Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

nuclear82

Zamieszcza historie od: 5 czerwca 2011 - 0:13
Ostatnio: 10 marca 2019 - 17:59
  • Historii na głównej: 21 z 42
  • Punktów za historie: 11007
  • Komentarzy: 885
  • Punktów za komentarze: 5619
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 12) | raportuj
15 sierpnia 2015 o 12:09

Tacy debile niestety są i to całkiem sporo. Nie mówię, że się z tym rodzą ale jak ktoś zaczyna łoić piwsko i wódę od gimnazjum (i to naprawdę łoić regularnie, a nie tylko "jedno na 3 na spróbowanie") a następnie uciekać w coś mocniejszego to się nie ma co dziwić że pod czaszką już nic nie ma. A HWDP na murach może wypisywać, w razie "W" idzie na policję :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
8 sierpnia 2015 o 20:54

@Notorious_Cat: Wakacje w tym wieku spędzałem głównie na wsi i też często wracałem do domu po nocy. Niekoniecznie była to 3:00 ale mimo wszystko noc późna i ciemna, czasami wręcz rano jak było ciepło, spało się w namiocie. Wakacje to wakacje, co za różnica? Tym bardziej na wsi gdzie "sami swoi" wszędzie są? Może w mieście bałbym się puszczać wczesno-nastoletnie dziecko o takich późnych godzinach same ale na wsi gdzie to dzieko wszystkich zna żaden problem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
5 sierpnia 2015 o 19:26

@pokrzywdzona: Jak już kraść to 20 milionów i spierniczać do ciepłych krajów, niech sobie szukają wiatru w polu. Tak jak ten złodziej który niedawno podwędził kilka baniek z transportu gotówki do banku. Profesjonalista, akcja zaplanowana od A do Z, włącznie ze spaleniem samochodu w celu zatarcia wszelkich odcisków i śladów - policja nawet nie wie kogo tak naprawdę szuka :) Wtedy to ma sens :) Bo narażanie się za tak śmieszne pieniądze to prawdziwa głupota.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
1 sierpnia 2015 o 12:14

@Toki221: Jeszcze z 30-40 lat temu to tłumnie tu przyjeżdżali za robotą, a teraz biadolą. Najechało penerstwa z polski B do kopalni, napłodzili dziatwy, to teraz masz osiedla jak Giszowiec... pełno menelni i dresiarstwa. Kopalnie pozamykali, dzieci podorastały i wyrosło z nich co wyrosło. Nikt do tego waszego wypiz*owia i tak dzisiaj nie jeździ (po co skoro za granicą płacą 5x tyle) więc "wypad na Śląsk spowrotem" mało kogo dotyczy :D

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
30 lipca 2015 o 13:44

Też to nieraz zauważyłem. Ludziom wydaje się, że niczego nie muszą już wiedzieć. Myśleć też już nie muszą. Przykładowo klient kupił sobie ofertę z pakietem minut w roamingu, po czym przychodzi z "ryjem", no bo jak to, przecież miało być za darmo! No tak... w roamingu. A klient dzwonił z Polski za granicę czyli o żadnym roamingu nie ma mowy. I pretensje do operatora że go nie poinformowano, że on nie musi znać cennika (LOL) i tak dalej. Czasami ta komórka w kieszeni to jedyna myśląca komórka u takich osobników.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
26 lipca 2015 o 19:02

U nas danymi handluje się na lewo i prawo bez względu na to, czy ta osoba życzy sobie by jej dane fruwały po wszystkich możliwych agencjach telemarketingu. Winne po części niejasne przepisy wg których samo imię i nazwisko to nie jest dana osobowa, i taka ofiara może "skoczyć" telemarketerowi który tylko te dane posiada. Imię nazwisko + wizerunek bądź imię nazwisko + PESEL już tak, gdyż pozwala to jednoznacznie wskazać osobę. Ale samo imię i nazwisko z numerem telefonu nie jest daną osobową. Numer telefonu równie dobrze może być niezarejestrowanym pre-paidem. Ci z działalnościami gospodarczymi mają jeszcze gorzej bo każdy może sobie te dane wziąć z CEIDG. Odkąd kolega przepisał swój abonament komórkowy na działalność (o wiele lepsza oferta) nie może opędzić się od telespamerów próbujących mu wcisnąć najróżniejszy szmelc...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
25 lipca 2015 o 15:43

