Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Crow

Zamieszcza historie od: 15 września 2011 - 20:01
Ostatnio: 25 września 2013 - 13:35
  • Historii na głównej: 14 z 23
  • Punktów za historie: 11544
  • Komentarzy: 740
  • Punktów za komentarze: 6772
 
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
8 marca 2013 o 12:41

To tak jak u mnie - na jednej z ulic stały 3 zabytkowe domy - w przeciągu kilkunastu dni spłonęły wszystkie, teraz budują tam jakiś mały blok mieszkalny.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
8 marca 2013 o 11:59

W ciągu ostatniego roku wygrałam duuuużo kosmetyków, trochę ciuszków, bony zniżkowe -50% na zakupy i sporo innych pierdółek - ale biorę udział w konkursach tylko znanych i cenionych firm, bo wiadomo, że prawdopodobieństwo wywinięcia głupiego numeru przez te firmy jest minimalne, wręcz bliskie zeru.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
4 marca 2013 o 23:13

Czytałam, umiem czytać ;) Wiem, że trzymała w koszyku, może nie do końca precyzyjnie się wyraziłam - chodziło mi o to, że gdyby trzymała psy w upale w koszyku (w domyśle: BEZ OKŁADÓW), to pewnie ktoś by się przyczepił, że męczy zwierzęta. A tak, przynajmniej zafundowała im chłodzenie. Może musiała je przewieźć w tym terminie i miała ku temu ważne powody, tego nie wiemy. Nie napisałam też, że mi ten zapach nie przeszkadza - nie jest faktycznie zbyt przyjemny. Stwierdzam tylko, że nie jest to też jakiś wielki smród, w każdym razie idzie wytrzymać.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 26) | raportuj
4 marca 2013 o 20:54

Może jej się jeszcze odmieni... Znam pewną bardzo katolicką rodzinę, gdzie dziewczyna zaliczyła tzw. "wpadkę" - najpierw reakcja była podobna jak w historii, a po urodzeniu brzdąca babcia świata poza nim nie widzi. Swoją drogą, zastanawia mnie czemu ta kobieta nie zaproponowała im, żeby wzięli ślub, tylko od razu aborcja z grubej rury...

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 16) | raportuj
4 marca 2013 o 20:40

Gdyby trzymała te psy w koszyku w takim upale, to pewnie odezwałyby się głosy oburzenia, że męczy zwierzaki i się przegrzewają. Ja bym jej dała plusa za te okłady :) No i moim zdaniem mokry pies nie śmierdzi jakoś bardzo (fiołkami też co prawda nie pachnie, no ale taki urok psa) - zależy co komu przeszkadza. Osobiście wolałabym nawet i 10 śmierdzących psów od jednego "mocno wczorajszego" żulika. No i te psy w końcu żadnej szkody nikomu nie wyrządziły oprócz tego, że "śmierdziały"...

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
4 marca 2013 o 20:30

Dobrze zrobiłaś, w końcu ostrożności nigdy za wiele. A co do pracownika banku... no cóż, zbyt wielkiej piekielności w jego zachowaniu nie widzę - może chciał odwrócić Twoją uwagę od problemu, żebyś się nie stresowała? A że mówił o zakładaniu konta... w końcu tam pracuje i za to mu płacą, zawsze lepsze to niż siedzenie w milczeniu i czekanie na taksówkę. No i wodę zaproponowali - jak dla mnie na plus :)

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 21) | raportuj
1 marca 2013 o 18:01

Tak mi się skojarzyło: http://www.youtube.com/watch?v=2kDXiMii9xs :)

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 marca 2013 o 17:33

Postawa ludzi z tej historii jest godna potępienia (zwłaszcza rodziców, chyba nie ma co do tego wątpliwości), na szczęście nigdy takich nie spotkałam, ale z doświadczenia wiem, że w drugą stronę też można przesadzać. Jakieś 8 lat temu wybrałam się na cmentarz partyzantów w moim mieście, żeby zrobić zdjęcie do konkursu. Nie robiłam nic niewłaściwego, a i tak jacyś ludzie skomentowali, że jestem wariatka, brak szacunku, coś w ten deseń. Teraz by to pewnie nikogo nie oburzyło, bo od kilku lat we Wszystkich Świętych dzieciaki latają z aparatami, jakby chciały wściku d**y zostać, zwłaszcza po zmroku.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
28 lutego 2013 o 22:32

No ba, szarpnął się jak nic - całość jakieś 10zł musiała kosztować.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
28 lutego 2013 o 16:03

Heh, moja rodzicielka miała - zawsze u dentysty robi bez znieczulenia (kanałowe też), bo uważa, że woli czuć kiedy coś będzie się działo nie tak, a w znieczuleniu mogą jej nerwy pouszkadzać czy coś i nawet nie będzie wiedzieć. Ogólnie dentystom nie ufa i woli sama pilnować. Akurat odporności na ból po niej nie odziedziczyłam, więc jak chciałam znieczulenie u dentysty to zawsze się ze mnie śmiała... Co kto lubi :)

