Profil użytkownika
Litterka ♀
Zamieszcza historie od: | 18 lutego 2011 - 22:44 |
Ostatnio: | 8 marca 2023 - 16:26 |
O sobie: |
Wiem, że nie ma Wielkiego Zła. Jest tylko to zwykłe, powszednie. No i jeszcze zwykła głupota. |
- Historii na głównej: 33 z 34
- Punktów za historie: 8018
- Komentarzy: 1382
- Punktów za komentarze: 12524
« poprzednia 1 2 … 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 … 55 56 następna »
Smutne... Szkoda babinki :(
Wyobraziłam sobie Ciebie z czarną składaną parasolką, przyczepioną przy pomocy różowych futrzastych kajdanek... Co zostało wyobrażone już się nie odwyobrazi... :D
Milion niepotrzebnych ozdobników tylko popsuł tę historię. Ale córka rządzi!
Najlepiej porządnie skopać właściciela, szkoda, że to nielegalne :/
Ha, szacunek za granicą... Tak, Polacy są w UK i Irlandii szanowani za to, że ciężko pracują za niskie stawki. Sytuacja się zmienia, gdy Polak chce wyjść z magazynu i przenieść się na stanowisko umysłowe. Ostatnio chcę się "przebranżowić" i wrócić do pracy biurowej. Jedna z recepcjonistek w agencji pracy powiedziała mi, że "uwzględniając moje pochodzenie mogę liczyć tylko na oferty na produkcji". Szkoda, że tego nie nagrałam :/
@sla: World of Warcraft (od 12 lat); Doom i wcześniejszy Blood; GTA; As-sas-sin Creed (uwielbiałam mordować sztyletami z rękawa!); Gothic; Diablo; Postal (w kilku krajach nielegalna); wieeele, wieeele innych...
@Igielka: Dokładnie. York jako terier jest psem świetnym. Rasa była świetna tak do roku 2008/2009, kiedy wybuchła na nie moda i rasa została zniszczona - rozmnażano nie tylko legalnie osobniki kompletnie nie nadające się do tego. A "mądrzy" właściciele pogłębili stereotyp wychodząc z założenia, że małego psa szkolić ne trzeba.
@bloodcarver: A kto ich tam wie... Na szczęście za 2 dni kończy mi się karnet i więcej tam nie idę - wszystko stare i zniszczone, zero nadzoru nad pływającymi, raz mi wyrostek prawie na głowę skoczył... Szkoda gadać, uwierz mi!
@bloodcarver: P. S. Fakt w ROI pełno idiotów i durniów, tu się zgodzę :D
@bloodcarver: Sherlock Holmes to przy Tobie pikuś. A może po prostu nie umiesz czytać ze zrozumieniem i się nudzisz? Jest pokoik, mały, wyłożony drewnem. W kącie stoi piec. Metalowy, nie promiennik podczerwieni. Trochę starsza technologia. A skąd woda? Obok drzwi do sauny stoi "fontanna" z wodą i kubeczkami, żeby uzupełniać płyny po wysiłku i wypoceniu. Wyjaśniłam wystarczająco? Sorry, zdjęć nie wolno tam robić. A co do kamer: nie w samej saunie, na basenie chyba też ich nie ma, ale kto wie? Pewnie w korytarzu jakaś by się znalazła, więc wiedząc, kiedy zalano piec, można wykorzystać korelację czasową i domyślić się, kto uciekał po zalaniu pieca...
I dlatego zawsze warto patrzeć na siedzenie, zanim tam się usiądzie. Zwłaszcza, jeżeli jest puste w pełnym autobusie.
@pandora: Myślę, że zwykłe "przepraszam", albo jakikolwiek gest dobrej woli by wystarczyły... Cokolwiek.
"Czy ty wiesz, kim jest mój ojciec?" "Tak, wiem, k***orobem!" Może by coś pod ten pusty łeb dotarło...
Mam nadzieję, że pan Piekielny i jego małżonka odpowiedzą finansowo za całe zamieszanie. Chyba macie tam CCTV?
@Carrotka: @krystalweedon: Rozumiem, tylko, że tutaj może być zagrożone zdrowie, a nawet życie. Chyba to ważniejsze od wizerunku?
Na wszelki wypadek rób zdjęcia pacjentów po Ronaldowej opiece...
@czemuwszystkienawyzajete: Nie tyle fatum, co reakcja łańcuchowa - ktoś wrzucił historyjkę z bloku, drugiej osobie się przypomniało, druga opowieść przypomniała trzeciemu czytającemu, ta następnemu... I tak się to toczy.
@BiziBi: Chyba mam zaległości, idę doczytywać ;) Dzięki!
Czekam na ciąg dalszy! P. S. Co z biurkiem?
Chyba bym go zabiła... Śmiechem!
"Stalking? Jaki stalking, amerykańskie wymysły!" Tylko, że kiedy to dotyczy Ciebie, jest już trochę mniej śmiesznie :/
A zdolnych inżynierów brak...
Kit, że się rozkładają... A jeśli jakąś tabletkę, albo co gorsza kilka, połknie zwierzę lub dziecko?
@doktorek: A co akurat ją konkretnie czekało? Więcej bólu? Tym bardziej, że podpisała zaświadczenie, że chce odejść w spokoju. Jeśli są szanse, należy leczyć WSZYSTKICH, ale jeśli nie, to chyba wypadałoby skupić się na życzeniach konkretnego pacjenta?
Fotkę pstryknąć i powiadomić służby...