InuKimi ♀

Aaa, ostro. Ale dobrze mu powiedziałeś. Jeśli do kogoś po ludzku nie dociera, to trzeba go zgasić. Może wtedy dotrze - a jak nie, natura sama rozwiąże problem.

Nie wiem, czy śmiać się, czy płakać... Cóż, sposób to nie jest, ale jak dzieciak upierdliwy... Zagwozdka.

Ostatnio miałam okazję wyobrazić sobie sytuację, w których musiałabym dobić zwierzę... Niedaleko domu potrącono kota. To była wieś w górach, w promieniu 50 km na pewno nie było weterynarza, a już tym bardziej czynnego... Gdyby nie umarł sam, na szczęście szybko, musiałabym go dobić. Nie wiem, czy umiałabym się na to zdobyć. Z innej paki - jedzenie mięsa, a szacunek i ochrona zwierząt to dwie zupełnie inne rzeczy. Człowiek jest drapieżnikiem i jedzenie mięsa leży w jego naturze. Nie ma w tym nic dziwnego i nikt nie powinien nikomu wypominać.

O rany, to mi się skojarzyło ze sceną z Higurashi, gdzie na ulicy motocykliści zaczepili chłopaczka... Ale ledwo się obejrzał, wszyscy ludzie w pobliżu zebrali się wokół, solidarność o tyle niesamowita, co przerażająca... Tak trzeba walczyć o swoje!

Jakość dróg w większości Polski pozostawia wiele do życzenia, niestety :/ Ale za to przyrodę mamy piękną ;)

Ja chciałam zarzucić Ci straszny chaos - zarzucę, ale jeśli jest tak jak piszesz to i tak nie jest źle ;) Pewnie sporo historii znasz, a ta była dobra, naprawdę dobra - dlatego pisz więcej :) A co do stylu, przeczytaj sobie historię na głos, akcentując znaki interpunkcyjne, wtedy wychodzi lepiej.

Wspaniały projekt. Przykro mi, że z dziewczyną Ci się nie ułożyło. A jubiler naprawdę piekielny, nie znoszę takich ludzi.

Moja babcia jest biegłym sądowym w zakresie stomatologii, przepisuję każdą jej opinię na komputerze. Tam jest mnóstwo takich wypadków - aż strach, co niewprawny lekarz potrafi zrobić z pacjentem, choć Ci też rzadko kiedy są święci. Ale jeśli jest tak, jak w twoim opisie, w sprawie powinnaś wygrać, przy pozwaniu tego stomatologa, który za przeproszeniem, spieprzył sprawę. Myślę, że każdy biegły orzeknie na Twoją korzyść.

Też mam wahania. Ale że to sytuacja powszechna, dałam jednak plusa.

@Gorn Wymyśleni Niemcy zabijali prawdziwych Polaków? ;) Coś nie chce mi się w to wierzyć. Przestańcie zachowywać się jak naziści. W tym wypadku nie jesteście od nich lepsi.

Ta krótka, acz dobitna historia spowodowała, że moja dłoń bezwiednie skierowała się ku twarzy i otuliła ją delikatnym ruchem facepalma.

Nie chodzi o akurat tę szybę. Wypadki się zdarzają, a wierz mi, nikt z własnej ochoty na ziemi nie ląduje. Na następny raz masz nauczkę, żeby nie nosić w kieszeni szklanych butelek :/

A Ty niby jesteś od nich lepszy? Takim zachowaniem pokazujesz, że nie bardzo. Oczywiście, mówię o Niemcach za czasów Hitlera - do dzisiejszych nie mam zastrzeżeń.

Co Ty sprzedajesz na tych aukcjach? oO

Raczej głupawy, że nie umie się od takiej flądry odczepić.

Debilizm, czysty debilizm. Najgorsze, że miała wrócić po godzince, wróciła po czterech - i nikt jej nie wypomniał? Choć w stercie bluzgów i innych krzyków pewnie nie było okazji, by to wtrącić...

Przecież czytasz Piekielnych - i chyba wiesz, jak dużo jest głupich ludzi ;)

Właśnie, całkiem ciekawa posada...

Przerażające, jak bezmyślni potrafią być ludzie. Dobrze, że w pobliżu była straż miejska. Niemniej, denerwuje mnie nazywanie każdej nieprzyjemnej staruszki "moherem", bo to bardzo charakterystyczna grupa... -_-

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 września 2011 o 15:23

Zły przykład. In vitro niektórym ludziom jest potrzebne, więc na nie nie najeżdżaj.

Rany, przecież to był sarkazm jak byk. Doktorze, ja wiem że ty się lubisz czepiać SS-a, ale bez przesady... ;s

SS wprawdzie ma rację, ale jest to smutne... Bo po prostu powinny być na to jakieś zalecenia :/

Brzmi zachęcająco, może którąś z tych historii opiszesz? :P

Eee WTF? Oo Aż ciężko uwierzyć w takie zachowanie. Taką bym jej skargę walnęła, żeby z tej pracy wyleciała na kopach :/

W tym samym artykule jest opisane spolszczenie tego słowa.