Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bloodcarver

Zamieszcza historie od: 15 czerwca 2011 - 15:47
Ostatnio: 16 maja 2024 - 13:52
O sobie:

Mogłem mieć papierek dyslektyka. Nie chciałem - wolę się jednak starać. I jestem umysłem technicznym! Zarabiam na technicznych aspektach promocji. Tak że jak "czepiam się" stylu czy formatowania, to znaczy, że nawet takie beztalencia językowe jak ja widzą tu kłopot. A jak zwracam uwagę na orty - cóż, przed kim jak przed kim, ale przede mną usprawiedliwianie się dysczymśtam to śmiech na sali.

PS komentarze omawiam tylko w komentarzach, wysyłanie PW na ich temat nie ma większego sensu, i tak nie przeczytam. Jeśli nie reaguję na twoją odpowiedź - ojej.

PPS Ktoś zminusował hurtem moje komentarze. Ojej, mam już tylko 12 tysięcy punktów za komentarze i dwadzieścia tysięcy za historie, patrzcie jak płaczę, że mi te kilkanaście ubyło :D Bawcie się dzieci, bawcie.

  • Historii na głównej: 46 z 77
  • Punktów za historie: 32974
  • Komentarzy: 9164
  • Punktów za komentarze: 75725
 
[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
21 lipca 2011 o 9:35

Na służbie jest od włożenia munduru do zdjęcia. Jak długo jest w mundurze, tak długo nie ma prawa odmówić podejmowania czynności. Nawet jeśli jest to poza godzinami płatnymi. Dlatego to się nazywa służba.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
21 lipca 2011 o 9:14

I tu dwie rzeczy, których nie lubię: 1) łowienie na żywca uważam za barbarzyństwo. Była to skuteczna metoda zdobywania białka zwierzęcego, ale od wieków w naszym rejonie nie ma potrzeby tak męczyć żywych rybek na przynętę. Nie to żebym popierał łamanie wędek bo nie tędy droga. 2) Kolesiostwo i kumoterstwo czystej wody. Albo każdy obywatel powinien mieć policję w chwilę po zadzwonieniu, albo powinieneś był czekać z pół godziny - jak wszyscy.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 9) | raportuj
20 lipca 2011 o 23:21

No cóż, małe historie jak ta, i duże jak odwożenie polityków do domu czy dostarczanie im żarcia kładą się cieniem na reputacji tej organizacji.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 12) | raportuj
20 lipca 2011 o 16:15

To bądź uprzejmy poczekać, aż (o ile) się pojawią...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 13) | raportuj
20 lipca 2011 o 11:34

Ja nie generalizuję przecież. Opisałem jedną konkretną sytuację! vonKlauS zresztą tak samo.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2011 o 11:37

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
20 lipca 2011 o 9:52

Za pobranie kwoty wyższej niż była cena odpowiada się z art 134. Natomiast art 135 plus przepisy mówiące o tym, że "banknoty i monety narodowego banku polskiego są prawnym środkiem płatniczym w Polsce" dają efekt taki, że nie może odmówić sprzedaży "bo nie ma wydać". Wyjątkami jest sprzedaż np przez kierowców, gdzie uzasadnieniem jest opóźnienie kursu. Natomiast żadnym uzasadnieniem nie jest "nie sprzedałam, bo klient miał pieniądze".

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
20 lipca 2011 o 9:25

Najbliższy sex-shop od miejsca, gdzie teraz jestem, w niedziele także jest czynny XD

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 9) | raportuj
20 lipca 2011 o 9:03

I takie działanie naszych służb mundurowych - jak jesteś "ich", to wsadzą tych przed którymi się obroniłeś. Jak nie jesteś, wsadzą ciebie. Chromolona klika, zwłaszcza policja i prokuratura (z celnikami na szczęście jeszcze nie miałem do czynienia). A przecież w teorii są na służbie społeczeństwa. Szkoda, że w praktyce często jedynie na własnej...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 lipca 2011 o 9:03

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
19 lipca 2011 o 15:31

To jest horror językowy nie opowiadanie... A sklep MA OBOWIĄZEK WYDAĆ. Takie mamy PRAWO w tym kraju! Jeśli ekspedientka nie wyda, może dostać grube tysiące grzywny za odmowę sprzedaży albo grzywnę i areszt, jeśli wyda za mało. Jak ci się prawo w tym kraju nie podoba, to mamy Unię Europejską, możesz tak jak stoisz się wyprowadzić do jednego z nastu co najmniej państw (bo pieszo dalej nie dojdziesz).

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
19 lipca 2011 o 11:34

No to masz nauczkę, żeby zamiast gadać gadać gadać gadać gadać gadać gadać gadać gadać aż do wyłączenia się u faceta mózgu w ostatnim akcie samoobrony powiedzieć mu czego ci trzeba krótko i na temat. Tylko czemu jego o to twoje gadanie i zanudzanie i ich skutki obwiniasz?..

