Riddle ♀

@krzycz dokładnie, w 2 dni nie ma cudu że to antybiotyk wyleczył dzieciaka.

Polecam dobrego terapeutę i CBT. Miałam straszny lęk przed prowadzeniem samochodu i dzięki mojemu terapeucie jestem w stanie jeździć normalnie (puls 90 zamiast 150). Dalej się trochę stresuję przed jazdą ale w trakcie jest ok.

Źródło? Przeprowadziłeś wywiad z lekarzami i pielęgniarkami w wielu szpitalach?

@Ohboy na szczęście on rozumie po Polsku, tylko nie umie sam skleić zdania, więc między sobą rozmawiamy po angielsku. :) Dlatego nie mogę już na niego narzekać mojej mamie przez telefon, bo dość szybko ogarnia o czym mówię

@Ohboy też mi się wydawało, że po tym jak mu kasjerka pokazywała rozmiar rękami to powinien ogarnąć...

Może zejdzie jeszcze trochę, zanim ogarną by to dobrze działało. W Londynie można używać w ten sposób albo specjalne karty na transport publiczny albo zwykłą kartę debetową. Od 4 lat używam swoją debetówkę i ani razu nie miałam żadnego problemu.

PS: na targach karier faceci jakoś bezproblemu są w stanie zaakceptować, że jestem programistą, natomiast kobiety przeważnie odpowiadają "ooh a myślałam, że jesteś rekruterką!". Koledzy rekruterzy z kolei mają na odwrót. :)

Też ukończyłam informatykę, tyle że na UJ. Wiele kobiet spoza tej dziedziny jak tylko słyszy, że jestem programistą to się dopytują "to znaczy managerem w IT, tak?". Ogólnie większość takich tekstów słyszę głównie od innych kobiet i od starszych mężczyzn.

Jeżeli pacjent był rzeczywiście już umierający i miał policzone dni, to nie można by go przenieść na jakiś inny odział "otwarty"? Wtedy i może się pożegnać z rodziną, i nie trzeba ryzykować pozostałych na onkologii.

@Iras pewnie dlatego by nie rozpętać g*wno burzy i opinii takich jak ta ;)

Mogło być też tak, że pieszy próbował wymusić pierwszeństwo, ona się zatrzymała by go nie potrącić, i tak sobie nawzajem machali w złości. Wiele razy tak miałam, że pieszy mi się pod maskę pchał na czerwonym, i gdybym się nie zatrzymała to bym pewnie siedziała teraz za kratkami.

Z jednej strony strach, że aż tyle ich będzie stało nieużywanych przez ten czas, ale z drugiej strony jeżeli coś by się stało, to właśnie strażacy odpowiadaliby za wszelkie usterki w wozach.

Mam dokładnie tak samo. Również jestem programistką z pasji, udało mi się dostać dobrze płatną pracę, jednak ludzie z mojej rodzinnej wioski ubzdurali sobie, że to niemożliwe by dziewczyna umiała "robić w komputerach". Co chwilę dowiaduję się, z kim to się nie musiałam przespać by dostać robotę, ile ciąż już usunęłam i że z pewnością "zadaję się z murzynami". Szkoda sobie tracić nerwów na niektórych ludzi.

Jak nie dasz rady odebrać od "kuriera", to przesyłka ląduje w paczkomacie (jeżeli zwolniły się miejsca i starczyło też i dla niej). W przeciwnym wypadku powtórka rozrywki dnia nastęnego. :)

@PonuraLuczniczka: ziaji chodziło o to, że powinno być "ów przyrząd" a nie "uf". Spokojnie. :)

Akurat różnica pomiędzy keyboardem i pianinem cyfrowym jest w obecnych czasach na tyle nikła, że nikt nie powinien się oburzać na nazwanie jednego drugim. Po Twojej reakcji sądzę, że przez 'pianino' od razu pomyślałeś o prawdziwym, a nie cyfrowym, stąd to zdziwienie. Wyluzuj troszkę. :)

Proszę popraw "(specjalistami w) dziecinie" na "dziedzinie", bo trochę to pedofilią trąca. ;)

Dokładnie o tym pomyślałam. Przeważnie CV to około 2-3 strony i to wcale nie zapisane drobnym druczkiem i nie sądze, żeby zeszło dłużej niż godzinę, nawet jeżeli jest dużo specjalistycznego słownictwa. Inaczej ma się sprawa z listem motywacyjnym, gdzie niektórzy mogą bić rekordy długości. :)

Jeżeli dopiero zaczynasz polecam program Rosetta Stone. :)

Prawie identyczne przeżycia miałam po wyjeździe do Ameryki. Po paru latach nieobecności znowu tam zawitałam i rzeczywiście, zmieniło się... na jeszcze gorsze. :)

Tak, spisek, spisek wszędzie.

Serio? Czy Ty kiedykolwiek rozmawiałeś z chociaż jednym Niemcem? Są to (w większości) ludzie świadomi i chodź wiele razy byłam u nich, nigdy nie spotkałam się z takim zachowaniem, a miałam do czynienia z ludźmi zarówno młodszymi jak i starszymi. Tak więc nie oskarżaj całej masy ludzi, bo zobaczyłeś jakiś jeden film czy serial.

Z ciekawości, mogłabyś podać nazwę maści? Sama borykam się z podobnym problemem i byłabym Ci bardzo wdzięczna. :)

#arakiz A jeżeli byłaby to Twoja matka, Twój ojciec albo inna bliska Ci osoba? Też miał byś w nosie, że nikt im nie udzielił odpowiedniej pomocy?

Gratuluję odwagi i opanowania. Postąpiłeś słusznie i miejmy nadzieję, że następnym razem gdy ktoś się zakrztusi, będzie tam ktoś taki jak Ty, a nie tylko piekielna pani.