Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

asmok

Zamieszcza historie od: 27 kwietnia 2012 - 21:44
Ostatnio: 19 stycznia 2019 - 10:46
  • Historii na głównej: 1 z 1
  • Punktów za historie: 534
  • Komentarzy: 844
  • Punktów za komentarze: 2483
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
3 września 2015 o 17:13

@reinevan: Nie. Przyjmował tak jak i my przyjmujemy. Trzeba było mieć paszport, zdobyć wizę, znaleźć kogoś kto da pracę i poświadczy i starać się o zgodę na pobyt stały. Dokładnie tak samo my cały czas przyjmujemy. W tamtych czasach jeśli próbowałeś wejść siłą, bez dokumentów, przez dziką granicę to po prostu do Ciebie strzelali. Więc nie porównuj, bo wcale to tak nie wygąda jak myślisz. Media pomijają milczeniem skalę legalnej imigracji, nie wiem czemu. Ale my cały czas przyjmujemy imigrantów, i to dużo, tyle że legalną drogą. Zachowujemy się nawet lepiej niż zachowywano w tamtych czasach, bo nie strzelamy do nielegalnych. Taki argument "bo Polacy dawniej" to zwykłe granie na emocjach i nie ma żadnego związku z niegdysiejszą rzeczywistością. Jeszcze pamiętam te prośby po znajomych którzy już wyjechali "proszę, znajdź kogoś kto wyśle zaproszenie". Bo o wyjeździe na dziko nie było mowy. Trzeba było załatwić wszystko legalnie. I było nam wtedy dużo trudniej to zrobić niż obecnym imigrantom teraz.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
3 września 2015 o 13:56

@Evergrey: Ja mam nadzieję że to zwykły troll. Nowe wcielenie eksperta. Pamięta tutaj ktoś eksperta? Podobny styl, równie odporny na argumenty i ignrujący fakty.

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
3 września 2015 o 13:33

@JanAlek: Nie. Wystarczy postępować tak jak do tej pory i nie ulegać żadnym naciskom. A do tej pory było tak, że przybysze musieli najpierw zdobyć zgodę na wjazd, później przedstawić dokumenty i starać się o oficjalne nadanie statusu uchodźcy. W 2013 roku tylko 3% wniosków zostało rozpatrzone pozytywnie. Czyli selekcja jest dość ostra i są sprawdzani. Za to za nielegalne przekroczenie granicy nie trafiało się do obozu dla uchodźców tylko pod sąd, i do więzienia. Czyli dotychczasowy sposób postępowania był dobry. Dzięki temu mamy np. syryjskiego lekarza z historii i moją ulubioną kebabownię, ale za to nie mamy stad agresywnych, bezrobotnych muzułmanów na ulicach. Cały problem polega na tym, że ktoś, nei wiem czy media czy inne rządy, próbują na nas wymusić przyjmowanie jak leci, bez weryfikacji. A to już jest niedopuszczalne.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
3 września 2015 o 13:27

W sumie to cała ta medialna kampania na temat wygląda jakby była robiona wyłącznie w celu wywołania konfliktów w społeczeństwie. Media uparcie nazywają nielegalnych przybyszy imigrantami lub nawet "uchodźcami" (a to bardzo niezgodne z prawdą). A to się później mści na normalnych ludziach którzy przyjechali tutaj legalnie do pracy. Tymczasem robi się medialną burzę o to, żeby władze nie egzekwowały prawa, które same uchwaliły. Skoro jest prawo które wymaga korzystania z przejść granicznych i wymaga weryfikacji osób które chcą u nas zamieszkać, to z jakiegoś powodu ono jednak zostało uchwalone. Każdy potencjalny imigrant może zgłosić się do ambasady, przekazać odpowiednie dokumenty i informacje i zależnie od swojej sytuacji dostać wizę, kartę pobytu, status uchodźcy. Jest to o wiele tańsze niż przybycie tutaj z przemytnikami. I tysiące ludzi to robi. Dzięki temu mamy wspomnianego lekarza, trochę informatyków, nauczycieli czy chociażby budki z kebabem. Skoro ktoś tej weryfikacji nie przeszedł, to znaczy że nie spełnia kryteriów które pozwoliłyby mu żyć w naszym społeczeństwie. I tacy ludzie, skoro nie mogą się dostać legalnie, masowo korzystają z usług przemytników. A media namawiają do łamania prawa i przyjmowania ich. Wszystkie przekazy medialne, stawianie znaku równości pomiędzy legalną i nielegalną imigracją, namawianie do łamania prawa, używanie określenia uchodźca w stosunku do zwykłego przestępcy prowadzą wprost do wywołania agresji w stosunku do przybyszy. Manipulacja słowami i liczbami powoduje że zacierają się różnice i wszystkich przybyszów wrzuca się do "jednego wora". Są tylko dwa wytłumaczenia. Albo ludzie pracujący w mediach są wręcz niewiarygodnie głupi i zaślepi, albo robią to jednak celowo.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
1 września 2015 o 16:51

