Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Always_smile

Zamieszcza historie od: 10 czerwca 2014 - 17:04
Ostatnio: 9 kwietnia 2022 - 19:59
  • Historii na głównej: 42 z 42
  • Punktów za historie: 8006
  • Komentarzy: 152
  • Punktów za komentarze: 1613
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
15 marca 2019 o 10:34

Do robienia grafiki czy stron internetowych wystarczy dobry sprzęt stojący w małym wynajmowanym pokoju i biznes można rozkręcać. Mi do 30 też trochę brakuje, a firma ktorą prowadzę z mężem dała nam już zdolność kredytową na mieszkanie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
14 stycznia 2019 o 22:03

Akurat dziecko w spacerówce nie musi być kumate. Zazwyczaj przesiadka następuje ok. 6 miesiąca jak dziecko siedzi, ale np. moje miało 4. - duże dziecko + zimowy kombinezon i przestało się mieścić, także na leżąco w spacerówce. Dziecka w wieku 4m nie nazwałabym kumającym, ale fakt, że matka powinna zareagować, a nie katować innych i dziecka, które bez ważnego dla siebie powodu raczej się nie darło.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
16 grudnia 2018 o 11:05

Ja w pewnym momencie słuchając się lekarzy byłam w zasadzie na diecie wodnej. W końcu stwierdziłam, że mam dość nic dobrego z tego nie ma, przestałam słuchać lekarzy w kwestii mojego odżywiania, a zaczęłam słuchać mojego dziecka. Wyszło, że przeszkadzał mu nadmiar wit C i jakakolwiek ilość oleju palmowego, co się obawiało ulewaniem, a przeszlam przez diete bez nabialu, jaj, glutenu, kakao, polowy owocow i mies jednocześnie.

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 25) | raportuj
13 grudnia 2018 o 17:37

@DziwnyCzlowiek: Dokladnie to samo pomyślałam. Raz, dwa razy ok rozumiem, że można trafić na wariatkę ale 6 to już wyjątkowy pech. Sama w takim wypadku zastanowiłabym się czy ze mną wszystko w porządku. Miałam 1 koleżankę, w damskim towarzystwie normalna, a jak na horyzoncie pojawiał się facet to zawsze coś ją bolało i potrzebowała wsparcia męskiego, albo koleżeńskie przytulanki itp. Raz, drugi, trzeci tłumaczyłam, że przeszkadza mi jak się klei do mojego faceta, moj facet też jej to powtarzał, ale ona tylko po przyjacielsku. W końcu przestaliśmy ją zapraszać i chodzić do niej i tak się kontakt urwał. Nie tylko my tak postąpilismy w stosunku do niej. Bez żadnej dramy, ale ani ja ani mąż nie mieliśmy ochoty na jej towarzystwo. Ona w tamtym czasie była singielką.

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 28) | raportuj
22 listopada 2018 o 8:47

Prawie dałam się wpakować w podobny scenariusz. Mąż bardzo chce piseka, małe dziecko. Otrzeźwiła mnie na szczęście szwagierka, która przy 2 małych dzieci zaczęła szukać swojemu psu domu, bo jak Ty nie dawała rady. Na szczęście zanim coś znalazła ustawiła męża do pionu i są nadal wesołą 5. A na głupie teksty, że dziecko musi się wychowywać z psem odpowiadam, że owszem u babć, dziadków i wszystkich ciotek i wujków. Ja nie mam czasu na psa, który potrzebuje kilku godzin uwagi dziennie. W Twojej sytuacji wyjechałabym pilnie pomóc mamie/koleżance/komukolwiek na weekend, a po powrocie dała mężowi 1 noc odpoczynku i zarządziła poważną rozmowę.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 20) | raportuj
16 listopada 2018 o 19:29

@Always_smile: mialo byc daj mu papkę, bo taki malutki

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 26) | raportuj
16 listopada 2018 o 18:47

