Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

sufrazystka

Zamieszcza historie od: 17 listopada 2015 - 22:20
Ostatnio: 2 lipca 2018 - 11:30
  • Historii na głównej: 11 z 22
  • Punktów za historie: 3412
  • Komentarzy: 213
  • Punktów za komentarze: 1279
 
[historia]
Ocena: 30 (Głosów: 42) | raportuj
11 kwietnia 2016 o 22:30

@Shineoff: Na czym ma polegać ten fenomen, że chociaż to facet decydował, że chce mieć kochankę i nie miała prawa wiedzieć o żonie/dziewczynie, to wciąż ma być autorki wina i "coś takiego w NIEJ jest" że kończy jako ta druga? Rozumiem, żeby to był jakiś zaszczyt, ale tu wszystkie sytuacje kończyły się rozstaniami, więc opcja raczej mało przyjemna. Tą bezbłędną logiką jakby jakaś dziewczyna była zgwałcona 3 razy w ciągu 2 lat, to też "ma coś w sobie", co prowokuje nieskazitelnych panów do takich zachowań? Stuknij się.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 kwietnia 2016 o 22:32

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
9 kwietnia 2016 o 15:41

W takich chwilach ciśnie mi się na usta jedno: Po co?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
1 kwietnia 2016 o 20:46

@Evergrey: Chyba, że tak. Z tego co ja pamiętam ze szkoły, to zawsze było tak, że od-do jesteśmy pod opieką Pani Kowalskiej, od-do mamy lekcję z panią Iksińską i to ona za nas odpowiada, a w przerwach pomiędzy zajęciami- nauczyciel dyżurujący. W razie wypadku odpowiadała osoba, która o danej godzinie powinna być na miejscu, stan ten zmieniał się tylko w przypadku zastępstw. Co szkoła to inne zasady widzę, zdarza się. Co w takim razie z klasą "szkolną", która czeka na korytarzu na Anetę? Jak tam jeden drugiemu przywali, to odpowiada za to nauczyciel, który dyżurował na przerwie i poszedł na swoje zajęcia, zostawiając dzieci na korytarzu bez opieki? Bo według tego co piszesz nie powinien.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 kwietnia 2016 o 20:46

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
31 marca 2016 o 23:07

A zaliczka była zwrotna, czy nie? ;)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 marca 2016 o 22:26

@imhotep: Ja znam kilka przypadków, pierwszy 10 lat od wjazdu powstrzymał lęk przed bliżej nieokreślonym "nie zmieszczę się", inny boi się, że kogoś zarysuje "bo tam tak mało miejsca". a kolejny boi się momentu wjazdu i wyjazdu, bo wydaje mu się, że sufit jest zbyt nisko i zerwie mu dach :) (Jeździ zwykłym hatchbackiem). Do tego dochodzi fakt, że jedną z bardziej znienawidzonych czynności dla kursantów jest parkowanie, a parking jak to parking, tego wymaga. Pod chmurką różnie to bywa, czasem można tico zająć 2 miejsca i czuć bezpieczne 2m z każdej strony, a jak są wymalowane kreski i świecą się światełka, to presja wymusza zajmowanie miejsca jak cywilizowany człowiek i mamy problem. Ludzie są różni, zwłaszcza jak widzą taki parking pierwszy raz w życiu, a uwierz, są tacy.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
13 marca 2016 o 23:34

Są osoby, które boją się korzystać z parkingów podziemnych. Wcale nie jest takich ludzi mało, obstawiam, że pani z historii była jednym z nich. Kurs na prawko pomija wiele dość istotnych w ruchu miejskim kwestii, jak widać. ;)

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 18) | raportuj
11 marca 2016 o 21:52

Ja bym pozwała. Kij w sprawiedliwość i ludzkie traktowanie, sporo czasu upłynie, zanim się go doczekamy w Polsce, ale kasa przy 2 ośmiolatkach zawsze się przyda. ;)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
4 marca 2016 o 22:34

@malomily: Serio? Dzięki za informację na całe życie :o do tej pory byłam przekonana, ze jadąc te 80-90 o północy po pustej prostej drodze łapię się prawie w widełki przestępcy ;)

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
4 marca 2016 o 8:12

To, że chłopak koleżanki ją zgwałcił, nie znaczy, że mój chłopak jest dobry bo tylko wyzwał mnie od szmat. Przykład absurdalny, a pytanie w historii idiotyczne.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
2 marca 2016 o 21:11

@koniecznickiem: Nie rozumiem, oblał Cię za to, że ktoś Ci zajechał drogę?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
2 marca 2016 o 21:00

"Palenie zabija" A na serio, doceniam bicie się w pierś, ale mimo wszystko najlepszym środkiem ochrony jest zadawanie się z myślącymi ludźmi. Nie wyobrażam sobie, żeby któryś z moich znajomych wpadł na coś takiego...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
2 marca 2016 o 20:52

Każda próba nie wyjścia na idiotę jest ważna, kiedy się nim ewidentnie jest. Tak a'propos przekonywania, że to paczka z piątku ;)

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 25) | raportuj
24 lutego 2016 o 23:25

Tak to niestety bywa jak się jest zbyt dobrym i idzie się komuś na rękę. Nauczona doświadczeniem, ja bym na twoim miejscu upierała się, że skoro mogę to zapłacę kartą. To nie jest twój problem, że mają kłopoty z terminalem. Cywilizowany przewoźnik w takiej sytuacji odpuściłby kompromitowanie się i pozwolił pasażerce jechać bez biletu, ale nie PKP.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 14) | raportuj
18 lutego 2016 o 22:35

@Monomotapa: Faktycznie, zapomniałam.

