Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

takatam

Zamieszcza historie od: 6 czerwca 2011 - 17:36
Ostatnio: 21 maja 2017 - 10:29
  • Historii na głównej: 26 z 38
  • Punktów za historie: 17285
  • Komentarzy: 216
  • Punktów za komentarze: 1094
 
[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
27 listopada 2011 o 15:57

@KamilaAllatu dla mnie też to jest dziwne. Widać jakos po kryjomu przemyciła te ciuchy. Nie było mnie przy tym, więc nie wiem ;/

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 8) | raportuj
27 listopada 2011 o 15:34

@hungrymodel to że mam nienormalną rodzinę wiem nie od dziś :Pn@Marta wykłócałam się, ale to niewiele zmieniło. Pojechac pojechałam, ale ciuchy były zniszczone, więc nie warto było już ich zabierać ;/ Generalnie to jej rodzice i ona sama nie rozumieli że chcę moje ubrania i nei zgadzam się by je sobie przywłaszczała. Ot tak jakby oni byli panami świata i im wolno wszystko.

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
27 listopada 2011 o 15:20

Dokładnie Barcelona, nie chodzi o to czy jest gruba czy chuda ale nie powinna się tak zachowywać. A dodatkowa nadwaga sprawiła, że wyglądało to jeszcze gorzej ;/

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 listopada 2011 o 14:52

Kto go tam wie :P

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
27 listopada 2011 o 12:37

Ja miałam wtedy 24, on 26 :P Teraz ma 29 i nadal jest samotny... ja się wcale nie dziwię, jak na pierwszym spotkaniu opowiada dziewczynie jak się wypróżniał ;/ Uważam, że takie rzeczy to można opowiadać po kilku latach związku.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 27 listopada 2011 o 12:39

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 5) | raportuj
27 listopada 2011 o 1:47

Hahaha, nieźle go załatwiłaś :D

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
26 listopada 2011 o 20:17

Market koncesji nie traci. To nie jest mały sklepik :P Jak pracowałam w markecie, to też jedna kasjerka sprzedała piwo 16 latkowi i poza tym że miała dużą karę do zapłacenia, wywalono ją z pracy, market koncesji nie stracił. To by się równało z zamknięciem marketu, bo dużą część zarobku ma właśnie z alkoholu i papierosów. Co innego gdyby szefostwo nie poinformowało kasjerki że ma sprawdzać dowód, ale na 100% było to na szkoleniach, więc to z winy kasjerki.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
25 listopada 2011 o 21:39

@puszkapandory, owszem. Ale wtedy ten kto kupił bierze na siebie odpowiedzialność a nie sprzedawca, wiec nie każdy jest od razu taki chętny :P

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2011 o 21:39

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
25 listopada 2011 o 20:25

tcmt, ta i by mnie oskarżyła o napad ;D

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
25 listopada 2011 o 20:19

No to widać ja też mam baby face że bez makijażu wyglądam na 16 xD

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
25 listopada 2011 o 17:05

wisienka ale dochodzi do tego taki czynnik, że na mrozie ruchy są zwolnione, bo ciało poddane dłuższy czas niskiej temperaturze po prostu sztywnieje. Czasami na mrozie np. ciężko jest napisać smsa zesztywniałymi palcami. A co dopiero osoba która dużo wypiła i ma np. lekkie ubranie...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
25 listopada 2011 o 16:57

Pomyłka. Nazywa się Tutti :P Dziś go znów kupiłam i mam wieczko. Ale to nie zmienia faktu, że jest dobry :P

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
25 listopada 2011 o 16:55

@ Kobalamina, ale to nie oznacza, żeby takiego nierozsądnego człowieka skazywać na śmierć na mrozie :P

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
25 listopada 2011 o 16:06

@Shadow85 oj zdziwiłbyś się. Zdarza sie, że jakis imprezowicz tak się uchleje że w zimę do domu dojść nie może, bo ślisko. A ile to razy się mówi o młodych ludziach którzy pijani w mróz zasypiają na ławce i zamarzają na niej na śmierć? Wiem, że świata nie zbawię i nie mam najmniejszego zamiaru. Ale osobie w potrzebie wypada pomóc, a nie omijać ją i udawać, że się nie widzi. Co do pijaczków, nie każdy jest sam sobie winien. Często w alkoholizm wpędzają człowieka problemy emocjonalne/rodzinne np. smierć kogoś bliskiego, jakieś zaburzenia psychiczne itp, nie oznacza to że taki człowiek jest bezwartościowy, po prostu pije by zapomnieć o problemach. Niestety psychika czasem bywa silniejsza od zdrowego rozsądku. Chyba mało wiesz o życiu.