@Ka1n: Akurat jeśli chodzi o usługę SMS MT to jest ona stara jak Nokia 3210 albo i jeszcze starsza. Kiedyś ludzie korzystali z niej jak chcieli zamówić sobie prenumeratę z wynikami totolotka, skrótowymi wiadomościami czy prognozą pogody - czasy bez powszechnego internetu (tym bardziej w komórce), taki SMS płatny przychodzący kosztował 10-50 groszy na dzień a się czasami przydawał. Usługa by w sumie odeszła do lamusa ale zauważyli ją oszuści którzy momentalnie dostrzegli potencjał zarabiania na debilach którzy ślepo podają swój numer wszędzie bez czytania drobnego druczku. Subskrypcje "naciągaczy" zwykle są na maksymalnych możliwych stawkach - 4.92 zł, 6.15 zł, 12.30 zł za sztukę itd. Trochę szkoda że nie zmieniono jeszcze ustawy Prawo Telekomunikacyjne, gdyż obecnie zabrania ona nałożenia blokady na tego typu usługi przez operatora już przy podpisaniu nowej umowy. Blokada może być założona tylko na żądanie klienta lub w przypadku przekroczenia limitu kredytowego wskazanego na umowie. Jakby operator blokował te SMSy każdemu z automatu to nie było by problemu, bo Ci którzy korzystają z tych usług po prostu by sobie tę blokadę zdjęli. Większość jednak nie korzysta i jedyna styczność z usługami "premium" jaką mają to w przypadku nabrania się na taką podpuchę. Co do obecnej metody to jest ona wyjątkowo łatwa i tania do zrealizowania przez oszusta z uwagi na śmiesznie niskie ceny usług w dzisiejszych czasach. Skoro był to niezarejestrowany prepaid to wystarczy, że użytkownik wykupi sobie tam nielimitowane SMSy do wszystkich sieci za 25 złotych (czy ile to tam kosztuje) i gotowe, może wysyłać podpuchę do losowych numerów. Operator pewnie go ciachnie za zbyt duże ilości SMS-ów o tej samej treści ale niech chociaż 1% ludzi z tych 10,000 da się na to nabrać, i tak będzie kupę kasy do przodu.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 lipca 2015 o 15:48

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
22 lipca 2015 o 19:49

I po co angażować w to tyle ludzi? Powinni wystawić wezwanie do zapłaty po przyznaniu się do winy na komendzie i przysłać pocztą... Absurdy w tym kraju odchodzą komiczne czasami.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
21 lipca 2015 o 15:08

Ahahaha, to dzisiaj domokrążną akwizycję nazywa się "mobilną sprzedażą bezpośrednią"? :D Ta robota jest naprawę porąbana, wywiozą cię 60-100 km od miejsca zamieszkania i każą łazić po domach wciskać ludziom ciemnotę. Nie dajcie się w to złapać. Robią tam prawdziwe pranie mózgu. Obiecują że już w kilka miesięcy będziesz miał swoje biuro i kosił kupę kasiory. W praktyce jest to jeden wielki szwindel, Ty oszukujesz swoich klientów przy podpisywaniu tych umów, oni zaś oszukują Ciebie już na "dzień dobry" jak nie mówią na rozmowach co to tak naprawdę za praca.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
19 lipca 2015 o 6:54

