Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bloodcarver

Zamieszcza historie od: 15 czerwca 2011 - 15:47
Ostatnio: 16 maja 2024 - 13:52
O sobie:

Mogłem mieć papierek dyslektyka. Nie chciałem - wolę się jednak starać. I jestem umysłem technicznym! Zarabiam na technicznych aspektach promocji. Tak że jak "czepiam się" stylu czy formatowania, to znaczy, że nawet takie beztalencia językowe jak ja widzą tu kłopot. A jak zwracam uwagę na orty - cóż, przed kim jak przed kim, ale przede mną usprawiedliwianie się dysczymśtam to śmiech na sali.

PS komentarze omawiam tylko w komentarzach, wysyłanie PW na ich temat nie ma większego sensu, i tak nie przeczytam. Jeśli nie reaguję na twoją odpowiedź - ojej.

PPS Ktoś zminusował hurtem moje komentarze. Ojej, mam już tylko 12 tysięcy punktów za komentarze i dwadzieścia tysięcy za historie, patrzcie jak płaczę, że mi te kilkanaście ubyło :D Bawcie się dzieci, bawcie.

  • Historii na głównej: 46 z 77
  • Punktów za historie: 32974
  • Komentarzy: 9164
  • Punktów za komentarze: 75725
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
13 lipca 2011 o 11:31

No cóż, jeśli jest tylko pijany i nic innego mu nie jest, to jest to stan nie zagrażający życiu i nie można wysłać karetki. I słusznie. Niemniej potem... W moim przypadku zamroczenie gościa było skutkiem rozbicia głowy, w twoim chyba odwrotnie. Ale jeden pies.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2011 o 13:00

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
13 lipca 2011 o 10:46

No niestety często panie dyspozytorki zakładają, że ile czekać tyle czekać, na pewno na miejscu już jest kompetentny lekarz albo inny ratownik, a 40 minut bez oddychania to pikuś :(

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 10) | raportuj
12 lipca 2011 o 23:31

W momencie gdy pojawia się dziecko to już nie jest sprawa tylko i wyłącznie kobiety. Bo wtedy jest to sprawa 2 ciał - kobiety i płodu. Bo jak nie ma płodu, to to tylko czyszczenie po poronieniu jest czyli inna bajka. Kobieta ma wybór - puszcza lub kocha się z kim i jak chce. W momencie gdy już jest w ciąży, to decyzja o aborcji dotyczy przyszłości matki, dziecka i ojca, więc oddawanie jej w ręce matki jedynie to złamanie konstytucyjnej równości wobec prawa. Nawet jeśli płodu nie uznać za istotę ludzką, zgodnie z zasadą równouprawnienia wywalczoną przez kobiety albo aborcja tylko w przypadku gwałtu / zagrożenia (czyli jak jest) albo facet też powinien móc jednym podpisem mieć prawo wykręcić się od odpowiedzialności i alimentów! Zresztą kobieta prawo to już ma jak zostawi dziecko w szpitalu, więc już ma większe prawa od mężczyzny...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
12 lipca 2011 o 23:26

Taka sama prowokacja, jakbyś ty powiedziała "cieszę się, że żyję". Dopóki żyjesz, dajesz dowód że nie pozwoliłaś się zabić, więc nie masz moralnego prawa potępiać tych, którzy też zabici nie zostali, cieszą się z tego i potępiają tych, co mogli to zrobić... Tak więc jak długo żyjesz, takimi tekstami wychodzisz na hipokrytkę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 lipca 2011 o 23:26

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
12 lipca 2011 o 23:23

Tu się zgadzam - kobieta uprawia seks z kim chce i zabezpieczona jak chce. Wiec dokonała już wyboru. Jeśli odbyło się to nie tak jak chce, to jest to gwałt i wtedy aborcja jest legalna - i to popieram. Jeśli ciąża zagraża życiu matki aborcja jest legalna - i to popieram TYLKO jeśli nie mogła o zagrożeniu wiedzieć przed. W całej reszcie przypadków mam albo duże wątpliwości, albo po prostu jestem przeciw, bo to nie tylko ciało kobiety, ale i ciało małego.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
12 lipca 2011 o 23:18

o, i to jedna z niewielu wypowiedzi osób, których aborcja mogła dotyczyć.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 lipca 2011 o 19:52

Niekiedy osłona przeszkadza w robocie. Ale nie przy cięciu prętów, tylko przy bardziej skomplikowanych detalach. Ciężko jest cokolwiek zrobić przekręcając osłonę co parę chwil, jeśli trzeba do detalu na różne strony podchodzić. A chyba bezpieczniej jednak, jak się osłonę zdejmie, niż wykręcać diaksa w chińskie 8. No i było nie było, do dużej ilości takich samych cięć naprawdę można osłonę ustawić... a z drugiej strony, kawałki tarczy mogą się odbijać.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
12 lipca 2011 o 12:28

Warto by na początku dopisać, gdzie pracujesz, bo to "mnie odwiedzają" wiele nie wyjaśnia ;) PS http://www.youtube.com/watch?v=HKiIqp74ZhU

