Profil użytkownika
Leme ♀
Zamieszcza historie od: | 24 kwietnia 2012 - 16:22 |
Ostatnio: | 2 lutego 2024 - 17:35 |
O sobie: |
Jestem uzależniona od czekolady, butów na obcasie i dobrych książek, jeśli chcesz pogadać to zapraszam :) |
- Historii na głównej: 25 z 30
- Punktów za historie: 8947
- Komentarzy: 445
- Punktów za komentarze: 1534
@zendra: Mogę prosić o jakieś źródła? Bo moja wiedza psychologiczna mówi co innego. Aktualna wiedza naukowa mówi, że orientacja jest wrodzona, poza genami wpływ na nią ma jedynie środowisko prenatalne, faktycznie hormony mogą modyfikować orientację. Natomiast jeśli ktoś pod wpływem traumatycznych doświadczeń np. wycofał się zupełnie z kontaktów z przeciwną płcią i teraz umawia się tylko z osobami tej samej płci, to można to nazwać zachowaniami homoseksualnymi, ale raczej nie orientacją. To nie jest kwestia tego, kim ta osoba jest, po prostu jej doświadczenia wpłynęły na obecne zachowanie i terapia skoncentrowana na przeżytej traumie może przynieść skutek. Homoseksualistów nie da się wyleczyć, bo homoseksualizm jest wrodzony, nie spowodowany molestowaniem czy jakimś innym doświadczeniem. Mylisz dwie odrębne kwestie. To samo mówi się o aseksualności - osoby aseksualne po prostu nie mają popędu seksualnego i tyle, jak ktoś nie uprawia seksu bo przeżył gwałt albo bo się celowo wstrzymuje to nie jest aseksualny. A imprinting jest dość popularnym pojęciem, ale raczej nie dotyczy seksuologii tylko ornitologii, w psychologii pojawia się okazjonalnie i raczej w trochę szerszym znaczeniu.
@ElfiRasista: Brawo, więcej pogardy to się już chyba nie dało upchnąć w tych kilku zdaniach. Nie, mnie nikt w ten sposób nie skrzywdził, ale widzę co się dzieje i nie wierzę, że wciąż można przymykać na to oczy. Jaka pedofilia, skąd myśmy się wzięli w temacie pedofilii? Nie pisałam nic na ten temat. I żadne znęcanie się nie jest w porządku, ale to kobiety są częściej ofiarami przemocy domowej i seksualnej, to jest fakt. Witamy w rzeczywistości.
@ElfiRasista: Nie mieszkam w Szwecji tylko w Polsce i nie wiem jak sytuacja wygląda tam, ale u nas tak różowo nie jest. @Lobo86: Jasne, kobiety są bardziej zdolne do przemocy, a mężczyźni zupełnie przypadkiem o wiele częściej dopuszczają się przemocy seksualnej i domowej oraz popełniają przestępstwa. @dayana: Mówię o biciu, bo tu mamy jakiekolwiek dane. Fakt pozostaje faktem: mężczyźni dużo częściej stosują przemoc wobec partnerek i dużo częściej dopuszczają się molestowania oraz gwałtów. Tyle napisałam, a jak wygląda kwestia przemocy psychicznej to zupełnie odmienny temat.
@Lobo86: Po pierwsze: nie każdy sprawca przemocy miał trudne dzieciństwo, mamy dość przykładów rozpuszczonych dzieciaków, które miały wszystko na złotej tacy i nie nauczyły się nigdy szacunku do innych. Po drugie - co to zmienia? Nawet jeśli mówimy o przypadkach, kiedy chłopiec uczy się przemocy od ojca, czy to oznacza że wszystko spoko, bo przecież miał ciężko w życiu? Nawet jeśli kiedyś był ofiarą, to nie usprawiedliwia to stosowania przemocy. A kobiety bijące dzieci są, jasne, ale są to przypadki dużo rzadsze i nie o nich teraz mówimy.
