Dla mnie to taka trochę g*wnoburza.
Czyli, jak była szkoła to wszystko było OK?
Znaczy ja tam nie wiem, ale jak samotna matka sobie dawała radę z dwójka dzieci w szkole i jednocześnie chodząc do roboty?
Bo jakoś mi trudno w to uwierzyć, że maluchy zostawały odstawiane do szkoły na co najmniej 8 godzin dziennie.
@Zyrafka: Spoko, takie cuda to i w „cywilizacji” się zdarzają. Kiedy moja rodzinka leciała z EDI liniami EasyJet w 2006 to też kupy walizek nie załadowali. Jak moi byli w PL bez szczoteczek i majtek to kiedy poszedłem drzeć ryja na lotnisko odzyskałem ich bagaż na zasadzie: a tam są jakieś, wybierz sobie.
@Bryanka: Popieram Borysa odkąd zezwolił na pościgi za złodziejami na motorkach, którzy ściągali kaski, myśląc, że policja odpuści. Odkąd do EU przyjęto kraje bałkańskie, to zaczęła ona podupadać. Nigdy nie zmieni się w coś na kształt USE (Zjednoczone stany Europy). Chyba powoli przestaje żałować brexitu.
Papugujesz? Naprawdę? I to jest powód do przejmowania się?
Wstęp do historii taki, źe spodziewałam się zakończenia typu; Wracam z xxxxxxxx a tu stary maluje a stara mu pokazuje gdzie i jakim kolorem.
Jest tak, coś się dzieje, będzie praca, będą pieniądze. Ale nie. Faszystowscy ochroniarze zabytków wiedzą lepiej. Lepiej gnić na bezrobociu popijając tanie wino za 500+.
Jestem motorniczym. I za to cię lubię! Że nie jesteś reżyserką, premierą, doktorką, psycholożką. Męska forma wykonywanego zawodu nie uwłacza kobiecie, mogę rzecz więcej - wprowadza równouprawnienie.
Zrobiło się się modne ostatnio twierdzenie, że kot sr*jąc na dywan daje jakiś sygnał. Kiedyś się kotu dawało sygnał o nieakceptacji takiego zachowania spuszczając mu wp***dol. i o dziwo jakoś to działało.
Dawaj, dawaj!!!
Dla mnie to taka trochę g*wnoburza. Czyli, jak była szkoła to wszystko było OK? Znaczy ja tam nie wiem, ale jak samotna matka sobie dawała radę z dwójka dzieci w szkole i jednocześnie chodząc do roboty? Bo jakoś mi trudno w to uwierzyć, że maluchy zostawały odstawiane do szkoły na co najmniej 8 godzin dziennie.
To błąd obcy przysłany aby szpiegować ludzkość.
@Zyrafka: Spoko, takie cuda to i w „cywilizacji” się zdarzają. Kiedy moja rodzinka leciała z EDI liniami EasyJet w 2006 to też kupy walizek nie załadowali. Jak moi byli w PL bez szczoteczek i majtek to kiedy poszedłem drzeć ryja na lotnisko odzyskałem ich bagaż na zasadzie: a tam są jakieś, wybierz sobie.
Dawaj!!!!
Nie korzystałem z Ubera, ale możesz wyjaśnić w jaki sposób można oszukać zmieniając trasę przejazdu?
@digi51: ebło cię?
Ja bym to wszystko rzucił i wyjechał w Bieszczady.
*upa przetłacza gazy tylko w jednym kierunku.
Jedna rampa na pociąg? W 2020? Naprawdę?
Konkubent - postawmy sprawę jasno. Narzeczony czasem zar*cha ale mieszka z mamusią.
Przyjmij motto: Wszystkich nie uratuję, choćbym się zesr*ł. I poczujesz się lepiej.
@Peppone: Pewno, że może siedzieć. Dzwonił do kogoś z was telemarketer? Sam siedział w pokoju?
Nie rozumiem. Idę po flaszkę, może zrozumie jak wypije.
@Bryanka: Popieram Borysa odkąd zezwolił na pościgi za złodziejami na motorkach, którzy ściągali kaski, myśląc, że policja odpuści. Odkąd do EU przyjęto kraje bałkańskie, to zaczęła ona podupadać. Nigdy nie zmieni się w coś na kształt USE (Zjednoczone stany Europy). Chyba powoli przestaje żałować brexitu.
Papugujesz? Naprawdę? I to jest powód do przejmowania się? Wstęp do historii taki, źe spodziewałam się zakończenia typu; Wracam z xxxxxxxx a tu stary maluje a stara mu pokazuje gdzie i jakim kolorem.
Jest tak, coś się dzieje, będzie praca, będą pieniądze. Ale nie. Faszystowscy ochroniarze zabytków wiedzą lepiej. Lepiej gnić na bezrobociu popijając tanie wino za 500+.
Nie przejmuj się. Niemcy jedli swoje własne kanapki. oni zawsze tak robią.
@Zunrin: kotu by dał.
Na takie coś się wzywa karetkę. Wtedy wiedzą gdzie zawieść i szpital reaguje jak trzeba.
Jestem motorniczym. I za to cię lubię! Że nie jesteś reżyserką, premierą, doktorką, psycholożką. Męska forma wykonywanego zawodu nie uwłacza kobiecie, mogę rzecz więcej - wprowadza równouprawnienie.
Też kiedyś miałem chomika. Umarł za kołkiem.
Jak to mówią Rosjanie: wszystkich dziewcząt nie zaliczysz, ale próbować warto!
To już trzeba się na piekielnych wypłakiwać a nie można otworzyć ryja w kierunku "somsiadów" i zrypać ich z góry na dół?
Zrobiło się się modne ostatnio twierdzenie, że kot sr*jąc na dywan daje jakiś sygnał. Kiedyś się kotu dawało sygnał o nieakceptacji takiego zachowania spuszczając mu wp***dol. i o dziwo jakoś to działało.