Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

wampisia

Zamieszcza historie od: 27 maja 2011 - 14:47
Ostatnio: 30 marca 2024 - 17:53
Gadu-gadu: 2396982
O sobie:

Prowadzę hodowlę kotów rasy Maine Coon

  • Historii na głównej: 6 z 25
  • Punktów za historie: 4312
  • Komentarzy: 214
  • Punktów za komentarze: 1186
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
1 lutego 2012 o 16:18

mój miesięczny zapas tabletek na astmę kosztuje teraz 70zł... masakra. do tego dochodzą jeszcze dwa kolejne rodzaje + czasem inhalator. żeby chorować, trzeba mieć nie tylko zdrowie, ale i dużo pieniędzy ;)

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 15) | raportuj
31 stycznia 2012 o 17:21

odpowiedź jest już zawarta w Twoim pytaniu - nienormalny.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
24 stycznia 2012 o 17:58

@Skyefullofcats Teobromina zawarta w czekoladzie powoduje nadmierny wzrost adrenaliny u psa (może się utrzymać nawet 20h) i wpływa niekorzystnie na pracę serca.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 stycznia 2012 o 1:45

a propos chorób: http://piekielni.pl/12273

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 stycznia 2012 o 1:27

Wtedy nie byłaby to pseudohodowla. O, znalazłam ciekawy ustęp: "6.2. Przez znęcanie się nad zwierzętami należy rozumieć zadawanie albo świadome dopuszczanie do zadawania bólu lub cierpień, a w szczególności:(...) 11) porzucanie zwierzęcia, a w szczególności psa lub kota, przez właściciela bądź przez inną osobę, pod której opieką zwierzę pozostaje, 12) stosowanie okrutnych metod w chowie i hodowli zwierząt" "1. Zabrania się: 1) wprowadzania do obrotu zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach; 2) prowadzenia targowisk, targów i giełd ze sprzedażą zwierząt domowych; 3) wprowadzania do obrotu psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli. 2. Zabrania się rozmnażania psów i kotów w celach handlowych. 3. Zabrania się puszczania psów bez możliwości ich kontroli i bez oznakowania umożliwiającego identyfikację właściciela lub opiekuna. 4. Zakaz, o którym mowa w ust. 3, nie dotyczy terenu prywatnego, jeżeli teren ten jest ogrodzony w sposób uniemożliwiający psu wyjście. 5. Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 3, nie dotyczy podmiotów prowadzących schroniska dla zwierząt oraz organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt. 6. Zakaz, o którym mowa w ust. 2, nie dotyczy hodowli zwierząt zarejestrowanych w ogólnokrajowych organizacjach społecznych, których statutowym celem jest działalność związana z hodowlą rasowych psów i kotów. Art. 10b. 1. Zabrania się nabywania: 1) zwierząt domowych na targowiskach, targach i giełdach; 2) psów i kotów poza miejscami ich chowu lub hodowli. 2. Zakaz, o którym mowa w ust. 1 pkt 2, nie dotyczy nabycia psów i kotów od podmiotów prowadzących schroniska dla zwierząt oraz organizacji społecznych, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt.>" Jak dla mnie jest to naprawdę wiele w porównaniu z tym co było wcześniej...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
12 stycznia 2012 o 1:20

Niestety, ustawa potrzebuje dopracowania... Ale przynajmniej podjęto już w tej sprawie jakieś kroki. Dużo łatwiej będzie ją teraz znowelizować, gdy istnieje jakaś podstawa. Za to trzymam kciuki.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
12 stycznia 2012 o 1:04

Tylko jeśli krzyżujesz psy bez pomyślunku, możesz otrzymać bardzo niestabilne charaktery... Tak jak pisałam - zabroniona jest sprzedaż takich zwierząt. Jeśli je kochasz i rozmnażasz nikt cię za kratki nie pośle, mandatu nie wlepi. O ile są oddawane za darmo. Ewentualnie w umowie adopcyjnej można zawrzeć, że za koszt sterylizacji/kastracji. Chciałabym, żeby to wypaliło. Zbyt dużo zwierząt jest bezdomnych z tego powodu, uśmiercanych, katowanych.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
12 stycznia 2012 o 1:00

Nie urażasz :) Wśród pseudo również trafiają się ludzie kochający zwierzęta, ale powiedzmy sobie szczerze - u większości chodzi o zysk. Nie wiem jak u psiarzy, ale u nas jest coś takiego jak nowicjat - jeśli kot wykazuje wszystkie cechy danej rasy, może zostać uznany za rasowego, otrzymać rodowód. A tłumaczenie, że kocięta/szczenięta są bez rodowodu, bo to drogie, to można sobie w otwór dolny wsadzić.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:56

@sla: Ustawa zabrania sprzedaży zwierząt z hodowli niezarejestrowanych w związku. Polecam lekturę statutów Felis Polonia (Fife) i Polskiego Związku Kynologicznego (WCF) - istnieje coś takiego jak komisja hodowlana, która może sprawdzić warunki w hodowli. Sama mam kotkę po takiej akcji: hodowla zarejestrowana, legalna. Koty zaniedbane, dopuszczane do siebie mimo pokrewieństwa. Dlatego ważna jest ta rejestracja, bo wtedy można w miarę kontrolować jakość życia zwierząt. Jeśli zostaną mi kociaki z miotu będę oddawała do adopcji mimo że rodowodowe, ale nigdy nie zaniedbam tak zwierząt. Co do schroniska... zwykle udają się tam jednak ludzie, którzy chcą Azorkowi czy Mruczkowi pomóc. Od każdej reguły są wyjątki, ale...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:49