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
19 lipca 2011 o 11:16

"chamstwo należy zwalczać siłom i godnościom osobistom"

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 19) | raportuj
18 lipca 2011 o 14:21

Tak szczerze, to akurat klucz trójkątny i czworokątny jak do przedziałów mogłem mieć. Po ojcu kolejarzu. Taki miał trój ramienny z końcówkami do różnych "zamków". Ale jak się z ojcem za małolata żarłem na całego, tak i pewien szacunek mi dla kolei został... Wsiadałem pierwszy do przedziału. Na początkowej stacji. Kartki nie było, zamknięty nie był. Gdybym wsiadał drugi czy N'ty to może bym i miał wątpliwości, ale tak?..

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 lipca 2011 o 14:22

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 26) | raportuj
18 lipca 2011 o 14:13

Trochę mi się oberwało od "pani starszej" za użycie tego właśnie określenia, ale w sumie się śmiała i stwierdziła że pewnie dałaby się zahukać i wypędzić, a przy ósmym krzyżyku tyle stania to nie na jej nogi.

[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 38) | raportuj
18 lipca 2011 o 14:10

Dzieciaki, które miały jechać jednym z 3 zarezerwowanych przedziałów w nich jechały. Ja wsiadłem do przedziału na którym rezerwacji nie było. Poza tym ja jak ja, ale już lepiej coby postał dzieciak, niż staruszka, nie? No i jak się rezerwuje po taniości 3 przedziały a zabiera dzieciaków na 4, to trzeba się liczyć z kłopotem!

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 31) | raportuj
18 lipca 2011 o 13:46

Raczej babka i konduktor. Poza tym nie koledzy - po prostu ludzie z przedziału.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 lipca 2011 o 1:57

Tja... niestety, native speaker to nie poziom. Spotykałem ludzi mówiących po naszemu lepiej, niż native speakerzy spod bramy ;)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
17 lipca 2011 o 13:14

Ano wertyn dobrze zauważył - a historyjka bez zakończenia dla mnie jednak trochę traci.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
15 lipca 2011 o 9:50

To tylko znaczy, że albo się przekonają że lepiej nie będzie, albo za mało im płacisz ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
14 lipca 2011 o 11:01

Co by nie mówić - wychodzi że kobiety chcą mieć takie same prawa jak mężczyźni, ale się cieszą, gdy omijają je powinności (np ustępowanie miejsca starszym)...

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
14 lipca 2011 o 10:38

@Nookie - większość twojej wypowiedzi to słowa, które w tym 10 wieku brzmiały inaczej lub po prostu ich nie było, a do języka weszły w obecnej formie najpierw będąc błędami, potem mową potoczną, aż w końcu standardem. Tak już język żyje, a jeśli chcesz być tradycjonalistą i ostoją niezmienności oraz starych praw w języku, to w sumie nie tak dawno temu jedynym dopuszczalnym w piśmie językiem dla intelektualistów na tych ziemiach była łacina!

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
14 lipca 2011 o 9:31

Mit o niezdrowości... Z jednej strony owszem, stanik zapobiega rozciąganiu skóry i więzadeł. Z drugiej sprzyja atrofii niektórych mięśni. Naukowcy ciągle się spierają, np Japończycy wykazali, że stanik akurat jest niezdrowy (http://www.ncbi.nlm.nih.gov/pubmed/2092072). A prawda jest taka, że kobiety wyewoluowały bez staników, więc jeśli taki ich wybór, to niech i nie noszą. A jeśli chcą, niech noszą. Kiedyś nie noszenie gorsetu uznawano za niezdrowe i estetycznie obrzydliwe, a teraz nikt nie potępia ani noszenia byle z umiarem, ani nie noszenia - i tak jest dobrze.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 12) | raportuj
13 lipca 2011 o 21:29

Tylko że to akurat pan dyspozytor był :P OK, fakt, że znacznie częściej się trafia na babki, ale tym razem to naprawdę facet dał ciała. No, ostatecznie nie dał, ale i tak żal pacjentów.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
13 lipca 2011 o 12:58

Primo, nie baba a facet. Secundo, teraz to ja już wiem. A wtedy głupi byłem i młody. No ale sam mi powiedział, wystarczyło żebym był posłuchał w sumie :D

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 16) | raportuj
13 lipca 2011 o 12:40

No cóż, akurat u mnie to był facet tamtym razem, dyspozytor ;P Edit: O LOL komuś się nie spodobało, że faceci też mogą spartolić XD

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 13 lipca 2011 o 15:06

« poprzednia 1 2354 355 356 357 358 359 360 361 362 363 następna »