Profil użytkownika
spielmitmir
Zamieszcza historie od: | 2 kwietnia 2012 - 19:42 |
Ostatnio: | 10 listopada 2021 - 17:18 |
- Historii na głównej: 8 z 9
- Punktów za historie: 4530
- Komentarzy: 134
- Punktów za komentarze: 1259
Zamieszcza historie od: | 2 kwietnia 2012 - 19:42 |
Ostatnio: | 10 listopada 2021 - 17:18 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
Po pierwsze -piłki z boiska wylatywały już kilkakrotnie, ale madka uznała, z będzie siedzieć dalej. W końcu to uchroni jej dziecko przed ewentualnym urazem. Ciekawe czy w tłum napierd****ących się kiboli też idzie jak w dym, przecież ma prawo iść ulicą, co się może stać. Po drugie - jakich przeprosin oczekiwała od takich młodych chłopaków? Na pachnącej perfumami papeterii? Mieli się kajać pół godziny? A jakby powiedzieli, kto dokładnie wykopał, to co by zrobiła? Powiedzieli adekwatnie do swojego wieku i dojrzałości - że nie zrobili tego specjalnie, na szczęście nic sie nie stało, co tu więcej do powiedzenia? To dzieci jeszcze a nie osoby dorosłe. Nawet dorośli mają często problemy z logicznym myśleniem i przewidywaniem konsekwencji (czego madka jest ewidentnym przykładem). Po trzecie - jak jej się nie spodobało, co usłyszała, zaczęła być wulgarna. Cóż - otrzymała tylko to, co sama sprowokowała. Koleżanka autorki powinna wkroczyć, zanim sytuacja się zaogniła, po to są rodzice. I to było piekielne, a nie, że olaboga dzieci piłke kopio.
Wszyscy piekielni, ale najbardziej matka. Jej dzieci były katowane przez inne dziecko (pewnie chore psychicznie albo po prostu "nieudane", niektórzy ludzie są po prostu źli bez powodu) a ona nic z tym konkretnego nie zrobiła tyle czasu. Nawet suka rozdziela swoje młode kiedy zabawa przeradza się w walkę i robi się poważnie.
Można było skrócić całą historię do "Teść siostry (...) jest taksówkarzem" :D
Ale z nich będzie piekielne małżeństwo :D Podziwiam cierpliwość, ja bym chyba eksplodowała. Ogolnie oboje albo jakieś zaburzenia psychiczne albo po prostu parszywy charakter.
@cassis Tekst stylizowany na "jestę elokwętnę". Większość ozdobników użyta niepotrzebnie, niezrozumiale i błędnie. Czytać rzeczywiście ciężko.
Czekaj, dobrze rozumiem? Wymagasz od weterynarza z konkretną, rzadką specjalizacją, żeby siedział bezczynnie i czekał na swoich konkretnych, rzadko spotykanych pacjentów, bo TY chcesz mieć termin od ręki? Facet ma marnować czas i pewnie mieć mniejsze zarobki, bo ty tak chcesz? Co za egocentryzm. Dodatkowo skąd wiesz, że ludzie zapisujący się do niego wiedzą, jaką ma specjalizację?
@JW3333 Mieszkam tu od 8 lat i bardzo często jeżdżę jako pasażer - NIGDY nie spotkałam się z taką sytuacją. Czyli albo masz wybitnego pecha, albo jeździsz jak debil i wyzwalasz w ludziach agresję aż do tego stopnia. Albo wymyślasz z nudy, bo szkoły zamknięte przez coronawirusa :)
@Cut_a_phone Pracuję tu od 8 lat, w różnych firmach. Najgorzej wspominam pracę w polskiej firmie. Oszukiwanie pracowników, traktowanie jak zła koniecznego, wyzysk i obgadywanie za plecami ze strony szefostwa. Może źle trafiłam, ale do tej pory tylko z tą jedną firmą miałam problem i zwolniłam się po kilku miesiącach.
Z Polonią nigdzie nie warto się zadawać. Pozdrawiam zza granicy.
@Crannberry dokładnie tak samo uważam. Kiedyś dzieci i kobiety lało się dla zdrowia i świat był jedną wielką przemocą. Myślę, że dzieci wychowane w innym duchu będą mogły z czasem pchnąć to wszystko w lepszą stronę.
