Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

singri

Zamieszcza historie od: 13 września 2011 - 4:02
Ostatnio: 7 marca 2024 - 14:39
  • Historii na głównej: 109 z 140
  • Punktów za historie: 17448
  • Komentarzy: 1833
  • Punktów za komentarze: 12355
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 14) | raportuj
15 października 2019 o 13:25

@miyu123: Trochę mnie to przeraża ze względu na autorkę, ale doszłam do wniosku, że jest jeszcze młoda i jeśli się czuje na siłach, to niech próbuje. Ja bym pewnie wcześniej odpuściła, ale ja to się mogę wymądrzać, jedno dziecko już mam i zawsze mogę na tym jednym poprzestać. Jasne, marzy mi się gromadka, tak ze troje, ale jak się nie da to się nie da. W kwestii palenia - osoba paląca szkodzi przede wszystkim sobie. Dlatego potępiam osoby palące niezależnie od sytuacji. Ot tak, z automatu. Gadanie o niepaleniu w ciąży, podczas karmienia, na przystanku, przy dzieciach... Palić nie należy W OGÓLE. I już.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 22) | raportuj
15 października 2019 o 12:21

Nasz system opieki społecznej jest strasznie kulawy... Z przyczyn da mnie nieznanych stawia dobro RODZINY ponad dobrem DZIECKA. Jeśli dziecko przebywa w domu dziecka ileś tam lat, rodzice odwiedzają je co kilka miesięcy, to moim zdaniem powinni być pozbawiani praw rodzicielskich z automatu. Jeśli rodzina nie rokuje na poprawę, to szybciej. Nie rozumiem, czemu prawo pozwala na takie rzeczy. I nie zrozumiem nigdy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
14 października 2019 o 19:19

@sziva: Przecież ja żartuję :D

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
14 października 2019 o 17:55

@Schwanz: Lepiej kaucję, np 200 czy ileś zł na wejście, a przy wyjściu strącać. Będą mieli lepszą motywację, żeby swoich bąbli pilnować.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
14 października 2019 o 17:48

@bazienka: JAk zwykle proponujesz bardzo radykalne rozwiązania... Ale masz rację.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
14 października 2019 o 17:18

@Caron: O tym to ja się dowiedziałam od Ciebie, bo to daleko od nas... A ten z Gołębia jest lokalnym bohaterem :D Wszyscy się z niego śmieją (bo nikt nie zginął, jedyne szkody to jego samochód).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
14 października 2019 o 16:52

@Eander: Przypomniał mi się taki film "90 minut do katastrofy"... Leci samolot, jest kolizja, piloci tracą panowanie nad maszyną. Trzeba wejść w jedno takie miejsce i wyjąć kawałek, który się tam zakleszczył, żeby samolot mógł wylądować. Są dwa problemy - dorosły się tam nie zmieści, to raz, a dwa - trzeba przejść przez luk bagażowy, w którego podłodze mamy dodatkowe okno. Ryzykowna sprawa. Na pokładzie jest dziesięciolatek. Mógłby i chce to zrobić, ale matka mu nie daje. "Nie poślę syna na pewną śmierć". No wszystko pięknie, tylko jeśli on tam nie pójdzie, zginą wszyscy, na pewno. ON TEŻ. A tak - może kupić im szansę przeżycia. SPOILER: Mały oczywiście to zrobił i wyszedł z tego cało. W końcu to tylko film.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
14 października 2019 o 16:40

@MyCha: Wyobraź sobie, że masz na plecach ogromny ciężar. Taki, że Cię do ziemi przygina. Jest przywiązany tak mocno, że sznurki się werżnęły głęboko w ciało. Masz? A teraz wyobraź sobie, że przecinasz te sznurki sama, ściągasz je i zwalasz to cholerstwo z pleców. Będzie bolało? Jak cholera. Trudno się na to zdecydować? Trudno, bo cenimy sobie stabilność. Ale już po kwadransie odczujesz ulgę, a po tygodniu będziesz się zastanawiać jak mogłaś to znosić. Zerwanie kontaktu z "rodzinką" nie jest dokładaniem sobie ciężaru, tylko pozbyciem się go. Tu jest ta różnica. Tobie słowo "rodzina" najwyraźniej kojarzy się ze wsparciem i pomocą. Ale ja wiem, czym jest toksyczna rodzinka (choć moja i tak była ulgowa) i wierz mi - na zerwaniu kontaktów można TYLKO zyskać...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
14 października 2019 o 14:57

@Agness92: No nie wiem, jestem zapisana od lat i jeszcze nikomu się to nie przydało :/

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 8) | raportuj
14 października 2019 o 13:42

Hm, kiedyś była moda, że kobiecie zaraz po porodzie (tylko nie wiem jak długo) kazano leżeć, leżeć i jeszcze raz leżeć. Karmić na leżąco, wstawać tylko do toalety. Najepiej leżeć na plecach. Dzieckiem zawsze się jakaś babka czy ciotka zajęła, a tu chodziło o to, że macica w tej pozycji się najszybciej obkurcza. Nie miałam okazji tego przetestować, bo teraz zalecenia są inne. Ale ciekawe, które mają więcej sensu?