Operator komórkowy to nie Caritas. Tak jak ktoś już tu wspomniał, dobre warunki to mają duże firmy z co najmniej setką usług u tegoż operatora i własnym opiekunem. A indywidualni też naprawdę nie mają na co narzekać. Obecnie bez telefonu dostajesz nielimitowane rozmowy i SMSy za 30 złotych miesięcznie... za 1 zł dziennie możesz dzwonić i SMSować ile wlezie... naprawdę to takie złe warunki? Dla wielu ludzi nadal za mało, dopominają się o pakiety roamingowe, większe pakiety danych w telefonie, darmowe połączenia międzynarodowe... wszystko oczywiście za psi grosz. Ceny usług spadły już na tyle nisko że raczej niżej nie spadną. To już balansuje na granicy generowania większej straty niż zysku. Poza tym nie każdy potrzebuje taryfy bez limitu i 1 TB na transfer danych. Mam abonament bez telefonu za 25 zł miesięcznie w którym mam 240 minut do wszystkich sieci... i starcza mi to, minuty mi zawsze przepadają pod koniec okresu rozliczeniowego bo ich nigdy nie wydzwonię. Po cholerę mi bez limitu?? Niektórzy mają mentalność "wezmę, bo za darmo, mimo że nie potrzebuję"... Co do "negocjacji" to uważam za nieco absurdalne negocjować 10 czy 20 procent rabatu od abonamentu który normalnie kosztuje 25-30 złotych za opcję bez limitu. To naprawdę jest kłócenie się o 3 złote miesięcznie, z takim podejściem jesteście po prostu śmieszni. Większego rabatu nie dostaniecie bo nawet ten 3-złotowy praktycznie pozbawia zysku waszego usługodawcę :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 19 lipca 2015 o 6:58

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
18 lipca 2015 o 18:21

@Hobgobllin: Przymusowe leczenie alkoholizmu w 99% przypadków nie przynosi żadnych efektów. Poczytajcie wpisy użytkownika "fak_dak" który jest psychiatrą i zajmuje się między innymi leczeniem uzależnień. Dopóki uzależniony sam nie zechce walczyć ze swoim nałogiem przymusowe leczenie niczego nie zdziała. Będzie wymyślał najróżniejsze wymówki i bajeczki a po odbębnieniu spotkania pójdzie na flachę z kumplami.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
6 lipca 2015 o 20:15

@szamanisko: To Ty nie wiesz przecież że jak pracujesz poza granicami naszego biało czerwonego grajdołka to znaczy że zarabiasz dziesiątki tysięcy euro miesięcznie i możesz ich lekką ręką sponsorować? Tak przynajmniej myślą takie "dzisiąte wody po kisielu" :) Do głowy im nie przyjdzie że czasami praca za granicą to obóz pracy za 1300 EUR miesięcznie z zakwaterowaniem w ciasnym baraku z 4 innymi spoconymi chłopami.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
5 lipca 2015 o 17:27

Nie czaję tej polskiej mentalności tj. jestem biedny i mam kiepskie życie to dopiekę temu co ma lepiej. U nas to wiodący stereotyp społeczny, mało tego, spotyka się on z dość dużą aprobatą ogółu. Człowiek który ma dobre auto albo zarabia więcej niż przeciętny Mietek to natychmiast jest poddawany w wątpliwość jeśli chodzi o uczciwość jego dorobku... A potem ten wstrętny "bogacz" zaproponuje jakiemuś Mietkowi skoszenie mu podwórka za 50 zł (przy czym to skoszenie to godzinka roboty), to panicz Mietek się wielce obrusza, on chciał tylko drobnych na kieliszek chleba, nieee, on nie chciał pracy! Nie znoszę tej zawiści. Za granicą sporo juz spędziłem bo koło 5 lat (nie jednym ciągiem, "ratami" po 2-4 miesiące) i nigdzie się tam nie spotkałem z takim podejściem żeby chwalić dno społeczne (np. chwalenie się świadectwem na same kosy w szkole... osoba taka zwykle zbiera poklask u koleżków) a gnoić tych nieco lepszych.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
26 czerwca 2015 o 17:28

