Profil użytkownika
Litterka ♀
Zamieszcza historie od: | 18 lutego 2011 - 22:44 |
Ostatnio: | 8 marca 2023 - 16:26 |
O sobie: |
Wiem, że nie ma Wielkiego Zła. Jest tylko to zwykłe, powszednie. No i jeszcze zwykła głupota. |
- Historii na głównej: 33 z 34
- Punktów za historie: 8028
- Komentarzy: 1382
- Punktów za komentarze: 12524
« poprzednia 1 2 … 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 … 55 56 następna »
@fenyloetyloamina: Cały problem polega na tym, jak w dzisiejszych czasach kobieta jest przedstawiana w mediach, a zatem i postrzegana przez szarego człowieka. Skoro kobiece ciało jest traktowane predmiotowo przez reklamodawców, twórców serwisów internetowych (zarówno rozrywkowych, jak i, o zgrozo!, informacyjnych), no to ja przepraszam... I nie jestem wojującą feministką, ale kiedy widzę, że pseudoseksownie wytapetowana i wymalowana "na ku*wiszona" roznegliżowana panienka reklamuje bilety autobusowe, no to co ma sobie taki zwykły Kowalski pomyśleć i jak traktować kobiety? Skoro na plakacie jest golizna i pseudoseksapil, no to na pewno wszystkie inne też tak lubią, lubią się rozbierać, kusić, a macanie sprawia im przyjemność. Wszędobylskie cycki i tyłki naprawdę mnie osobiście bolą i uderzają w moją godność jako kobiety. Może tak zacznijmy epatować męskim rozebranym ciałem?
Takiemu to tylko nóżki i rączki uciąć przy samej d... :/
Możesz też wywiesić na publicznej tablicy ogłoszeń kartkę z taką treścią: "Państwu spod nr X gratulujemy udanego pożycia seksualnego. Sąsiedzi" Edit, przypomniało mi się: Miałam sąsiadów - małżeństwo z ledwo pełnoletnim synem. Latem rodzice wyjeżdżali nad jezioro, a synek przyprowadzał sobie "koleżankę". Co noc ok. północy brali się do miłosnych zapasów. Ile można słuchać? Ponieważ seks uprawiali na łóżku, które stało przu ścianie, przy której stało również moje łoże, odczekiwałam, aż będą kończyć i głośno pukałam w ścianę. Po kilku razach byli tak zestresowani, że nie mogli skończyć. A ja odzyskałam spokój... :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 października 2015 o 9:12
@Ara: Częściowo się zgodzę, ale pogotowie może przedstawić tylko raport medyczny, bezpośrednimi świadkami nie byli, więc może się okazać, że ochrona wspaniale interweniowała, już, już pana spacyfikowali, a tu taka Nieja przybiegła i na własne życzenie dostała wpie*dol, więc nic jej się nie należy.
@Vege: O, to, to, spod palców mi to wyjąłeś! Co ten kac z ludźmi robi...
Ciekawe, czy nagranie z monitoringu jest, czy "oj, przypadkiem się nie nagrało/zaginęło/zostało skasowane"...
@didja: Albo naprawdę głęboka patologia, albo fejk jak cholera - spiralę zakłada się TYLKO kobietom, które już rodziły. Rodząca trzynastolatka? Taaa...
Tak mi przyszło do głowy, że dzieciak może gdzieś coś usłyszał i testuje, jaka będzie reakcja rodzica na dane słowa.
@pokrzywdzona: Moim zdaniem, usta lepsze. Wybierając się na zakupy palcami dotykasz wielu różnych rzeczy, których nie dotykasz ustami. Najlepsze byłyby jednorazowe waciki, ale takiego czegoś nie widziałam jeszcze nigdzie.
Wyśmiałeś go odpowiednio?
Też kiedyś w publicznej toalecie załatwiałam "dwójkę". Siedzę w kabinie, wpadają dwie młode dziewczyny i rzucają tekstem: "A fuj! Jak można w kiblu s*ać!". Może one "to" robią za stodołą i się liściem wycierają?
@kayetanna: Za wysoka jesteś, ledwo 14 cm Ci brakuje do limitu. Gdybyś miała 1,30 m, to pewnie tak, wtedy byłabyś sensacją!
Wytykasz sąsiadce błędy językowe a sam co? Ledwo można ten chaos przeczytać - literówki, orty, gramatyka kuleje, przecinki chyba zjadłeś na obiad... Ogólnie - trujesz, a nic z tej historii nie wynika.
@Drill_Sergeant: Zwrócę Twoją uwagę na kwestię wystaw i nagród. Niestety, ale tam rządzi koteria, kolesiostwo, układziki i oszustwa, moim zdaniem nagrody na wystawach nic nie mówią o "jakości" ani psa, ani jego ewentualnego potomstwa.
@Day_Becomes_Night: Trzeba, ale czasem nie ma wyjścia. Znajome stamtąd już dawno mają inne zajęcie, ale jest też o czym opowiadać.
@Miskov: Buahahahahaha, tak może napisać tylko nerd sprzed monitora. Wiesz, jak tu , w UK, kombinują ciapaci z polskich sklepów? Płaca minimalna - 6,50/h, a dziewczyny dostają 3,50, księgi przychodów i rozchodów po kurdyjsku, zmiany po 16 godzin, wieczne obmacywanie i obleśne spojrzenia... Moje znajome już dawno pracę pozmieniały, a te cholerne muslimy (specjalnie małą literą) tylko się bogacą na następnych naiwnych. O tym, że w sklepach trzeba za KAŻDYM RAZEM obejrzeć datę ważności 10 razy nie wspomnę...
A po co właściwie ta cesja? Gdybyś chciała rozwiązać umowę z uwagi na zgon, to ma to sens, a tak - skoro płacisz, to nie ma to dla operatora znaczenia, czy Twój Tata żyje, czy nie. My 3 lata po śmierci Taty nadal nie poinformowaliśmy banku o tym fakcie, nie było takiej potrzeby.
A nie można było jakoś usunąć tych kuponów? Skoro widać, że oszustwo, to chyba była jakaś podstawa ku temu? O, i jeszcze nagłośnić sprawę w kręgu zainteresowań, taki ostracyzm jest chyba najgorszą karą dla pasjonata.
Cóż, prawda jest taka, że jak sobie Babcia pozwoliła, tak ma.
@Fou: Opowieść koleżanki: pani wykładowczyni (stopnia nie pamiętam) raczyła się spóźnić pół godziny na wykład. Były to jedne z pierwszych zajęć na pierwszym roku, więc grupa karnie czekała. Pani prowadząca przyszła pod salę i rzekła mniej więcej tak: "O, jesteście? A to państwo o kwadransie akademickim nie słyszeli? No, skoro z państwa głupie kasztany (to zapamiętałam!), to zrobimy zajęcia!" Od tego czasu kwadrans akademicki był przestrzegany co do joty.
@minutka: Cóż.. Pacjentka była w takim stanie, że bo już był otwór gębowy. Moim zdaniem, to wyrażenie podkreśla obrzydliwość całej sytuacji. Jestem w szoku, że ktoś, bo człowiekiem tej kreatury nazwać nie potrafię, może upaść tak nisko...
Pierwsze: WTF???!!!
@SirCastic: @Grejfrutowa: Czy możecie z łaski swojej przestać karmić trolla?
@Zlotowa85: Tak, wina rowerzystów. A jak się ma do tego sumienie kolegi i świadomość, że z jego przyczyny (nie winy!) ktoś ma zmarnowane życie?
Łowca jeleni...