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 25 listopada 2011 o 16:11

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 listopada 2011 o 15:24

@Karolqa też tak mam, że nie moge szybko wstawać, bo słabo mi się robi, więc znam ten ból... ;/ Chociaż z kładzeniem nie ma problemu. I tak potem ktoś kto dostał zawału umiera, bo nie udzielono mu pomocy, bo "był pijany" ;/

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 25) | raportuj
9 listopada 2011 o 5:08

@mesing dokładnie :P A teraz coś sie tym ludziom porobiło, weź dziecko klepnij, pójdziesz siedzieć, a dzieciaka do psychologa wyślą, bo to dla niego trauma... Jak pamiętam kiedy chodziłam do szkoły, nikt się nie cackał. Nauczyciele nie bili co prawda, ale też nie dawali sobie w kaszę dmuchać. Raz dziewczyna 12 letnia do szkoły się wymalowała, to wychowaczyni wzięła brudną szmate do podłogi i jej twarz wytarła. I nikt z tego afery nie zrobił, a jeszcze rodzce dziewczynie poprawili :P teraz by pewnie nauczycielka poszła za to siedzieć albo by miała sprawę w sądzie. Nie popieram oczywiście wycierania twarzy brudną szmatą, ale zakaz posiadania makijażu w szkole obowiązywał, a że młoda nie respektowała, to jej wina ;p Malować się można było dopiero chyba w wieku 16 lat, wcześniej krzywo patrzyli, a w szkole to nawet nagany za to były - u mnie przynajmniej.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2011 o 5:14

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 28) | raportuj
9 listopada 2011 o 3:17

@erystr nie te czasy, że rodzice na zabój lecieli do szkoły, bo dziecku się krzywda działa :P Wtedy to było tak, ze matka machnęła ręką, olewając sprawę, bo dziecko sobie tak czy inaczej poradzi :P teraz to pewnie taka woźna dostałaby dyscyplinarkę, a dziecko opiekę psychologa :P Jakieś 15 lat temu nie zwracało sie uwagi na takie pierdoły ;p Zresztą do domu miałam jakieś 500 metrów to znowu nie aż tak dużo i ciepło było :P

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 9 listopada 2011 o 3:23

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
2 listopada 2011 o 0:15

@Madeleine, nie 3 tylko 30 xD Niektore mają PMS przez 30 dni w miesiącu, na przykład ja :P Ale lapkiem nie rzucam xD Za to rzucam "mięsem" ooooj rzucam xD

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 listopada 2011 o 0:15

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
1 listopada 2011 o 21:28

ja lubię gryzonie, sama mam trzy sztuki, ale kurczę nie ma chyba o co się czepiać, że wąż zjada myszki. Przecież to naturalny łańcuch pokarmowy. Niech ci obrońcy zwierząt idą na pole i myszki ratują, bo na pewno tam węże je zabijają, ba, nie tylko węże, koty pewnie też i inne drapieżniki... ;/ Przeszkadzałoby mi to gdybym to widziała na własne oczy. Nie zniosłabym takiego widoku, bo kocham gryzonie za bardzo ;/ Ale dopoki tego nie widzę nie bede sie czepiać, bo każde stworzenie musi coś jeść przecież. Ludzie jedzą zwierzęta, więc czemu wężowi zabraniać jeść gryzonie? Swoja drogą nie potrafię zrozumieć wegetarian. Dla mnie dzień bez mięcha, to dzień stracony, tym bardziej, że mam anemię i nie mogę sobie pozwolić na rezygnowanie z tego, co jest dla mnie najbardziej korzystne... Zresztą co za rożnica, zwierzaki i tak beda zabijane, czy będę je jadła, czy nie... W naturze tez sie zabijaja i zjadają, więc co za roznica?

Zmodyfikowano 3 razy Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2011 o 21:31

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
1 listopada 2011 o 18:59

wg toku rozumowania tej pani, złamię sobie nogę po to, żeby się zrosła...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 1 listopada 2011 o 19:00

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
31 października 2011 o 19:33

przyganiał kocioł garnkowi :)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
30 października 2011 o 23:41

Ja nienawidze wind :P Zawsze mam wrażenie, że spadnie. Jak tylko się da, chodzę po schodach. Chociaż na 10 piętro iść bym nie chciała :P

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
30 października 2011 o 23:16

Mówicie, że jak mu źle, to ma się zwolnić? Ok. Powiedzcie to wszystkim kurierom i listonoszom. Ciekawe kto wam będzie listy i paczki przynosił... Tak samo wygląda praca listonosza. Różni się tylko nazwą. Ale ktoś do jasnej ciasnej te listy musi roznosić. Nie ważne, czy pracuje miesiąc, czy rok, czy 10 lat. Jeden zwolni się po miesiącu, drugi będzie tyrał te 10 lat, bo innej pracy znaleźć nie może. Ale to żadna różnica, kto ile pracuje w taki sposób. Ważne jest to, że ta praca jest ciężka i trzeba mieć pretensję do firmy, że ma takie a nie inne warunki, nie do pracownika. No chyba, ze kurier/listonosz wykaże się piekielnością z własnej woli, np. zniszczy naszą przesyłkę lub zostawi awizo, nawet nie dzwoniąc do nas, wtedy można mieć uzasadnioną pretensję.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
30 października 2011 o 19:38

@Rammsteinowa o tym nie pomyslałam xD Dobre :P W sumei masz rację, oni wiedza lepiej o moim życiu niż ja sama :P

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 14) | raportuj
30 października 2011 o 15:24

@wolfikowa, strasznie się wstydzę. Codziennie modlę się o wybaczenie, a kiedy wchodzę do autobusu, to mam na sobie worek pokutny :D

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 następna »