@didja: No niestety. Muszę przyznać, że to co miał płacić płacił, ale chyba spodziewał się, że skoro przez prawie 10 lat nie robiłam podwyżki to już tak zostanie. Przecież te jego 250 zł, które płacił to takie kokosy ;)
To ja ci powiem co mój były odpierdzielił na rozprawie o podwyższenie alimentów. On się nie zgadza na podwyższenie, on ma żonę, która ma 2 córki z poprzedniego małżeństwa itp. Na koniec do sędziego walnoł tekstem, że cytuje; "Z koniem nie będzie się ciogał".
@Bryanka: Z mamą miałam podobnie, ale z babcią to było super przygotowywanie. Wiedziałam co mam zrobić i jak skończyłam to pytałam co następne. A z mamą jak pytałam co zrobić to od razu wrzask i stwierdzenie "Jak ci powiem/pokażę to już sama zrobię".
Niestety takie historie były, są i będą. Sama znam taką z własnego otoczenia. Zastanawia mnie jedynie to czemu te kobiety ukrywają to przed nowymi partnerami. Wstyd, strach, chęć totalnego odcięcia się od przeszłości? No nie rozumiem.
@le_szek: Dobry handlowiec przejmie się tym nawet gdyby to była osoba prywatna a tu jest mowa o firmie. Zadowolony klient wróci, ba i do tego zrobi darmową reklamę, bo jak nie od dziś wiadomo poczta pantoflowa jest lepsza reklamą niż jakakolwiek inna.
@niki1990:
@Iras: Krawat męski od bardzo dawna nazwany był zwisem a dokładniej brzmi to to tak: zwis męski górny. Kiedyś znalazłam w czasie porządku krawat dziadka z metką, na której była dokładnie taka nazwa, a sam krawat był prezentem, który dziadek dostał od kogoś tuż po wojnie.
@Agatorek: Dobra znajomość sąsiedzka to raczej pogadanie o pierdołach, podlanie kwiatków, odebranie paczki itp a tu jest mowa o wspólnym spędzaniu czasu na różne sposoby, więc raczej to już zażyłość. Poza tym gdyby to była tylko zwyczajna dobra znajomość to nie zabolałaby tak bardzo zmiana ich sposobu zachowania. Sam autor historii pisze, ze łączyło ich wiele
Dobrze rozumiem, że mimo zażyłości z sąsiadami nie znali oni twojej orientacji seksualnej?
Być może było to dla nich zaskoczeniem i w takim wypadku zwyczajnie nie wiedzą jak się zachowywać, odnaleźć w nowych relacjach z tobą i twoim partnerem. Zresztą może być również tak, że tu nie chodzi o to, że masz chłopaka a zwyczajnie o nową osobą a jej płeć nie ma tu znaczenia. Czasem, gdy do małej paczki (tak nazwę to potocznie) wchodzi ktoś nowy relacje diametralnie się zmieniają. Znam to z obserwacji własnego otoczenia.
Porozmawiaj z nimi, zaproponuj spotkanie tak by mieli okazję poznać twojego chłopaka, daj im szanse odnalezienia się w nowych relacjach a być może cię pozytywnie zaskoczą.
Owszem masz rację, że ich szkoda, ale z drugiej strony ludzie zamawiają po to dowóz by samym nie musieć w
Ulewę
Wiatr
Skwar
Burzę
Padający śnieg
samemu coś kupić, odbierać czy to tam kurier im przywozi. Powiedz ile w roku jest dni, gdy nie ma tych stanów pogodowych jakie wymieniłeś wyżej? No właśnie. Czy według ciebie powinni pracować tylko w te idealne dni do jazdy na rowerze? Ile wtedy by zarobili? Jaki to byłby biznes gdyby były dostępni jedynie w te dni w które właściwie są najmniej potrzebni?
Nie rozumiem dlaczego w komentarzach tak wiele osób robi z facetów niedojdy, które nie potrafią zorganizować/zrobić jedzenia. Nie zaprzeczam, że to z reguły panie planują co i jak, ale przecież coraz większa ilość panów uczestniczy w przygotowaniach.
@Candela: No kurde chłopskie imprezy tak nie wyglądają w moim otoczeniu. Panowie zawsze mają coś do zjedzenia w porządnej ilości, jakość to już inna sprawa. Jakieś kiełbachy, parówki, pizze czy kanapki. Nie ważne za bardzo co byleby tego było dużo. I od razu mówię to nie ich kobiety o to dbają (część ich zwyczajnie nie ma) a oni sami.
Każdy kochający właściciel nie musi mieć powiedziane, żeby pilnował zwierzaka o operacji. Dobrze, że karmisz zwierzaki, bo przecież nikt zapewne nie powiedział, że masz karmić.
Ciesz sie, że po twarzy nie dostałaś, bo należało ci sie jak cholera.
@didja: No niestety. Muszę przyznać, że to co miał płacić płacił, ale chyba spodziewał się, że skoro przez prawie 10 lat nie robiłam podwyżki to już tak zostanie. Przecież te jego 250 zł, które płacił to takie kokosy ;)
To ja ci powiem co mój były odpierdzielił na rozprawie o podwyższenie alimentów. On się nie zgadza na podwyższenie, on ma żonę, która ma 2 córki z poprzedniego małżeństwa itp. Na koniec do sędziego walnoł tekstem, że cytuje; "Z koniem nie będzie się ciogał".
