Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

minutka

Zamieszcza historie od: 5 września 2014 - 20:08
Ostatnio: 11 maja 2024 - 16:29
  • Historii na głównej: 10 z 10
  • Punktów za historie: 1040
  • Komentarzy: 766
  • Punktów za komentarze: 6124
 
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 14) | raportuj
19 marca 2016 o 20:27

@NotableQ: równie prawdopodobne mogło też być, że nie była bynajmniej nieczuła na cierpienie zwierzaka. W końcu nie znęcała się nad nim umyślnie, tylko zaszkodziła mu przez głupotę - pewnie jak smakowało gryzoniowi, to dawała jeszcze i jeszcze.... Zresztą jedno drugiego nie wyklucza :).

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 marca 2016 o 18:44

@Pierzasta: tak na marginesie: zwykły, ugotowany makaron można szczurkom dawać? (jako przysmak, raz w tygodniu świderka-dwa).

[historia]
Ocena: 28 (Głosów: 30) | raportuj
19 marca 2016 o 18:40

Szkoda zwierzaczka. Dobrze chociaż, że pani zdecydowała się udać do weta.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 14) | raportuj
17 marca 2016 o 13:57

Co za ... z tego Kamila. Wielkie brawa dla Ciebie za postawę wobec córki.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
6 marca 2016 o 18:04

Kolega był w plecaku :). A poważnie, albo spryciarz-kłamczuszek, albo kolega się po prostu nie zjawił.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
29 lutego 2016 o 16:46

@naija: Psychiczne na pewno - dowiedzieć się, że nieświadomie otruło się chłopaka...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
29 lutego 2016 o 16:37

Babcia piekielna, ale wnuczek to mi w sumie żal, bo sama w ich wieku miałam podobne traumy, tyle że dotyczące nieżywych zwierzaków i krwi...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 lutego 2016 o 7:15

@Zmora: Nie, tylko prowokuje. Nie po raz pierwszy zresztą.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 23) | raportuj
23 lutego 2016 o 18:13

Cóż, nawet biorąc poprawkę na stan upojenia Waszej koleżanki - nie popieram jej zachowania. Tryb misjonarski jest wkurzający niezależnie od tego, po której stronie Mocy się jest... :)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 20) | raportuj
20 lutego 2016 o 13:14

@edyta85: Podejrzewam zmyśloną trollhistoryjkę...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 lutego 2016 o 8:00

@staphre: A jeśli się to potraktuje jako od zatruwania życia pojedynczym osobom prywatnie do zatruwania życia całej klasie publicznie i przy nauczycielu (co wymaga większej odwagi/bezczelności)? W głowie autora wprawdzie nie siedzę, ale tak to zinterpretowałam...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
10 lutego 2016 o 9:48

A rodzice nie zająknęli się, że zapalenie tchawicy, że antybiotyki?... Nie popieram zachowania księdza - powinien uszanować to, że czasami któryś z domowników z różnych względów chciałby nie uczestniczyć w kolędzie - ale może już miał dość sytuacji, w których to nieuczestniczenie było usprawiedliwiane naciąganymi historyjkami, bo zdarza się i tak.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 12) | raportuj
6 lutego 2016 o 21:21

@Free: Tym bardziej że: - dziewczynki mogły "brać poprawkę" na starsze, niedosłyszące osoby; - autor w końcu nie poinformował księdza o zachowaniu tych dziewcząt i nie wiadomo, czy ktokolwiek inny to zrobił i czy ksiądz w ogóle o tym wie; - ich zachowanie to raczej nie wina księdza (patrz wyżej).

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
30 stycznia 2016 o 20:43

@imitacja: Niektórzy nazywają to zaradnością :(. Dzieciakom jeszcze może się mylić, ale jeśli rodzice przymykają oczy na takie postępowanie albo wręcz do niego zachęcają, to już bardzo nie w porządku.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
30 stycznia 2016 o 19:02

Najgorsze, że sprawca nieuchwytny...

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 stycznia 2016 o 14:06

@lady0morphine: Kiedy człowiek mdleje z bólu, to naprawdę nie jest w stanie myśleć logicznie i serio, zrobiłby wszystko, żeby tylko poczuć chociaż trochę ulgi.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 9) | raportuj
10 stycznia 2016 o 17:02

@Ara: Ode mnie jako studentki wiele razy nie przyjęli, to samo od koleżanki-samotnej mamy z małym dzieckiem.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
10 stycznia 2016 o 12:57

@Fadeless: minusuję nie za nielubienie dzieci, ale za prowokowanie: "Och tak, minusujcie mnie".

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 16) | raportuj
10 stycznia 2016 o 12:48

@ZaglobaOnufry: wybacz, ale komentarz nie na temat. Historia jest o sąsiadce, która "zapomniała" o zasadach dobrego wychowania, a to, że występuje w niej ksiądz, nie ma nic do rzeczy.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
9 stycznia 2016 o 16:55

@didja: U mnie ogłaszają po mszy, wywieszają kartkę na tablicy w przedsionku kościoła i w bramie, i jeszcze na drzwiach bloku. Ministranci chodzą tuż przed i grzecznie pytają. Wcześnie, w innej parafii i w innym mieście, dawali "zaproszenia" w kopertach do skrzynki pocztowej.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 17) | raportuj
9 stycznia 2016 o 16:38

Pod koniec historii "Zosia" jakimś cudem zmieniła się w "Zuzię" ;-).

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 20) | raportuj
4 stycznia 2016 o 16:30

Współczuję. Ale w gniewie się różne rzeczy mówi, a poza tym od tego czasu trochę lat upłynęło i mama mogła zmienić przekonania pod wpływem doświadczenia. No i jednak jesteś na świecie :).

« poprzednia 1 217 18 19 20 21 22 23 24 25 26 2730 31 następna »