Profil użytkownika
Fahren ♂
Zamieszcza historie od: | 19 listopada 2011 - 0:00 |
Ostatnio: | 24 kwietnia 2024 - 22:55 |
O sobie: |
"Mniej więcej", to są dwa palce w d**. Jeden mniej, drugi więcej. |
- Historii na głównej: 61 z 126
- Punktów za historie: 29158
- Komentarzy: 2496
- Punktów za komentarze: 17552
@digi51: "obecnie coraz częściej to kobiety skarżą się na niski popęd seksualny swoich mężów lub niezadowalający seks i tłumacząc się tym, szukają sobie kochanków wyłącznie do seksu, deklarując nadal miłość do męża" - I tu wracamy do kobity z historii. Koło się zamyka
@RudaMaupa: I przez dwa lata udowadniała sobie, że nie zwariowała? Co więcej - przez ten czas zarejestrowała zaledwie kilka sytuacji? Z narracji wynika, że to była niemal codzienność, więc siłą rzeczy - powinno być tego więcej. Dorzuciłem. 19 latka zazwyczaj jest już po tym buncie, tak jak jej koledzy czy koleżanki. Że też nikt z nich nie polecił jej iść z tymi nagrywkami np na policję.
@digi51: Nadal twierdzę, że podałaś słaby przykład. Raz - nie znam zdradzanego typa, sąsiadów znam. Samo to dużo zmienia. Dwa - Wychodzi twoja babska natura i niezrozumienie tematu. Zdrada chłopa i baby polega na różnych rzeczach. Seks dla chłopa to ni mniej, ni więcej, jak ćwiczenia fizyczne i rozładowanie się. Stąd popularność "ssaków leśnych" i nieopodatkowanych instytucji publicznych. Czy dla ciebie jako baby seks jest tym samym? Najpewniej nie. Sytuacja dla chłopa się zmienia, kiedy oprócz seksu jest coś jeszcze.
@ILLogic: Gorzej, są "eksperci" twierdzący, że już zbliżając się do pdp pieszy ma pierwszeństwo. A 14 PoRD nie istnieje
@digi51: A jak niby się przyczyniam do tego okładania żony za ścianą? o.O Inna sprawa, że okładanie żony za ścianą jest karalne, a chędożenie pozamałżeńskie nie. Podałaś więc słaby przykład
@digi51: Wypisz wymaluj "klauzula sumienia". Ujmę to inaczej - jeżeli (jak w historii) kobita ma wyrąbane w swojego męża - czemu ja miałbym się tym mężem przejmować?
@Shi: Podobny mechanizm - "Ja, jako lekarz nie przepiszę pani tabletki dzień po, bo co prawda to nie ja ją wezmę i wpłynie ona na zygotę niemojego autorstwa, a i zakazana nie jest, ale moralnie przyczyniłbym się do niepowstania nowego członka społeczności, tam są drzwi". Druga sprawa - jeżeli zajęty człowiek decyduje się zdradzić kogoś, z kim jest - czemu miałbym być strażnikiem moralności tego kogoś?
"A to, że to szantaż? Tak" A gdzie tam. To wymiana, handel pracą.
Zwrócę uwagę na jedno - ona wiedziała, że nagrywa. On nie wiedział, że jest nagrywany. Istnieje niezerowe prawdopodobieństwo, że internet zobaczył tylko część nagrań - tych pasujących do obrazka "smerfolub zły". Druga sprawa - coś mi dzwoni, że ona zbierała te nagrania przez dwa lata. Czyli od minimum 2 lat przed rozstaniem wiedziała, że coś jest mocno nie tak. I jedynym, na co wpadła (jako 19 latka) było nagrywanie? Nie powrót do rodziców, nie zgłoszenie tego gdziekolwiek, komukolwiek?
