Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

singri

Zamieszcza historie od: 13 września 2011 - 4:02
Ostatnio: 7 marca 2024 - 14:39
  • Historii na głównej: 109 z 140
  • Punktów za historie: 17418
  • Komentarzy: 1833
  • Punktów za komentarze: 12355
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
28 lutego 2015 o 23:06

Boże, jak mnie tacy ludzie irytują... Najtańsza wódka chyba koło 20 zł kosztuje? Dla mnie to jest: Parę kilo ziemniaków, mąka, jajka, biały ser, mleko, płatki owsiane. Oczywiście to tylko przykład, ale i tak na parę dni starczy (dziecko jada w przedszkolu, w domu tylko śniadanie i kolację). Musiałabym być pozbawiona mózgu, żeby kupować wódkę, nie stać mnie na alkohol. Wiem, wieloletnie pijusy mają mózgi wyżarte przez wódkę, ale kto ich zmuszał, żeby zaczynali?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
28 lutego 2015 o 22:46

@JanAlek: Miałam też taką akcję. Ulica ruchliwa jak diabli, pasy są, ale świateł nie ma. W prawo - pusto, w lewo - daleko jest, zdążę. Na pewno mnie widział, pusta, prosta droga. Tak docisnął, że ja musiałam podbiec, a on zmienić pas, żeby mnie ominąć...

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
23 lutego 2015 o 18:15

A mnie się wydaje, że jestem piekielna, bo jeszcze nie zdołałam nauczyć dziecka, że w naszym ulubionym sklepie (połączenie drogerii z zabawkowym) nie należy znikać na dziale z zabawkami i tłumaczyć potem "mamo, przecież wiesz, że poszłam do zabawek". Najgorsze jest to, że głupota drogą przykładu przenosi się na dzieci... I jeszcze jedno: po prostu kocham ten widok w parku - zasmarkany berbeć drepcze przed siebie, pampers dynda się w okolicy kolan, czarne paznokcie idealnie pasują do "złotych" kolczyków... A parę kroków dalej mamusia plotuje i co chwilę woła "Dżesunia, nie odchodź za daleko..."

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
23 lutego 2015 o 16:29

Ta, u nas też coś takiego zrobili... 11 listopada. Reprezentacyjny pułk wojska, apel poległych, salwa honorowa. I kilku pro-lajferów z wielkim banerem "Panie burmistrzu, czemu ukrywa Pan prawdę o aborcji?". Oczywiście do tego stosowne zdjęcie. Podobno parę dni wcześniej pół miasta wytapetowali takimi plakatami i burmistrz sam jeździł i zrywał. Oczywiście nie miało to nic wspólnego z nadchodzącymi wyborami samorządowymi...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
19 lutego 2015 o 18:56

Normalnie. Matka na mnie wrzeszczy, że nic nie robiłam. Ja wrzeszczę na matkę "najpierw się rozejrzyj, a dopiero rozedrzyj". Babcia wrzeszczy na mnie, że nie szanuję matki. Po czym moja biedna matka wreszcie się rozebrała, ogarnęła, babcia poszła do siebie... A mama połapała się, że jest czyściej, przeprosiła mnie i poszła zrobić babci awanturę. I to tłumaczy, dlaczego zasuwałam jak motorek, mimo że babcia traktowała mnie jak śmiecia. Pomagałam mamie, która i bez moich bezskutecznych buntów miała dość zmartwień.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
19 lutego 2015 o 18:49

Sama z dzieckiem w liceum? Kotek, ja obecnie mam 30 lat. Dziecko cztery. Studia zdążyłabym skończyć...

