singri ♀

No toć że mogła . A już całkiem mi nie pasuje "ciocia zawsze chciała kamienny zlew " w połączeniu z "jak chcesz to oddaj mi pieniądze a ja ci go zostawię ". Tak intensywnie wymarzonej rzeczy nie zostawia się ot tak.

elefun: zgadzam się w całej rozciągłości. Napój to podstawa, zawsze staram się mieć przy sobie. Poza tym moja córa robi się głodna przy każdym sklepie, więc murze mieć przy sobie bodaj paczkę rodzynek.

od jakiego roku? cały czas mam w pamięci ten żyrandol, to nie było na głównej ? nie żeby miało to jakieś znaczenie, ale trzymajmy się faktów.

grupaorkow: to samo pomyślałam :-)

Mnie nasuwa się jeszcze myśl: Nie dziw się później, że ochroniarz za Tobą stoi. U nas rzeczywiście upodobał sobie regał z " manikiurami". Czyżby Janusz już tam był?

ale rozmawianie przez telefon w sklepie , w obecności osoby trzeciej , omawianie prywatnych spraw, jest przejawem złego wychowania. tym bardziej, jeśli trzyma się tę osobę w stanie gotowości.

Scorpion . Z tym chamstwem to mocno przesadziłeś . Chciał abym zobaczyć komentarź , w którym SS BYŁBYchamski. Bywa złośliwy czy uszczypliwy, ale nikogo do psychiatryka nie wysyła.

Zauważyłam dziwny związek: młode kobiety zazwyczaj pytają , starsze nie. zawsze wiedzą wszystko najlepiej, co się będą jakiejś smarkuli pytać o pozwolenie !

Dlaczego ten tramwaj jedzie? przecież sygnalizowałem, powinien zniknąć !

No można. I co w tym dziwnego ? jak ktoś jest przeciw to niech nie kupuje. Albo petycje wystosować można do proboszcza. I mieć gotową odpowiedź na pytanie, czy w takim razie dosponsorujesz remont XIX-wiecznych nagrobków.

To nie była pielęgniarka . wszystkie siostry jakie znam mają wspaniałe charaktery. A to była jakaś wredna piguła niegodna nosić biały fartuch. Założę się, że bywające tu pielęgniarki zachowałyby się inaczej.

O kurczaki ... Jak na czwartoklasistę ( dobrze zrozumiałam nick? ) masz zaskakująco dobra pisownię. Niektórzy dorośli piszą gorzej.

Jak pragnę zdrowia! Ludzie, to jest pies. Pies to jest zwierzę! Nie zaczepia się obcego zwierza ot tak! Jak to jest, że moja czteroletnia córka to wie, a Wy jeszcze się nie nauczyliście?

A może nie z aferą tylko z pytaniem? np . stało się coś u pana? bo mnie zalało...

no bo co Ty opowiadasz ? jaki kokos, skoro klientka Widzi że to parmezan? i jakim prawem jej wypominasz, że mówiłaś? W dodatku tonem pełnym pretensji! wiem co mówię , nie zaprzeczaj! Nawet jeśli nie, to na pewno miałaś takie intencje! Jak nie, chyba wiem co myślę? A jak ja pomyślałam że masz to tak jakbyś miała! Wybaczcie. Ktoś taki mnie wychowywał i jak czytam takie historie to wracają wspomnienia:(

Może akurat nie kopał , a światła wyłączyli dla oszczędności? koparka przecie duża, każdy widzi.

Może akurat nie kopał , a światła wyłączyli dla oszczędności? koparka przecie duża, każdy widzi.

Zgadzam się z przedmówcą. Gdyby ojciec dał się sprowokować, okazałoby się, że jest słaby i że zachowanie dziecka robi na nim wrażenie, czyli jest skuteczne. Gdyby matka stanęła w obronie partnera, wyszedłby na sierotę, a dziecko wiedziałoby, że tylko z matką trzeba się liczyć.

Mój negatywny test chodzi do przedszkola :-D

Shaienne: Ty mnie nie strasz. Ja mam miniogródek na obrzeżach małego miasteczka... A właśnie dojrzały koktajlowe pomidorki. Teraz to sięzastanawiam, czy je dziecku dawać.

Sierżancie - ale wysranie tych czopów miałoby poważne konsekwencje finansowe - takie ustrojstwo to drogie przecie jest.

A ja się niepokoję że Natalia to taka "typowa dziewczynka" jest. Spodnie to kara, najchętniej tylko sukienki i spódniczki, króluje różowy (ma kupę ciuchów żółtych, zielonych, niebieskich) ewentualnie biały. Zainteresowania -MLP, Truskawkowe Ciastko, Księżniczki Disney'a, biżuteria... No słodycz do wyrzygania... Na szczęście na podwórku jest z kim pobiegać, w piłkę pograć, bo przecież takie stereotypowe wychowanie to prosta droga do przemocy w rodzinie =P

hotchilli: SM ma ważniejsze problemy - nielegalni handlarze koperkiem, nieprawidłowo zaparkowane samochody... A policja? Wzywasz ich do burdy za ścianą i zero skuteczności. Nie twierdzę, że to jest OK. Ale dużo rzeczy wkoło nie jest ok i żyjemy. Ja bym pewnie się zatrzymała (zawsze jeżdżę rowerem, wszędzie się zmieści) i w paru konkretnych słowach wytłumaczyła co i jak. Jakby się stawiał to MOŻE zawiadomiłabym TOZ. Ale policja do takiej pierdoły?

Kochany sierżancie, znając nasze realia to wydaliby sporą część naszych podatków zanim by ustalili, jak to ma wyglądać. A nieroby gdzieś siedzieć muszą. Przecież nie pójdzie taki jeden z drugim pracować jak byle plebs...

A gówniara, oszustka i naciągaczka to komplementy są?