U mnie wszyscy: ale jak to 6 miesiecy i dajesz mu marchewke w kawalku? (Gotowaną). Daj mu , bo taki malutki. A teraz: ma rok i posluguje sie łyżką i widelcem, nie trzeba go karmić, jak to zrobilas

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 25) | raportuj
1 listopada 2018 o 17:22

Miałam sąsiadów, którzy kozłowali piłką do kosza w domu. Miałam też sąsiadkę, której przeszkadzał nasz okap w czasie, gdy był wyłączony - wzywała policję, administrację, kominiarza nikt nie znalazł żadnych nieprawidłowości. Z opisu podejrzewam jednak, że jesteś jak nasza sąsiadka od okapu. Przewrażliwiony. Wiem, że dzieci potrafią się głośno zachowywać, sama pilnuje, żeby moje nie było uciążliwe dla sąsiadów, czasem nawet pytam, czy nie przeszkadzamy, ale ton Twojej wypowiedzi wskazuje, że to problem jest z Tobą, a nie sasiadami.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 14) | raportuj
23 października 2018 o 11:06

@Lobo86: Dlaczego prawdziwy profesjonalista nie będzie chciał przebić uszu dziecku? Nie pytam o niemowlaka ale o kilkuletnią dziewczynkę, która marzy o kolczykach i wysłucha jak pielęgnować uszy? Pytam serio :) Sama miałam 6 lat jak poszłam z mamą do kosmetyczki. Sama bardzo chciałam. Były to lata 90 więcna topie był pistolet. Mama pilowała, że jako dziecko kolczyki ķółka były na spokojne wypady jak do kościoła a nie na podwórko, a na wf wszystkie sumiennie ściągałyśmy kolczyki

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
15 października 2018 o 11:08

Nie możecie się dogadać, żeby starosta zniósł wszystkie naraz? Ja tak robiłam przed wprowadzeniem elektronicznego. Zbierałam indeksy całej grupy i zanosilam wszystkie, szczególnie, że jako starosta mialam wstęp bez kolejki

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
29 września 2018 o 14:48

@manson1205: ja 30 zl płacę za ścięcie grzywki rocznemu dziecku, a tu długie włosy do ratowania

[historia]
Ocena: 29 (Głosów: 29) | raportuj
26 września 2018 o 12:15

Ja miałam kiedyś sytuację, że przyjaciel załóżmy Marka powiedział mojej przyjaciółce, że bawię się uczuciami Marka tańcząc z kimś na dyskotece skoro jestem z Markiem, problem w tym, że nie mialam pojęcia, że jestem w związku.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
15 września 2018 o 9:05

@pchlapchlepchla16: moje dziecko ulewało strasznie jak zbyt łapczywie jadło, a jadło w ten sposób jak bylo bardzo głodne. Normalnie w domu karmione na żądanie, u dziadków, czy jak mieliśmy gości zapomniało, że jest głodne bo się dużo działo i musiałam pilnować, żeby jadło co najmniej co 3-4h bo jak nie to był problem. Zostawiając dziecko u dziadków mówiłam o ktorej powinienco jeść, żeby nie ulewał. O problemie z ulewaniem dziadkowie doskonale wiedzieli. Był to o tyle poważny problem, że w pewnym momencie (na szczescie nie za dlugim) dziecko za mało przybieralo na wadze)

[historia]
Ocena: 30 (Głosów: 30) | raportuj
27 sierpnia 2018 o 23:44

Dla mnie najbardziej piekielni w tym wszystkim są rodzice autora. Nigdy nie pojmę jak można pozwolić niszczyć czy zabierać rzeczy własnemu dziecku. Nawet jeśli historia zmyślona to znam jeden przypadek takich rodziców osobiście i w życiu tego nie zrozumiem.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
19 lipca 2018 o 16:18

Nasza ekipa miala swoj kran i toalete do rozgrzebanego mieszkania. Nasze rzeczy były montowane jak już było docelowe miejsce przygotowane

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
11 lipca 2018 o 13:08

Ocean park jest super reklamowany jako rozrywka w różnym wieku, a na miejscu okazuje się że większość atrakcji z reklam jest dopiero w planach. Też daliśmy się nabrać mimo przestudiowania dostępnych informacji...

