Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Poecilotheria

Zamieszcza historie od: 28 listopada 2011 - 13:47
Ostatnio: 24 marca 2024 - 7:42
  • Historii na głównej: 29 z 41
  • Punktów za historie: 13302
  • Komentarzy: 1042
  • Punktów za komentarze: 8091
 
[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
25 stycznia 2019 o 2:34

Bjs Lewandowski: na każdej karcie jest napisane, że bez podpisu jest nieważna, chcesz to się idź kłócić z bankami. W Polsce banki już raczej nie wydają kart autoryzowanych podpisem (przynajmniej ja się od ładnych paru lat nie spotkałam), a nawet gdyby doszło do takiej sytuacji (np. zagraniczna karta, tu się zdarzają na podpis), to od takich spraw są sądy i biegli grafolodzy. Aha, być może jestem "inteligentna inaczej", ale nie obrażam nieznanych sobie ludzi, bo mają inne zdanie. W mojej opinii takie zachowanie świadczy o braku kultury i płytkości umysłowej. Inteligentny człowiek nie musi używać obraźliwych określeń, by przedstawić swoje racje.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 19) | raportuj
25 stycznia 2019 o 0:42

@Balam: Ja wiem, że nikt tego nie respektuje, tak tylko sobie zagadałam do stałego klienta, z którym się czasem zamieni parę słów o pogodzie, że ktoś się kiedyś może doczepić i płatności nie przyjąć. Uznał, że to ja się go czepiam... Swoją drogą banki coraz to nowe formy płatności wymyślają, ale żeby jakoś zaktualizować przepisy, tak żeby jakoś przystawały do rzeczywistości, to nie. Większość ludzi płaci zbliżeniowo i nie ma fizycznej możliwości zweryfikowania czegokolwiek, a teoretycznie, zgodnie z umową na terminal, powinnam każdego kto płaci kartą prosić o dowód i weryfikować dane. A podpis na karcie jest bo... kiedyś wszystkie transakcje się autoryzowało podpisem. Tyle że teraz chyba już żaden bank w Polsce nie wydaje takich kart, więc po cholerę tego nikomu do niczego niepotrzebnego podpisu wymagać? No ale to tylko moje zdanie, póki takie a nie inne są zasady, to chyba nie jest niczym złym poinformować o tym kogoś, kto o tym (najwyraźniej) nie wie?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
24 stycznia 2019 o 21:08

@PiekielnyDiablik: yyy... Jajka? Ludzkie jajeczko to jedna komórka, raczej się tym nikt nie naje ;) zresztą, jak je pozyskać?

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
24 stycznia 2019 o 20:59

Nie zapomnij jej wyliczyć amortyzacji ;)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 14) | raportuj
23 stycznia 2019 o 14:26

@maat_: Takie same pieniądze, dostarczone z kilkudniowym opóźnieniem i pomniejszone o prowizję ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
23 stycznia 2019 o 13:42

@smokk: ja tam lubię Madzię. Zawsze mi humor poprawia. Jak usłyszałam, że "sexy kuchnia z Magdą...", to się zacieszałam pół dnia z tak absurdalnego tytułu :D A poza tym podziwiam kobietę, bo ktoś jej strasznie twarz popsuł, te wszystkie degustacje w boczki idą, a tu zero kompleksów, nic tylko przykład brać ;) A swoją drogą digi mieszka i pracuje za granicą, więc opisani klienci raczej o naszej Madzi nie słyszeli.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 13) | raportuj
22 stycznia 2019 o 19:23

@bleeee: no dobrze. To mogła się nie zgodzić, albo ugrać sobie premię. Ale jeśli już się zgodziła, to nie powinna na na nikogo fukać, że nie ma czasu. A jeśli szef jest takim tyranem, że nie da się z nim dogadać, to czasy mamy takie, że to praca szuka człowieka :)

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 12) | raportuj
22 stycznia 2019 o 17:02

@Tien: "Pracuję w restauracji przy wejściu jest host przy którym zawsze stoi kelner/kierownik sali/menager i wita gości prowadząc do stolika." Wybacz, ale to "zdanie" zgodnie z zasadami naszego języka nie ma żadnego sensu. No, chyba że ta restauracja się nazywa "przy wejściu jest host przy którym zawsze stoi kelner/kierownik sali/menager i wita gości prowadząc do stolika". Oczywiście, domyślam się o co Ci chodzi, ale chyba po to mamy jakieś zasady, żeby nie trzeba było się domyślać, hmm?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2019 o 17:03

