Profil użytkownika
kitusiek ♂
Zamieszcza historie od: | 1 maja 2011 - 14:26 |
Ostatnio: | 30 grudnia 2022 - 21:47 |
O sobie: |
Młody, doświadczony jedynie w czytaniu Piekielnych i graniu w gry komputerowe, wierzący w normalność i ludzką przyzwoitość. Poczucie humoru na poziomie przeciętnego kamienia. |
- Historii na głównej: 9 z 13
- Punktów za historie: 3317
- Komentarzy: 763
- Punktów za komentarze: 6602
Szpital w Jeleniej Górze, SOR, 20.12.2013. Zimno, chodniki i ulice oblodzone. Wywróciło mi się, ręka zaczęła boleć w dziwnie znajomy sposób, podejrzenie złamania. No to na SOR. Przyjęli mnie ok. 9:20, RTG 9:45, do gabinetu chirurga wszedłem ok. 13, wyszedłem z niego po trzech minutach. Podobno tyle czekania przez to, że musieli ściągać jakiegoś chirurga dziecięcego, bo 18 lat nie mam. Jedna osoba czekała na jakiś papierek przez 3 godziny. Druga, po wejściu do gabinetu, czekała przez 40 minut, zanim cokolwiek zrobią - "proszę tu usiąść i chwilę poczekać, zaraz się panią zajmiemy". Jeśli się łamać, to nie w okolicach Jeleniej Góry.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 marca 2014 o 19:57
Jeśli to była ostatnia lekcja i później wg planu z nią nie mieliście, nie miała prawa kazać wam zostać i pisać sprawdzian.
@zetana: Przywłaszczyła sobie jego konto - zmieniła jego dane - nazwa (imię i nazwisko), mail i hasło.
"Facet ma dobrą pracę i wysoki dochód" - pewnie kasa ją trzyma. Innego powodu nie mogę znaleźć.
@Armagedon: Dokładnie. Podatek powinien być odprowadzony od średniej rynkowej ceny usługi :) @gm_: Kiedy ludzie słyszą o obniżeniu podatków, nie wierzą, bo większość z nich wciąż wyznaje zasadę, że podwyższenie podatków korzystnie wpływa na gospodarkę kraju, bo zwiększają się wpływy do budżetu. Ale to, że po obniżeniu będzie więcej pieniędzy do wydania, czyli w rzeczywistości zwiększą się wpływy do budżetu, a ludziom będzie się żyło lepiej - nie dociera. Zlikwidować podatków nie mogą, Unia zabrania. Ze znacznym ich obniżeniem (np. do poziomu 5% za wszystko) jest tak samo. A to, jakie prawa wprowadzają, to temat na inną rozmowę. Nie wchodźmy już w politykę na Piekielnych, bo to nie od tego miejsce. Od tego jest forum :)
Jakim cudem osoba z tytułem profesor, która jeździ po Polsce z konferencji na konferencję, wierzy we wróżby?
@Armagedon: Tak. Jeszcze przez parę miesięcy (lat?), bo żadna ustawa nie określa dokładnie, co to są te nieodpłatne świadczenia. Jakiś czas temu to trafiło do Trybunału Konstytucyjnego, ale jak dotąd cisza.
@Armagedon: To jest zgodne z prawem. Urzędnicy mogą to podciągnąć pod "nieodpłatne świadczenia", które trzeba opodatkować. Jeśli pracodawca kupi wam pączki z okazji Tłustego Czwartku, płacicie od tego podatek. Jeśli macie wyjazd integracyjny, jego koszt jest dzielony na pracowników i każdy ma odprowadzić procent od swojego "przydziału". I tak jest tutaj, kursy też są nieodpłatnym świadczeniem, ale podobno jeszcze żaden urzędnik tego tak nie zakwalifikował. Aż do dzisiaj jak widać.
