Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Balbina

Zamieszcza historie od: 29 sierpnia 2016 - 20:41
Ostatnio: 16 maja 2024 - 21:15
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 196
  • Komentarzy: 2115
  • Punktów za komentarze: 14649
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
16 maja 2019 o 12:46

@Limek: Dobił mnie wnuk mojego brata. Dostał rower od chrzestnej a naszej córki. Dołożyliśmy się to tego prezentu bo nie był tani.Plus kartka okolicznościowa z życzeniami. Tak smark obracał tą kopertą z kartką,wte i nazad. (na rower nawet nie spojrzał) tak obracał i jak forsy nie zobaczył to rzucił w kąt.Ogólnie był znudzony-laptopem do gier komputerowych, profesjonalnym fotelem,słuchawkami,rowerem i paroma drobiazgami. Oczy mu się zalśniły jak kasę zobaczył. Na koniec skomentował na pytanie czy zadowolony jest-może być.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
15 maja 2019 o 12:26

Kanada to z dużej litery ale Polska to już nie.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
7 maja 2019 o 16:29

@Armagedon: Do malowania się.Do tego odnosi.Nie wszystko musi się odnosić do śmierdzenia.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 16) | raportuj
7 maja 2019 o 13:13

@Bryanka: Moja córka wspomina gimnazjum(była drugim rocznikiem) jako najgorszy czas w swoim życiu. Majtki nie mogły mieć ten sam kolor co wczorajsze (np kupiłam 6 szt takich samych) bo już rżały koleżanki ze się nie myje i nie zmienia gaci. Zaczęła się malować i to tak że mi ręce opadały. Ale inne się malują więc ona też musi. Raz ją przyłapałam jak korektorem smarowała całą twarz bo wyprysków nie widać wtedy.Obgadywanie,śmianie się,wytykanie palcami za byle g.....I to dziewczyny w tym przodowały. Żeby nie wypaść z "gry" i nie być ofiarą klasową trzeba się było dostosować.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
30 kwietnia 2019 o 11:11

Jako młode dziewczę pracowałam rok w Wytwórni Opraw Artystycznych. Pięknie to brzmi. Robiliśmy oprawy do reprodukcji znanych dzieł. Takie roko-koko ze złoceniami,wycinaniami i imitujących rzeżbę w drewnie. Robota na akord.W jednym miesiącu np trzeba zrobić 20 ram od początku czyli stanu surowego do gotowego produktu do sprzedaży,Czyli obraz już zapakowany i zabezpieczony. Wszystko co się uda zrobić ponad 20 szt jest płacone extra. Jedna zrobi 2 szt druga 6 jak kto ma chęć i siłę. Na drugi miesiąc niespodzianka. Norma 22 szt. I tak w kółko.Zrobiłyśmy więcej żeby coś dorobić już w następnym miesiącu norma podwyższona. Pokazałeś człowieku że dasz radę zrobić trochę więcej, więc pewnie się op.... w robocie.i pewnie norma żle wyliczona. W pewnym momencie po prostu przestałyśmy robić dodatkowe ramy bo się nam po prostu nie opłacało.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 23:04

Z ciekawości sprawdziłam: Właściciele wynajmowanych mieszkań mogą uniknąć obowiązku posiadania kasy fiskalnej na podstawie jednego z trzech zwolnień. 1: obrót poniżej 20 000 zł 2: dokumentowanie całości obrotu fakturą 3: wpłaty najemców w całości na konto (+ dobrze opisany przelew)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 22:46

@PaniFilifionka: Wynajęłam trzem studentom mieszkanie. Oglądnęli,podpisali umowę,wprowadzili się. Do paru rzeczy mieli"ale" więc uzgodniłam że jak wrócą po wakacjach to mąż podjedzie i podokręca to i owo. (Po prostu lokatorka wyprowadzała oni w tym samym dniu się wprowadzali) Wieczorem mail ze zdjęciami uszkodzeń i ew poprawek. Bo oni w poprzednim miejscu tego nie zrobili i wynajmujący obciążył ich wszystkim.Więc są tacy co tylko żerują na niewiedzy i na cudzy koszt naprawiają.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 22:36

@tvh: Są to informacje od mojego księgowego więc być może tyczą się konkretnie mnie i mojego sposobu rozliczania. Nie zmienia to faktu,jak w historii autorki babcia uciekła przed podpisaniem pokwitowania i nie chciała pieniędzy na konto. Na odległość capi wynajmem na czarno.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 22:32

@starajedza: Oczywiście zakupił nową.Lokator. A to że lokatorka zaszła w ciążę w trakcie najmu to też miałam klauzulę jej tego zabraniającą wprowadzić?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 17:50

@starajedza: Wiesz,czasy kiedy można było przyjechać i wziąć kasę za wynajem też nie były takie złe. Dzięki temu np zobaczyłam nową sofę poszarpaną przez szczeniaka którego sobie wzięli najemcy bez mojej wiedzy i pozwolenia.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 18) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 17:44

@Armagedon: Podstawowa zasada. Jak się rozliczamy z wynajmu z Urzędem Skarbowym to nie mamy prawa brać pieniędzy do ręki. Obowiązkiem jest wpłata na konto jak i wpłata kaucji. (Dla zabezpieczenia i najemcy i wynajmującego) Jeżeli bierzemy pieniądze do ręki to musimy mieć kasę fiskalna i dać paragon. Czasy gdzie dawało się kp i brało kasę dawno minęły. Babcia więc wynajmowała na czarno i dlatego chciała przytulić kasiorkę bez pokwitowania i przelewu.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
26 kwietnia 2019 o 13:22