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 16) | raportuj
22 stycznia 2019 o 16:46

@DziwnyCzlowiek: tak, rozumiem, zgadzam się! Ale to jest rzecz między tą panią, a jej szefem i jeśli nie odmówiła wykonywania takich obowiązków, to powinna robić to rzetelnie.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 11) | raportuj
22 stycznia 2019 o 16:39

@DziwnyCzlowiek: powinna tak powiedzieć. Do osoby która jej opiekę nad tą korespondencją powierzyła.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 stycznia 2019 o 16:40

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 17) | raportuj
22 stycznia 2019 o 16:34

@FlyingLotus: jasne, ja to rozumiem, ale, jeśli szef jej przydzielił taki obowiązek, no to nie jest wina metaxy, że się pani nie wyrabia. Uważam, że sprawniej jest wziąć telefon i obdzwonić adresatów jak poczta przyjdzie (w dogodnym dla siebie momencie, wszystko za jednym zamachem), niż odbierać telefony/przyjmować w biurze wszystkich (a nie tylko tych do których coś przyszło) w czasie kiedy się robi coś innego i trzeba te czynności przerwać. Albo i nie odbierać telefonu, jak autorka donosi w komentarzu:) Analogicznie - w sklepie pracują dwie osoby, kasjerka i wykładacz towaru. Kasjerka idzie na urlop, więc szef mówi: wykładaczu, przez kilka dni pokasujesz klientów. Przychodzi klient: poproszę to i tamto. Wykładacz: sam sobie weź, ja mam inne rzeczy na głowie. Tak to widzę.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 17) | raportuj
22 stycznia 2019 o 16:08

@DziwnyCzlowiek: no, i się dowiedzieć, że był list z UJ, ale pani odesłała, bo jej się nie chciało zadzwonić a tu ZPO. Pewnie jak ZPO to jakieś pierdoły, a nie ważne dokumenty:P

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 22) | raportuj
22 stycznia 2019 o 16:01

@DziwnyCzlowiek: no właśnie raczej chyba płaci, bo ktoś (pracodawca?) jej musiał taki a nie inny obowiązek przydzielić. Wygląda na to, że nie dostała wytycznych odnośnie sposobu wykonywania tego obowiązku. A autorka moim zdaniem ma rację. Korespondencji nie ma dużo - ergo, jeśli przychodzi jeden czy dwa listy w tygodniu, to sensownie jest, żeby osoba, która WIE, że jest korespondencja, poświęciła 30 sekund na telefon ten raz czy dwa w tygodniu, czy lepiej będzie, żeby ktoś do niej wydzwaniał codziennie z pytaniami o pocztę albo latał osobiście do biura?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 12) | raportuj
22 stycznia 2019 o 14:18

@Tien: przytyk o szkole trochę może nie na miejscu, ale tekst, za który w podstawówce dostałbyś pałę, to klasa sama w sobie. Przyganiał kocioł...

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 30) | raportuj
21 stycznia 2019 o 14:18

@Neomica: a jak się ładnie zabezpieczył przed polemiką - kto ma inne zdanie ten worowiec!

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
19 stycznia 2019 o 19:39

@kudlata111: zastąpmy pedalarza "cudownym dzieckiem dwóch pedałów". Mnie bardzo przypadło do gustu ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 stycznia 2019 o 19:16

@Tiro: zmienić pytanie na "w ilu miejscach wstążki nastąpi cięcie" i po problemie.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 stycznia 2019 o 16:14

@tory: posiadacze psów są głupsi od szympansów, MOŻE łaskawie uznasz, że mają mózg, a dwa zdania dalej piszesz, że miałeś psa... Piękne samozaoranie, gratulacje :)

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 14) | raportuj
11 stycznia 2019 o 6:14

Temat nie powinien być dla spółdzielni zamknięty, bo pani z pewnością łamie niejeden punkt ich regulaminu, a i "rażące występowanie przeciw porządkowi domowemu", jak to ładnie jest ujęte w KC tu występuje. Takiego lokatora można nawet zmusić do sprzedaży mieszkania i wyprowadzki, tylko się musi komuś chcieć.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 stycznia 2019 o 6:14

[historia]
Ocena: 21 (Głosów: 25) | raportuj
11 stycznia 2019 o 5:55

@pasjonatpl: Możliwości w tym zakresie są nieograniczone: hej autorze, znasz adres domowy sławnej aktorki, ciekawe jak szybko by się wyprowadziła, jakby kilku psychicznych fanów go poznało? Albo wszystkie brukowce, jakie Ci na myśl przyjdą? ;D

