Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Balbina

Zamieszcza historie od: 29 sierpnia 2016 - 20:41
Ostatnio: 25 kwietnia 2024 - 10:20
  • Historii na głównej: 2 z 2
  • Punktów za historie: 195
  • Komentarzy: 2107
  • Punktów za komentarze: 14590
 
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
13 lutego 2020 o 13:09

Wynajmujesz legalnie mieszkanie ,masz umowę. Zwracasz się do właściciela on idzie do spóldzielni i dostaje kartkę z potwierdzeniem że samochód taki a taki ma prawo parkować na posesji(wkładasz ją za szybę przy parkowaniu) Właściciel też powinien podejść do tej pani i ponformować ją o Twoim prawie do parkowania z racji wynjmowania lokalu. Miałam dokładnie taki sam problem jako właścicielka mieszkania. Auto było "nękane" przez sasiadów. Jak poszłam i załatwiłam we wspólnocie papierek to się od lokatorki odczepili.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
12 lutego 2020 o 12:40

@unana: I właśnie się do tego odniosę. Nie ma rejonizacji.Można operować się w jakim sie chce szpitalu. Żona mojego klienta operowała się na kolana bodajże w Zorach A koleżanka bark chyba w Dzierzoniowie(nie pamiętam dokładnie) Obydwoje z Wrocławia.Czekali ok pól roku a koleżanka jeszcze szybciej. Nietety często podchodza do tego lekarze w prosty sposób. Jesteś w wieku prodykcyjnym-operujemy szybciej Bo popracujesz jeszcze na państwo.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
12 lutego 2020 o 10:43

Lekarze dają termin i można czekać a można też pisać prośbę o przyspieszenie. Niech mama napisze pismo,umowtywuje pogarszającym sie stanem i wszystko to co można jeszcze dodać typu coraz mocniejsze leki, utrata ew węchu. Zaniesie do szpitala gdzie ma mieć robiony zabieg i złoży w sekretariacie za potwierdzeniem. Musza się to takiego podania ustosunkować.I jest szansa że skrócą czas. Moja bratowa w ten sposób przyspieszyła operację z 3 lat na pół roku.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
11 lutego 2020 o 12:42

@Ophelie: Szkoda czasu na dyskusje.Nie przegadasz. Cały czas wychodzi z autorki nastolatka pisząca melodramaty(a może nią jest?) Pozwól że wkleję jej wypowiedż: Bo dlaczego nie? Oba portale lubię, ciężko mi zdecydować, na który z tych dwóch historia się bardziej nadaje. Uznałam więc, że zdecydują ludzie. Jak się dostanie na główną, to się dostanie, a jak nie to nie. A że dostają się na obu portalach, to są na obu. Znaczy się gdzie większą burzę wywoła.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
10 lutego 2020 o 22:33

@Bryanka: Dlatego śmiać się mi chce z tych minusów na moje komentarze i aegerity.Mało kto widzi dziecinne zachowanie autorki. Twierdzi że jest dorosła i nie ma kontaktu z matką a z drugiej strony wyliczanki jak by była gimnazjalistką. Szyte to dla mnie jest grubymi nićmi no ale piekielnym to nie przeszkadza.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 8) | raportuj
10 lutego 2020 o 22:17

@Bryanka: Dla poklasku.W anonimowych pojawiło się i były komentarze że skopiowane z piekielnych.Admin wyjaśnił że tam było wcześniej i czekało na akceptację. A tak nawiasem mówiąc już pani z anonimowych usunęła pierwszą swoją historię(nie wiem jak następne) Chyba tutaj rozpala większe emocje niz tam.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 7) | raportuj
10 lutego 2020 o 20:47

@erisengles: Szkoda że nie ma trzeciego portalu.Jak smutno.

[historia]
Ocena: 18 (Głosów: 22) | raportuj
10 lutego 2020 o 17:37

A może zaprosił Cię Laurent,jego dawna osobowość, tzn wypada się tak zachować,bo tak go wychowali i tak mu wpoili adopcyjni rodzice a nagle Thomas stwierdził że nikt mu nie będzie mówił jak ma się zachowywać i co robić.I zważać na to co i do kogo mówi. Nie wiem czy moje myslenie nie jest trochę pokręcone ale wydaje mi się że w nim tkwią dwie osoby.Psychika już pewnie dawno mu się zrypała.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 10) | raportuj
10 lutego 2020 o 15:49

@Shi: "Chyba nie chcesz tą anegdotką udowodnić, że podsłuchiwanie dziecka jest ok?" Wam już dokładnie padło na zwoje. Jak by się matka nie interesowała dzieckiem,co robi,gdzie jeżdzi,z kim sie spotyka to byłoby na piekielnych olaboga!!!! Gdzie byli rodzice? No sami sobie winni że z dzieckiem coś sie stało,wpadło w złe towarzystwo. No rodzice nie wychowali,w dupie mieli.Więc są konsekwencje tej niefrasobliwości. Ja napiszę coś o mojej matce i jak mnie sprawdzisz czy prawdę mówię? Klawiatura wszystko przyjmie.