@CzarownicazOz: Jestem teraz dokładnie w takiej sytuacji. Matka z Alzheimerem u siebie w domu z opiekunką całodobową. Ojciec z Parkinsonem po endoprotezie leżący u mnie w domu bo opiekunka by się pochlastała na dwójkę. Pampersy,leki,mycie,karmienie. Już w przeciągu 3 miesięcy trzy razy antybiotyki. Cały dom postawiony na głowie,wszystko podporządkowane tacie. Kręgosłup mi wysiada,prawa ręka też plus inne schorzenia. Ale tatę kocham bardzo i jestem w stanie wszystko zrobić żeby miał w miarę komfortową końcówkę życia. Co do mamuni-niekoniecznie.Cieszę się że są środki na to żeby jej zapewnić opiekę w miejscu które zna. I że ja nie muszę tego robić. Zapracowała na to przez całe swoje życie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
24 kwietnia 2019 o 12:58

"Trzeba będzie usunąć kolce z parapetów, wrócą brudne balkony i okna. Gołębie świętują nowelizację ustawy o ochronie zwierząt." Cytat z Bezprawnika z maja 2018 Pisklaki będą bezpieczne.Nasze okna już nie.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
22 kwietnia 2019 o 22:20

@CzarownicazOz: Się nie obraziłam,jak by co:-))) Fajnie się rymnęło.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 17) | raportuj
21 kwietnia 2019 o 13:42

Psica mojej mamy miała guzy (w typie owczarka) Już w podeszłym wieku ale wesoła i jadła za dwie. Weterynarz odradzał usuwanie ale matka się uparła. Po operacji się wybudziła,wszystko było ok. Jednodniowa kwarantanna i do domciu. Po powrocie wyciągnęli ją z auta na podwórko, zrobiła dwa kroczki,położyła się i odeszła w krainę wiecznych łowów.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
16 kwietnia 2019 o 1:12

@ZjemTwojeCiastko: Dałabym Ci dziesięć plusów gdybym mogła. Przypomniałam sobie swoją kuzynkę. Wszystkie 4 punkty pasują jak ulał.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
9 kwietnia 2019 o 11:02

@Grav: Moja pierwsza jazda w miasto na kursie. -no to jedziemy-rzecze instruktor -ja? gdzie?-odpowiadam -no na miasto -przecież ja nie umiem -no to się nauczysz I od razu w Nowy Świat i Kazimierza Wielkiego.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 22) | raportuj
7 kwietnia 2019 o 10:30

Tak z ciekawości: "temat wyjazdu naszej córki do nich na wakacje" Córka płaci za pobyt i utrzymanie jak jedzie tam? Co nie zmienia faktu że mi też by gul skoczył jak bym się dowiedziała po fakcie.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
31 marca 2019 o 11:22

@maat_: Do dziś rechoczemy jak się nam przypomni to zdarzenie.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
30 marca 2019 o 21:11

@maat_: Mąż wracał od rodziców rowerem. Na przejeżdzie kolejowym mały zajadły piesek doskoczył do łydki. Próbując odgonić nogą pieska wyp..... się na szyny. Bark wybity,rower w ósemkę powykręcany. No jakoś się podniósł i obolały wsiadł z tym wrakiem do pociągu. A tam pijaczek patrzy się,patrzy i mówi -co koleś,koniec wyścigu pokoju?

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
29 marca 2019 o 23:00

@Doombringerpl: Miałam w domu chorą osobę która zmarła może nie na moich rękach dosłownie ale byłam w pobliżu. Zmarła w moim pokoju,gdzie byłyśmy razem przez 1,5 roku. I jakoś sobie nie przypominam tego "odoru śmierci"jak to określiłeś. Owszem nie myłam babci po zgonie bo zrobiła to moja ciocia więc się nie wypowiem.Ale na pewno czekaliśmy na karetkę dłużej niż 2 godz. I nie mów mi że mam czelność oceniać czyjąś psychikę bo jak widzę nic nie stoi na przeszkodzie żebyś ty mnie oceniał.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
29 marca 2019 o 17:46

@Samoyed: Ręce mi opadają. Te zwłoki były parę minut,chwil dodaj cokolwiek twoją-babcią,dziadkiem,lub kimś bliskim i drogim. Jak był ten ktoś u ciebie w domu to znaczy że mieszkał,żył,oddychał. I co odszedł i a ty już w tej chwili zabierzcie mi to z stąd??? Współczuję twoim bliskim. Ale mam nadzieję że ciebie też będą się chcieli w takiej sytuacji szybko pozbyć z domu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
28 marca 2019 o 20:20

@tycjana12: Jeżeli masz osobę chorą w domu to wiesz że prędzej niż póżniej odejdzie.. Można się do tego psychicznie przygotować. Miałam 19 lat,jak umarła u nas w domu chora babcia. Bardziej przeżywałam jej śmierć niż to że leżała w moim pokoju parę godzin zanim ja zabrano.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
27 marca 2019 o 9:28

Kiedyś to po prostu była norma że częstowało się,karmiło czy to osoby w gościnie czy naprawiające coś u nas w domu. Cały dzień o"suchym pysku" nie każdy wytrzyma. Nie każdy ma kanapki i termos z kawą. Matka pewnie chciała dobrze ale jej nie wyszło. Następnym razem napiszesz historię że garowałeś gdzieś 3 dni i nawet kawy nie odstałeś. A kolega do dupy jeżeli nie wytłumaczył mamie już pierwszego dnia że przeszkadza wam w pracy. Aha -kłótnia nie kłutnia

« poprzednia 1 256 57 58 59 60 61 62 63 64 65 6683 84 następna »