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
9 stycznia 2019 o 13:00

@DziwnyCzlowiek: kontrola tak. Mnie ostatnio ZUS kontrolował, ale nie twierdzę, że zrobili na mni nagonkę. Ale certyfikaty na niepalność dywanów? W takim razie co z ubraniami klientów? Też mogą być łatwopalne. Dla mnie to absurdalne. I ja rozumiem, że to specyficzna branża, bo się ludzi zamyka, tylko takie "kontrolowanie" bez ładu i składu na hura, kiedy służby same nie wiedzą co kontrolować i jakie wymogi ma to spełniać jest i tak bez sensu moim zdaniem.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
9 stycznia 2019 o 12:01

@Neomica: zaczynam nagonkę? Aż głupio wyjaśniać, ale to zdanie jest ironiczne... Chodzi właśnie o to, że nagonka na całą branżę z powodu tragedii w jednym takim miejscu jest bezsensowna. To o metalowych kiblach też na serio wzięłaś? ;) A dodatkowo medialny cyrk nikomu życia nie wróci, a pewnie jeszcze dobija rodziny ofiar. Dziwny człowieku, wątpię, żeby rodzicom martwej dziewczynki przyniosło ulgę zamknięcie jakiejś firmy na drugim końcu kraju. Sądzę za to, że z powodu afery nie mają spokoju, którego zapewne teraz potrzebują.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 16) | raportuj
9 stycznia 2019 o 9:37

Mnie to wszystko zasmuca, bo ukazuje, jak bezrefleksyjnie ludzie do wszystkiego pochodzą. Przecież to był wypadek (wynikający prawdopodobnie z ludzkiego błędu, choć mi np. przyszło do głowy, że owa butla z gazem mogła nie być źle zamontowana, tylko wadliwa sama w sobie, może by się władze wzięły za dystrybutorów takich butli, co nie?), a wypadki się zdarzają i zdarzać będą, choćbyśmy nie wiadomo co robili, żeby im zapobiec. Nagonka bo prostych faktów ktoś nie widzi. Jakby się to wydarzyło w szkolnej toalecie, to by we wszystkich szkołach zaczęli robić kontrole w kiblach i zamykali, bo deska z plastiku jest łatwopalna? Może wymieńmy we wszystkich publicznych na metalowe, bo to zagrożenie pożarowe jest. Proponowałbym też zakazać wind, no bo przecież jakby w szybie wybuchł pożar, a dźwig stanął między piętrami, to szanse na ratunek prawie żadne. Przypomina mi się ten koleś, co tu na piekielnych pod każdą historią pisał to samo: bezinteresowna ludzka głupota.

[historia]
Ocena: 34 (Głosów: 42) | raportuj
16 września 2018 o 7:11

@nursetka: Nie wjeżdżałabym na autora, bo faktycznie, nawet znając blisko i osobiście jakąś parę, często nie jest się w stanie powiedzieć, co się dzieje między nimi, więc nic tu się nie da ocenić. Ale zwróciłabym uwagę na jedną rzecz w kontekście tradycyjnego modelu rodziny - w czasach kiedy był jedynym uznawanym, kobieta po prostu nie mogła zostawić męża, więc to on utrzymywał ją do końca życia. W dzisiejszych czasach jest trochę inaczej, więc decydując się na taki model małżeństwa, kobieta decyduje się również na to, że "w razie W" jak się coś popsuje, zostanie z palcem wiadomo gdzie, startując w dorosłe życie w wieku lat np. czterdziestu. Ciekawe, ile młodych dziewczyn, które właśnie poznały księcia z bajki, o tym pomyśli? Autorze, może twoja żona właśnie sobie to uświadomiła? Że jeśli miedzy wami się popsuje, to zostanie sama z mnóstwem rzeczy, z którymi nie wie jak sobie radzić? Piekielni nie pomogą, z żoną musisz szczerze pogadać i tyle. Wprost powiedzieć, że jeśli ma zamiar dalej tak a nie inaczej się zachowywać, to ty nie masz zamiaru z ten sposób żyć.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
4 sierpnia 2018 o 11:29

@toomex: Cóż, prawnikiem nie jestem, ale zdaje mi się, że w takich sytuacjach najważniejsze jest ludzkie zdrowie i życie, później zwierzę, a na końcu mienie (patrz wybicie szyby w samochodzie, żeby uratować psa). Tak byłoby logicznie, no ale wiadomo, jak bywa...

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1040 41 następna »