@hitman57: Być może. A być może nie. A nawet gdyby była, to stwarzanie zagrożenia dla drugiego człowieka, z pełną premedytacją, w ramach szeryfowania i tak powinno skutkować długotrwałą izolacją od społeczeństwa.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
1 września 2015 o 16:49

@Peter87: @iks: To możliwe. Po pierwsze policja naprawdę tak robi. Po drugie - brak obrażeń i mienie zniszczone na mniej niż 250zł (tyle było dawniej, nie wiem ile teraz), więc nie przyjmą zgłoszenia bo im nie pasuje do żadnego ze zwyczajowych paragrafów. A jak się zaczniesz awanturować to przyjmą i umorzą z braku znamion przestępstwa.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
1 września 2015 o 16:19

Ogólnie piekielne, ale z pieniędzmi zawaliłaś. Skoro wzięłaś _zaliczkę_ to klientka ma pełne prawo oczekiwać zwrotu. Jeśli chciałaś zachować pieniądze przy zerwaniu umowy z winy klientki powinnaś wziąć _zadatek_. Jeśli nie określiłaś tego w umowie, korespondencji lub inny wyraźny sposób wprost, to możesz mieć problemy gdyby zdecydowała się na drogę formalną. Bo formalnie rzecz biorąc, przywłaszczyłaś sobie jej pieniądze. Zaliczka, z definicji, jest zwrotna. Niezależnie od przyczyn zerwania umowy. Możesz ewentualnie żądać odszkodowania za zakupione już materiały i potrącić je z zaliczki, ale to jednak trochę komplikuje cały spór.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
1 września 2015 o 16:11

@Pieklik: "Tylko, że każdy klaps kwantyfikuje się już pod przemoc wobec dziecka." Podaj przepis. Na razie to tylko ty sobie interpretujesz, ale właściwie nie wiadomo jakie bo powołujesz się na nieistniejące.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
31 sierpnia 2015 o 12:08

@Pieklik: "- dziecko nie dokonało naruszenia własności - psu się nic nie stało," No właśnie. Obrona konieczna jest tylko wtedy kiedy używasz siły w celu uniemożliwienia wyrządzenia szkody. Gdy szkoda już została wyrządzona, to nie jest obrona tylko zemsta i jest to już przestępstwo. Tako rzecze Kodeks Karny, wbrew temu co tobie się wydaje że rzecze. "- naruszenie nietykalności cielesnej dziecka było przekroczeniem prawa do obrony koniecznej," Paragraf z KK poproszę na poparcie tej karkołomnej tezy. Bo jak już wielokrotnie ci napisano - przepis o obronie koniecznej nijak nie uzależnia prawa od wieku napastnika. "Natomiast w żądnym przypadku pan nie miał prawa naruszać nietykalności cielesnej dziecka." Kodeks Karny twierdzi co innego. Tym bardziej że przecież dziecka nie pobił tylko zastosował środki nie grożące żadnymi obrażeniami. "Jakby świadków nie było to byłoby słowo przeciwko słowu a sądy jednak biorą strony matek." Ale byli. "Generalnie jakby system wkroczył to wcale nie należy być pewnym czy pan bijący dziecko wyszedłby z tego bez szwanku. " I to jest jedyny punkt w którym masz rację. Z tym że to dowodzi jedynie wadliwości systemu który czasem sam nie postępuje zgodnie z własnymi prawami. Generalnie - kłócisz się bardziej z przepisami niż z nami. Przepisy mówią jedno, ty przeciwstawiasz im własną wyimaginowaną wizję. Facet dziecka nie uszkodził tylko zdzielił po dupie. Nie było ryzyka obrażeń fizycznych, jedynie jego duma ucierpiała. A ty tu wyciągasz jakieś wymierzanie sprawiedliwości jakby to był nie wiadomo jaki mściciel. Kamień mógł wyrządzić psu dużo większą szkodę niż dziecku pasek na dupie i tyle. Jak dziecko jest głupie to się go nie puszcza samopas.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 15) | raportuj
31 sierpnia 2015 o 9:36