@VAGINEER: Ty chyba w innym świecie żyjesz. Mężczyźni częściej padają ofiarą morderstwa (ale też częściej popełniają przestępstwa, to się łączy), ale przemoc domowa to w zdecydowanie większości przypadków ten sam schemat: facet bije kobietę. I zapewniam Cię, że z wszystkich przypadków molestowania/wyzywania/prób ataku seksualnego, które znam z własnego doświadczenia i z opowieści bliskich osób, 100% to dzieło "Polaków". Nie twierdzę, że muzułmanie to aniołki, ale to nie oni są problemem.
@Malibu: Ale brednie. Serio, ludzie, polecam poczytać literaturę naukową a dopiero potem się wypowiadać. Np. APA robiła bardzo dobrą metaanalizę i wiecie co? Dzieci w związkach jednopłciowych rozwijają się dokładnie tak samo dobrze jak te w klasycznej rodzinie. To, co się w tym kraju wyprawia w temacie LGBT, to jakiś nieśmieszny żart. Wtrącanie wszędzie informacji o swojej orientacji jest niepotrzebne, ale walka o równe prawa jak najbardziej jest.
@KwarcPL: Nie, nie dostały wszystkiego czego chciały. Kobiety wciąż zarabiają mniej niż mężczyźni za tą samą pracę, częściej padają ofiarą przemocy, regularnie spotykają się z chamskimi tekstami albo nawet molestowaniem. Wymieniać dalej?
@sandokan000: Że Ty się zarazisz - trudno. Ale możesz dzięki takiemu podejściu zarazić kogoś starszego albo chorego, kto tego wirusa nie przeżyje. Ludzie nie mają ochoty żebyś na nich pluł jak kaszlesz albo kichasz.
@bloodcarver: Dokładnie, jaki sens ma odgradzanie strefy przy kierowcy jak można i tak tam wejść po bilet... W Krakowie po prostu nie wpuszczają przednimi drzwiami plus są taśmy, bilet można kupić tylko w automacie.
@Morog: "Mądrzy ludzie nie wierzący w pandemię" to w tym wypadku chyba oksymoron. Wierzyć to sobie można w bogów, pandemia to fakty naukowe. A że system sobie niekoniecznie radzi i dochodzi do absurdów to inna sprawa.
@MalaGadzina1: Akurat jak ktoś Ci przepisał tabletki anty bez żadnych badań to zmieniłabym lekarza, przed zapisaniem hormonów robi się badania np. na wątrobę, bo jeśli coś jest z nią nie tak to tabletki ją mogą mocno uszkodzić. Takie badania powtarza się co roku, u mnie jest to morfologia, ASPAT, ALAT, APTT i coś tam jeszcze. Każdy lekarz może przepisać antykoncepcję jeśli uzna, że jest potrzeba, ale nie powinno się tego robić na yolo. Polecam upomnieć się o badania.
@big_zygi: Po prostu strona umarła więc admin wrzuca stare historie żeby cokolwiek było na głównej...
@Szpadelek: Yup, kolejna wrzucona z archiwum...
@Balam: Niekoniecznie się ktoś podpisał, wielokrotnie zamawiałam z Ali małe rzeczy, które lądowały w skrzynce po prostu. Zależy jaki rodzaj przesyłki, moje były traktowane jak zwykły list.
@Lobo86: Jasne, dzieci praktycznie nie chorują... Znajomy rodziców wysłał dzieci na dwa różne obozy, oboje wrócili z wirusem (już potwierdzony testami). Objawy mało poważne, ale jednak są. Co lepsze, z jednego z obozu na kwarantannę wysłano 7 dzieci, reszta chyba nawet nie wie, że ktoś był chory...
Mam mieszanie uczucia co do tej historii. Z jednej strony jeśli dziewczyna faktycznie miała depresję, to takie zachowania jak zwracanie na siebie uwagi, chęć wygadania się, ciągłe zwolnienia, myśli samobójcze, fiksacja na ciężkich wydarzeniach itd. są jak najbardziej normalne, tu potrzebna jest terapia, leki i wsparcie. To nie usprawiedliwia jej zachowań, ale trochę wyjaśnia. Z drugiej strony, jeśli laska opowiada, jakie to ma znajomości i jak może mieć wszystko w poważaniu, a potem nie liczy się zupełnie z innymi, to może to nie jest depresja tylko bajeczka wymyślona, żeby wszystkim było jej szkoda. Tak naprawdę nie mamy pewności, o co chodziło.