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 6) | raportuj
10 lutego 2020 o 9:55

@Ophelie: He he, mój kolega znikał za drzwiami swojej dziewczyny,matka się nie interesowała no i "biedaczek" musiał się żenić bo zaszła za daleko(ona i on)

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 7) | raportuj
9 lutego 2020 o 21:07

@koronawirusz: Masz racje,co z tego. Może dla poklasku? dla plusów i współczucia? A może próba sprawdzenia czy to co napisze dobrze sie przyjmie? Mamy prawo nie łykać wszystkiego jak pelikany. Historie na tym portalu sa różne i pod niejednymi sa komentarze o zmyślaniu więc mam prawo też nie wierzyć w prawdziwość tych napisanych przez autorkę(a jest ich kilka)

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 8) | raportuj
9 lutego 2020 o 18:55

@aegerita: Dziękuję za analizę.Po prostu mam wrażenie że autorka wymyśla kolejne zdarzenia bo niestety nie trzymają sie one "kupy" I ile komentarzy współczujących a nikt nie wyłapał nieścisłości. Czekamy z niecierpliwością na następne.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 15) | raportuj
9 lutego 2020 o 14:11

@bazienka: Pamięta ale nie z taką szczegółowością. Poczytaj sobie wynurzenia autorki od poczatku. Nawet te DRUKOWANE wyrazy dla podkreslenia dramatyzmu. Jak by w jej ciele dalej tkwiła 15-latka

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 14) | raportuj
9 lutego 2020 o 13:18

@pusia: Ależ autorka jak pisze(w pierwszej jakże dramatycznej opowieści) jest juz dorosła i nie utrzymuje kontaktu z rodzicami. Chyba tak nie do końca dorosła.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
8 lutego 2020 o 16:49

@Caron: Tak. Moja matka odrzuciła,przejęłam ja i mój brat. Odrzuciliśmy.Przejeli mój syn i córka i synowie brata. Pełnoletni dokonali odrzucenia u notariusza a w imieniu nieletnich trzeba było składac papiery w sądzie rodzinnym. W tej rozprawie uczestniczył juz współmałżonek bo on tez domagał sie odrzucenia spadku w imieniu nieletniego dziecka.Synowie brata odrzucili i dług przeszedł na ich 8-letnie dzieci Moja matka była siostrą tego który odrzucił spadek.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 8 lutego 2020 o 16:51

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
7 lutego 2020 o 20:42

@anulla89: U nas wujek zachował się w porządku bo to na taką minę jak napisałam wpuścił go prawnik. Zapłacił za notariusza za wszystkich.Tylko sąd rodzinny my musieliśmy juz sami załatwić.Tak nawiasem mówiąc na koniec okazało się że te opłaty notarialne więcej wyniosły niż dług.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 lutego 2020 o 20:43

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
7 lutego 2020 o 19:55

@Michail: Autorka napisała że była sprawa w sądzie. Więć jak już mają wyrok to po ptokach. Wiele firm nęka dłużników mimo przedawnienia bo póki nie ma wyroku sądu to dług"wisi"

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
7 lutego 2020 o 19:46

Miałam styczność z tym samym ale byłam tą dalsza krewną. Tylko mojemu wujkowi tak doradził prawnik że przejechała się na tym cała rodzina. Odrzucili spadek po zmarłym synu i na tym poprzestali. No i mnóstwo ludzików odziedziczyło ten dług.13 sztuk w tym pięcioro nieletnich.Notariusze,sądy rodzinne,rozprawy łącznie z przesłuchaniem czy nie ma tam jakiś dalszych krewnych,kogoś na którego można przerzucić zobowiązanie.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
5 lutego 2020 o 10:43

@jass: Ty tak na poważnie? Jak by autorka podzieliłaby może na części tą swoją opowieść może by i fajnie to wyszło.Ale portal randkowy,studia,mamusia,wakacje,praca w wakacje,i wiele innych wątków w jednej opowieści to trochę jak dla mnie za dużo.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 15) | raportuj
5 lutego 2020 o 9:29

@cherryhills: Poczytaj sobie wpisy Crannberry . Są długie ale ciekawe i fajnie napisane. Czyta się lekko i zawsze się zastanawiam w połowie jak się skończą. A to powyżej to po prostu smęty Książki czytam dla twojej wiadomości.Ale nie każdy może być pisarzem.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
4 lutego 2020 o 15:30

@bazienka: W pewnym wieku to już się nie sypia(:(: Przechodzi się obok wznosząc oczy do góry i myśląc-ale stary dziad- Gdzie ja oczy miałam?(:

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
4 lutego 2020 o 12:56

@Doombringerpl: No jak bym swojego teścia widziała. Wyjście z łazienki zajmuje mu mniej czasu od wejścia. Rąk nie myje,stale w tych samych brudnych,przepoconych ciuchach. Goli się raz na jakiś czas i ten uśmiech bezzębny w aureoli siwej szczeciny przyprawia o mdłości. Do kolacji wigilijnej zasiada w tym co nosi przez tydzień i zdziwiony że trzeba się przebrać. A jak ojciec z wujkiem robili u mnie mały remont to prałam im ciuchy robocze co trzy dni.Wujek się śmiał że normalnych nie miał tak często pranych. Nienawidzę smrodu brudnych,przepoconych ciuchów. Dzień bez prania to dzień stracony.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 4 lutego 2020 o 12:57

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
2 lutego 2020 o 23:03

Niestety w którymś momencie trzeba się zainteresować wydatkami rodziców.Ojciec płacił za telefon stacjonarny. Zerknęłam w którymś momencie a tam jakieś ubezpieczenie. Pytam się co to,a on mi na to że coś tam ale już nie pamięta ale miła pani go przez telefon namówiła. No i z tego kasa będzie jak by co. Więc zerknęłam w internecie co to za ubezpieczenie i się okazało że odszkodowanie np w wypadku komunikacyjnym albo katastrofie lotniczej. No zeszłam ze śmiechu. 86 lat,Parkinson,problemy z chodzeniem.Zero wychodzenia z domu od lat.Niby tylko ok 7 zł miesięcznie ale uzbierało się tego trochę. Tata stwierdził że już nigdzie nie poleci więc z upoważnienia cofnęłam zgodę.

« poprzednia 1 246 47 48 49 50 51 52 53 54 55 5683 84 następna »