MademoiselleInconnue ♀

@Jasiek5, tylko że mówimy o zajęciach, których miało nie być. Widzisz, sęk w tym, że na tablicy zawisło ogłoszenie "Zajęcia z panią taką i taką w dniach takich i takich nie odbędą się" i wisiało sobie kilka ładnych dni. Po prostu - prowadząca nie powiadomiła na czas sekretariatu, że wraca wcześniej. Piekielność jest po jej stronie.

@tcmt Komentarz jest poniżej poziomu z dość oczywistych względów. No ale cóż... jesteś mężczyzną, więc nie możesz nie mieć racji, prawda?

Historia arcypiekielna. Faceta na stos i niech płonie. Ale doczytaj gdzieś jak używa się spacji w przypadku znaków przestankowych. Strasznie zepsuło całość...

Też się zdziwiłam. 9 lat, kuuurczę, ja miałam prawie dwa razy tyle.

Uwielbiam historie z allegro :)

Że niby w słoiku miałbyś ciuchy wynosić...?

Szkoda chłopca. Jednego i drugiego. Śmierć bliźniaka to niesamowicie ciężki cios w psychikę tego, który został przy życiu.

Jedno mnie zastanawia: to po co taki poważny przedsiębiorca chce umieć śpiewać?

No właśnie. Jako nieprzeciętna pesymistka cały czas mam taki scenariusz przed oczami i naprawdę nie bardzo podoba mi się coś takiego jak "mail grupowy". Albo każdemu z osobna przesyłać (wystarczy kilka ustawień i wcale nie będzie to żmudnym zajęciem), albo wrzucać na stronę/bloga/inne konkretne miejsce w sieci, albo właśnie wysyłać jednej osobie, odpowiedzialnej za przekazywanie informacji, przy czym to ostatnie to, ze względu na pomysły niektórych wykładowców, niełatwe zadanie.

czyjaś...

Dlatego za jazdę po pijaku powinni zabierać nie tylko prawo jazdy, ale i samochód. Ech... brak słów :(

No właśnie. To istotne, bo zbyt wolno, to również niebezpiecznie. Historia oczywiście dostaje plusa.

Myślisz, że było co wyżerać?

Kropki Ci się strasznie rozmnożyły... ... ...

Fajnie, ale czemu 3 w 1? Jak to teraz ocenić, co?

Jest zaszczurzony, jest co czytać :) Wiem, że sytuacja tak naprawdę raczej tragiczna niż śmieszna, ale... drink z odkażacza do podłóg!

"z pod lady"? Ała.

Tylko 3 tygodnie? U nas są 4 :/ Ale i tak swoje praktyki przeszłam raczej bezboleśnie. Daję plusa.

Właśnie miałam ochotę przysiąść sobie do poobiedniej kawy i ciasteczka. Jakoś mi przeszło.

Historia historią, za to w komentarzach toczy się gówniana dyskusja ;)))

Ale mamę masz fajną :) Znaleźliby się rodzice, którzy uwierzyliby plotce i wydziedziczyliby, nawet nie pytając, jak było naprawdę.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 września 2011 o 21:23

@InuKimi A lektury szkolne się czytało? ;)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 23 września 2011 o 17:22

I zapewne ma się całkiem dobrze. Coś czuję, że Waldek niezłą karierę w polityce zrobi.