Mam nadzieję, że zwierzęta nie będą po prostu rozmnażane, gdy taki dostanie mandat raz, drugi, trzeci... Za znęcanie się też kara została podwyższona na 3 do 5 lat pozbawienia wolności, więc może to przemówi, jesli nie do rozumu, to przynajmniej do kieszeni.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:44

Również nie twierdzę, że rodowodowy = lepszy. Tylko wyobraźmy sobie sytuację: dziecko chce zwierza. Rodzic wynajduje takiego pseudo, płaci 400-500zł. Dziecko po jakimś czasie się nudzi, rodzic zwierzę oddaje do schroniska, lub co gorza - wyrzuca na jezdnię lub w lesie. Gdyby zapłacił te 1500zł, byłoby mu chyba bardziej szkoda... Ale to tylko mój pogląd.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:40

oddać za darmo, ogłaszać się - wielu ludzi chętnie przygarnie. pisz na forach, hodowcy nie są naprawdę takimi skur***nami, pomogą znaleźć nowe domy czy chociażby DT.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:35

dodatkowym plusem jest zapobieżenie nowotworom układu rozrodczego, ale o tym się nie mówi... edukacja społeczeństwa w tej kwestii stoi na żenująco niskim poziomie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:30

Owszem, nie jest idealna... ale właśnie dlatego staramy się coś zrobić. Uświadamiać ludzi, że kastracja nie jest wielką krzywdą. Że można oddać za darmo, jak już koniecznie chcą rozmnażać...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 stycznia 2012 o 0:27

SM i Policja ma teraz obowiązek zainterweniować, dlatego ważne jest dla nas żeby reagować, a nie przechodzić obojętnie. Pielgrzymki hodowców już wędrują po targowiskach, giełdach i Krupówkach :)

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
12 grudnia 2011 o 23:20

są w jednym rządku, bo wystawy rodziców to też koszty. jak ktoś szuka kociaka rasowego, to sprawdzi jakie tytuły mają rodzice. kot z tytułami - zgodny z typem, wolny od wad wrodzonych. kot nie wystawiany, może mieć, chociaż niekoniecznie, jakieś wady, typu załomek na ogonie, który niesie się genetycznie na kociaki. wbrew pozorom wystawa nie jest dla kota aż tak stresującym wydarzeniem :) mój sierściuch po dwóch tygodniach bez wyjazdu wyraźnie się nudzi, siada pod prysznicem i domaga się kąpieli, a na samym show jest totalnie wyluzowanny - na ocenie spokojny, po ocenie śpi sobie na posłaniu, normalnie je, załatwia się... przejedź się kiedyś na taką wystawę, może przekonasz się naocznie, że krzywda im się nie dzieje.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 19) | raportuj
12 grudnia 2011 o 21:13

ja jeszcze polecam Pink Invisible Unicorn jako bóstwo, w które warto wierzyć :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
9 grudnia 2011 o 17:20

wam chyba przynajmniej na ring w czasie ocen nie wchodzą... czy wchodzą? ;>

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
8 grudnia 2011 o 16:20

a jeszcze uwielbiam pytania "A bez rodowodu ile?" XD ludzie są nauczeni przez pseudo, że rodowód to jakieś koszmarne pieniądze, a to tylko ok 20-30zł. a za to gwarancja zdrowia kota jest.

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
8 grudnia 2011 o 15:23

dla przykładu: na tytuł Int. Ch. potrzebujesz trzy certyfikaty z dwóch krajów. Więc masz ok 1000zł za Polskę, 1500zł za zagranicę. Jak się trafi konkurencja to wyrzucone w błoto. I kolejne pieniążki lecą... W styczniu jadę do Danii. Zgłoszenie kota 50 euro, hotel za trzy noce 1000zł, paliwo ok dwóch baków... a jeszcze nawet kociąt nie miałam, więc jak na razie to inwestycja... I gdzie te zyski, ja się pytam?! XD

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
8 grudnia 2011 o 15:05

Gdyby jeszcze hodowla kotów zyski przynosiła... Ale ludzie myślą, że jak się sprzedaje po 1.5-2k za kociaka, to są z tego kokosy. A o szczepieniach, karmie, wizytach u weta i wystawach to już nikt nie pomyśli.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 września 2011 o 17:10

@Nyara pochwal się :D

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 września 2011 o 11:39

nie biznes tylko hobby ;) uwierz mi, że na tym się nie zarabia, tylko traci :D

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
17 sierpnia 2011 o 16:27

o zakazie wszyscy wiedzą, ale i tak lepiej, że palili właśnie w tym przejściu przy łączniku wagonów, gdzie był przewiew, niż jednak w tej nieszczęsnej toalecie... wolałam to mniejsze zło, bo w kibelku i tak zapach powala swoją intensywnością, nawet bez tych urozmaiceń.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 sierpnia 2011 o 13:31

nie musiał znać pozostałych języków, tylko ankiety miał w nich wydrukowane. czytaj ze zrozumieniem ("Tomek wyciąga ankiety po hiszpańsku, francusku, włosku... ")

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »