Momencik, trwa przetwarzanie danych
Profil użytkownika
smal
♂
Zamieszcza historie od: |
4 lutego 2012 - 11:43 |
Ostatnio: |
19 grudnia 2023 - 15:25 |
O sobie: |
Piszę bo lubię.
Trochę pożyłem, trochę widziałem.
Parę razy mnie życie kopnęło w tyłek, a czasem dało buziaka.
Krytyki się nie boję (choć cnotliwy nie jestem)
Walcie mi prawdą po ślipiach, nie skoczę z tego powodu z mostu.
A jeśli moja historia się komuś spodoba - piszcie peany na moją cześć. Będę tym zachwycony.
Jestem szczęśliwy - wreszcie mam swego osobistego hejtera.
Mówią, że jeśli nie masz hejtera, nie istniejesz. |
-
Historii na głównej: 16 z 19
- Punktów za historie: 15934
- Komentarzy: 276
- Punktów za komentarze: 7390
Teraz już wiesz, że trzeba chodzić z butylką.
Czyli - krótko mówiąc: DAŁEŚ SIĘ SKORUMPOWAĆ !!!
Piszę po staremu, bo uczyli mnie "po staremu". Ponieważ chodziłem do szkół w XIX wieku, albo jeszcze dawniej. Już nie pamiętam - bo mam sklerozę. A mój dziadek zdobył chorągiew krzyżacką pod Grunwaldem.
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 18 lutego 2012 o 22:19
Dobra, tak zrobię. Nikt przeze mnie nie może być narażony na traumę.
Przeprosiłem, nie wiem co mogę zrobić więcej. Jeśli to za mało - powiedz, a zadośćuczynię Twojej krzywdzie. A ludzi trzeba lubić, bo są fajni. Kilku piekielnych nie zmienia obrazu sytuacji.
Trudno, nie trafi - to się nie zastrzelę. A może Ty byś napisała coś ciekawego ? Chętnie bym się poduczył.
Jestem bardzo zaniepokojony o Twego psa. Pogryzienie tak toksycznej istoty, może skończyć się poważnym zatruciem organizmu. To dokładnie tak - jak ugryzienie muchomora sromotnikowego.
@ kalipso - Dziadek jednak również należał do tych z piekła rodem - pomyśl, jak musiały się czuć biedne córki.....
Byłem kiedyś na wsi, u ciotki na wakacjach. Przyszła sąsiadka z dwiema córkami 16 i 18 lat. Gadu , gadu - jak to kumy. W pewnym momencie zeszło na seks i owa sąsiadka wymownie patrząc na swe córki, powiedziała: Gdybym się dowiedziała, że moja córka przed ślubem zaszła w ciążę, z domu bym wyrzuciła i wydziedziczyła. Na to odezwał się dziadek siedzący dotąd cicho z boku: - Dziwne, że ciebie nikt nie wyrzucił, bo twoja starsza córka nie zna ojca, a młodsza - urodziła się 4 miesiące po twoim ślubie. Taka właśnie jest podwójna moralność.
Dziadek (przedwojenny oficer) opowiadał mi taką historyjkę: Był w jego pułku, dowódca - straszny pies na baby. Ponieważ nie grzeszył urodą, ale za to rozumem również nie, miał osobliwy zwyczaj "podrywu". Otóż podchodził do upatrzonej obcej pani i proponował jej wspólne spędzenie nocy. Mój dziadek zapytał go: Panie pułkowniku, za takie słowa to można w mordę dostać. Można, zgodził się pułkownik. Ale czasem się udaje.
Torebko. Ponieważ jest to pierwsza Twoja historia, życzę Ci dużo miłych i sympatycznych komentarzy i samych "mocnych" klików. Pozdrawiam
Bardzo Cię proszę !! WYGARNIJ !!!!!!! Ale tak, żeby już nigdy nie zatruł życia żadnej pacjentce. A z drugiej strony, to skąd u niektórych się bierze takie sk......syństwo ?!
Szczególnie mocne !!! Wyjątkowe zbydlęcenie.
Sorry, że Cie uraziłem. Nikogo nie opluwam. Zwracam tylko uwagę, że na "Piekielnych", opisuje się głównie ludzi - którzy nie lubią innych ludzi. Ale żeby publicznie przyznawać się do tego, że się nie lubi innych... Szacun za samokrytykę.
Logika typowa dla kiepsko opłacanych pracowników najemnych. Tylko dlaczego "Niebawem" ? Czyżby coś mi umkło ? ;)
Bo to nie złodziej był, tylko harcerz w ramach akcji: - "Sprzątanie świata" - ;-)
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lutego 2012 o 11:42
Już to, że jeździ po pijaku - całkowicie ją dyskredytuje w moich oczach, ale do tego doszły takie jej numery, że mógłbym przez tydzień pisać na "Piekielnych", a jeszcze wszystkiego bym nie opisał. Najgorsze jest to, że tacy ludzie mają bezpośredni wpływ na nasze życie.
No co ty, dlaczego to my mamy opuszczać tą piękną planetę ? Musimy zmusić tych najpiekielniejszych, aby to oni emigrowali. Może to by zadziałało profilaktycznie i życie stałoby się trochę lżejsze.
Ile jest takich dramatów, gdzie przez bezmyślość, głupotę i tumiwisizm różnych "bardzo ważnych organów" - cierpią niewinni ? Słuchając o wyrokach sądów, często mam wrażenie, że żyję w popieprzonym świecie.
Z racji swojej pracy mam kontakt z bardzo dużymi pieniędzmi. Niestety nie swoimi, a więc traktuję je jak makulaturę. Co innego te, które noszę w portfelu - te mają zupełnie inne znaczenie. Jest taki stary kawał o bacy co chciał się zapisać do partii: -Baco a oddał byś partii konia ? Pyta sekretarz. - Oddał bym. - A oddał byś krowę ? - Oddał bym. - A owcę byś oddał ? - Nie oddam. - A czemu ? - Bo mam.
Zgadza się, wyglądałem. Co gorsza, jak mi furia przeszła - to też się czułem jak psychol. W tym kontekście - piekielnymi byliśmy oboje. Ale w końcu jest to portal dla i o piekielnych.
Masz rację, jeśli się zarząda w momencie oddawania zguby. Ja niestety byłem wtedy w takiej furii, że rozum mi się wyłączył.
Spróbuj spojrzeć na tą sytuację z innej strony. Gdybym miał bar - też w obliczu nadciągającej , wygłodniałej, wielotysięcznej hordy, zamknął bym się na cztery spusty. Lepiej nie zarobić 100 zł - niż stracić dorobek życia.
Tego nie wolno zostawiać ot, tak sobie. Ta policjantka MUSI zostać wyrzucona z pracy. Zrobiła Ci straszną krzywdę, ale może narobić dużo większego dramatu. Nie pozwól, aby następnym ofiarom coś takiego się zdarzyło.
I na taki właśnie komentarz oczekiwałem, a nie , że ściema, że fejk, że jak w googlach nie ma, to tego nie było itp.