8:27

Aha, a temat brzmiał: "W sztuce marzenia stają się rzeczywistością" jeśli chcesz wiedzieć. Nawet teraz nie miałabym pojęcia, co z tym zrobić. Może miałabym większe jaja i popełniła udawane seppuku, argumentując tak, że jak słyszę takie kretyńskie i nieżyciowe tematy, to mam ochotę umrzeć. Ale coś czuję, że wtedy i tej trójki by nie było...

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
23 maja 2022 o 8:05

@didja: 1. Jakimi dokumentami, co ty pieprzysz? Było zasłane papierami, BIAŁYMI GŁADKIMI ARKUSZAMI PAPIERU, formatu A2. Nie jest to w szkole plastycznej niespotykane i ni chu chu nie było widać, że coś pod nimi jest. Swoją drogą, nawet jakbym miała telefon czy klucze w kieszeniach, to musiałabym chyba dosłownie przygrzmocić tym z całej siły, żeby cokolwiek się tym pracom stało. Z tego co pamiętam, po rzeźbie trzeba było pędzić na inne lekcje do drugiego budynku i szarpanie się z szatnią zabrałoby cenny czas. 2. "Ale jak to mnie zachwyca, jak mnie nie zachwyca? Co to znaczy, że nie zachwyca, Alien, masz natychmiast się zachwycać!" :D Łolaboga, uczeń ma inne zdanie niż nauczyciel, dramat. Wyobraź sobie, że godzinami ćwiczysz proporcje, perspektywę, cieniowanie itp, a potem widzisz jak gość łyka farby, rzyga nimi na płótno (serio, jest taki, możliwe, że pan Igorek jest wiernym fanem) i to idzie za grube miliony. Nie wkur*iłoby cię to? Nie wiem też, czy miałam się obrazić za "wyrobnika w korpo", uwielbiam swoją pracę, a najbardziej to, że nie muszę nikomu wciskać żadnego bullshitu, od tego jest marketing :D 3. No nie wiem, czy taka najlepsza, nikt jakoś szczególnie zachwycony nie był, dominowały podśmiechujki w stylu "ej, a może rozbierz się do gaci i powieś na lampie, 6 murowana". Żeby było ciekawiej, przed zagipsowaniem ręki chyba tygodniami się głowiłam co mam zrobić - i nic, zero, null. Mój ostateczny "pomysł" to była już czysta desperacja i wcale nie twierdzę, że był super, sama nazwałam to badziewiem. Do gadek - jak powtarzam w kółko również w komentarzach - NIE MAM GŁOWY, NIE POTRAFIĘ WYMYŚLAĆ, ANI TYM BARDZIEJ OPOWIADAĆ TAKICH GŁUPOT. 4. A skąd miałam wiedzieć, że przyczepi się do mojego ubioru? Praca miała reprezentować "coś" i cośtam niby reprezentowała... Akurat dystans do własnych prac i oddzielenie ich od siebie było pierwszą rzeczą, której się nauczyłam w tej szkole. Ale może to wszyscy inni nauczyciele się mylili i jeden pan Igorek miał rację... Samotny na placu boju jak ostatni Mohikanin, jedyny bojownik o Prawdziwą Sztukę w okropnym skomercjalizowanym świecie... Cóż, nie ujmuję nikomu niczego, ale masa wosku to nadal masa wosku.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
23 maja 2022 o 7:25

@PodniebnyKartofel podkreślałam kilka razy, że nie mam talentu do wymyślania i wciskania takich głupot i to jeszcze z poważną twarzą. Nie potrafię i już. Tak samo jak nie byłabym w stanie wcisnąć przygłuchej staruszce kompletu garnków za 2000 złotych zachwalając ich walory. Nic na to nie poradzę...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
23 maja 2022 o 7:17

Wobec tego pozostaje mi tylko przeprosić uniżenie, że najwyraźniej odbiegam od kanonu "jak pisać, gdy dobiega się trzydziestki...". Poprawy nie obiecuję, bo za cholerę nie wiem, na czym miałaby polegać. Ale serio, ludzie, jaki miałabym interes żeby kłamać w tak durnej kwestii?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 13) | raportuj
22 maja 2022 o 19:06

@fursik: Jeśli ma płynąć z wewnątrz, to nie powinna być na zaliczenie... Dla mnie to była tylko kolejna praca, na jeden z wielu przedmiotów. Zresztą, nie byłam w tym liceum żeby tworzyć SZTUKĘ tylko rozwijać warsztat. Pan Igorek mi w tym nie pomógł.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 8) | raportuj
22 maja 2022 o 18:23

