@Shi: W każdej jej opowiastce jest link skierowany do zachęcania czytania.Wcześniej były wprost podane numerki.
No ale teraz nam wszystkim ułatwiła autorka cobyśmy się nie motali
i od razu wiedzieli gdzie poczytać bajki z mchu i paproci.
@annabel: Klient kupił sam farbę
-dał ekipie
-ekipa zajumała dobrą
-dała swoją badziewiastą(pewnie przelała do orginalnej puszki)
-zostało trochę więc klient chciał oddać
-w międzyczasie farba zaczęła złazić więc dlatego analiza próbek
-wyszło szydło z worka po analizie.
@maat_: A jeszcze dołożyć że Urząd Skarbowy wezwał ich do złożenia zeznań w sprawie wydatków weselnych(tzn opłat za orkiestrę,salę weselną itp,itd) i poinformować ją że zgłoszą ją jako świadczącą jedną z usług.
Narobi w portki.
@Bryanka: Może ty spróbuj jak tak progi się obniżyły?
A nóż cię przyjmą.
Wychodzi na to że byle jełop z liceum jest więcej wart od tego co technikum skończy (według twojego rozumowania)
@Italiana: Czasami obcy są nam bliżsi niż własna rodzina.
Nie zawsze więzy krwi coś znaczą.
Trzym się i nie daj się koronawirusowi.
Powiedz mu zdecydowane nie!
@Italiana: Sorki ale "wściekasz" się że ktoś myśli o Tobie tak a nie inaczej.My po prostu nie znamy twojej sytuacji rodzinnej ani gdzie mieszkasz ani że posiadasz odpowiednie srodki na taką sytuację.
To wyszło z dyskusji.Twoja dygresja o reakcji rodziny na ew wypadek-przypadek nie pozwalała nam się domyślać że z nimi najlepiej wyglądasz na starych zdjęciach.
No cóż jednak w jakiś sposób o tobie myślą,może nie w taki jak byś oczekiwała.
Nie jest to takie śmieszne.Ojciec kolegi zmarł we Lwowie.
Tylko kremacja wchodziła w grę bo przewiezienie zwłok było tak drogie i obwarowane przepisami że po prostu popłyneliby z torbami.
A tak tatuś pod pachą doleciał samolotem z powrotem.
Z jednej strony możesz sie wkurzyć że nie myślą o tobie ale z drugiej strony....
@potrzebujepomocy: Dokładnie.Jak dzwonimy do banku ojca to
rozmawia mąż jak matki to ja.Nawet załatwiam sprawy za córkę jak ona nie może.Po prostu podaję ich dane i koniec.
A dla świętego spokoju trzeba zabrać rodziców do notariusza i zrobić upoważnienie notarialne do reprezentowania ich we we wszystkich instytucjach( koszt 100 zł od łepka)i przepisać telefon na siebie
Ja na szczęście pojechałam ze znajomymi do Chorwacji oddzielnymi autami.Mieszkaliśmy w jednym domu ale każdy spędzał czas tak jak chciał.Czasami razem na plażę,czasami zwiedzanie tych samych miejsc ale w innych godzinach.
Tylko wieczorem razem chlanko.
Nawet powrót do Polski był osobno bo my preferujemy wyjazd skoro świt a oni chcieli pospać.
Wszystko było obgadane przed wyjazdem i nie było żadnych swarów.
@bazienka: Nie rozumiesz.Ani nie pochwalam ani nie uważam tego za naturalne.Digi51 wkłada w moje wypowiedzi słowa których nie napisałam
( rajcuje,podziwu)
Dlatego zaproponowałam jej dyskusję z innym postem.
Moja wypowiedz była dokładnie o tym samym tylko nie tak dosadnie napisana.
No ale jak się można do czegoś doczepić i do..... to czemu nie
@Meliana: Wiesz co,istnieją rodziny gdzie sa patologiczne zachowania
ale u autorki to już apogeum.
Może dlatego nie wierzę w jej historie.Mam wrażenie że wymysla kolejne wydarzenia dla zainteresowania.
Jak tak prześledzić jej wszystkie wpisy począwszy od zabijania kreatywności(czytaj historie) do mycia jej przez matkę
to naprawdę ciężko mi w to uwierzyć.
Moja matka była bardzo toksyczną osobą i teraz z perspektywy czasu
myslę że miała zaburzenia które nie były zdiagnozowane(lata 60 i póżniej) też miałam ciężkie życie z nią i nie tylko ja.
I mimo złych wspomnień pamiętam i te dobre więc nie uwierzę że matka
autorki nie miała jakichkolwiek dobrych cech.
