Matematyka nie jest trudna. Gdy ktos ma problem, to jak nie potrafi czytac to prosi kogos innego o wytłumaczenie.
I to we własnym zakresie, bo świat już taki jest, sam ci nie da, trzeba się postarać.
@pasjonatpl: Mnie to tam wisi. Nie robię afery jak mi żona czy dziecko zajrzy do telefonu, przeczyta naile czy wiadomości. A kont na żadnych podejrzanych portalach (no, może z wyjątkiem piekielnych) to nie posiadam.
Takie zwalanie winy na innych.
Jakoś pamiętam jak jeden facet strasznie się obraził na drugiego.
A było to tak. Budował on sobie sobie samochód typu kitcar, coś na wzór bardzo starej wyścigówki kabrio. Części się zamawia oddzielnie i wszystko samodzielnie skłąda do kupy. I wszystko się fajnie układało, wózek praktycznie na ukończeniu aż go odwiedził szwagier, który mu zadał jedno pytanie:
- Stary, wszystko świetnie, tylko jak ty nim wyjedziesz z piwnicy?
A są tacy ludzie. Na przykład mój Ś.P. Wujek, który kiedyś odwalił świetny numer. Była to końcówka lat 70, miał on wtedy około 30. Ze śląska się wybrał w gościnę go Gdańska. Przed wyjazdem koniecznie chciał się napić strzemiennego. Gospodarz za bardzo nie chciał, ale mu pięćdziesiątkę nalał. Wujkowi to nie wystarczyło i barze dworcowym wypił na drugą nogę a potem chyba myślał że jest pająkiem bo wypił i na inne. W tym stanie wsiadł do pociągu. Konduktor się nie potrafił z nim dogadać - brak biletu - i wezwał MO. Wujek, powołując się na szwagra w drogowce, zwyzywał ich i zagroził, że są zwolnieni. Stróże porządku w zamian zapoznali go bliżej ze swoimi gumowymi lolami i zamknęli. Skończyło się na kolegium do zapłaty i długim leczeniu obitych nerek.
"Za bajtla" często słyczałem: nie drzyj się, nie jesteś w lesie. A jakoś nigdy nie przyszło mi na myśl drzeć się w lesie.
Poza tym pamiętajcie, że przedszkolanka może być jak ten Czarny Lodziarz z piosenki Kabaretu czyści jak Łza (polecam na YT).
Relax, man. Na tym portalu spokojnie można napisać, że jesteś homoseksualistą (ja nie jestem), że masz kota (ja nie mam), że lubisz zwierzęta bardziej niż ludzi (ja to zwłaszcza smażone, chyba że tatar), i nikt nikogo nie banuje. Aha, i nie strzelałem w Sylwestra, bo mi było szkoda pieniędzy. A mój pies się wystrzałów nie boi, tak jak Szarik. Ba nawet UAZem jeździ. To prawie jak czołg.
@bipi29: to bardzo źle świadczy o właścicielach. Każdy pies powinien być szkolony do ignorowania wystrzałów, powinien przenosić trefne towary przez blokady policyjne i odróżniać dobry towar od podróbek. Inaczej nie jest wart worków, do których się zbiera jego odchody.
O jasny gwint! Weź no koleżanko zbierz do kupy to wszytko, wydaj drukiem. Raz-dwa Hollywood się tym zainteresuje, kupi prawa autorskie za kilka milionów baksów i będzie sukces wiekszy niż Tytanik i wszystkie Gwiezdne wojny razem.
Ale o co chodzi? Każą ci się wynosić, czy co? Po prostu może nie potrafią na ciebie patrzeć jak sobie wyobrażą stosunek homoseksualny. Jak coś takiego widzę na filmach, t chce mi się rzygać.
Matematyka nie jest trudna. Gdy ktos ma problem, to jak nie potrafi czytac to prosi kogos innego o wytłumaczenie. I to we własnym zakresie, bo świat już taki jest, sam ci nie da, trzeba się postarać.
Na drugi raz będzie widział
@Cut_a_phone: Mój wykładowca na uczelni twierdził, że studentów trzeba trzymać krótko. Spóźniać się na zajęcia i wcześniej kończyć.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 5 lutego 2020 o 15:03
@pasjonatpl: Mnie to tam wisi. Nie robię afery jak mi żona czy dziecko zajrzy do telefonu, przeczyta naile czy wiadomości. A kont na żadnych podejrzanych portalach (no, może z wyjątkiem piekielnych) to nie posiadam.