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 30) | raportuj
18 lutego 2016 o 22:31

Z pewnością spełnią się słowa pani premier i 500 zł zmotywuje twoich rodziców do posiadania kolejnego dziecka. :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2016 o 14:10

@Mis_Polarny: Doskonale wiem, że całe nie przychodzą (jak jest pół to jest fajnie), dlatego godziłam się na to że coś tam było robione, jakaś 1-2 części, może poduszka, ale liczyłam że gość potraktuje mnie chociaż w połowie fair. Nie dosyć, że fuszerka taka, że żal patrzeć, to jeszcze 90% tego co mówił było nieprawdą. A vin mi podał podczas pierwszej rozmowy, ale szczerze mówiąc z lenistwa nie chciało mi się tego sprawdzać, wyszłam z założenia, że skoro podał to pewnie się nie boi, a obejrzeć i tak chciałam. Pewnie bym sprawdziła po oglądaniu, jakby wszystko było w porządku. Niestety nie było...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
16 lutego 2016 o 14:05

@Mis_Polarny: Już znalazłam, ale dziękuję :) Jak jesteś ciekawy co to takiego to pisz na PW, nie napiszę tu bo mi zaraz ktoś zarzuci, że się chwalę.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
15 lutego 2016 o 23:29

@Poziomeczka: Na piekielnych nie brakuje upierdliwców i zaraz ktoś by się czepił, że skoro przyjechałam jednym autem (w domyśle własnym) oglądać takie samo też dla siebie to pewnie bardzo mi się nudzi albo mam za dużo pieniędzy ;) stąd wyjaśnienie. W porządku jest mieć 2/3 takie same auta "na dom", ale jak jedna osoba zmienia auto na identyczne jak to, które już ma, to brzmi to co najmniej dziwnie.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
15 lutego 2016 o 18:40

@Mis_Polarny: Nie muszę, mogę ;) Skąd informacja, że nie skalibrowałam? Aktualnie czasem spotyka się auta na których warstwa lakieru nie przekracza 80 i mowa o całym samochodzie. W używce spodziewałabym się wręcz podwójnego lakieru na progach, w końcu to pierwsza rzecz do pokopania. Tam z resztą wychodziły takie wartości, że 100 w jedną czy w drugą nie miało najmniejszego znaczenia.... Z salonu też czasem wyjeżdża auto po podwójnym lakierze, np. ze wspomnianego BMW gdzie pedantycznie patrzą czy nie ma jakichś drobnych niedociągnięć, a jeśli są, to malują całość ponownie. Sądzisz, że jak takie X6 miałoby 190, to by je oddali do kasacji? :) Raczej marzenie. Przykład mojego wujka który ma właśnie taki podwójnie kładziony Alpinweiss, o czym niestety dowiedział się po roku jazdy. Salony też nie są święte, coraz więcej ludzi odbiera z nich auta z miernikami i to bardzo dobra moda.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
15 lutego 2016 o 12:04

@Armagedon: Nie tyle znam się jakoś bardzo na samochodach, bo sama bym sobie w życiu nic nie naprawiła (szczyt szczytów to była wymiana oleju), ale znam się na handlarzach i to bardzo dobrze. Mam w rodzinie ex handlarza, byłam przy sprzedawaniu dziesiątek jeśli nie setek aut, widziałam je przed naprawą i po, wiem jakie kity wciskają, najważniejsze to wiedzieć gdzie patrzeć... Jak facet wie, że przykładowo szył fotel, oczywiście nic o tym nie mówił, a później widzi jak dotykasz tego fotela dokładnie tam gdzie on go szył, to głupieje. To taka gra na czytanie w myślach. Zwłaszcza jak widzi blondynkę średniego wzrostu i spodziewał się, że nic nie będzie sprawdzać tylko zapiszczy na widok auta i weźmie :)

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
15 lutego 2016 o 11:48

@Grav: Tu był francuz po dzwonie, czyli typ 2. Liczyłam się z tym, że okej, ten błotnik i lampa mogły być wymieniane, ktoś walnął w słupek, zdarza się. Nie jestem z tych, którym przeszkadza wymieniona jedna czy 2 części o ile jest to dobrze zrobiona naprawa, ale zrobić z dachowania "tylko błotnik"... trzeba być naprawdę bezczelnym.

[historia]
Ocena: 42 (Głosów: 42) | raportuj
14 lutego 2016 o 23:25

Szkoła uczy takich rzeczy. W liceum standardem jest, że ucznia traktuje się jak śmiecia i można np. rozdawać "anonimowe" ankiety, albo na szereg innych sposobów łamać regulamin. Jak ktoś żyje w tym systemie to zwyczajnie przestaje ufać jakiemukolwiek belfrowi, a później wykładowcy. Mi kawał czasu zajęło przyzwyczajenie się, że jestem traktowana z godnością człowieka i np. szanuje się moją nieobecność na egzaminie jeśli podeprę ją zwolnieniem lekarskim, albo daje wolność wyboru co do uczęszczania na zajęcia i nikt się za ewentualne nieobecności nie mści.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »