Profil użytkownika
Bastet
Zamieszcza historie od: | 8 czerwca 2011 - 21:25 |
Ostatnio: | 3 lutego 2021 - 10:09 |
- Historii na głównej: 2 z 5
- Punktów za historie: 2032
- Komentarzy: 1656
- Punktów za komentarze: 9772
Zamieszcza historie od: | 8 czerwca 2011 - 21:25 |
Ostatnio: | 3 lutego 2021 - 10:09 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@tysenna: Akurat Opolanka focha nie strzela. Zaakceptowała fakt, że ci co nie chcieli bez dzieci nie przyjechali. Ale już piekielny jest fakt, że niektórzy najpierw się zgadzają, a potem kręcą nosem albo nie dostosowują się do zasad i przyjeżdżają z dziećmi.
@Iceman1973: Dla Ciebie gówniany pomysł, dla innych nie. I jeżeli chcą niech robią, nie twój interes. My też woleliśmy mieć pieniądze na mieszkanie i 2 tygodniowe wakacje niż wydać je na wesele, więc zrobiliśmy tylko przyjęcie dla najbliższych - 24 osoby. Ale nie znaczy to że wszyscy tak muszą. Dla mojego kolegi to była forma aby pokazać jak dla niego są ważni (bardzo wiele osób mu pomogło po ciężkim wypadku). A niektórzy po prostu tak chcą, nie tobie oceniać.
Idea jest świetna. Rodzice potrzebują potraktowania ich dziecka jak człowieka, a nie ochłapu, którego szpital chce jak najszybciej się pozbyć. A co do wynajdywania kto bardziej potrzebuje rożków, czapeczek - ta konkretna fundacja zajmuje się zmarłymi dziećmi. Co to jest, że każdy uważa że wie lepiej co komu jest potrzebne? Jak chcesz wspomóc żywe dzieci - droga wolna- zajmij się tym, a nie pokazuj co kto inny może zrobić. Cholery dostaję, ktoś zajmuje się ochroną pierwiosnka, zaraz znajdzie się ktoś kto gówno robi, ale wie lepiej że skowronkami trzeba się zająć. Gdy ktoś broni koty, to przecież lepiej psy, a wogóle to chore dzieci wymagają pomocy i wszystko inne jest marnowaniem pieniędzy. Ich czas i ich pieniądze, robią to co uważają za ważne - a inni niech się może czymś zamiast siedzenia na kanapie i pouczania innych.
@Isegrim6: I chyba chodzi też o żywych - rodziców.
@menevagoriel: czyli co? Podchodzisz do projektanta i mówisz, że każdy kto robił na tym basenie powinien po pysku oberwać bo okucia nie takie?
Coś nie tak. Do systemu kolejki są zapisywane PIERWSZORAZOWE wizyty. Kontrolne wizyty są ustalane wg wskazań lekarza i możliwości przyjmowania, a więc stali pacjenci mogą się tasować jak chcą - nie ma to wpływu na system kolejek - wogóle nie mają tam trafiać. Mają osobne listy.
Niektórzy właściciele psów to mózgi chyba na obrazku widzieli. Parę tygodni temu na zawodach modeli latających na lotnisku w Gliwicach. Pańcia spuściła psa ze smyczy. Ląduje model (koszt parę tysięcy zł i parę miesięcy pracy). Widzimy tylko jak pies startuje do modelu, pańcia próbuje go zawołać - wysiłki efektu nie przynoszą. Zawodnik był na szczęście bliżej swojego modelu niż pies, zdążył dobiec wcześniej. Drzemy się do kobity, żeby psa ogarnęła bo to nie jest miejsce dla niego, ale wzruszyła ramionami, pies ganiał dalej, tyle że poleciał w miejsce lądowania samolotu, ciekawe czy go w końcu coś nie rozdyźdało.
@dorota64: Czyli masz jak ja :) W wieku nastu lat nawet z fotela musiałam powoli wstawać, zbyt szybki ruch kończył się omdleniem, zawrotami głowy, nieraz na podłodze. Wiecznie na kardiamidzie z coffeiną. Teraz tylko w upały czasami mam problemy.
@miss_sarajevo: No jasne, czyli wg ciebie starsze dzieci mogą przeganiać maluchy na placu zabaw, bo chcą się wybiegać? Place zabaw teraz nie są przeznaczone dla takich wyrostków.