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
12 lipca 2011 o 11:03

Jeśli telefon do NFZ nie pomoże - wejść na pałę do pierwszego lepszego dyrektora placówki z odpowiednimi specjalistami, w towarzystwie 5 czy 6 kolegów, i poinformować go, że nie wyjdzie, aż znajdzie ojcu lekarza. A jeśli wyjdzie, to do swojego gabinetu dyrektorskiego z powrotem nie wejdzie, bo pacjent też ma prawo do strajku. Albo, większą grupą, przeprowadzić strajk okupacyjny rejestracji takiej placówki.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
11 lipca 2011 o 15:21

Głównymi kryteriami jest 75%+ oryginalnych części i wiek. Cóż, znajomi jakoś wielkiego kłopotu nie mieli ze swoim pomarańczowym staruszkiem (żebym ja się znał na markach, to bym nawet powiedział, co to było...)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
11 lipca 2011 o 15:17

bez sensu jest to namawianie ludzi na podawanie nazw sklepów wprost, skoro grożą za to 2 lata pozbawienia wolności, grzywna i nawiązka.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
11 lipca 2011 o 15:07

Reklamację tak. Zawiadomienie o fałszerstwie każdy.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
11 lipca 2011 o 15:05

Jeśli są stemple z Krakowa i z Gdańska z tą samą datą, zaproponuj poczcie wypłacenie ci tysiaka w zamian za nie składanie zawiadomienia o fałszowaniu dokumentów. Myślę, że się zgodzą. Ja niestety nigdy na nich twardego dowodu nie miałem :(

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 22) | raportuj
11 lipca 2011 o 13:07

Widać nie-dresy nie mają aż takich historii. Gdyby facet był normalny, powiedziałby "nie, przepraszam, jak nic pani nie uszkodziłem to pani jedzie", albo wręcz nie wjechał jej w zad. A ja bym nie miał o czym pisać.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
11 lipca 2011 o 12:10

No ja nie mówię, że cokolwiek daje wyrobienie ich po wypadku. Jedynie że szkoda, że wyrobione nie były.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 23) | raportuj
11 lipca 2011 o 11:11

Zdrowy rozsądek jest miłym gościem jak sobie siedzisz przed kompem, za to jak cię leją chętnie ucieka, i nie wraca przez czas dłuższy.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
11 lipca 2011 o 11:06

To mam tylko nadzieję, że jest starsza i umie (oraz nadal ma siłę) się bronić.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 13) | raportuj
11 lipca 2011 o 11:02

Dlatego mój znajomy swojemu autku wyrobił żółte papiery. W 2009 Twój samochód z `77 się już łapał, a jak auto oficjalnie zabytkowe, można się uprzeć że nie pozwalasz na złomowanie i z OC sprawczyni zeszłaby cała kasa za remont lub wręcz odbudowę. I bez prawa weta dla ubezpieczalni w kwestii użycia oryginalnych części - przy aucie zabytkowym jest obowiązek doprowadzenia do stanu jak najwierniejszego historycznie, a nie tylko przywrócenie sprawności technicznej.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 11:02

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:45

Co by nie mówić - przynajmniej się starał XD

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:41

Cóż, ja po takim numerze odmeldowałbym się organizatorowi z informacją jak jest, i grzecznie poinformował, że idziemy do domu coś zjeść, zajmie to minimum 4 godzinki więc chyba jednak nie wrócimy... o ile nie nakarmi nas już.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:29

Erotyczne podpadają pod przepisy anty-porno. Tak samo te, które zawierają alko, papierosy i inne używki - one łapią się na ograniczenia w reklamowaniu. Dlatego w Falloucie jedynce nie pojawiła się nigdy morfina ani żaden istniejący lek, na ten przykład. Czyli z całego PEGI tylko ostrzeżenia o erotyce i używkach stanowią prawną podstawę do wylegitymowania kupującego.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:25

@ahihoel - nie mogła. Czynności prawne życia codziennego nie wymagają potwierdzania. A karta syna miała limit, i dzienny, i pojedynczego zakupu. Każda ma. Ustawiony przez matkę, albo innego prawnego opiekuna. Wystarczający dowód, że cena gry NIE przekraczała tego, co prawny opiekun uznał za dopuszczalne codzienne wydatki. To tylko polityka sklepu, że im się nie chce sądzić.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 lipca 2011 o 10:26

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:22

Ano, sprzedawcę empiku można by próbować ukarać niezłą grzywną za odmowę sprzedaży... Albo za bezprawne legitymowanie. Na szczęście tu rozsądek przeważa nad prawem i nikt za to nie ściga. Ale teoretycznie, zgodnie z literą Kodeksu Wykroczeń, należałoby.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:20

" zgłosiła gdzie trzeba aby chronic inne dzieci" - sorry, ale 18+ napisane na pudełku gry nic nie znaczy, o ile nie poparte jest ostrzeżeniem o treściach pornograficznych albo motywach używek. Tak więc NIE jest prawnym powodem do odmowy sprzedaży. Co więcej - odmowa BEZ prawnego powodu jest karalna. Tak że zgłaszać to chyba tylko do sejmu, to on może zmienić ustawy.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 lipca 2011 o 10:16

Wprost nie ma. Ostrzeżenia o motywach seksu i używkach mogą wskazać, że zastosowanie mają przepisy ustawy o wychowaniu w trzeźwości, przepisy anty-porno itp. OK, o porno pisałeś, ale reklama fajek i alko też jest ograniczona. A chłopak zmieścił się w dziennym limicie ustalonym przez matkę na karcie, więc argumentu że za drogie sąd nie mógłby uznać.

« poprzednia 1 2354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 następna »