@Pieklik: Obrona konieczna nie dotyczy tylko ataku na człowieka, ale także na mienie i wartości prawne. Pies się łapie do "mienie". Miał pełne prawo użyć przemocy (w stopniu adekwatnym do zagrożenia) i to zrobił. KK nie określa minimalnego wieku, ani stanu psychicznego napastnika, mówi wyłącznie o powodowanym przez niego zagrożeniu, więc masz prawo użyć siły w stosunku do dziecka, świra, pijaka itd. Smyczą po dupie vs. kamienie nijak nie da się uznać za użycie środków niewspółmiernych do zagrożenia. Gdyby doszło do sądu to ukarana zostałaby matka.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
31 sierpnia 2015 o 9:29

@annaanna: Po pierwsze to ten zakaz powstał właśnie w celu eliminacji agresywnych osób. Podobno z innych przepisów było trudniej ścignąć prewencyjnie, więc wprowadzono zakaz picia. Po drugie - oni nie mają dbać o własne bezpieczeństwo tylko o nasze. Powinni też dbać o bezpieczeństwo spokojnych ludzi którzy spotkają się towarzysko, nawet jeśli piją piwo. Jak chcą dbać przede wszystkim o własne, to np zawód księgowego wydaje się bardziej odpowiedni.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
31 sierpnia 2015 o 9:26

Stróże jak stróże. Ja się pytam, po co nam takie prawo? Pamiętam jak wprowadzali zakaz picia w parkach. W mediach było trąbione, że to nie po to żeby gnębić ludzi, tylko żeby móc karać osoby zakłócające porządek i przeszkadzające spokojnym ludziom. Jak dla mnie to od razu był absurd. Jak się chce karać za zakłócanie porządku i zadymy, to się zakazuje zakłócania porządku i zadym. A nie, że jedno chcemy karać więc czego innego zakażemy. No i w oczywisty sposób, deklarowane intencje ustawodawców jedno, praktyka drugie. Bydło jak było pijane i agresywne tak jest nadal, za to spokojni ludzie nie dość że dalej są zagrożeni ze strony dresiarstwa to jeszcze teraz dodatkowo ze strony policji, która teoretycznie po to jest żeby nas chronić.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 8) | raportuj
30 sierpnia 2015 o 18:36

restauracja zwana fastfood to oksymoron. W języku polskim (i nie tylko) słowo restauracja oznacza lokal w którym jedzenie przygotowuje się z surowców, nie z półproduktów, nie z mrożonek, z surowców. To że marketingowcy uparcie używają innych słów do reklamowania swoich produktów to tylko marketingowy bełkot. Szanujmy swój język i używajmy słów zgodnie z ich znaczeniem.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 15:06

@PiekielnyDiablik: E, nie. Ze trzy razy zdarzyło mi się odmówić przyjęcia mandatu, bo byłem święcie przekonany o swojej racji, a policjanci nie potrafili wskazać konkretnego przepisu który niby złamałem. Za każdym razem odpuszczali i nie kierowali sprawy do sądu.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 10:02

@Mlodzik: No to ja mam odwrotne doświadczenia. Z właścicielami umawiałem się zazwyczaj dopiero gdy już byłem gotów do wyruszenia do nich. Na kilkanaście razy raz się zdarzyło, że wynajęli w trakcie gdy jechałem. Za to z agencjami kompletna strata czasu. Szukałem dla palących. Agencja zapewnia, że nie ma problemu, właścicielka oburzona, że jak śmiem w ogóle pytać, przecież mówiła że nie toleruje dymu. I tak dwa razy. Jedno miało nie być studenckie. Okazało się że wyłącznie studenci pierwszego roku i bez umowy. 2 godziny w plecy. Miało być bez prowizji bo rozliczone z wynajmującym. Okazało się że chcą prowizję w wysokości pierwszej wpłaty dla wynajmującego, czyli czynsz + kaucja. Nawet nie wiadomo jak skomentować taki pomysł. I tak zawsze. Kilka razy się przeprowadzałem, za każdym razem oglądałem przynajmniej kilkanaście mieszkań i zawsze, ale to naprawdę zawsze, jeśli było przez agencję to było niezgodne z pierwotnymi ustaleniami. Nie trafiła mi się nawet jedna uczciwa oferta, bez kłamstw i przekrętów. Szczytem są agencje udające osoby prywatne, ale to na szczęście wychodzi już na etapie rozmów telefonicznych bo nie znają odpowiedzi na podstawowe pytania.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 9:51