Jeszcze dodaj, że obok była DDR
@78FS: Operacją się da. Niedosłysząca osoba z historii czeka na nią 8 lat - i z powodu innych schorzeń czy przypadłości (jak perlak, czy zapalenie ucha) jeszcze sobie poczeka. Douszne aparaty słuchowe przestały spełniać swoja rolę, są za słabe. Ubytek w jednym uchu to ok 95%, w drugim 75%. Osoba zaczęła tracić słuch w pierwszych latach podstawówki. Obecnie jest przed 30-tką.
@ewkalata: Ewentualni pracodawcy śmią się z tobą nie zgodzić, gdyż właśnie z powodu stanu słuchu odrzucają kandydaturę
@gmiacik: Dzień 1: dojazd do uszkodzonego. Dzień 2 - przeładunek, czekanie na lawetę. Dzień 3 - dojazd lawety, zapakowanie auta i w drogę z tacho. Dzień 4 - dojazd na bazę
Wyślij cennik "udostepnienia powierzchni reklamowej" odpowiedniemu komitetowi. Takie skromne 4000 zł/doba. I z formułką "wiszenie na płocie oznacza akceptację cennika". Za potwierdzeniem odbioru. Albo wywieszki znikną, albo staniesz się bardziej zamożny
Sprawdziłaś, czy klima nie jest włączona? Niektóre auta mają kompresor elektryczny, dzięki czemu klima klimi nawet na postoju, przy wyłączonym silniku
Dorzucę jeszcze kilka rzeczy: 1) 14.1a PoRD - zakaz włażenia przed auto, również na przejściu. Nie można mieć zakazu i pierwszeństwa jednocześnie 2) Druk sejmowy 803 - był pomysł dania pierwszeństwa "pieszym oczekującym", nie przeszedł. Czekanie przed przejściem więc nie daje pierwszeństwa. 3) Pieszy - 2.18 PoRD. Wchodzenie - SJP. Czekanie, czy zbliżanie się to nie wchodzenie
@Monomotapa: Brawo, super, właśnie o tym mówię - że to jedna, druga czy obie mogły porzucić jego - nie odwrotnie.
@didja: Nie tylko na wózku lub z kulami. Nie używam tych sprzętów - a mam
Historia niekompletna, nie podałeś modelu, rocznika i pojemności silnika
@78FS: To trzeba było wykombinować tak, żeby nie walić w niego drzwiami. Stał miedzy liniami? Więc stał prawidłowo. Nie stał? Tupasz do informacji z ogłoszeniem "Jełopa z auta takiego o rejestracji śmakiej uprasza się o przestawienie czterokółki pod groźbą mandatu bądź odholowania".
@Allice: Nie przeprowadziłaś eksperymentu myślowego. Póki tego nie zrobisz - nie mamy o czym gadać
@jotem02: UOKIK powinna zainteresować ;)
@Ohboy: No.. nie. Mocno nie. Czym innym jest "No było coś na boku, ale dalej chcę z tobą być i wychowywać dziecko", a czym innym "Mam inną, nara". @Allice - Przestań czytać wybiórczo ;) Do tego meliska, oliwka, tomato i ochłoń przed pisaniem kolejnego komentarza, bo póki co, wychodzisz na furiatkę nie umiejącą czytać ze zrozumieniem. Masz gdzieś wprost w tekście, że jedną czy drugą zostawił? Nie masz. Uwaga achtung, eksperyment myślowy. Wyobraź sobie, że masz chłopa. Macie dziecko. Dowiadujesz się, że ten chłop cię zdradzał. Zostaniesz przy nim, porzucisz go, czy zdasz się na jego decyzję? I skąd pomysł, że te dwie z historii postąpiłyby inaczej?
@Ohboy: Rozpadowi, nie porzuceniu. Istotna różnica, która traktuje się tożsamo
Liczy się to, co na umowie. Masz, że "obowiązuje do dnia tego i tego"? Masz, bo musisz mieć. Grzebali coś przy niej? Póki nie podpiszesz aneksu czy czegoś, grzebanie ma gucio do gadania.