Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Salemone

Zamieszcza historie od: 11 maja 2011 - 10:08
Ostatnio: 6 lutego 2016 - 14:53
O sobie:

Zła. Wredna. Niedobra. Menda społeczna. ect ect

  • Historii na głównej: 6 z 16
  • Punktów za historie: 4198
  • Komentarzy: 361
  • Punktów za komentarze: 2284
 
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 września 2015 o 10:41

Skoro masz dokładna datę to jeszcze łatwiej Ci będzie to odkręcić. Poza tym, zostałas zwyczajnie olana u operatora. Ale cóż. Targety są niesamowite a ludzie naciągnąć się łatwo nie dają. Polecam rzecznika praw konsumentów. Jedno pismo z jego pieczątka powinno załatwić sprawę.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 września 2015 o 11:06

Nie można edytować z telefonu, tu więc dokończe. Jeśli ktoś wcisnąl Ci coś przez telefon na co się nie zgadzalas wystarczy odwołać się od tego z żądaniem dostępu do nagrania na którym wyraziłas zgodę. Jeśli jej nie mają to zwyczajne fałszowanie dokumentów. A to już przestępstwo.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
24 września 2015 o 11:04

Nie musisz wyrażać zgody. To raz. Dwa: nie ma czegoś takiego jak "nie można cofnac

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
30 lipca 2015 o 0:43

Sprawdzcie jeszcze niegodność przyjęcia spadku. Tu trochę więcej o tym : http://www.infor.pl/prawo/spadki/postepowanie-spadkowe/81071,Kiedy-spadkobierca-jest-niegodny-dziedziczenia.html

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
27 lipca 2015 o 20:07

Dlatego ja się już przestałam dziwić, że w okolicznych sklepach stópka kosztuje jakieś tam grosze...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
21 lipca 2015 o 19:55

@express: Wystarczy kod wydrukowany na kuponie rabatowym, który wpisujesz w odpowiedniej rubryce przy płatnościach. A wydrukowany bon zawsze wygląda lepiej niż przysłany mailem...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 lipca 2015 o 18:34

@Kornell: Obie oferty są bez telefonu. Opcja Jump Start z telefonem kosztuje 39.99 miesięcznie. Okres wypowiedzenia to jeden pełny okres rozliczeniowy, plus czas, który cię od tego okresu dzieli. Małe dopowiedzenie. Jeśli chodzi o Jump Go to jest to oferta skierowana tylko i wyłącznie do klientów, którzy przechodzą z T-Mobile na Kartę (popularniej tak-tak) na opcję z abonamentem.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 lipca 2015 o 10:52

@qulqa no wlasnie, jestes klientem biznesowym, masz wiekszy potencjal.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 9) | raportuj
14 lipca 2015 o 22:00

Nie, nie ma magicznej oferty dla klienta, który odchodzi... A przynajmniej nie dla takiego, który płaci najniższy możliwy abonament, jeszcze najlepiej by chciał najlepszy z możliwych telefonów i to oczywiście za darmo. Oczywiście się awanturując, grożąc, krzycząc i #kimtojaniejestem. Nawet szkoleniowcy mówią, że takiego klienta lepiej wypuścić, bo upierdliwy będzie dwa lata, a zarobek z niego prawie żaden. Oferty się mają tak a nie inaczej z tego względu, że masa ludzi siłą rozpędu przedłużenie umowy podpisze. Bo oni tyle w tej sieci są, wie pani, 30 lat już będzie (to nic, że sieć powstała w 96). Z drugiej strony jest masa potencjału w klientach innych sieci, których trzeba na naszą stronę przeciągnąć. Stąd takie super-hiper oferty dla nowych. I tak stricte już o ofertach, obie bez telefonu, pierwsza, owszem na pół roku, ale po pół roku albo się przedłuża na kolejnych 18mc ale drożej, albo papa. A druga... cóż... Jest jaka jest, a sprzedawać trzeba ;)

[historia]
Ocena: -4 (Głosów: 4) | raportuj
12 lipca 2015 o 10:27

@Nastia: To ciekawe jakim cudem jestem szczęśliwą posiadaczką oryginałów całej swojej historii medycznej z lat młodzieżowych.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 lipca 2015 o 1:11

@LTM87: Stąd takie magiczne słowo "teoretycznie".