[historia]
Ocena: 19 (Głosów: 21) | raportuj
28 lutego 2013 o 14:25

Może podpowiem czemu :) Moja babcia (niezbyt obyta w tych całych bankomatach i innych nowościach) też wypłacała po kilka razy, dlatego, że chciała większą sumę, a bankomat pokazywał: 50, 100, 150 albo 200zł. Oczywiście jest jeszcze opcja "inna kwota", ale babcia bała się nacisnąć, więc wolała "na piechotę":)

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 19) | raportuj
28 lutego 2013 o 14:20

Też bym uciekła :) Jestem nawet pewna, że ząb by mnie przestał boleć :)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
28 lutego 2013 o 9:27

Też mi się zdarzyło dużo chorować na 2 roku studiów (kilka operacji itp, prawie nie mogłam się poruszać), wykładowcy oczywiście o tym wiedzieli i zaliczałam wszystko kiedy się dało. Na koniec roku był ważny egzamin (podsumowujący z kilku przedmiotów) i wykładowca jednego z nich urządził awanturę, że jak ja mam czelność przychodzić na egzamin, skoro nie pokazywałam się na jego zajęciach. W ogóle mnie nie chciał wpuścić do sali. Na szczęście po kilkunastu minutach udało się innym wykładowcom go przekonać, ale co się stresu najadłam, to moje...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
28 lutego 2013 o 9:15

Chyba o tym wypadku (albo o prawie identycznym) czytałam wczoraj na onecie. Faktycznie głupota ludzka nie zna granic...

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
27 lutego 2013 o 23:15

Przy punkcie 3 aż się za głowę złapałam, a co do 4, to jeśli to prawda (co świadkowie mówią), to w zasadzie nie wiem nawet jak to skomentować...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 11) | raportuj
27 lutego 2013 o 17:41

To prawie tak jak u mojego znajomego pod blokiem - najpierw był parking z kostki wdłuż budynku, a potem ustawili cały rząd słupków, żeby ludzie nie mogli normalnie zaparkować - bo teraz miał pełnić funkcję chodnika. Średnio raz na miesiąc ktoś te słupki wyrywa, wszyscy przez kilka dni parkują, a potem znów nowe słupki... to już trwa chyba dobre 2 lata.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
27 lutego 2013 o 17:07

Autorka pół roku po rozstaniu też sobie "kogoś więcej" znalazła. Nie wiem czy fejk, czy nie, ale wychodzi na to, że teraz każdy kogoś ma, więc wszyscy powinni być zadowoleni. Jeszcze tak zapytam - skąd wiadomo, że to akurat mąż pobił "przyjaciela"?

[historia]
Ocena: 27 (Głosów: 27) | raportuj
27 lutego 2013 o 14:57

To się tyczy sprzątania ogólnie, nie tylko po psie. W moim rodzinnym mieście od kilku dni odwilż i te wszystkie papiery, puszki, butelki i różne inne rzeczy sukcesywnie wyłażą spod śniegu.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
27 lutego 2013 o 9:40

W sumie każdy kij ma dwa końce... Najlepiej widząc jakiś wypadek itp. spieprzać jak najdalej, bo potem będą ciągać człowieka prez kilka rozpraw i nie ma to tamto. Znam przypadek starszej kobieciny, która momentu wypadku wcale nie widziała (przechodziła obok kilka minut później), a i tak dostała wezwanie na rozprawę do miasta wojewódzkiego 50km dalej. Nikogo nie interesowało, że nie miała jak przyjechać, bo autobusy tamtędy nie jeżdżą, jeszcze jej wlepili 50zł za niestawienie. Nie wiem co było dalej, sama byłam świadkiem w tej sprawie, musiałam zeznawać w sumie 3 razy i mówić jedno i to samo, a i tak niczego to nie wniosło...

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
26 lutego 2013 o 19:00

Odruchowo przeczytałam "kastrować" :) W zasadzie też by nie zaszkodziło :D No cóż, niektórzy (co mądrzejsi) zapewne nie zapłacą, ale i tak zostanie sporo ludzi, którzy zapewnią tym złodziejom przypływ gotówki...

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
26 lutego 2013 o 10:20

No cóż, ja chciałam robić wino - jest sto razy bardziej przekichane...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
26 lutego 2013 o 10:17

Super opisane - czytałam 2 razy :)

[historia]
Ocena: 29 (Głosów: 31) | raportuj
25 lutego 2013 o 22:06

Odpowiadając na pierwsze pytanie - tak, są tacy ludzie i to całkiem sporo. Właśnie dlatego młodzież zdobywa wiedzę przeszukując Internet (co ma różne skutki, czasem może bardziej zaszkodzić niż pomóc). Dlatego dobrze, że są ludzie, którzy chcą "uświadamiać" w prawdziwym tego słowa znaczeniu.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
25 lutego 2013 o 19:56

@reinevan - czy ja wiem...? Z mojego doświadczenia wynika, że metoda, którą zastosował brat autorki, działa całkiem nieźle - tutaj pewnie nie zadziałało, bo psy były dwa i czuły się bardziej pewnie niż w pojedynkę.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
15 grudnia 2012 o 11:29

Kilka miesięcy temu widziałam pieszego (bez żadnego oświetlenia) idącego poboczem... drogi ekspresowej, gdzie piesi w ogóle mają zakaz poruszania się. Tak, że mnie już chyba nic nie zdziwi.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1029 30 następna »