Są tu różne opisy rodzinnych histori i czytając je solidaryzuję się z autorami bo przeżyła takie same ale niestety
tej autorki to dla mnie bajki z mchu i paproci dla poklasku
@Monomotapa: Poprzednia historia autorki jest o biciu przez tatusia do 13-14 lat na goła pupę.Zresztą juz odsyła do historii za każdym razem.
Po moim zdziwieniu(13-14 lat-tatuś-goły tyłek-klapsy no no no)
zarobiłam 13 minusów plus komentarz poniżej poziomu.
Kreatywność jej nie ma granic.
Następna będzie o ????? czekam z niecierpliwością.
Pan jest pośrednikiem pomiędzy producentem a Tobą.
kupujesz od pana więc reklamujesz u niego i reklamacje albo kontakt jest w pierwszym kroku do niego.
Jeżeli by się na Ciebie wypiął to wtedy możesz pisać opinie
o towarze i nim jako dostawcy.
Robisz dokładnie to samo w realu.Czy jak kupisz majtki dziurawe
to szukasz metki producenta czy idziesz do sklepu gdzie je kupiłaś?
Dziwna jest Twoja logika.
@potrzebujepomocy: Przypominam sobie moją bratową.
Jak była dzieckiem a pózniej nastolatką to wręcz błagała w myslach żeby ojciec jej wlał i w końcu przestał ględzić.
Jazgał i jazgał w nieskonczoność jak mu coś nie pasowało.
Potrafił "przepracowywać" jej np zły stopień albo zapalenia papierosa
przez parę dni.Myslała daj mi w dupę i przestań ględzić.
I mimo braku lania ojciec jej jest obojętny i zmusza się do
bycia miłą córką.
@Shi: W każdej jej opowiastce jest link skierowany do zachęcania czytania.Wcześniej były wprost podane numerki. No ale teraz nam wszystkim ułatwiła autorka cobyśmy się nie motali i od razu wiedzieli gdzie poczytać bajki z mchu i paproci.
@annabel: Się uśmiałam.Czeski prawda? Vitejte.
@annabel: Klient kupił sam farbę -dał ekipie -ekipa zajumała dobrą -dała swoją badziewiastą(pewnie przelała do orginalnej puszki) -zostało trochę więc klient chciał oddać -w międzyczasie farba zaczęła złazić więc dlatego analiza próbek -wyszło szydło z worka po analizie.
@AnitaBlake: E...tam.góry,auto,szlaban,policja to był tylko pretekst żeby napisać o szybkim seksie i kochance.
@maat_: A jeszcze dołożyć że Urząd Skarbowy wezwał ich do złożenia zeznań w sprawie wydatków weselnych(tzn opłat za orkiestrę,salę weselną itp,itd) i poinformować ją że zgłoszą ją jako świadczącą jedną z usług. Narobi w portki.
@Bryanka: No to sprecyzuj swoją wypowiedż bo dość sarkastycznie zabrzmiała.
@Bryanka: Może ty spróbuj jak tak progi się obniżyły? A nóż cię przyjmą. Wychodzi na to że byle jełop z liceum jest więcej wart od tego co technikum skończy (według twojego rozumowania)
@Armagedon: No ja myślę,już teraz odpieram ataki.Zdalnie.
@Italiana: Czasami obcy są nam bliżsi niż własna rodzina. Nie zawsze więzy krwi coś znaczą. Trzym się i nie daj się koronawirusowi. Powiedz mu zdecydowane nie!
@Italiana: Sorki ale "wściekasz" się że ktoś myśli o Tobie tak a nie inaczej.My po prostu nie znamy twojej sytuacji rodzinnej ani gdzie mieszkasz ani że posiadasz odpowiednie srodki na taką sytuację. To wyszło z dyskusji.Twoja dygresja o reakcji rodziny na ew wypadek-przypadek nie pozwalała nam się domyślać że z nimi najlepiej wyglądasz na starych zdjęciach. No cóż jednak w jakiś sposób o tobie myślą,może nie w taki jak byś oczekiwała.
Nie jest to takie śmieszne.Ojciec kolegi zmarł we Lwowie. Tylko kremacja wchodziła w grę bo przewiezienie zwłok było tak drogie i obwarowane przepisami że po prostu popłyneliby z torbami. A tak tatuś pod pachą doleciał samolotem z powrotem. Z jednej strony możesz sie wkurzyć że nie myślą o tobie ale z drugiej strony....