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
7 lipca 2015 o 19:03

@Ahmik: Pogrzebałam, z czystej ciekawości. Jedyne do czego się dogrzebałam to ograniczenia, z których wynika, że jeśli masz zapis w prawie jazdy, że musisz jeździć w okularach, to nie możesz jeździć w soczewkach. I prawdopodobnie odwrotnie. Ale nigdzie nie ma wzmianki o soczewkach koloryzujących.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
7 lipca 2015 o 13:03

A można by teoretycznie problem rozwiązać. Kradną bo ktoś to kupi. Nałożyć srogie kary na skupy złomu i faktycznie to kontrolować. Ukradziono gdzieś? No to kontrola po okolicznych skupach. Gdzie znajdą tam karę dowalą, towar zabiorą. Poczta pantoflowa działa całkiem sprawnie. Po kilku wysokich karach jeden z drugim by policzył, że się nie opłaca. A skoro by nie brali, to jaki sens kraść.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
7 lipca 2015 o 12:54

@Rammsteinowa: Nie ma obowiązku. Ma obowiązek za towar zapłacić, niekoniecznie wyliczoną kwotą.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 16) | raportuj
7 lipca 2015 o 12:51

@Day_Becomes_Night: Brak czapek przestał mnie dziwić po dwóch latach spędzonych w Holandii. Tam też tego nie uświadczysz. Ale zauważyłam też, że u lekarzy nie ma zasmarkanych dzieci. Klimat inny może, nie wiem... Wiem, że działało.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
28 czerwca 2015 o 17:04

Pracuję w salonie sieci komórkowej. Pierwszy raz się spotkałam z tym że do przekierowania pieniędzy potrzebna jest taka zgoda. A takie sprawy mi się zdarzały. Wystarczy pismo i potwierdzenie przelewu. Bez tabelek i podpisów ściąganych z kosmosu...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
23 czerwca 2015 o 17:24

A potem taki co się dał złapać przychodzi do salonu swojej sieci i robi awanturę "Pani, bo mnie tu z konta zabiera/rachunki nabija* a ja nic nie chciałam, oszuści jedne!" Bardziej hardkorowymi przypadkami są panowie z cyckami lub genitaliami na tapecie (rekordzista miał ruszającą się dolną partię ciała kobiety) z subskrypcjami na strony dla dorosłych, którzy twierdzą, że oni na pewno nic... Taaaa *wybrać odpowiednie

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
2 czerwca 2015 o 15:59

Branie czegokolwiek przez kuriera zawsze sie wiaze z ryzykiem. A i zwalic potem nie ma na kogo.

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 13) | raportuj
21 stycznia 2015 o 12:15

@Drill_Sergeant: Możesz mieć dużo racji. Niejednokrotnie słyszałam, że "Oh, jak synek ma ładnie na imię, już takich nie dają.." A to jakże niespotykane już imie to Andrzej.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 9) | raportuj
21 stycznia 2015 o 12:08

@laastwish: Tu był przydługi komentarz krytykujący postawę. Za który w sumie przepraszam, bo dopiero gdy się solidnie przyjrzałam zrozumiałam o co chodzi... Ehh, idę po kawę...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 stycznia 2015 o 12:10

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
21 stycznia 2015 o 1:32

@SunnyBaby: Wierz mi, mam kilkoro, wcale nie dalekich znajomych, o któruch życiu wiem niemało, a musiałabym się poważnie zastanowić nad tym jak mają na imię. O nazwisku nie wspominając. W czasach gdy nicki są tak mocno spopularyzowane to nic dziwnego. Ba, mam przykład we własnym domu, gdzie na brata mojego rodzonego chyba nikt nie mówi po imieniu, nawet rodzice... i to od jakichś 22 lat ;) Sam się śmiał nieraz, że powinien sobie zmienić dane w dowodzie :D

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
9 stycznia 2015 o 0:50

@Bryanka: Ja mam nawyk sprawdzania czy zamknęłam drzwi.. Szczególnie jeśli wiem, że za nimi jest coś cennego.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
28 grudnia 2014 o 21:14

@TheJoker: podpierniczyłaś mi podpis z forum piekielnych :D

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
21 grudnia 2014 o 9:35

Z tymi drobnymi to rzeczywiście dziwna rzecz... Są dni (najczęściej w okolicach wypłaty) że klienci mają same stówy i o wydanie ciężko. A są też i dni, że drobniaków w kasie tyle, że nawet jak klient proponuje, że tą "końcówkę" poszuka, to grzecznie dziękuję i nie chcę.

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1014 15 następna »