@seemann: Jak na pracę dla młodego bez wymagań poza odpowiednią kategorią prawka te 2 tys. z kawałkiem to wcale nie taka zła wypłata. Zależy też gdzie, w Warszawie to dość mało ale w innych regionach kraju już nieźle. Najbardziej mnie ciekawi ten kompletny brak kontaktu w momencie rezygnacji z pracy. Naprawdę tak ciężko jest poinformować choćby głupim SMS-em? Nie żyjemy przecież na pustyni w 1800 roku żeby musieć popylać na wielbłądzie 3 dni w celu dostarczenia prostej informacji...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
21 czerwca 2015 o 19:58

Nazwa może i brutalnie prosta ale... skuteczna. Nie potrzebujemy wymyślniejszej. Czy ma to dla Ciebie jakiekolwiek znaczenie czy pójdziesz do "Parku wodnego w Koszalinie" czy może do "Super Aquapark Turbo Nuclear SPA in Koshalin City". Bo dla mnie znaczenie jest żadne :) Fajne, wymyślne nazwy pasują do karczm, tawern i pubów. Park wodny w Koszalinie wystarczy że jest parkiem wodnym w Koszalinie. Zresztą nawet miło że przeszła taka nazwa a nie zapaćkana trzema nazwami sponsorów. Pozdrowienia dla klubu piłkarskiego "Termalica Bruk-Bet Nieciecza KS" w którym Termalicza oraz Bruk-Bet to nazwy firm :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 czerwca 2015 o 20:00

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
18 czerwca 2015 o 14:47

@Day_Becomes_Night: Z jednej strony masz "23 lata i jeszcze chłopaka nie masz, no jak to tak" a z drugiej masz "cooo, 20 lat i już dziecko? Puszczalska szmata..." Ludziom nie dogodzisz i tyle. Już dawno przestałem się przejmować tym co ludzie mówią bo szkoda na to nerwów. Oni za ciebie życia nie przeżyją. Miej sobie dziecko w jakim wieku chcesz, czy to 18 czy 28 lat, to TY o tym decydujesz a nie twoje 'otoczenie'.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
18 czerwca 2015 o 14:31

@Rak77: Bardziej chodzi o pokazanie analogii. Na piekielnych i nie tylko wszyscy tacy wzniośli idealiści którzy tępią każdy przejaw "wielkiego chamstwa" jakim jest chociażby karmienie czy przewinięcie dziecka nie tam gdzie trzeba. A jak jest w rzeczywistości? Ano tak jak w tej historii opisane, cóż z tego że jest pomieszczenie do tego przeznaczone skoro jest ZAMKNIĘTE NA J***NY KLUCZ I NIKT NIE CHCE PRZYJŚC OTWORZYĆ. Po cholerę w ogóle to jest w takim układzie? Może miała czekać z drącym ryja gówniarzem 20 minut aż łaskawie pani ochroniarz dopije kawusię i przyniesie klucz? A może by tak po prostu otworzyć to pomieszczenie z samego rana razem z całą galerią... nieeeee, to nie może przecież być takie proste. Podobnych kuriozów w codziennym życiu spotyka się aż za dużo - przycisk alarmowy w windzie nie działa "bo gówniarze się nim bawili", instalacje p-poż w szkole zamknięte na klucz "bo gówniarze się bawili i otwierali" (a gdzie klucz? Nie wiem, Wiesio ma jedyny... oj, dzisiaj Wiesio na L4 jest...), nowy sprzęt w szkołach leży w piwnicach wyciągany jedynie na akademie "bo te urwisy zniszczą go w mig i nie będzie co do gazety pokazać"... masakra normalnie, zamiast edukacji i karania nieuzasadnionego użycia jest maksymalna prewencja i płacz jak coś faktycznie będzie potrzebne.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 czerwca 2015 o 14:36

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
13 czerwca 2015 o 16:32

Cygaństwo daje się we znaki na całym świecie, ten "naród" ma tak zły PR że nigdzie ich nie chcą i bronią się przed nimi jak przed ogniem. Z kolei nadchodząca polityka wymuszonego przyjmowania imigrantów jest trochę nie na miejscu w przypadku kraju z tak wysoką EMIGRACJĄ zarobkową. Miliony ludzi stąd spierniczają bo mają dosyć j*bania za 1300 złotych miesięcznie dla jakiegoś tłustego korpowieprza z zachodu. W Niemczech będą j*bać dla tego samego korpowieprza za 1300 EUR. Chyba że tak chcą naprawdę zrobić. Uciekło nam kupę młodych wykształconych Polaków bo nie chcą pracować za grosze i czekać 3 lata do specjalisty, co robimy? O wiem! Sprowadzimy sobie czarnuchów! Oni u siebie mają wojny i lepianki, więc przyjmą nasze "bogactwo" z pocałowaniem ręki!