@potrzebujepomocy: Dokładnie.Jak dzwonimy do banku ojca to rozmawia mąż jak matki to ja.Nawet załatwiam sprawy za córkę jak ona nie może.Po prostu podaję ich dane i koniec. A dla świętego spokoju trzeba zabrać rodziców do notariusza i zrobić upoważnienie notarialne do reprezentowania ich we we wszystkich instytucjach( koszt 100 zł od łepka)i przepisać telefon na siebie
Ja na szczęście pojechałam ze znajomymi do Chorwacji oddzielnymi autami.Mieszkaliśmy w jednym domu ale każdy spędzał czas tak jak chciał.Czasami razem na plażę,czasami zwiedzanie tych samych miejsc ale w innych godzinach. Tylko wieczorem razem chlanko. Nawet powrót do Polski był osobno bo my preferujemy wyjazd skoro świt a oni chcieli pospać. Wszystko było obgadane przed wyjazdem i nie było żadnych swarów.
@bazienka: Nie rozumiesz.Ani nie pochwalam ani nie uważam tego za naturalne.Digi51 wkłada w moje wypowiedzi słowa których nie napisałam ( rajcuje,podziwu) Dlatego zaproponowałam jej dyskusję z innym postem. Moja wypowiedz była dokładnie o tym samym tylko nie tak dosadnie napisana. No ale jak się można do czegoś doczepić i do..... to czemu nie
@digi51: "Trochę pachnie pedofilią" A teraz cytuję pierwszą odpowiedż w tym wątku. Może do tej się odniesiesz ze swoimi przemyśleniami.
@digi51: rajcowała????????podziwu?????????? No to już jest przegięcie.
@Meliana: Wiesz co,istnieją rodziny gdzie sa patologiczne zachowania ale u autorki to już apogeum. Może dlatego nie wierzę w jej historie.Mam wrażenie że wymysla kolejne wydarzenia dla zainteresowania. Jak tak prześledzić jej wszystkie wpisy począwszy od zabijania kreatywności(czytaj historie) do mycia jej przez matkę to naprawdę ciężko mi w to uwierzyć. Moja matka była bardzo toksyczną osobą i teraz z perspektywy czasu myslę że miała zaburzenia które nie były zdiagnozowane(lata 60 i póżniej) też miałam ciężkie życie z nią i nie tylko ja. I mimo złych wspomnień pamiętam i te dobre więc nie uwierzę że matka autorki nie miała jakichkolwiek dobrych cech. Są tu różne opisy rodzinnych histori i czytając je solidaryzuję się z autorami bo przeżyła takie same ale niestety tej autorki to dla mnie bajki z mchu i paproci dla poklasku
@Monomotapa: Poprzednia historia autorki jest o biciu przez tatusia do 13-14 lat na goła pupę.Zresztą juz odsyła do historii za każdym razem. Po moim zdziwieniu(13-14 lat-tatuś-goły tyłek-klapsy no no no) zarobiłam 13 minusów plus komentarz poniżej poziomu. Kreatywność jej nie ma granic. Następna będzie o ????? czekam z niecierpliwością.
@Xynthia: No bo to pisze swoją kolejną opowiastkę -dzikidzik-
Pan jest pośrednikiem pomiędzy producentem a Tobą. kupujesz od pana więc reklamujesz u niego i reklamacje albo kontakt jest w pierwszym kroku do niego. Jeżeli by się na Ciebie wypiął to wtedy możesz pisać opinie o towarze i nim jako dostawcy. Robisz dokładnie to samo w realu.Czy jak kupisz majtki dziurawe to szukasz metki producenta czy idziesz do sklepu gdzie je kupiłaś? Dziwna jest Twoja logika.
@Kasiakasia1212: A gdzie ja wartościowuję patologię? Opowiadam wspomnienia bratowej.Nie dopisuj do tego ideologii. I tyle.
Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 21 lutego 2020 o 9:44
Ale jazda. Tylko ringu brakuje i bokserskich rękawic.
@potrzebujepomocy: Przypominam sobie moją bratową. Jak była dzieckiem a pózniej nastolatką to wręcz błagała w myslach żeby ojciec jej wlał i w końcu przestał ględzić. Jazgał i jazgał w nieskonczoność jak mu coś nie pasowało. Potrafił "przepracowywać" jej np zły stopień albo zapalenia papierosa przez parę dni.Myslała daj mi w dupę i przestań ględzić. I mimo braku lania ojciec jej jest obojętny i zmusza się do bycia miłą córką.
@Zlociutki: Ja.Czekam na serial.Co najmniej 12 odcinków.
@starajedza: #85821 Tą historią zaczynają się bajki z mchu i paproci.