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 28) | raportuj
23 czerwca 2018 o 0:24

Jeśli wchodziły na swoją godzinę to zawinił lekarz, który się spóźnił, a nie babki które przyszły na swoją godzinę. Nie wiem jak Ty, ale ja w poczekalni u lekarza rozmawiając z obcymi ludźmi też bym szybciej rozmawiała o płci dziecka będąc w widocznej ciąży niż o własnym, czy dziecka stanie zdrowia. W tej historii piekielne mogłyby być dialogi jeśli ciężarne były aroganckie i wredne, ale ich tu nie ma.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
21 czerwca 2018 o 23:02

@kierofca: Mazury, nawet nie pomyślałabym, że ktoś tak nie mówi. Nigdy nikt mi na to nie zwrócił uwagi, a wielokrotnie na studiach porównywaliśmy słownictwo z różnych regionów.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
18 czerwca 2018 o 23:12

@wkurzonababa: wg mnie zależy jak się jest blisko z osobą biorąca ślub. My ślub i wesele planowaliśmy z 2,5 rocznym wyprzedzeniem, 3miesiace przed ślubem zmarła moja babcia, która od wielu wielu lat chorowała. Jest mi cholernie przykro, że tata nie zatańczył ze mną na moim własnym weselu nawet czegoś bardzo spokojnego. Na weselu był

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2018 o 23:15

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
6 czerwca 2018 o 23:18

Historia jest za długa, za dużo wstawek, które nie mają znaczenia dla historii. Opisane chaotycznie. Może dobrym pomysłem będzie przeredagowanie jej?

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 28) | raportuj
28 maja 2018 o 23:18

Skoro wszyscy dostali, a Ty nie to na jakiej podstawie uważałaś, że dojdzie za kilka dni? Skoro wcześniej było wszystko dobrze to ja bym w poniedziałek była u księgowej wyjaśnić sytuację. Zresztą nie raz kontaktowałam się z księgowością jak coś mi nie pasowało z wypłatą. Dla mnie tylko Ty tu jesteś piekielna sama dla siebie z tym zwlekaniem

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
20 maja 2018 o 13:33

@nursetka: Robiłam. Bardzo pilowałam przerw i starałam się brać więcej zadań, które wymagały osobistego kontaktu ze współpracownikami, żeby jak najwięcej chodzić

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
20 maja 2018 o 11:25

@Crook: Moja praca to też siedzenie przed komputerem po 8h. Pracowałam połowę ciąży, akurat trafiłam tak, że jeszcze przed komputerem mogłam siedzieć 6h to było zbawienie. Od długiego siedzenia zaczynałam puchnać, niby podstawiałam sobie stołeczki pod nogi, ale gdyby nie to, że mogłabym wyjść 2h wcześniej to musiałabym pewnie iść wcześniej na zwolnienie - sprawdzone, bo kilka razy zostałam 8h raz nawet 10 i to był dramat dla mojego organizmu. Potem zaczęło się robić ciepło, klimatyzacja poszła w ruch, a ja się rozchorowałam. W ciąży nie można prawie nic brać więc tak chorowałam miesiąc jeszcze się alergia przypałetała. Skończyło się silnymi lekami na alergię i antybiotykiem, bo istniało ryzyko, że kaszlem wywołam skurcze. Po tej akcji moja ginekolog kategorycznie zabroniła mi wracać do pracy nawet jak się dobrze czułam.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
22 kwietnia 2018 o 15:20

Trochę jak reklama hestii. Gdyby opisać tylko 2 sytuacj4 byłaby piekielna, a tak to PZU źle Hestia ok

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
20 kwietnia 2018 o 23:40

"Drogie Bravo, (...)"

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 następna »