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 23) | raportuj
12 czerwca 2015 o 19:34

Kolejny wpis marudy po nieudanym dzieciństwie. Trudno, rodziców się nie wybiera. Mogło być gorzej. A Galaxy S3 tudzież Iph 4 to obecnie średniej klasy telefony, podczas wyprzedaży u operatora da się wyhaczyć je bez dopłaty przy abonamencie rzędu 60 zł miesięcznie. Co innego jakby marudziły że ich Galaxy S5 jest już passe i chcą S6 :) Mam tylko nadzieję że nie wylewasz frustracji z tych pierwszych 18 lat życia na swoim dziecku tak jak tu na piekielnych. Idąc w ślady ch*jowych rodziców też stajesz się ch*jowym rodzicem :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2015 o 19:36

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
12 czerwca 2015 o 11:24

W regulaminie owszem znajduje się punkt o tzw "sztucznym ruchu" i zapobieganiu nadużyciom ale żeby przy 100 SMS-ach już blokować? W Orange mają limit na poziomie 10.000 sztuk w miesiącu - przynajmniej w ofertach abonamentowych. Z SMS-ami to raczej zapobiegają wykorzystywaniu tych kart w celach komercyjnych, np. wysyłania SMS-ów z reklamami do iluś tysięcy ludzi naraz - po to jest ten zapis w regulaminie. Z kolei sztuczny ruch w połączeniach głosowych to zostawianie aktywnego połączenia na wiele godzin, np. żeby nabić rozmówcy minuty w ramach jakiejś promocji. Koleżankę kiedyś tak bloknęli jak trzy noce pod rząd zostawiła takie połączenie, no cóż operator wywęszył to i stwierdził że co noc 9-godzinne połączenie to nie jest coś normalnego :) Ale mimo wszystko operatorzy mają prawo do nałożenia blokady w przypadku stwierdzenia nadużycia. Reklamują się że "bez limitu", jednak to bez limitu jest z 'gwiazdką' o której nigdzie nie wspomną. Chociaż mało kto natrzaska tych połączeń czy SMS-ów na tyle dużo żeby zarobić na blokadę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2015 o 11:28

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
10 czerwca 2015 o 14:30

@bolsik5: Są kilkunastoletnie samochody z małym przebiegiem. Moi rodzice mają od nowości mercedesa A-klasę rocznik 2003, którego przebieg wynosi dzisiaj zaledwie 60 tysięcy kilometrów. Nie jest to jednak ich jedyne auto - na urlopy czy inne dłuższe trasy mają większy samochód. Ten merc służy im do jeżdżenia po mieście i do pracy - stąd tak niski przebieg. Inna sprawa, że ani myślą tego mecra sprzedawać. Auto jeździ, zadbane, sprawdza się dobrze w swojej roli - po cholerę sprzedawać. Jak ktoś sprzedaje auto to musi mieć jakiś powód. Niestety to jest Polska i "oszczędny 15 letni dizelek poniżej 150 tysięcy" w ogłoszeniach pojawia się naprawdę często... Mentalność kupującego to inna para kaloszy. To głównie przez nią rynek wtórny samochodów jest jaki jest bo teraz wyobraź sobie sytuację, w której jednak chciałbym tego Mercedesa sprzedać. Uwierzy ktoś że 12 letnie auto ma przebieg 60k, jest bezwypadkowe i zadbane? Toż to przecież tak oklepany tekst że zaraz mnie wyśmieją i każą zbić cenę przynajmniej o połowę. Nie da się tutaj praktycznie sprzedać auta za tyle ile jest warte. Weźmy też moje 10-letnie volvo S80, mam tam już nawalone prawie 400 tysięcy przebiegu bo nim sporo jeżdżę. Ile za nie dostanę? Kupujący w Polsce mnoży przebieg przez 2 w takich przypadkach bo kręcenie licznika jest tak powszechne.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 10 czerwca 2015 o 14:35