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
14 października 2019 o 13:11

Jakie in vitro, żadne in vitro! To rumuńska sierota, dziecko mordercy recydywisty i dwunastoletniej ćpunki, które adoptowałam, żeby całe osiedle wiedziało, jakie mam dobre serce! Tak dla jaj puść taką historyjkę w obieg :D Chociaż to ryzykowne, jeśli zamierzasz się z "rodzinką" spotykać.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
14 października 2019 o 13:07

@MyCha: A psycholog powie jej to samo co ja... Ale na pewno w formie dostosowanej do stanu pacjentki :D Ja rozumiem, że wiele przeżyła i coś mi mówi, że albo więcej niż ja, albo ma inną konstrukcję psychiczną. Co w sumie na jedno wychodzi - przeżyła więcej niż była w stanie znieść. I w pełni rozumiem, że się poddała. Nie pochwalam tego, ale rozumiem.

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 28) | raportuj
14 października 2019 o 12:14

Cóż, panna jest piekielna sama dla siebie. Rodzinka oczywiście okropna, ale od takich ludzi trzeba się odcinać. Ostro i zdecydowanie. Tymczasem zamiast zerwać z nimi kontakt dziewczyna woli... Śmierć? Takie to trochę... Debilne?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
13 października 2019 o 21:25

@Caron: 1) Przedwczorajsze, z piątku. 2) To bardzo blisko nas, miejscowość Gołąb. Znam ten przejazd. 3) Przy artykule były zdjęcia, opel dostał lokomotywą: https://www.tvp.info/44798857/ominal-czekajacy-samochod-i-wjechal-wprost-pod-pociag

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
12 października 2019 o 14:52

@starajedza: Ja zawsze robię to w kolejności: Mokrą chusteczką (albo ręcznikiem papierowym zwilżonym płynem do szyb) wycieram starannie okulary a potem telefon. Staram się pamiętać o tym przynajmniej raz dziennie. Okulary też często gęsto myję przy okazji kąpieli pod prysznicem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
11 października 2019 o 16:22

@Pixi: A dlaczego miałabym ich nie przestrzegać? Po coś są.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
11 października 2019 o 15:14

@starajedza: Przestań, bo się posikam :D Ciekawe, skąd byś wiedziała, że to ja :D

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
11 października 2019 o 12:00

@irulax: Dla niektórych tak. Ba, moja mama jawnie twierdzi, że starsze jest od pomagania, starsze się rodzi "bo kto ci na starość szklankę wody", a młodsze od rozpieszczania, młodsze to się już ma dla przyjemności, swojej i ich :D

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 października 2019 o 11:56

@Neomica: Ale można się nią zakrztusić.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
11 października 2019 o 11:44

@Mavra: Też jie noszę. Jedyne co noszę, to łańcuszek z wisiorkiem, który mój chłop zrobił dla mnie na Dzień Kobiet. I noszę go TYLKO dlatego, że on zrobił go specjalnie dla mnie. Ładny jest , owszem, ale główną rolę gra tu sentyment. @Nayka: Stereotypy nie biorą się znikąd. Ot, po prostu niektóre kobiety lubią popatrzeć na zasadzie "O, ładne...". Faceci w dużej części lubią sobie popatrzeć na ładne, dobrze ubrane kobiety. To nie oznacza, że chcą sobie założyć harem. Kobiety lubią patrzeć ogólnie na ładne rzeczy. To nie oznacza, że chcą mieć kufry biżuterii i dziesięć serwisów obiadowych. Dzieci uwielbiają oglądać zabawki. Ale wcale nie będą szczęśliwsze, jeśli będą dostawać każdą, jaka im się spodoba... Jak mawiał Norwid "Bo piękno na to jest, by zachwycało Do pracy - praca, by się zmartwychwstało."

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
11 października 2019 o 11:21

@Neomica: Chyba raczej chodzi o krojenie wędlin na krajalnicy razem z tą foliową osłonką...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
10 października 2019 o 17:35

@starajedza: Aha, to samo załącza mi się w papierniczym (a teraz przywożą wszędzie kalendarze na 2020, to już w ogóle), pasmanterii i księgarni. Nie muszę kupować. Ale obowiązkowo muszę wszystko dokładnie obejrzeć, choć staram się nie dotykać.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
10 października 2019 o 17:09

@starajedza: Zaraz robić pod siebie... Po prostu oglądam wszystko z zachwytem, bo przeważnie bardzo ładne. A nie daj Bóg jeszcze jak córa ze mną jest :D tylko trzeba ją pilnować, żeby szyby nie dotykała. A że drogie? No drogie, ale nikt mnie nie zmusza do kupowania, ani ja nikogo nie zmuszam...

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 15) | raportuj
10 października 2019 o 16:28

@lillith: A widziałaś kiedyś faceta w budowlanym/narzędziowym? To samo im się załącza.

Komentarz poniżej poziomu pokaż

« poprzednia 1 228 29 30 31 32 33 34 35 36 37 3872 73 następna »