Profil użytkownika
blaueblume ♀
Zamieszcza historie od: | 9 lutego 2016 - 18:10 |
Ostatnio: | 7 stycznia 2017 - 20:13 |
O sobie: |
Kobieta raczej spełniona i zazwyczaj zadowolona z życia:-) |
- Historii na głównej: 50 z 66
- Punktów za historie: 15305
- Komentarzy: 270
- Punktów za komentarze: 1845
@GoHada: Dziękuję;-)
@inga: TRafiłaś z tymi maseczkami ;-)Wielkie dzięki!
@HermionaGranger: że tez jej sie całe imię na kurtce zmieściło ;-)
@menevagoriel: 60 dni daje Alledrogo na wnoszenie ewentualnych pretensji na drodze sporu."Zakup miał miejsce ponad 60 dni temu – nie możesz już rozpocząć sporu."Później trzeba zgłosić sprawę na policję i dostarczyc im dokumenty, potwierdzajace ten fakt.Wtedy mozna sie ubiegać o pomoc od Alledrogo.
@Igielka: Przyłączam się do życzeń całego serca. Obrzydliwy świr.
Chora sytuacja i chora kobieta. Ktoś ją powinien do psychiatry zaciągnąć.Dziwię się, że jej ofiara nie wniosła sprawy o nękanie.
Najwyraźniej nikt nie zarobić Waszych pieniędzy... Ciągle mnie to dziwi, kiedy spotykam się z olewającym stosunkiem do klienta, jak takie firmy/ sklepy/ zakłady prosperują?
Jednym słowem- byłaś w PUPie :-)
@ampH: Bardzo dziękuję- zawsze lepiej więcej i to od osób, które dana opcje wypróbowały
@saska: @menevagoriel: Po 60 dniach: to było te ponad 35 roboczych + te 3, o które poprosił sprzedający i tak zrobiło się 60 dni (liczonych razem z weekendami) @ampH:
@sapphire101: Dzięki wielkie :-)Na pewno wypróbuję! Już się cieszę na nowe zakupowe perspektywy :-)
@chloedecker: OmG! Nie sądziłam,że może być gorzej niż u mnie... A jednak...Współczuję...
@crash_burn: Dzięki. Chyba tak zrobię!
@bronksiu:Dzieki za merytoryczną uwagę. Kobiecości w niej było tyle co tłuszczu na charcie wyścigowym.Nawet wąsy miała! Więc zostanę jednak przy Obersturmbannführer;-) bo SS-Aufseherin to dla niej za mało ;-)
@menevagoriel: To rozumiesz najlepiej, jak się ta biedaczka czuła.
@Kumbak: I cześć Ci i chwała ;-).Ideał jak dla mnie!
Z mądrości ludowej: "było, jest i będzie- suki są wszędzie". Ty miałaś pecha, że na jedną trafiłaś... Zresztą często się zdarza, że własnie w pierwszej pracy dostajemy od kogoś mocno w kość :-(
Straszne i smutne. I jak dla mnie nie da się czegoś takiego wytłumaczyć "odwiecznym zwyczajem". Mój pies kur nie zagryza, ale fakt,że nigdy nie był głodny.
Powiedzenie :"Polak potrafi" nabiera nowego znaczenia. Pewnie,że w każdym narodzie są buraki i oszołomy, ale w tej konkretnej historii piekielnym okazał się nasz rodak i tyle. A sama sytuacja niefajna, zarówno dla personelu jak i potencjalnych klientów lokalu.
Zrobiłaś,co mogłaś-wielki szacunek dla Ciebie, bo i tak wykazałaś pokłady cierpliwości. Twoja siostra chciałaby mieć wszelkie prawa osoby dorosłej i samodzielnej (którą nie jest), bez wypełniania żadnego z należnych obowiązków.Widać, że opanowała sztukę manipulacji i kłamstwa do perfekcji, jak na tak stosunkowo młody wiek. Nie da się pomóc takiej osobie, jak długo nie przyzna,że sama jest źródłem swoich problemów ( a nie wszyscy dookoła) i nie zechce tego zmienić. Współczuję, bo to rodzina, w przeciwnym razie radziłabym: odetnij się od niej dla własnego dobra.Cóż, rodziny się nie wybiera...
@helena: Nie to też nie byłoby ok, ale miałby jeszcze rok czasu, żeby przyswoić pewne rzeczy.Z tego,co jego nauczycielka powiedziała,wynika po prostu,że dziecko mimo dobrze rozwiniętego intelektu nie ma dojrzałości szkolnej, min: nie potrafi się koncentrować, nie słucha i nie wykonuje poleceń, na wszystko reaguje bardzo emocjonalnie,nie ma przyswojonych, a tym bardziej wdrożonych norm zachowań społecznych (co wolno,a co nie, co wypada, a co nie itp) i generalnie jest "niewybawiony".
@Kataszka: Do dwóch razy sztuka ;-D
Prawie jak w reklamie jogurtu; "nie ma i nie będzie"...
@timo: Mam dokładnie te same obawy. Poza tym, zmarłemu może jest obojętne,że ktoś strzela z nim sobie sweet focie,ale jego rodzinie już na pewno nie. Takie postępowanie jest nie tylko totalnie nieodpowiedzialne, ale i nieetyczne.
@Meliana: Kiedyś tez tak uważałam i uważam- jeżeli chodzi o na prawdę podrośnięte dzieci, natomiast dla tych mniejszych- bezpieczniej zdecydowanie jest gdy siedzą, bo co mogą zrobić prawa fizyki z ciałem takiego malucha w hamującym lub wchodzącym ostro w zakręt pojeździe, to masakra. Ale faktem jest,ze dzieciaczek może siedzieć na kolanach opiekuna, a nie rozpierać się jak basza na siedzeniu podczas gdy babcia/ mama itp stoi.