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
4 czerwca 2015 o 16:54

Mieszkam w Katowicach w których mamy dużo zabytkowych kamienic z lat 1920 i wcześniejszych nawet. Problem niestety jest z ludźmi zamieszkującymi te budynki - większość z nich niestety zamieszkuje margines społeczny. Menele, pijusy, patusy wszelkiej maści bo czynsze niskie. Albo w ogóle budynek przeznaczony na mieszkania socjalne. Odsetek normalnych ludzi niestety jest tam za niski żeby te kamienice przetrwały w dobrym stanie technicznym, a umówmy się szczerze że nawet ci lepiej zarabiający nie mają ani środków ani chęci żeby wybulić parę milionów za generalny remont budynku w którym 70% mieszkańców w życiu nawet złamanego grosza do wspólnoty nie dołożyła. I oto dlaczego kamienice w moim mieście momentalnie kojarzą się z marginesem społecznym.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
2 czerwca 2015 o 19:19

Ano infolinie operatorów to nie są lekkie czy przyjemne prace. Często odbiera się po 70-80 połączeń dziennie jedno za drugim, klienci są jacy są (choć na to akurat nie narzekałem, takich naprawdę głupich i wnerwiających miałem poniżej 1 procent. Wszystko zależy od Twojego podejścia do rozmówcy bo nawet ciężką sprawę da się wyjaśnić w miłej atmosferze), do tego stale każą Ci odbywać szkolenia podnoszące kompetencje i rozszerzające zakres obsługi. Pod koniec mojej pracy miałem kompetencje do obsługi obu segmentów usług (mobilne i stacjonarne), do tego robiłem zlecenia i reklamacje w ramach Back Office jak był mały ruch na infolinii. Stawka nie drgnęła nawet o 1 gr w porównaniu do "świeżynek" z 1/5 moich kompetencji. No cóż, jeśli kiedyś zetkniecie się z niekompetentnym konsultantem który was odsyła po 5 różnych kolejkach to wiedzcie czemu tak jest. Płacą głodowe pensje za ciężką pracę która wcale nie jest taka łatwa i przyjemna, do tego cisną wskaźnikami które są czasami nie do wyrobienia, albo są zupełnie losowe jak np. wspomniany w historii NPS. Ludzie się zwalniają natychmiast po otrzymaniu choć odrobinę lepszej oferty pracy, wskaźnik rotacyjny mają tam niewiele niższy niż w jakiejś firmie krzak wciskającej garnki.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 czerwca 2015 o 13:50

A potem ta osoba wyśle tego SMS-a za 30 złotych i zrobi burdę na infolinii operatora bo przecież ona nic nie wysyłała. Coś głupiego łatwo zrobić ale przyznać się do tego to już inna para kaloszy.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
27 maja 2015 o 11:56

Ten inpost to jakaś parodia. Pracują tam ludzie z ulicy zatrudnieni na śmieciowych umowach za psi grosz, i im się powierza korespondencję z sądu?? No to mamy potem jakość usług taką jaką mamy... Przesyłki doręczone znacznie po terminie albo zostawione w warzywniaku. Niedawno duża sieć komórkowa (Orange) zrezygnowała z ich usług w doręczaniu faktur za usługi bo im ilość skarg na opóźnione lub brak dostarczenia faktury / pisma wzrosła 10-krotnie. Poczta Polska piękna może nie jest (listonosze jak akwizytorzy, poczta jak kiosk) ale przynajmniej dostarcza przesyłki w terminie i pod prawidłowy adres znacznie częściej niż inpost :)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1035 36 następna »