Profil użytkownika
este1 ♀
Zamieszcza historie od: | 24 marca 2012 - 22:49 |
Ostatnio: | 25 lutego 2024 - 22:34 |
O sobie: |
Piszę z telefonu. Słownik jest okrutny. |
- Historii na głównej: 6 z 12
- Punktów za historie: 1499
- Komentarzy: 391
- Punktów za komentarze: 2330
@Kikai o to. I jeszcze to "jak dawniej" - czyli jak? Matka dalej będzie po niej jechać a brata faworyzować? Dopytalabym co znaczy to mistyczne "jak dawniej", co oni pamiętają.
Jeśli dobrze widzę, że Berlin to może was cmoknąć. Macie małe dziecko. Jeśli znajdziesz jakaś fundację typu peofamilia to oni wam doradza gdzie szukać mieszkania i czy właściciel może tak szybciutko wam wypowiedzieć umowę. Polecam, korzystałam. We wszystkim doradza(lub pokierują) dla dobra dziecka.
@singri o, już mnie Crannberry ubiegła. Uważam podobnie, szału nie ma. Mnie bardziej zafascynował strój jednej laski. Ja w sniegowcach z myślą że za lekko się ubrałam a skośnooka w sandałkach
@trawiasty: nie ta historia :) komentarz miał być raczej do #69032
Serio? Od dłuższego czasu...
@marcelka: teraz mam milionów sto?
A słyszałeś o czymś takim jak martwy punkt? Poczytaj gdzie ma go ciężarówka. A każdy gdzieś kiedyś wyprzedzała zakazie...
@Nieniecierpliwa: to niech one starają się bardziej, robią więcej zdjęć i więcej ich wrzucają na fejsbuczka. Za dwa miesiące napewno będę wyrodna - zapisuje się na mój wymarzony kurs hiszpańskiego. Julia może zostać z tatą. Ja nie jestem ekspertka, czasem głową mnie boli od płaczu. Szczęściem jest jak ktoś przychodzi i zajmuje się małą. A spełnieniem marzeń został długi prysznic bez nasłuchiwania czy dziecko nie płacze. Znam że 2 takie marki, jedną z nich potrafi pojechać do sklepu po chleb. Znika na 3 godziny - dzieci zostają u dziadków.
Z tego co się orientuję to w większości tak uważają "madki bąbelków". Sama urodziłam, mała dziś ma 3 tygodnie, ale nie jestem w stanie przystawiać. Odciągam i dostaje butelkę. Na początku się bałam że ktoś nazwie mnie złą matką bo nie karmię. Próby kończyły się płaczem nas obu. Przyznam że teraz obie mamy się lepiej. A jak ktoś mnie nazwie złą matką to niech się w cycek ogryzie. I trzyma. Nie daj sobie wmówić że coś robisz źle. Szczęśliwa mama to szczęśliwe dziecko.
Raczej chciały poplotkowac. Padło na Ciebie bo było się o co przyczepić. Przejmujesz się? Ja całą ciążę słyszałam żarciki szefa czy może bliźniaki, nie żebym przytyła tylko 5kg i w dziewiątym miałam brzuch jaki inne mają w szóstym. Mała zdrowa.
@Zunrin: @#$_&-. Zezarlo mi pół komentarza! Też już słyszałam że mam się pozbyć bo ciąża, nieważne że był pierwszy i jest jak członek rodziny. Zawsze znajdzie się ktoś ze złota rada czego się pozbyć bo ciąża. Z kurzem, mężem i rybkami włącznie :)
Luz, ja mam się pozbyć chomika bo w ciąży jestem!
@dorotacembor87: bo skorpion od ponad roku tu nie bywa :) Kolejne odgrzewane kotlety :)
@Tallana: ja na szczęście psy "blokowe" znam i wiem które unikać a przy których właścicielach wyciągać telefon i dzwonić na straż miejska. Jeśli chodzi o obce to nie dyskutuje, na tekst "nie gryzie" odpowiadam że ja już tak ;) Umiem kontrolować strach, ale przy obcym psie bez smyczy nie przejdę. Rzadko się zdarza, ale jednak. Są za to psy które nie sprawiają mi problemów: pies mojego faceta mimo że okazal się większy niż myślałam to... Nie wiem kto kogo szybciej "kupił" on mnie, czy ja jego. Po 10 minutach był moim najlepszym przyjacielem ;)
@Kitty24: kiecka? Chyba 3
@Tallana: daleko to szukać? Pies znajomych się na mnie rzucił bo coś mu się nie spodobało. Na szczęście nie gryzł tylko drapał. Wszyscy byli w szoku, a ja do dziś nie podejdę do obcego psa puszczonego luzem. Mój hit "Ale ja go znam, on jest przyjazny!" - "ja go nie, wyczuje mój strach" i nagle da się psa na smyczy zapiąć, pod sklepem, w mieście. Nie wyglądał mi na przyjaznego.
Ja ostatnio zauważyłam trend na fb, że ludzie chyba z nudy zaczęli sprzątać i pozbywać się niepotrzebnych rzeczy. Tyle ostatnio ogłoszeń ze sprzedam... Reszty już nie mam na fb albo nie obserwuje.
@Iras: myślę że autor nawet nie przeczyta komentarza. Ostatnio był na piekielnych w październiku 2013...
Ostatnio: 11 kwietnia 2017 - 7:13 Uwielbiam te odgrzewane kotlety...
Ogólnie bym się zgodziła gdyby nie ta czwórka, czyli skoro mam wielki ciążowy brzuch, który mnie kopię i szybko się mecze to to i tak bez znaczenia bo nie jestem seniorem? Ja jakoś muszę dawać radę choć czasem rozważam pożyczenie od sąsiadki balkoniku.
@Crannberry: o tak, pytanie o drożdże to mistrzostwo. O polski sklep, o rodziców którzy zostali w Polsce. Nieważne o co pytasz to ta agresja o której wspomniał(a?) Bryanka. I z tym też się zgadzam, że wyjdziemy z tej kwarantanny z ogromnymi problemami psychicznymi. Ja wiem jak mogę znieść samotne swieta, całkowicie sama - podpytam o radę: nie bądź egoista, siedź na dupie!
Mnie przeraża ten brak empatii który obserwuje w internecie, ktoś chce się czegoś dowiedzieć ale go zakrzyczą bo "siedź na dupie w domu". Nie potrafimy nawet spróbować zrozumieć drugiego człowieka i sytuacji w której się znalazł.
Ciekawe ile osób wyjdzie z domu do psychologa. Ja już jedne święta w moim życiu spędziłam absolutnie sama i pamiętam mój stan psychiczny później. Wychodzi na to, że w tym roku czeka mnie powtórka...
@rodzynek2: u mnie był wczoraj kurier i też nie chciał podpisu, dostałam tylko paczuszkę do rąk i poleciał dalej. Jakby zapytał o podpis kazałbym narysować gwiazdkę :p
@miyu123: no, można być w ciąży i o tym nie wspomnieć. Co z tego, że mąż na chodzie jak nic się w sklepach kupić nie da bo zamknięte?