Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Leme

Zamieszcza historie od: 24 kwietnia 2012 - 16:22
Ostatnio: 2 lutego 2024 - 17:35
O sobie:

Jestem uzależniona od czekolady, butów na obcasie i dobrych książek, jeśli chcesz pogadać to zapraszam :)

  • Historii na głównej: 25 z 30
  • Punktów za historie: 8947
  • Komentarzy: 445
  • Punktów za komentarze: 1534
 
[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
21 września 2017 o 16:19

I ten jeden komentarz tego pana był taki strasznie piekielny...?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
29 lipca 2017 o 18:42

Trochę było po co to ciągnąć. Raz tak zrobili to zrobią tak znowu, nie Tobie to komuś innemu. A tak może by się nauczyli...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
11 lipca 2017 o 10:54

Kurier pewnie uznał, że zawartość się nie zniszczy; gdyby w środku były na przykład ubrania, to nic by im raczej nie było. Sęk w tym, że jeśli paczka była sztywna, to dość łatwo było zgadnąć, że może to wina zawartości, a nie opakowania, więc nie tylko opakowanie się zniszczy przy wpychaniu na siłę do szafki...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
28 czerwca 2017 o 21:47

Darwin nie grzmi, Darwin patrzy i cierpliwie czeka :P

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
26 czerwca 2017 o 15:58

@ZaglobaOnufry: Ciekawa jestem, ilu znasz psychiatrów, skoro tak chętnie generalizujesz.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
26 czerwca 2017 o 14:19

"Wiele osób z problemami psychicznymi wybiera właśnie ten kierunek" - aha. Czy ktoś mi może podać jakieś rzetelne źródło, skąd ta durna opinia? Badania, statystyki, cokolwiek poza stereotypem?

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
22 czerwca 2017 o 22:45

@Timothy: Nie robisz na mnie wrażenia, jestem niewierząca :P

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 20) | raportuj
22 czerwca 2017 o 10:48

Jest takie coś jak uczenie przez obserwację. Dziecko widzi agresję i uczy się agresji (profesor Bandura prowadził badania w tej kwestii, można sobie poczytać). I jasne, że karanie biciem jest skuteczne, a w tej sytuacji trochę się nie dziwię, bo też by mnie szlag trafił, wiadomo że lepiej się opanować, ale jesteśmy tylko ludźmi. Natomiast fakt, że ktoś gdzieś tam był bity i wyszedł na ludzi nie jest żadnym argumentem, że bicie jest w porządku, bo to wpływa na zaufanie, na spojrzenie na świat, na wyrażanie emocji... Są też inne czynniki, po pojedynczym przypadku nie można ocenić, jak coś działa. Jeden był bity i nie miało to na niego wielkiego wpływu, a inny akurat inaczej zareagował. Ale ogólnie badania naukowe wykazują, że bicie dzieci zwiększa szansę występowania agresji, uczy dziecko, że bicie jest rozwiązaniem. Rozumiem nerwy, serio. Ale nie zgadzam się z komentarzami, że lanie dla dziecka to rozwiązanie problemów wychowawczych. Inna sprawa, że w tym wypadku dzieciak potrzebowałby solidnej interwencji skoro nauczył się już, że mu wszystko wolno, a robienie na złość jest super. Nie byłoby łatwo. Ale tak czy inaczej - nie powinno się bić dzieci. Nawet tych nieznośnych. I nie wmawiajcie mi, że nie zawsze jest inne wyjście, bo to po prostu wymówka. Uderzyć jest prosto. Wytłumaczyć i ukarać w inny sposób trudniej.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 czerwca 2017 o 23:16

@eulaliapstryk: w moim przypadku wystarczyło wpisanie na profilu, że można do mnie pisać jak ktoś ma ochotę pogadać :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
17 czerwca 2017 o 18:06

@eulaliapstryk: dziękuję :)

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
15 czerwca 2017 o 10:13

opisywałam ją tutaj tylko nie dostała się na główną, możesz rzucić okiem na moim koncie jeśli jesteś ciekawa :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 kwietnia 2017 o 14:52

Jak się tak ładnie wcisnął bez uszkodzenia samochodu to znaczy, że jeździć umie całkiem dobrze. Zupełnie inna sprawa, że oprócz tego jest najwidoczniej bucem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
12 kwietnia 2017 o 17:46