@bee: Poszedł edit, bo faktycznie tak to napisałam, jakbym wiedziała. A nie wiedziałam. Zrobiłam to kompletnie niechcący, i rozumiem jakby wlepił minusa za aktywność, ale pała z marszu...? W sztuce na hipokryzję nie ma miejsca? Więc jak jakaś organizacja walcząca o prawa zwierząt poprosi mnie żebym im zaprojektowała ulotki, plakaty czy cośtam, to mam im odpowiedzieć "przepraszam, nie mogę się podjąć zlecenia, bo jem mięso i noszę skórę"? To śmieszne.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
22 maja 2022 o 17:57

@Millianar5: Kurczę, już nie mogę edytować, ale co do lepienia w glinie jedną ręką: moooże, na bardzo upartego by się dało (nasza glina była twarda jak diabli), ale na pewno trwałoby to całe wieki... a zajęcia tylko 2 godziny... I też zalezy co, jakiś mały relief to jeszcze, ale pełen portret kolegi (głowa pełnowymiarowa, 3d) to już niezbyt...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2022 o 17:59

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 14) | raportuj
22 maja 2022 o 17:49

To mam wam wysłać zdjęcia dowodu czy co...? Widocznie mam już taki młodzieńczy styl... Na litość boską, jestem grafikiem, a nie pisarzem.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 maja 2022 o 17:52

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
22 maja 2022 o 17:47

@Bryanka: Rozumiem. Mi zajęło lata, żeby znowu zacząć coś rysować "dla siebie" i przyjemności, a nie tylko to, co do pracy... Tulę mocno.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
22 maja 2022 o 17:37

@Millianar5: W sumie... poszedł lekki edit. Serio nie wiedziałam, że one tam są. A czułabym się chyba nijak, skoro koniec końców nic nie zostało uszkodzone, w pracowniach zawsze panował straszny bajzel i wszystko leżało na wszystkim. No właśnie o tym mówię, moim zdaniem sztuka powinna bronić się sama, a nie że artysta stoi obok i tłumaczy wszystkim jak jego dzieło interpretować... W historii wspomniałam, że kompletnie nie mam i nie miałam głowy do wymyślania i wciskania takich głupot, a moje osobiste przekonania i upodobania mają się nijak do wykonanych przeze mnie prac. I to było chyba głównym problemem w porozumieniu na linii ja-Igorek. W sumie wspomniałam o pracy w zawodzie tylko po to, żeby nie było "ooo, niespełniona artystka, której nie wyszło w życiu, więc żali się na nauczycieli" :D

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 19) | raportuj
22 maja 2022 o 7:00

@Millianar5: Ja rozumiem szacunek do innych prac itp, ale skoro były przykryte papierem, to nawet nie miałam prawa wiedzieć, że one tam w ogóle są... i generalnie od kurtki nic im się nie stało, jakby się stało, to bym się nawet nie kłóciła. A co do pracy i glanów... wiesz, jeśli dostałabym zlecenie od jakiejś wegetariańskiej restauracji żeby im zrobić ulotkę czy cośtam, to ich generalnie nie powinno interesować w co się ubieram i co jem na codzień. Owszem, jakby bardzo chcieli, to ich prawo w ten sposób zawężać kryteria, ale generalnie jeszcze się z czymś takim nie spotkałam. Dlategowspomniałam w historii, że mam pracę w zawodzie i radzę sobie dobrze, ale do dziś nie mam pojęcia, co miałam zrobić z ręką w gipsie, żeby gość był usatysfakcjonowany...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
2 kwietnia 2022 o 5:45

O jeju, rzeczywiście straszna tragedia, jak ty to w ogóle przeżyłaś? Ja bym się cieszyła jakby mnie brali za faceta, ale z moim ryjem i paskudnymi cycorami to raczej niemożliwe :(

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
1 kwietnia 2022 o 0:25

Dzięki Pisowi i 500+ madki uwierzyły, że są świętymi krowami, a wręcz ósmymi cudami świata i wszyscy muszą wokół nich skakać tylko dlatego, że kiedyś rozchyliły nogi. Nie da się jej po prostu wywalić z tej pracy? Będzie miała duuuużo czasu dla bombelka... Ech, nie pamiętam, kto to powiedział, ale rozwaloną po socjalistach gospodarkę da się naprawić w kilka lat, ale z*ebaną roszczeniową mentalność trzeba będzie sprzątać pokoleniami...

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1018 19 następna »