Nie mam pojęcia, nie mam telewizji i wcale mi jej nie brakuje.
Przepraszam, a gdzie tekst/piekielność nadający się na tą stronę? Pomyliło ci się i to co miało iść na bloga poszło tu?
@Bryanka: Z mamą miałam podobnie, ale z babcią to było super przygotowywanie. Wiedziałam co mam zrobić i jak skończyłam to pytałam co następne. A z mamą jak pytałam co zrobić to od razu wrzask i stwierdzenie "Jak ci powiem/pokażę to już sama zrobię".
@starajedza: ech a można było ciut uważniej poczytać
Niestety takie historie były, są i będą. Sama znam taką z własnego otoczenia. Zastanawia mnie jedynie to czemu te kobiety ukrywają to przed nowymi partnerami. Wstyd, strach, chęć totalnego odcięcia się od przeszłości? No nie rozumiem.
@niki1990: Kuzwa obcięło mi wypowiedź. Rzeczywiście musisz mieć bardzo mało miejsca na budowie skoro robisz tak małe zamówienia
@le_szek: Dobry handlowiec przejmie się tym nawet gdyby to była osoba prywatna a tu jest mowa o firmie. Zadowolony klient wróci, ba i do tego zrobi darmową reklamę, bo jak nie od dziś wiadomo poczta pantoflowa jest lepsza reklamą niż jakakolwiek inna. @niki1990:
@Iras: Krawat męski od bardzo dawna nazwany był zwisem a dokładniej brzmi to to tak: zwis męski górny. Kiedyś znalazłam w czasie porządku krawat dziadka z metką, na której była dokładnie taka nazwa, a sam krawat był prezentem, który dziadek dostał od kogoś tuż po wojnie.
@Agatorek: Dobra znajomość sąsiedzka to raczej pogadanie o pierdołach, podlanie kwiatków, odebranie paczki itp a tu jest mowa o wspólnym spędzaniu czasu na różne sposoby, więc raczej to już zażyłość. Poza tym gdyby to była tylko zwyczajna dobra znajomość to nie zabolałaby tak bardzo zmiana ich sposobu zachowania. Sam autor historii pisze, ze łączyło ich wiele
Dobrze rozumiem, że mimo zażyłości z sąsiadami nie znali oni twojej orientacji seksualnej? Być może było to dla nich zaskoczeniem i w takim wypadku zwyczajnie nie wiedzą jak się zachowywać, odnaleźć w nowych relacjach z tobą i twoim partnerem. Zresztą może być również tak, że tu nie chodzi o to, że masz chłopaka a zwyczajnie o nową osobą a jej płeć nie ma tu znaczenia. Czasem, gdy do małej paczki (tak nazwę to potocznie) wchodzi ktoś nowy relacje diametralnie się zmieniają. Znam to z obserwacji własnego otoczenia. Porozmawiaj z nimi, zaproponuj spotkanie tak by mieli okazję poznać twojego chłopaka, daj im szanse odnalezienia się w nowych relacjach a być może cię pozytywnie zaskoczą.
@Meliana: popieram a i temat twoje życie może podpowiedzieć jak widać
@Crannberry: o w morde ty to masz pecha i czekam na dalsza cześć
Choć dobrze czyta się twoje historie mam nadzieję, że więcej na tego typu (jak te oba pipi...pi) nie trafiłaś.
Owszem masz rację, że ich szkoda, ale z drugiej strony ludzie zamawiają po to dowóz by samym nie musieć w Ulewę Wiatr Skwar Burzę Padający śnieg samemu coś kupić, odbierać czy to tam kurier im przywozi. Powiedz ile w roku jest dni, gdy nie ma tych stanów pogodowych jakie wymieniłeś wyżej? No właśnie. Czy według ciebie powinni pracować tylko w te idealne dni do jazdy na rowerze? Ile wtedy by zarobili? Jaki to byłby biznes gdyby były dostępni jedynie w te dni w które właściwie są najmniej potrzebni?
W moim mieście (sporym) nie było fajerwerków a jedyne co było hałaśliwe to salwa honorowa
Nie, nie w każdym domu jest takie krzesło (czy jakikolwiek inny mebel) gdzie zwala się rzeczy. U mnie porządkuje się od razu.
etap docierania się w związku potrafi być burzliwy
@maat_: no to czekam na dowód
Nie rozumiem dlaczego w komentarzach tak wiele osób robi z facetów niedojdy, które nie potrafią zorganizować/zrobić jedzenia. Nie zaprzeczam, że to z reguły panie planują co i jak, ale przecież coraz większa ilość panów uczestniczy w przygotowaniach.
@Candela: No kurde chłopskie imprezy tak nie wyglądają w moim otoczeniu. Panowie zawsze mają coś do zjedzenia w porządnej ilości, jakość to już inna sprawa. Jakieś kiełbachy, parówki, pizze czy kanapki. Nie ważne za bardzo co byleby tego było dużo. I od razu mówię to nie ich kobiety o to dbają (część ich zwyczajnie nie ma) a oni sami.
Każdy kochający właściciel nie musi mieć powiedziane, żeby pilnował zwierzaka o operacji. Dobrze, że karmisz zwierzaki, bo przecież nikt zapewne nie powiedział, że masz karmić.
@2night: Dokładniej to nie zapłaciła w terminie 1 raz