Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

GoshC

Zamieszcza historie od: 18 maja 2012 - 17:04
Ostatnio: 28 kwietnia 2024 - 12:27
  • Historii na głównej: 52 z 60
  • Punktów za historie: 7809
  • Komentarzy: 526
  • Punktów za komentarze: 4776
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
4 grudnia 2020 o 15:49

@minus25: nie zapomnieliśmy. Podatek powinien być opłacony przez nowego właściciela. Czytanie ze zrozumieniem by się przydało.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 listopada 2020 o 10:26

Tytuły Ci się pomyliły. To jest piekielni.pl, a nie BravoGirl.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
18 października 2020 o 20:38

@Crannberry: jako ciekawostkę dodam, że za moich czasów w skład badań dla nauczycieli wchodziły testy na choroby weneryczne :-)

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
2 października 2020 o 14:38

Masz rację. Pracowałam w domu opieki i wiem, w jakim stanie mogą być ludzie zmienieni przez choroby geriatryczne, alzheimera lub demencję. Nie wyobrażam sobie opieki nad taką osobą w pojedynkę. A krytykom Twojego wyboru zaproponuj podjęcie pracy w takim ośrodku. Większość pęknie po jednym dniu. Więc nie przejmuj się krytyką i tym, "co ludzie powiedzą".

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
30 września 2020 o 20:56

@Rammsteinowa: ja na Tinderze nigdy nie byłam, bo swoją przygodę z randkowaniem online zakończyłam na Badoo, ale tam też się zdarzały straszne dziwadła... Próby umówienia się na randkę od razu w domu (kiedy mówiłam, że szukam związku, a nie seksu), wyznaczanie miejsca spotkania w lesie (bo tak ponoć romantyczniej), oskarżenia o rasizm (bo napisałam, że nie jestem zainteresowana facetowi o innym kolorze skóry), długo by można wyliczać...

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
29 września 2020 o 5:13

Powiedz mu, że za korepetycje z matematyki liczysz extra.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
16 września 2020 o 17:12

@nursetka: nie musiał. Obowiązek zgłoszenia się do councilu należy do nowego właściciela/najemcy. On zgłosił się w nowym councilu, a te dwa niestety się że sobą nie komunikują.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
16 września 2020 o 16:11

@weron: K już się kontaktował że swoimi prawnikami (tymi co przeprowadzali sprzedaż), więc jest na etapie załatwiania sprawy. Teoretycznie to jemu należy się od councilu zwrot nadpłaty za 2017-18, ale zobaczymy co z tego dalej wyniknie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
16 września 2020 o 16:07

@Bryanka: inny council :-) brak komunikacji pomiędzy nimi. wygląda na to, że ten w Hull nie potrafi wiele ogarnąć. Na Wakefield nie narzekam :-) zawsze wszystko na czas :-) Nie mówię, że K był całkiem bez winy, ale ile on miał problemów ze sprzedażą tego mieszkania to niesamowite. Więc po wymianie kontraktów po prostu przestał chyba o tym myśleć, tym bardziej że już półtora roku tam nie mieszkał.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
16 września 2020 o 14:21

@Waldas: tutaj było o tyle trudniej, że inny council. Gdyby to było w obrębie jednego councilu to nie byłoby problemu :-)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
16 września 2020 o 12:53

@Lobo86: może nowy właściciel, który myślał, że przyoszczędzi cudzym kosztem? Albo urzędnik councilu, któremu nie chciało się sprawdzać land registry i znaleźć kogoś, kto podobno był im winien kasę, tylko wolał wysyłać kolejne listy i wezwania na adres z którego nie było odpowiedzi?

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 16) | raportuj
9 kwietnia 2020 o 16:07

@miyu123: a Ty tak serio? Za dużo filmów z porachunkami mafijnymi się naoglądałeś?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
6 kwietnia 2020 o 17:08

@Lapis: epidemia hiszpanki sto lat temu trwała, w różnym stopniu i nasileniu, około dwóch lat. Życie wróci do normy. Będzie musiało. Nie da się nas wysłać wszystkich na dwuletni urlop. Może epidemiolodzy będą musieli bardziej kontrolować ogniska choroby i reakcja rządów będzie musiała być szybsza i bardziej zdecydowana. Zobaczymy. Na razie nie ma za bardzo co gdybać.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
6 kwietnia 2020 o 17:03

