Profil użytkownika
Librariana ♀
Zamieszcza historie od: | 10 marca 2017 - 20:37 |
Ostatnio: | 26 kwietnia 2024 - 17:46 |
- Historii na głównej: 34 z 35
- Punktów za historie: 4399
- Komentarzy: 571
- Punktów za komentarze: 4515
Zamieszcza historie od: | 10 marca 2017 - 20:37 |
Ostatnio: | 26 kwietnia 2024 - 17:46 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Michail: jest zapis o napojach chłodzących przy temperaturze powyżej 28 stopni (w pomieszczeniu). Może gdyby szef został zmuszony do zakupu wody dla wszystkich, uznałby że włączanie klimatyzacji kosztuje mniej.
Ale wyliczyłaś jej te argumenty czy po prostu słuchałaś, a teraz się żalisz w internecie?
@Ohboy: dlatego nawet jeśli płacę w knajpie kartą, i tak mam przy sobie dyszkę-dwie w gotówce, żeby dołożyć napiwek do etui z rachunkiem.
Akurat w przypadku choroby zakaźnej przyprowadzanie dziecka na trening to skrajna głupota, bo z jednej chorej zrobi się kilka i wtedy dopiero będą zaległości w trenowaniu...
Kiedyś przyszłam do laboratorium na badanie, siadłam pod rejestracją (jeszcze zamkniętą) i czekam. Chwilę później przyszli jacyś ludzie z głębi korytarza, otwiera się okienko, staję pierwsza w kolejce, a oni mówią, że byli przede mną. Odpowiadam, że przecież jak przyszłam to było pusto, a oni na to, że "szukali rejestracji" (na samym wejściu nad okienkiem jest jebitny napis REJESTRACJA). A skoro się kręcili po korytarzu to znaczy że należy im się pierwszeństwo... Najgorsze, że to byli jazgoczący emeryci i w końcu dla świętego spokoju odpuściłam, bo nie znoszę awanturujących się ludzi (a w laboratorium pobieranie idzie błyskawicznie, więc dużo czasu nie straciłam), ale do dzisiaj mnie wkurza to wspomnienie...
@wazka: często można kupić buty tylko przymierzone, nienoszone. To od razu widać, takie buty często są z metkami, nalepkami i czystą podeszwą. A różnica w cenie w porównaniu ze sklepem może być nawet 50%.
Ja kiedyś, wychodząc z pracy w piątek popołudniu, życzyłam wszystkim "Bajecznego weekendu, cokolwiek będziecie robić". Potem okazało się, że jeden z pracowników miał w sobotę pogrzeb mamy...
A jak w knajpie herbata parzona z torebki kosztuje 10 zł to cię nie bulwersuje? Przecież 1 saszetka herbaty kosztuje kilkanaście groszy. To normalne, że marża na napoje jest o wiele wyższa niż na jedzenie, ale to klient decyduje, za co płaci.
"...znalazłem pracownika, który sobie rozpakowywał towar i kazałem mu przyjść." Jedno zdanie, a jak wiele mówi o człowieku, który je pisał.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 września 2022 o 12:07
@PiekielnyDiablik: jeśli dziecko ma na tyle dużą niepełnosprawność, że nie umie sobie nalać wody albo zrobić herbaty to żaden rodzic nie zostawiłby go samego w domu.
Takie układy: bogaty starszy facet+młoda atrakcyjna utrzymanka są bardziej niż powszechne. W każdym kraju i każdej kulturze. To ich sprawa, jak zdecydowali tak żyją. Dla mnie to piekielne jest: 1. Powielanie stereotypu. 2. Zaglądanie innym do łóżka i komentowanie ich sposobu na życie. 3. Ocenianie ludzi na podstawie tego, co się słyszało, albo co się wydaje.
Na booking zauważyłam, że "Bezpłatny parking" to często po prostu "możliwość postawienia auta przy ulicy, bo nie ma zakazu".
Cóż, robiąc przelew utwierdziłaś siostrę w przekonaniu, że odwołanie wyjazdu to twoja wina. Skoro próbujesz zadośćuczynić, to znaczy że czujesz się winna. A co za tym idzie, siostra może uważać, że to ty powinnaś ją przeprosić.
Akurat w sytuacji z dzieckiem i psami to ty jesteś piekielna. Jeśli puszczasz psy luzem to w pełni odpowiadasz za ich zachowanie i musisz im ufać. Skoro psy cię nie słuchają i nie wykonują poleceń to ich nie spuszczaj ze smyczy, dopóki tego nie wypracujesz. Teren na którym byłaś jest publiczny i każdy ma prawo tam chodzić, więc nie miej pretensji do matki, że sobie tam poszła na spacer. I nie miej pretensji do dzieciaka, dzieci boją się różnych rzeczy, psów też (ba! są dorośli którzy boją się psów i mają do tego prawo), a jeśli twoje, słysząc płacz albo krzyk tracą nad sobą kontrolę i przestają reagować na polecenia, to może spróbuj popracować nad ich zachowaniem, zamiast czepiać się innych. Zwłaszcza, że labradory nie są trudne do ułożenia.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 sierpnia 2022 o 10:59
@Mistraali: szczerze mówiąc nie pamiętam ich nazwiska, ale stolika ogrodowego nie było... Swoją drogą pewnie niejeden Janusz wynajmu przerobił kuchnię na pokój...
Świetna wiadomość! Zdrówka dla Was i oby dalej ciąża była bezproblemowa!
A mnie zastanawia po co tak szczegółowo opisujesz, ile zarabiacie i ile wydajecie miesięcznie na życie... Chwalisz się czy żalisz? No i opiekunka, która z wami zamieszka i weźmie pod opiekę malutkie dziecko - z internetowej grupy. Bez referencji, bez sprawdzenia, żeby tylko była i zgodziła się na waszą stawkę.
@Michail: co w tym dziwnego? Już pomijając wysiłek, który w górach jest nieporównywalnie większy, jak się zmęczysz w mieście, wchodzisz do pierwszej z brzegu kawiarni z klimatyzacją. W górach nie ma opcji schowania się przed upałem.
@Jorn: Tak jakby napisanie na komputerze kilku zdań bez błędów było zadaniem, z którym poradzi sobie tylko wybitny polonista...
@Samoyed: Takie książki wprowadza się jako dary, żadna faktura nie jest potrzebna. Poza tym często po prostu podmieniamy egzemplarz, jeśli jest to takie samo wydanie, a nasz jest już zaczytany, zniszczony albo ktoś nie zwrócił książki.
@Samoyed: oczywiście że mogą. I chętnie przyjmują, jeśli książki są w dobrym stanie.
A po co dodajesz numer telefonu do ogłoszenia? Na OLX jest opcja kontaktu przez formularz, kupujący nie widzi wtedy nawet adresu mailowego. Proste.
"Pewnie zaraz sypnie się fala hejtu na mnie, ale ja go kocham" jeśli z taką samą bojową postawą podeszłaś do tematu z rodzicami to cóż...
Ależ musisz być sfrustrowanym człowiekiem... Jako przedstawicielka pokolenia millenialsów, nie uważam, że każdy musi się przeczołgać po żwirze, żeby było sprawiedliwie.
Może zgłosić to do mediów? Telewizja, prasa robią reportaże o takich pseudohodowcach.