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
16 lutego 2015 o 20:36

Z jednym się zgodzę. Kobieta jak nie chce to się jej nie zmusi. Bił mnie debil przez rok. Jak podniósł rękę na dziecko - odpadłam. Poszukiwania, wizyta w ośrodku dla ofiar przemocy, przyznanie miejsca, wariacka ucieczka w czwartkowy wieczór, gdy akurat poszedł gdzieś pić. Rok tułaczki po ośrodkach. Teraz mam mieszkanie komunalne, z pracą kłopot bo wszystko w okolicy na dwie zmiany, z Natalką często klepiemy biedę. Ale k...a nie żałuję. Z drugiej strony - gdybym miała inny charakter, gdybym się przestraszyła tego, co mnie czeka... Pewnie tkwiłabym w tym nadal.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
7 lutego 2015 o 16:26

Ja kiedyś podprowadziłam niewidomego do przejścia dla pieszych i poprosiłam kogoś, żeby go poprowadził dalej i "wsadził" do tramwaju. Nawet nie musiałam nadłożyć drogi, a nasłuchałam się takich peanów pochwalnych od obydwu, że aż mi się głupio zrobiło. Czy to naprawdę takie dziwne?

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 9) | raportuj
1 lutego 2015 o 16:00

Wybacz, ale muszę... Lwiątko miało na imię Cirilla. Nie Cirilia. No, chyba że chodzi o jakąś inną bohaterkę, której istnienia nie pamiętam...

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
1 lutego 2015 o 13:58

@misiafaraona: Tak,obaj moi bracia byli ministrantami, starszy dorobił się nawet stopnia akolity. Nie pamiętam już, jak wygląda ta ołtarzowa "drabinka", więc nie wiem czy to wysoki stopień.

[historia]
Ocena: 68 (Głosów: 72) | raportuj
29 stycznia 2015 o 15:20

Nie rozumiem. Czytam jeszcze raz. Nadal nie rozumiem. Znaczy, słowa pojmuję, ogarniam sytuację. Ale zrozumieć tego nie mogę. "Nie ma w słowniku ludzi kulturalnych słów, które by mogły wystarczająco obelżywie określić pańskie zachowanie" (C.k. dezerterzy) Mam nadzieję, że Twój szef to przeczyta.

[historia]
Ocena: 34 (Głosów: 36) | raportuj
29 stycznia 2015 o 14:33

@misiafaraona: singri siedzi przed telewizorem, szydełko, książka. Wchodzi matka. M: To co ty właściwie robisz, czytasz czy dziergasz? J: Oglądam "Nędzników". M: A po co ci szydełko? J: Mam bez sensu czas marnować? M: A książka? J: A przerwy na reklamy? M: Ty nie jesteś normalna, za jakie grzechy?

[historia]
Ocena: 36 (Głosów: 40) | raportuj
28 stycznia 2015 o 22:00

@Bydle: Tja... pewnego dnia: Mało towarzyska jesteś, koleżanek żadnych nie masz? Za jakiś czas: Zrobiłabyś coś w domu, a nie z "kuliziankami" po wsi się szwendasz...

[historia]
Ocena: 52 (Głosów: 52) | raportuj
28 stycznia 2015 o 20:36

@Agness92: Dokładnie, a próby rozmowy na ten temat są zbijane moim ukochanym argumentem: Mam więcej lat, znaczy mam rację! No, były, wyprowadziłam się już dawno. Jak historia się spodoba to zamieszczę jeszcze parę.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
17 stycznia 2015 o 22:35

@Bydle: nigdy nie pamiętam, tą czy tę, więc mówię raz tak, raz tak. Będę się pilnować, zwłaszcza że jak ktoś stara się mówić poprawnie to jeden błąd się strasznie rzuca w uszy.

[historia]
Ocena: 34 (Głosów: 34) | raportuj
17 stycznia 2015 o 20:12

@Niamh: Nie przyszło mi to do głowy. Podobnie jak zapytanie, czy nie mają własnych problemów. Jestem mistrzem ciętej riposty, pod warunkiem, że ktoś poczeka ze dwa dni na odpowiedź...

« poprzednia 1 264 65 66 67 68 69 70 71 72 73 następna »