@bazienka To jest po prostu manipulacja słowna, oczywiste jest że przesłanie informacji "jestem bezpłodna" jest zupełnie inne niż informacji "nie chcę mieć dzieci więc podwiązałam sobie jajowody". To jest oszustwo. Jak ktoś chce robić taki zabieg to jego sprawa, ale powinien partnerowi powiedzieć wprost co zrobił i dlaczego. Szczerość to podstawa związku i nawiasem mówiąc jeśli ktoś się stresuje czy facet nie ściągnie albo nie przebije gumki, żeby wymusić dziecko, to chyba pora zmienić faceta...
@Italiana666 Mi się udało także są tacy :D
Ludziom się chyba wydaje, że kobieta musi chcieć mieć dzieci. Teraz nie chce, to potem zachce. Ile razy ja słyszałam, że mi się odwidzi, że mówię tak, bo jestem młoda, że wszyscy tak uważają dopóki do tego nie dorosną... Nawet gdyby istniała taka opcja to nie wiem czemu wszyscy zakładają, że na pewno tak będzie, jak gdyby znali mnie lepiej niż ja sama. Zaczęłam w końcu unikać tego typu rozmów, żeby nie słyszeć cały czas, że się mylę, jeszcze mi się zmieni. I możliwe, że bohater historii miał to samo - uznał, że kobieta w końcu musi zacząć marzyć o dzieciach, więc wystarczy poczekać. A tu niespodzianka.
@bazienka: Czyli proponujesz okłamywanie partnerów z zasady? Zamiast powiedzieć wprost, że nie chce się mieć dzieci? Brawo... Już pomijam, że jak ktoś nie może mieć dzieci to można kombinować, bo może in vitro, może adopcja, a ona po prostu nie chce żadnych i tyle.
Czytam komentarze i się załamuję. Socjalizacja szczeniaka nie polega na wrzucaniu go w każdą najmniejszą sytuację i pozwalaniu wszystkim dookoła na dotykanie go... Pies nie musi mieć wcale ochoty na zabawę z obcymi i ma do tego prawo, a właściciel powinien pilnować, żeby go nie wrzucać na siłę w takie sytuacje. Szczeniaka powinno się przyzwyczajać do ludzi, ale nie do tego, że każdy go może głaskać jak mu się podoba. Poza tym socjalizacja musi też przebiegać stopniowo, najpierw przyzwyczaja się psa do mało ruchliwej drogi, a dopiero potem do bardziej ruchliwej, nie na odwrót. Z ludźmi jest to samo. A właściciel ma pełne prawo zdecydować, na co jego pies jest już gotowy, na co ma ochotę i na co mu się pozwoli.
@Armagedon: Zdaje się, że autorka nie oczekuje od szczeniaka bezwzględnego posłuszeństwa, skoro winą za jego dezorientację obarcza wołających go ludzi, a nie psa. A co do tekstu o tym, jak to jej pies i wara od niego - no to jest jej pies i jeśli nie ma ochoty, żeby jej się obcy ludzie pchali z brudnymi łapami do niego (szczeniak, więc pewnie jeszcze nie ma wszystkich szczepień), to takie jest jej prawo. Zwłaszcza że niektóre psy nie chcą być głaskane przez każdego obcego człowieka, i co wtedy? Też właściciele mają pozwalać, bo im będzie miło, że ktoś lubi zwierzęta?
No i dobrze. Ja chodzę do małego fryzjera osiedlowego, nie płacę majątku i mam co chciałam w miłej atmosferze. Jak ktoś chce płacić za wypasione salony to jego sprawa, ale dla mnie nie ma takiej potrzeby.
Widzę że prawie całe grono komentujące to eksperci z zakresu psychologii klinicznej... Szkoda że nikt nie pamięta o pewnej dość istotnej zasadzie Kodeksu Etycznego PTP zakazującej diagnozowania na odległość. Litości, to że gość jest dupkiem nie oznacza, że ma jakieś zaburzenie, a nawet jeśli, to można to stwierdzić tylko po porządnej diagnostyce w gabinecie psychologa albo psychiatry.
To już było, lata temu...