@Zniewolona: "Szatnia – miejsce, w którym można zostawić odzież wierzchnią." Od przebierania jest przebieralnia." W teatrze może i tak. Na basenie to zazwyczaj jedno i to samo, nie ma oddzielnych. Poza tym dobrze wiesz że cały czas rozmawiamy o basenowej przebieralni, więc nie wiem po co w ogóle to wtrącenie.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 9:49

@anonimek94: "A skąd wiesz, że nie może funkcjonować samodzielnie?" Z oświadczenia matki. Sama napisała, że nie należy traktować go jak normalnego człowieka, tylko najpierw konsultować z rodzicami.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 9:42

@bloodcarver: Nie rozumiem za co masz minusy. Miałem napisać w komentarzu że złośliwi policjanci, dopóki nie pomyślałem o braku trójkąta. Jeśli minusujący również bagatelizują wycieki oleju to niezbyt dobrze. Przecież na tym można się zabić. Na jednośladzie gleba jest prawie pewna.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
27 sierpnia 2015 o 9:38

@timo: Nie był jeden z nich. Facet już wezwał odpowiednie służby do zajęcia się sprawą (pomoc drogowa też sprząta). Straż została wezwana bezpodstawnie, tyle że to policjanci powinni płacić a nie on. Ogólnie, kierowca jakiś mało asertywny.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 3) | raportuj
26 sierpnia 2015 o 20:24

@katzschen: A ustaliłem linię graniczną? Zacytuję sam siebie: "to jest indywidualna kwestia i nie można postawić sztywnej granicy wieku". Może zanim się weźmiesz za dyskusję popracuj nad umiejętnością czytania?

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
26 sierpnia 2015 o 20:19

Jak im wszystko jedno jaką książkę chcą to im dawaj jakąkolwiek :) Oni zadowoleni, ty zarobisz, może nawet dwa razy bo wrócą po właściwą.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
26 sierpnia 2015 o 19:55

Ale po co w ogóle szukasz przez agencję? To znacznie utrudnia sprawę. Kiedyś przeprowadzałem się dość często więc i szukałem często. Po kilku nauczkach na słowo "agencja" od razu się rozłączałem bo szkoda czasu. Normalny wynajem, od razu można ustalić wszystkie szczegóły, bez niespodzianek, bez marnowania czasu na mieszkania w których nie spełniamy kryteriów lub które nie spełniają kryteriów itd.

[historia]
Ocena: 15 (Głosów: 15) | raportuj
26 sierpnia 2015 o 19:40

Jak się wie, że ktoś jest chory na coś co nie pozwala mu funkcjonować samodzielnie, to się go nie puszcza samodzielnie. I tak powinien odpowiedzieć szef na pytania klientki. Nie wiem czemu ona chorobę traktuje jak powód do ulgowego traktowania. Właśnie powinna od dziecka wymagac więcej bo ma więcej do nauczenia i wychowania niż zdrowe dzieci żeby móc funkcjonowac w społeczeństwie.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
26 sierpnia 2015 o 11:49

@Pelococta: No wybacz ale jeśli komuś nie przeszkadzają estetycznie tyłki starych facetów, ale dziecięcy tyłek wśród zbieraniny starych męskich już zaburza estetykę, to ten ktoś słusznie jest nazwany pedałem :) To jest szatnia, służy właśnie do przebierania się i tam nagość nie powinna być czymś szokującym. Niezależnie od wieku tyłka. No chyba że argumentem nie jest wiek tyłka tylko jego płeć, to patrz wyżej :)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
26 sierpnia 2015 o 11:46

@bonsai: No bo to jest indywidualna kwestia i nie można postawić sztywnej granicy wieku. A czemu nie w kabinie to nie wiem, nie znam topologii tej konkretnej szatni, jeśli były kabiny to oczywiście wypadało skorzystać.

« poprzednia 1 212 13 14 15 16 17 18 19 20 21 2233 34 następna »