@livanir Rodzice potrafią być najgorszymi katami. To straszne, że dziecko czasami nie ma się do kogo zwrócić albo myśli, że to, co mu się dzieje, jest normalne. Ostatnio widzialna filmik z zebrania ewidentnie maltretowanego psa z ulicy. Był tak przerażony, że siedział w kącie swojego boksu (już po wizycie u weta, kąpieli, jedzeniu itp - zero agresji w stronę ludzi), głowę włożył w róg, czoło oparte na ścianie i bal się nawet spojrzeć w stronę człowieka. Taki pies jest przecież umysłowo na poziomie bodajże trzylatka. Tak strasznie mi przykro w obu przypadkach. Te istoty nie mogą się bronić, nie wiedzą co robić, co się dzieje i dlaczego. Jestem na tyle złym człowiekiem, że takim rodzicom/właścicielom życzę wszystkiego najgorszego. Potworom nie należy się prawo do czegokolwiek.
@Armagedon Szczerze mówiąc, na nocki poszłabym tylko wtedy, gdybym miała nóż na gardle. Paskudna robota. Może idzie się przyzwyczaić, ale dla mnie to koszmar.
Moja ciotka tak ma. Prawie nic w życiu nie przepracowała, bo tu jej źle, tam niedobrze, tu za mało płacą, tam źle traktujo i oszukujo, a tu godziny pracy nie takie albo kolor ścian jakiś nie taki... Wykształcenie podstawowe, a roszczenia typu "płać mi za nicnierobienie". Ma jedynaka. Syn stary koń, przejął zachowanie matki i z każdej pracy po krótkim czasie sam odchodzi albo mu dziękują za współpracę, kobiety nie ma, bo żadna z darmozjadem męczyć się nie chce. Ale po zasiłki oboje pierwsi w kolejce.
@Crannberry widzę komentarz Cranberry, daję automatycznie plusa :)
@Ophelie masz rację, oboje sie zachowali się ok, ale mąż zdecydowanie gorzej
Bardzo przykra sytuacja, ale dlaczego obwiniasz tę kobietę? To nie ona obiecywała Ci miłość, wierność i uczciwość małżeńską. Ona nic Ci nie obiecywała, nie miała wobec Ciebie zobowiązań. Tu winny jest tylko mąż, który w porę nie zareagował i nie odciął się od niej, kiedy poczuł, że może z tego być coś więcej. Mydlił Ci oczy i przeszedł płynnie jak małpa z jednej gałęzi na drugą.
@UBywatel Wie? Myśli, że wie, tak jak Ty. Pzerzucanie własnego "wydaje mi się, więc tak jest" na innych również mało ma wspólnego z miłością i tolerancją.
Chwalisz się czy żalisz?
@Tarko Byłam wierzącą przez lata, nawet bardzo. Nie wspominam tego dobrze, nie byłam szczęśliwa. Nie polecam. Może Ty spróbuj pomyśleć na chłodno, a nie emocjami, wciskanymi przez Kościół? Moje "odwróć się" jest równie dobre jak Twoje "nawróć się".
Tak jeszcze dodam, że zdarzyło mi się od niej usłyszeć "jak ja mogę powiedzieć, że cię kocham, skoro tylko Jezus kocha prawdziwą miłością?"
@lelebr: http://www.amazon.de/Dr-Hauschka-Revitalizing-Day-Cream/dp/B01095LW84/ref=sr_1_4?ie=UTF8&qid=1448826204&sr=8-4&keywords=dr+hauschka http://www.amazon.de/Dr-Hauschka-Dr--6849-Regenerating-Serum-30mililitr/dp/B001V9LV9I/ref=sr_1_5?ie=UTF8&qid=1448826204&sr=8-5&keywords=dr+hauschka 200 to mniej więcej górna granica :)
@Shaienne: Nie poniosło. Uczę się i pracuję, na rękę dostaję niewiele ponad 400 Euro. Sprawdź, co to Ausbildung.
@Drago: Nie, pomoc ludziom w potrzebie jest ważna i prawidłowa. Żywienie pasożytów własnym kosztem i udawanie, że nie widzi się ich złego postępowania, jest błędem.
@paski: Dokładnie.
@Locust: Pewnie, że miała dobre intencje. Niestety jej dobre intencje okazują się zwykle w wielkiej wrażliwości na uczciwość względem innych (serio, potrafi godzinami analizować, czy kogoś nie obraziła jakimś słowem i co ktoś miał na myśli), a przy kompletnej ignorancji uczuć własnej córki. Ja zamiast zwykłej rozmowy, jak to matka z córką, dostaję jedynie kazania i prośby o nawrócenie. Jak widać, nie jestem zbyt ważna, by przejmowac się moimi uczuciami.