Ciocia pracuje w szpitalu i parę razy dostali sprzęt, na który ich nie stać, a o który poprosili. I co to ma do mojego wcześniejszego komentarza, bo nie za bardzo rozumiem?
Teraz ja się z Tobą nie zgodzę. W WOŚP-ie wszystkie wydatki są bardzo szczegółowo opisywane i wszystkie finanse są niezwykle jasne. Większość, jesli nie prawie wszystkie fundacje mają o wiele większy burdel w papierach i pieniądze znikają tam jak w polskim budżecie.
Tak, to szpitale wysyłają prośbę o dany sprzęt, WOŚP sam z siebie nie przydziela.
Gdybyś dała im na początku podanie o udzielenie kredytu podpisane przez ambasadora Chin na Haiti w 37 kopiach, nie musiałabyś tyle biegać za papierkami :)
Większość przez usterki pojazdów. Raczej żaden z nich nie pomyślał sobie "Jestem dobrym kierowcą, wjadę w ścianę jadąc jakieś 220km/h".
Są jakieś podstawy do odszkodowania czy czegoś takiego od tych "lekarzy"?
Skojarzyło mi się z historią o kliencie, który nie wiedział, czy 159 zł to stówa czy dwie, 2013 rok tego roku czy nie itd. Może to był on? :)
Nikt nie odsłuchał nagrania? Po samej ocenie stwierdzili, że nie można dać Ci podwyżki przez rok?
Może recydywistka?
Pewnie ojciec, bo rozwód przez matkę. Chociaż w Polsce różnie bywa z sądami.
W tym roku też skończyłem gimnazjum i jestem z tego bardzo zadowolony, bo to chyba najgorszy etap edukacji człowieka. Masz trochę racji, "odrzucili" Cię za "odmienność", jak to sam nazwałeś, ale chyba przede wszystkim za przeciętność. Grupy "cwaniaków", czyli najbardziej wpływowych osób w klasie/roku nie lubią takich osób, a skoro oni nie, większość ludzi podąży za nimi, bo sami zostaną "odrzuceni". Jakiś czas temu chciałem opisać polskie gimnazjum "od kuchni", tzn. jak dzielą się uczniowie, dlaczego część ludzi jest odrzucana już na początku itp. Pomysł porzuciłem, bo większość ludzi (chyba) strasznie by się przy tym nudziła, jednak dzięki tej historii chyba do tego powrócę. Tak czy inaczej, piekielne, choć w gimnazjum baaaardzo częste.
Tak trudno, że aż fejkiem pachnie, ale nie można oceniać historii po zapachu :) Jedyne, co można uznać za piekielne to ocenianie ludzi bez poznania ich, ale plus i tak jest. Za ładną rozmowę :)
Takim ludziom powinno się robić dokładnie to samo, co oni zrobili. I transmitować to na żywo w telewizji. Może coś w głowie zostanie.
To nie jest strona od zadawania pytań ;) A tak na serio: dość często spotykane zachowanie wśród moich rówieśników i młodszych (<16) - chęć zaimponowania kolegom i wybicia się ponad resztę. A odpowiadając na pytanie: to nie jest męskie, to po prostu gówniarskie.
Całkowicie się zgadzam. Wszystko to chory system, który trzeba jak najszybciej zmienić, ale są lekarze, którzy dorzucają coś od siebie. Ja mam taki pomysł, żeby zrezygnować ze składek do NFZ-u na rzecz prywatnych badań, a już te "specjalistyczne", czyli przy okazji droższe, powinno w jakimś stopniu (np. 80%) refundować Państwo. W końcu skoro płacimy podatki to powinniśmy coś z tego mieć oprócz utrzymywania setek darmozjadów. Jakieś sugestie do tego pomysłu? :)
Wyciągam jakąś broń (tania, dozwolona, bezpieczna) i mówię, że jeden trup mi różnicy nie robi.
W ustawieniach wiadomości można sobie ustawić, że nie będzie przyjmowało mms-ów - problem z głowy :)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 marca 2013 o 20:38