Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

bypek

Zamieszcza historie od: 6 maja 2011 - 21:43
Ostatnio: 12 lutego 2022 - 11:08
  • Historii na głównej: 4 z 12
  • Punktów za historie: 3207
  • Komentarzy: 237
  • Punktów za komentarze: 2013
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
29 października 2011 o 15:09

Potencjalnego, Gacoperz, potencjalnego :)

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
29 października 2011 o 13:37

To wy jeszcze nie prowadzicie działalności charytatywnej? Straciliście klienta!!! :D

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
29 października 2011 o 13:27

Ależ ja wcale nie usprawiedliwiam zwrotu, który użyła autorka. Tylko zwracam uwagę, że jeśli wymaga się zrozumienia dla siebie, trzeba też mieć to zrozumienie dla innych. Pomijając fakt, że niektóre ciężarne wykazują się niemałą infantylnością, uważam, że, owszem, należą im się pewne przywileje. Jednocześnie, po to właśnie natura wyposażyła je w otwór gębowy, aby - między innymi - mogły artykułować swoje potrzeby i oczekiwania. Inna rzecz, że muszą niekiedy liczyć się z odpowiedzią odmowną - w końcu nie każdy wierzy w myszy mające zjeść na miejscu odmawiającego ciężarnej :)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 14) | raportuj
28 października 2011 o 22:38

A nie uważasz, droga Niszo (drogi Niszu?), że to zrozumienie powinno działać w obie strony? W końcu ta zafasolkowana kobieta nie jest jedyną na świecie, ani tym bardziej najważniejszą. Poza tym, powinna była chyba przewidzieć, że w poczekalni do przychodni MOŻE znajdować się ktoś chory.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 28) | raportuj
27 października 2011 o 21:18

Kila lub kilkanaście lat temu Kościół Katolicki przestał uznawać samobójstwo za grzech śmiertelny. Ksiądz jakiś niedoinformowany.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
27 października 2011 o 20:54

Pewnie zamyślił się nad czym innym i nawet nie zauważył, co tym razem wywinęła żoneczka. Mogę się założyć, że potem się zastanawiał, czemu właściwie do tego kina nie poszli.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
27 października 2011 o 20:29

@WscieklyPL01 Twoje "dziwy wejściowe" są przepiękne. Nie chcę się czepiać pisowni, tylko lubię takie błędy, które po zaaplikowaniu w tekście nadają mu kompletnie inne znaczenie :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
27 października 2011 o 18:21

No, pewnie, tylko czterysta kilometrów i tylko na chwilkę. Przecież co to dla Ciebie?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
26 października 2011 o 19:25

Że powtórzę po szanownej Rencistce: Ch*j z Ciebie młody człowieku. :D Boskie wyrażenie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
26 października 2011 o 18:20

Jak byłam w pierwszej klasie podstawówki, po lekcjach chodziłam do przedszkola, odebrać z niego młodszego brata. Szkoła i przedszkole mieściły się niedaleko od siebie, więc było mi po drodze do domu. Któregoś dnia brat uparł się, żeby go pobujać na przedszkolnej karuzeli. Jako starsza kochająca siostra, zgodziłam się. Pokręciłam go i chciałam odskoczyć od karuzeli, niestety potknęłam się. Jedno z zapięć od siedzonek uderzyło mnie w prawy łuk brwiowy, centymetr od oka. Bolało, ale nie aż tak bardzo, żebym się rozpłakała. Płakać zaczęłam dopiero, kiedy zauważyłam, że mój ulubiony sweterek jest cały we krwi. Co zrobiono, aby zwiększyć bezpieczeństwo dzieci? Wszystkie huśtawki i tę karuzelę unieruchomiono przy pomocy łańcuchów. Żadne dziecko nie mogło z nich korzystać przez kolejnych kilka lat.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
24 października 2011 o 0:49

Ciebie tabletka, mnie wino :) i wszystko jasne.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
23 października 2011 o 22:05

Może był, tylko my tacy niezorientowani jesteśmy?

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
23 października 2011 o 2:59

Aż dziwne, że z taką Violą ta firma przetrwała tyle czasu i szlag jej nie trafił od tych pomysłów "prawej ręki szefa".

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
13 października 2011 o 17:37

No to ładnie was zrobił. Jakkolwiek to faktycznie do przewidzenia było: mało kto jest aż "charytatywny". Tu, gdzie mieszkam jest, a raczej była taka sieć sklepów budowlano-remontowo-ogrodniczych, coś w stylu Castoramy. Kilka miesięcy temu ogłoszono, że sieć się zamyka, bo przejęła ją jakaś większa spółka. Dla klientów raj - przeceny nawet do 70% Pracownikom powiedziano, że do końca danego miesiąca (czerwiec to był chyba) będą pracować dla starej sieci, po zamknięciu zaś przez trzy tygodnie będą przechodzić trening i od następnego miesiąca zaczną pracę w tym samym miejscu, ale pod innym szyldem. Wyprzedaż się skończyła, sieć zamknięto. Ale do tej pory jeszcze nie otworzono na miejscu starych sklepów niczego. Pytanie brzmi: czy kiedykolwiek otworzą, czy zrobiono tylu ludzi w wała?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
27 września 2011 o 22:58

Moja mama ma takie powiedzenie: brać się za coś jak pies za jeża. Czyli zaczynać robić coś bardzo niechętnie. Następnym razem, jak mi zarzuci coś takiego, opowiem jej historię Twojego walecznego foxteriera :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 września 2011 o 22:59

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
22 września 2011 o 13:48

Twój tato obraził kobietę, zarzucając jej... logiczne myślenie. Niepojęte, jacy ci ludzie teraz bezczelni. Sam, kurde, jest logiczny!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
22 września 2011 o 13:43

Z tymi obiecankami, to nie mów hop... ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
17 września 2011 o 14:42

Albo i jedno i drugie, przy czym w odwrotnej kolejności.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
17 września 2011 o 14:34

Dziękuję za oświecenie mnie :)

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
16 września 2011 o 22:57

Ja może trochę niedzisiejsza jestem, ale co to jest "portugalska plomba"?

[historia]
Ocena: 44 (Głosów: 44) | raportuj
13 września 2011 o 1:33

Cholera, człowiek chce być piekielny, to mu nie pozwalają. Co za życie!

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
9 września 2011 o 22:22

"Biurwus sapiech" o wiele bardziej pasuje do tego gatunku. Bo nie podejrzewałabym ich o to, że są sapiens.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
9 września 2011 o 2:09

Nie chcę się czepiać, ale w języku angielskim przed nazwą kraju nie ma żadnego "the". Wyjątkiem są te kraje, które w nazwie mają przymiotnik (The United Kingdom of Great Britain, The United States of America...)

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
8 września 2011 o 1:08

I Ty tak z głowy te porównania bierzesz? Na poczekaniu? Tylko bez mięty...

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
7 września 2011 o 0:30

Oj, Crash, ja nie wiem, czy on taki "sapiens" ten biurwus.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 września 2011 o 0:30

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 następna »