@Armagedon: ani nie estem dumna, ani się nie wstydzę. Ot, stwierdzam fakt. A że nie jestem na czasie z polską nowomową? Jak wyjeżdżałam z Polski handel internetowy w zasadzie nie istniał. Wszystkiego na temat sklepów internetowych uczyłam się już tu, po angielsku. I tak, akurat na ten temat łatwiej mi mówić w tym języku.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 15) | raportuj
6 kwietnia 2020 o 12:59

@wolly: szczerze, to można. Ale mieszkam w Anglii. Mówię o angielskim supermarkecie. Nie wiem, czy jak dosłownie przetłumaczę "kliknij i odbierz" to będzie to brzmiało naturalnie po polsku, czy nie tworzę w ten sposób kolejnego potworka językowego, kolejnej zupełnie niepotrzebnej kalki. W przeciwieństwie do większości Polaków w UK nie mam polskiej telewizji, nie tkwię w polskim getcie, nie robię zakupów tylko w polskich sklepach, a zdecydowaną większość znajomych stanowią Anglicy. Powoli to polski staje się moim drugim językiem.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 9) | raportuj
6 kwietnia 2020 o 9:15

@ynka: dlatego cały czas jest dostępna usługa "click&collect", ale łażenia po sklepie nie ma :-)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
5 kwietnia 2020 o 20:15

W UK sklepy "non essential", w tym markety budowlane (np. B&Q) zostały zamknięte. W ten sposób liczba sklepowych wycieczkowiczów uległa znacznemu ograniczeniu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 10) | raportuj
5 kwietnia 2020 o 19:59

A my ostatnio poszliśmy na zakupy osobno. Ja robiłam zakupy dla nas, a K. dla swojego taty. Zupełnie inne sklepy, wręcz inne miasta. Normalnie chodzimy razem, bo tak jak napisała Armageddon, lista musiałaby być z komentarzem. Poza tym, jaka lista, jak raz nie mogłam z nim iść i go w listę zaopatrzyłam, to usłyszałam, że zabijam w nim kreatywność i spontaniczność... Jakbym mu listy nie dała, musiałabym się nakombinować z obiadami i pewnie skończyłoby się wycieczką do sklepu następnego dnia.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
2 kwietnia 2020 o 14:14

@singri: z łóżka by się temu mojemu paskudzie źle projektowało w CAD, poza tym chciał sobie stworzyć pozory normalnego biura więc zaanektował stół :-) teraz już do wszystkich posiłków muszę używać "lap tray". Swoją drogą, polecam, doskonały wynalazek.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 17) | raportuj
2 kwietnia 2020 o 11:37

Ci narzekacze powinni zostać zwolnieni w pierwszej kolejności jak już się kryzys skończy. Mój partner bardzo sobie chwali pracę z domu, pomimo że krzesła w jadalni są okropne do dłuższego siedzenia. Odkąd nie jest rozpraszany przez innych (K. spojrzałbyś na to, K. Jak ja mam to poprawić, K. Czy to jest ok, K. czy mógłbyś mi pomóc) to pracuje dwa razy szybciej. Musi sobie robić regularne przerwy na Minecrafta, żeby nie pokazać jak szybko pracuje :-)

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 18) | raportuj
31 marca 2020 o 13:32

To nie wystarczyło skomentować pod tamtym postem? Byłoby dużo bardziej na miejscu...

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
14 marca 2020 o 14:18

@Kamaiou: nie doczytałam :-)

[historia]
Ocena: 26 (Głosów: 26) | raportuj
14 marca 2020 o 13:34

Nie chodzi do sąsiadów naprzeciwko czy nawet piętro niżej, tylko aż dwa piętra? Bo tamci już się na niej poznali i sezon na jelenie się u nich skończył. Twoja mama wyrobi sobie trochę asertywności i nagle okaże się, że sąsiadka musi jeździć trzy piętra niżej... Ot, znalazła sobie darmową służbę... Pogonić w cholerę, tym bardziej, że jak sama mówisz, jest się komu opiekować.

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 27) | raportuj
13 marca 2020 o 21:17

@Mavra: justangela źle się wyraziła. Nie głupia, tylko nie wyedukowana, brak jej wiedzy z zakresu niebezpieczeństw tego typu chorób. Za to pielęgniarka głupia, Bo taką wiedzę posiada, tylko ją lekceważy.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
12 marca 2020 o 10:24

@bazienka: I to już by było bardzo, ale to bardzo piekielne. Nie dość, że się o mało nie wpakowała w romans z żonatym facetem, to jeszcze ma rozwalać rodzinę.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1020 21 następna »