Profil użytkownika
sweetcd86
Zamieszcza historie od: | 3 czerwca 2011 - 13:23 |
Ostatnio: | 17 października 2019 - 14:09 |
Gadu-gadu: | 9009859 |
- Historii na głównej: 9 z 12
- Punktów za historie: 4878
- Komentarzy: 84
- Punktów za komentarze: 526
« poprzednia 1 2 3 4 następna »
Porzuciłaś swojego kota. Mam nadzieję, że nowa rodzina będzie z nim aż do końca życia. Dobrze Ci tak.
Wyrwij się domu rodzinnego, załóż rodzinę - wtedy pogadamy o tym, czy 2k to na prawdę takie kokosy, bo wydaje mi się, że nie wiesz tak na prawdę ile kosztuje życie.
Sama na własnej skórze tego doświadczyłam. W klasie 1-3 zawsze byłam druga, ze średnią 5,2 (najelpsza była zawsze 5,3). Od 4 klasy byłam zawsze najlepsza w klasie. Aż do końca liceum. A potem cale studia, zawsze najlepsza, zawsze stypendium, nigdy nie miałam poprawki. Nigdy nie usłyszałam słów gratulacji i zadowolenia ze strony mojej matki. Gdy byłam druga, było narzekanie że mogłam być pierwsza. Gdy byłam pierwsza (średnia 5,0) było narzekanie że z innej klasy ktoś był lepszy! Na studiach średnia od 4,6 do 4,9. Ale narzekanie, że 5,0 wygląda lepiej.... Czy to zwykły fake czy prawda, nie wiem... w każdym razie wiem, że to boli, gdy rodzic nigdy nie cieszy się z Twojego sukcesu, a tylko ciągle chce od Ciebie więcej i lepiej. Z drugiej jednak strony nie uważam tego za piekielne aż do tego stopnia, żeby z takim oburzeniem o tym tu pisać. Zwłaszcza, że panienka jest na tyle dorosła, że zdanie mamy powinna mieć już dawno gdzieś. A jeśli nie ma, to niech posłucha mamy, pójdzie na zaoczne, zacznie zarabiać... i wyprowadzi się od wiecznej zrzędy.
Dzięki :)
zobaczymy co tam będzie dalej
nie ja jestem ustawodawcą. Na szczęście niebawem przepisy się zmienią
czyli na tej lepszej częsci i tak byłaś :)
Przebieralyscie sie cala noc?
też mnie ciekawi co to było, nie znoszę oceniania ludzi z góry i za wygląd
6 najlepsza
Rozrywkowy? To bawi Cię gdy ktoś został okradziony, oszukany, gdy ktoś umarł przez niedoróbstwo innych, gdy jakaś dziewczyna została zgwałcona i odmówiono jej pomocy, że kobieta po porpnieniu musiała patrzeć na szczęśliwe matki z noworodkami? Owszem, często śmieszne tu są historie, ale w większości są raczej przykre i dające do myślenia
Jestem ciekawa co bylo dalej. Bardzo mi przykro :(
tak, na tej klawiaturze którą mam w miejscu z którego pisze, tak. I tyle w temacie.
Bardzo mi przykro straty owiec. A psa na lancuchu nie popieram
jak ulubienice, to jak to zjeść? Przypuszczam, że te owieczki były tam dla wełny, nie dla mięsa
akcja z tabletkami jak u mojej znajomej: - bo zeby na pewno nie bolalo (Apap, hobbistycznie co pare godzin) - bo zeby na pewno nie przesralo (Stoperan, po kazdym posilku) - bo zeby sie nie przeziebic (miliony suplementów diety, witamin...) - bo zeby.... sama juz nie wiem co. Apteczka większa niż magazyn w aptece :D
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 października 2012 o 12:04
a właściwie dlaczego ona nie miała zamiaru go leczyć? Tak, bo tak?
To był znak od niebios
Prawda. Ja się boje byc ratowana
ja bym się odkopnęła
no przeciez ma slodki avatar ;)
Szkoda. Ja jeszcze pamietam historie, jak Ci spodnie kupowała. No ale pomyśl, co by było, gdyby wdała się w matkę ;)
tru!
Tez bym straciła ojca, nie odezwałabym sie juz słowem do bydlaka. Na szczescie nasz piesek to oczko w głowie taty i nie skrzywdził by go nigdy :)
tak, ja wiem, ale takie zaznaczanie tego jakim się jest majętnym kłuci się z zaznaczaniem jakim się jest skromniutkim :)