Takie zwalanie winy na innych. Jakoś pamiętam jak jeden facet strasznie się obraził na drugiego. A było to tak. Budował on sobie sobie samochód typu kitcar, coś na wzór bardzo starej wyścigówki kabrio. Części się zamawia oddzielnie i wszystko samodzielnie skłąda do kupy. I wszystko się fajnie układało, wózek praktycznie na ukończeniu aż go odwiedził szwagier, który mu zadał jedno pytanie: - Stary, wszystko świetnie, tylko jak ty nim wyjedziesz z piwnicy?
Do bani ta historia. Nie wiadomo o co tam chodzi.
Zagraj w totka
Wszystkim nie pomogę. Choćbym się zes*ał.
Zapewne to był były mieszkaniec Bliskiego Wschodu, tam sobie bardzo lubią trąbić podczas jazdy.
Pier**lisz. Nie było nikogo, kto by je wypier**lił? (w sensie wywalił, a nie wy**chał, bo by się tam jeszcze kolejka zrobiła).
Zrób tak. Popchnij kogoś w autobusie i powiedz. Prosze mi wybaczyć. I może ktoś ci wybaczy. I sprawa załatwiona!
A są tacy ludzie. Na przykład mój Ś.P. Wujek, który kiedyś odwalił świetny numer. Była to końcówka lat 70, miał on wtedy około 30. Ze śląska się wybrał w gościnę go Gdańska. Przed wyjazdem koniecznie chciał się napić strzemiennego. Gospodarz za bardzo nie chciał, ale mu pięćdziesiątkę nalał. Wujkowi to nie wystarczyło i barze dworcowym wypił na drugą nogę a potem chyba myślał że jest pająkiem bo wypił i na inne. W tym stanie wsiadł do pociągu. Konduktor się nie potrafił z nim dogadać - brak biletu - i wezwał MO. Wujek, powołując się na szwagra w drogowce, zwyzywał ich i zagroził, że są zwolnieni. Stróże porządku w zamian zapoznali go bliżej ze swoimi gumowymi lolami i zamknęli. Skończyło się na kolegium do zapłaty i długim leczeniu obitych nerek.
Słusznie. Mógł zrobić kotlety.
"Za bajtla" często słyczałem: nie drzyj się, nie jesteś w lesie. A jakoś nigdy nie przyszło mi na myśl drzeć się w lesie. Poza tym pamiętajcie, że przedszkolanka może być jak ten Czarny Lodziarz z piosenki Kabaretu czyści jak Łza (polecam na YT).
Mam to gdzieś. Moje motto to: Wszystkich nie uratuję, choćbym się zes*ał.
Relax, man. Na tym portalu spokojnie można napisać, że jesteś homoseksualistą (ja nie jestem), że masz kota (ja nie mam), że lubisz zwierzęta bardziej niż ludzi (ja to zwłaszcza smażone, chyba że tatar), i nikt nikogo nie banuje. Aha, i nie strzelałem w Sylwestra, bo mi było szkoda pieniędzy. A mój pies się wystrzałów nie boi, tak jak Szarik. Ba nawet UAZem jeździ. To prawie jak czołg.
@bipi29: to bardzo źle świadczy o właścicielach. Każdy pies powinien być szkolony do ignorowania wystrzałów, powinien przenosić trefne towary przez blokady policyjne i odróżniać dobry towar od podróbek. Inaczej nie jest wart worków, do których się zbiera jego odchody.
Szarik się nie bał wystrzałów. Ale teraz już nie ma prawdziwych psów, tylko jakieś popierdółki.
@Armagedon: nie, wanna zdecydowanie bardziej wygodna. Gdybyś miała ów narząd zamiast miejsca na narząd to byś zrozumiała.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 27 grudnia 2019 o 21:01
@Crannberry: Ja leję do wanny. Jak się prowadzi strumień po ściankach to nic nie bryzga.
http://piekielni.pl//uimages/services/piekielni/i18n/pl_PL/comments/7120/7120fb8a2d28a42ea58f3f47e4b297c2.jpeg
Jak myślisz, skarga będzie?
O jasny gwint! Weź no koleżanko zbierz do kupy to wszytko, wydaj drukiem. Raz-dwa Hollywood się tym zainteresuje, kupi prawa autorskie za kilka milionów baksów i będzie sukces wiekszy niż Tytanik i wszystkie Gwiezdne wojny razem.
Ale o co chodzi? Każą ci się wynosić, czy co? Po prostu może nie potrafią na ciebie patrzeć jak sobie wyobrażą stosunek homoseksualny. Jak coś takiego widzę na filmach, t chce mi się rzygać.
@calodniowysen: i może się jeszcze okazać, że jest mnóstwo innych nieścisłość, na przykład, że banda sebixow-nieuków inteligenta wrabiała.