@PanienkaUtena: Ale ciężarna też w razie szarpnięcia pociągu jest zagrożona. A dziecko można było na kolana zabrać, matka też siedziala.
@Malibu: Acha, czyli ciężarna jest bezpieczna stojąc w takim środku komunikacji? Matka nie mogła dziecka na kolana wziąć skoro jej też ustąpiono miejsca wcześniej? To że nikt inny miejsca nie zaproponował, to inna historia.
@singri: A mnie intryguje jeszcze to, że ludzie nie reagują. Gdyby mnie dziecko uderzyło raz, to najpierw byłaby słowna prośba o interwencję, a potem awantura.
@Locust: Ale jak się dowiedziała, to i tak odebrała ojca dwójce dzieci - bo ona teraz taka biedna i chora.
Historia piekielna, ale co do męża... zostawić żonę i dziecko to taka genialna decyzja i chwała mu za to? Wcześniej nie wiedział co za charakterek sobie przygruchał?
@Bestatter: Jakim cudem jeszcze nie siedzisz? bo jeżeli atakujesz faceta wyzywającego kobietę, to w 90% jest to jego cizia, która zaraz nada na ciebie na policję.
@Hemoglobina: Może chodzi o stawianie roweru w pionie i najechaniu kołem na róg windy? Ja mam tak małą windę, że rower muszę tak przewozić.
Ciekawe to metro, tylko 2 miejsca siedzące.
@BORCH: No i własnie - nie jesteśmy jasnowidzami, nie musimy wszystkiego wiedzieć. Każdy jest inny, niepełnosprawności też są różne, więc nie można wymagać od osób postronnych aby wiedziały jak się zachowywać w jakimś konkretnym przypadku. Życzliwość i normalne, ludzkie zachowania powinny być na porządku dziennym, nikt nie ma prawa mnie pouczać, że teraz zrobiłam źle bo ustąpiłam, czy chciałam drzwi przytrzymać.
Wszystko fajnie, ale tego nie ogarniam " poszłam do jej matki (jedynej osoby, przed którą [K] czuje respekt) i zażądałam, żeby coś z tym zrobiła" - ZAŻĄDAŁAŚ? od niezwiązanej ze sprawą kobiety? no to widzę, że w waszej rodzinie ŻĄDANIA są na porządku dziennym, więc nie ma dziwne że tym razem kuzynka żąda od ciebie.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 czerwca 2016 o 15:52
@Moby04: My cały czas mówimy o sprawie po fakcie. Kobieta zaprzestała prób macania dziecka i wdała się w pyskówkę. I dopiero wtedy autorka wyskoczyła z rękami. Więc nie ma mowy o samoobronie.
@Czarnechmury: Niektórzy fachowcy tak mają. Siostra jeździ dużo, wybiera męski rower, jej tak wygodnie. Kupowała ostatnio z mężem rower. Chcieli takie same, dla niej mniejsza wersja miała być. Kwota na oba rowery określona 6 do 7 tysięcy. Sprzedawca z uporem maniaka za większość tej kwoty chciał sprzedać rower mężowi siostry, a ją potraktował "niech się pani nie martwi, znajdziemy coś ładnego za 600 zł" Nie docierało do faceta, że oni jeżdżą oboje dużo, potrzebują OBOJE rowerów w teren.
@maat_: No nie wiem czy dla wszystkich. Ja słyszałam, że można mieć problemy z zajściem w ciążę, bo się macica zakłacza. Myślisz, że to też metafora?
@ampH: Hmmm, z kodeksem wyskakujesz? Może przypomnij jak prawo patrzy na samosądy? Bo tu nie ma mowy o obronie - była już tylko pyskówka - i w reakcji na pyskówkę rękoczyny.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 20 kwietnia 2016 o 22:00
Może trzeba było poprosić o skierowanie nie do konkretnej poradni, tylko ogólnie i poszukać szybszych terminów gdzie indziej.
@Agatorek: A ja Cię popieram. Też uważam, że na wyskakiwanie z łapami było za wcześnie. To że Autorka MYŚLAŁA co chce kobieta zrobić, nie znaczy że by to zrobiła. Cała reszta jak najbardziej OK.