@tick: Po pierwsze, pisanie, że "sierść uczula" może być po prostu skrótem myślowym, a po drugie nawet jeśli nie to czy serio ta kwestia jest tak elementarną wiedzą? I konieczne są takie nerwy, że ktoś tej wiedzy nie posiada? Zgadzam się z opinią, że ten komentarz był chamski.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
9 kwietnia 2017 o 23:26

niestety potwierdzam

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
23 lipca 2016 o 10:16

Też niestety znam tego pana, zagadał mnie kiedyś pod budynkiem AGH - może to inny spryciarz ale schemat działania podobny i reakcja na odmowę też. Aczkolwiek mi pan uprzejmie zaproponował jeszcze czynność seksualną zwaną potocznie nazwą słodkiego i zimnego przysmaku. Nie był zadowolony z powodu mojego braku zainteresowania.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 lipca 2016 o 10:17

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 maja 2016 o 19:33

Czytam i nie wierzę... Wpier*ol? Serio? 5 - latek to wciąż dziecko i powtarza zachowania starszych. Chciał wymusić posłuszeństwo kota, więc zaczął go podtapiać. Niania chciała wymusić posłuszeństwo dziecka, więc mu przywaliła. Absurd! Przemoc nie jest rozwiązaniem do jasnej cholery, rozumiem dzieciaka zamknąć w pokoju, dać mu szlaban, zabrać zabawki dopóki się nie nauczy. Ale uderzyć? Zrobić mu fizyczną krzywdę za robienie fizycznej krzywdy? Serio? To go tylko uczy, że przemoc to rozwiązanie i że jest w porządku. Idąc takim idiotycznym tokiem myślenia - patologiczne rodziny które biją dzieci są wzorami do naśladowania. Tracę wiarę w ludzi...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
16 marca 2016 o 12:16

Masz rację, że wpis bardziej na Wspaniałych niż na Piekielnych, ale to dzięki Piekielnych się poznaliśmy i dlatego właśnie tutaj wrzuciłam historię :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
2 marca 2016 o 15:09

@Kiwi: Nie uważam listu motywacyjnego za dowód, że ktoś faktycznie jest taki jak opisuje, ale da się z tekstu wyciągnąć dużo więcej informacji o człowieku niż z suchego CV (bazując na tym jak pisze i o czym). A co do pociągania odpowiedzialności - no załóżmy że Ci coś zginie w domu, masz dane personalne pracownika, ale co z tego? Jak mu udowodnisz że coś ukradł czy zepsuł? Wiem że sam list motywacyjny też nie daje gwarancji uczciwości, ale daje więcej informacji o człowieku. A jeśli chcesz przy ocenie potencjalnego pracownika opierać się na rozmowie z nim i efektach jego pracy (co ma sens, nie przeczę, ale może zająć sporo czasu zanim "przetestujesz" ileś osób bez dokładniejszych informacji o nich, bo nie wiadomo kiedy trafisz na tego faktycznie rozgarniętego pracownika) - to po co Ci w ogóle jego CV? Skoro słowo pisane nie ma takiego znaczenia (bo fakt że ludzie mogą kłamać) to po co w ogóle tego wymagać? Można napisać "zgłoszenia pod numerem..." i z każdym umawiać się na rozmowę... Byłoby najlepiej, ale na to trzeba czasu, więc jednak prosi się o to CV. A jak już chcesz się opierać na CV (w którym też można kłamać), to list motywacyjny też nie jest moim zdaniem głupim pomysłem bo daje więcej informacji.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
31 października 2015 o 17:02

To może powinno się zakazać posiadania czerwonych ścian? Aha, i przy okazji jeszcze łóżek. I zasłon w oknach. Już o prezerwatywach czy wazelinie nie wspominając... Serdeczne pozdrowienia dla pani sąsiadki.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
26 kwietnia 2015 o 14:01

komentarz adekwatny do nazwy użytkownika...

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
16 marca 2015 o 19:31

Tak, szerzenie nienawiści jest złe, ale ja jestem ateistką i nie wierzę w piekło, więc to nie było realne życzenie, a bardziej chęć podkreślenia, jak bardzo nie podobało mi się zachowanie tych pań.

[historia]
Ocena: 22 (Głosów: 28) | raportuj
15 marca 2015 o 19:05

@Fomalhaut: owszem, dom odziedziczyła, ale nazywanie jej szczęściarą jak właśnie jej mąż zginął parę miesięcy po ślubie jest poniżej wszelkiej krytyki, ona naprawdę miała gdzieś ten cały spadek w tamtej chwili...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 8) | raportuj
22 lutego 2015 o 23:02

@Katka_43: Porównujesz widok penisa do widoku zakrwawionych zwłok płodu? Serio?

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
22 lutego 2015 o 14:49

@NocnaMara: O manifestacji w Walentynki nie wiedziałam, ta historia wydarzyła się w ostatnią sobotę, 21.02.15. Najwidoczniej zdecydowali się na powtórkę, mam tylko nadzieję, że w następną sobotę nie będzie kolejnej.

« poprzednia 1 29 10 11 12 13 14 15 16 17 18 następna »