Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

andtwo

Zamieszcza historie od: 13 grudnia 2016 - 19:11
Ostatnio: 24 grudnia 2020 - 14:31
  • Historii na głównej: 17 z 18
  • Punktów za historie: 2387
  • Komentarzy: 351
  • Punktów za komentarze: 2808
 
[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
12 września 2018 o 16:40

To bardzo przykre, że twoi rodzice nie widzą, co i z kim tak naprawdę jest nie tak. I niestety, to oni są odpowiedzialni za to, na kogo wyrósł K. A połowy domu absolutnie nie odpuszczaj!

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
10 września 2018 o 19:46

@Zunrin: Najwidoczniej nie zrozumiałeś, co autor miał na myśli. Jest to wspomniane dlatego, że jeśli ktoś wystawił 5 worków, to dostaje 5 nowych. Bez tej informacji zaś by było "no co, zabrali mu worki, to poszedł po nowe".

[historia]
Ocena: 23 (Głosów: 25) | raportuj
10 września 2018 o 14:59

Drugi akapit ma mało sensu. To ta recepcjonistka do klientów jest uśmiechnięta, ale generalnie jest nieszczęśliwa- tylko co to wnosi do historii?? Nie dziwi mnie, że szczegóły kursu ludzie chcą omawiać z osobą bezpośrednio prowadzącą zajęcia, najczęściej właśnie po zakończeniu lekcji. I powinno to być uwzględnione w twoim planie. Nie dziwi mnie też, że nikt nie czeka przed salą, aby otworzyć ci drzwi. Wygrywa pan, który nic nie rozumie, ale chce być na wyższym poziomie i jeszcze ma pretensje nie wiadomo o co- dla takich ludzi na pewno jest specjalne miejsce w piekle :D

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
10 września 2018 o 12:46

Naprawdę straszne, przetrzymać legitymację 2 miesiące. Ja bym to gdzieś zgłosiła. Ludzie, poluzujcie trochę majty.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 7) | raportuj
10 września 2018 o 12:37

Raczej nie powinnaś mieć mieszanych uczuć w stosunku do swojego klienta, a do jego pracownicy (D). Jak dla mnie, nie dogadała się wcześniej z szefem, dodatkowo miała PMS i stąd jej wyskok.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
8 września 2018 o 13:14

@Niematakiegonumeru: Dokładnie. Myślę, że autorka miała wysokie wymagania względem kota, stąd nieudane poszukiwania.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 6) | raportuj
7 września 2018 o 9:59

@thebill: Ale przestańmy patrzyć na wszystko z perspektywy "ma prawo, nie ma prawa". Mąż też nie ma łatwego życia, mając niepełnosprawną żonę. Ot, takie malutkie ułatwienie w życiu, dla mnie żadna zbrodnia. A miejsc dla niepełnosprawnych jest więcej, niż jedno. I zawsze je widuję wolne (ewentualnie stoją wypasione, sportowe auta). A co, jeśli w domu czeka żona z okropnym bólem, a mąż szybko chce kupić coś, co ukoi jej ból? Też ma szukać pół godziny wolnego miejsca, bo mu przecież nie wolno stawać na miejscu dla inwalidów? Pomijam wszelkich januszów i grażyny, to osobna grupa społeczna.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 września 2018 o 10:04

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
6 września 2018 o 16:26

Mam nadzieję, że ten... szef nikogo nie znalazł.

[historia]
Ocena: 20 (Głosów: 20) | raportuj
6 września 2018 o 16:19

Dlaczego to wy dojeżdżaliście do nich? Zwłaszcza, jeśli wybierali hotel mocno od was oddalony?

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
6 września 2018 o 16:05

Ehh, ile w was ludzie zawiści, jak bardzo boli was, że ktoś ma coś, czego nie macie wy. Dopiero tu, na piekielnych widzę, jak bardzo to jest w was zakorzenione. 99,9% z was, którzy byliby w takiej sytuacji, zajęłoby miejsce dla inwalidów, ale w internecie to każdy jest a) specjalistą w każdej dziedzinie, b) osobą, która nigdy nie łamie prawa i zawsze zgłasza odpowiednim władzom czyjeś przewinienia, c) najuczciwszą osobą pod słońcem.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
5 września 2018 o 8:23

Kiedyś szłam parkingiem do sklepu. Na miejscu dla inwalidów zaparkował facet z żoną, pięknym terenowym samochodem. Sprawdziłam, czy jest znaczek- nie ma. Więc mówię do tego pana, że to miejsce dla inwalidów. Spojrzał na mnie, udał, że mnie nie słyszy, po czym uciekli do sklepu.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 15) | raportuj
4 września 2018 o 15:55

Historia jak najbardziej piekielna, ale chyba chciałeś tym wstępem wytłumaczyć kolegę, że pracuje na zmywaku, jak by to jakiś obciach był.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
4 września 2018 o 15:46

Z pierwszą częścią jeszcze bym się zgodziła. Z drugą- bywają tu zmyślone historie, ale myślę, że przeważają te prawdziwe. Ale skoro uważasz, że większość/ wszystkie są zmyślone, to co tu robisz?

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 września 2018 o 9:47

@Bubu2016: Dla starszej osoby może to być problem.

[historia]
Ocena: 24 (Głosów: 32) | raportuj
3 września 2018 o 18:02

W pierwszym zdaniu wspominasz o nowym poziomie absurdu, jakim jest ołówek dla leworęcznych, po czym piszesz, że go kupiłaś, a jednocześnie wyśmiałaś inną babeczkę, bo kupiła zeszyt dla leworęcznych. Brawo ty!

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
3 września 2018 o 9:25

Przytaczasz historię, w której nie ma ani słowa, skąd się wziął dług. Nie jest to więc kontynuacja, a osobna historia. Czytając tę historię, odniosłam wrażenie, że tak po prostu sobie stwierdziliście, że ciotka wam jest winna kasę.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
1 września 2018 o 17:41

@PatiPatka: i chyba jest cały czas aktywna w internecie. Temat wróci, jak znowu będzie jakaś "akcja".

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
1 września 2018 o 17:03

@PatiPatka: Zgadza się.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
1 września 2018 o 12:54

@aegerita: Miało być na przestrzeni. Poprawione, dzięki.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
31 sierpnia 2018 o 15:13

@kubeck30: Z zabawą na ulicy się zgodzę. Ale krzyki pod oknem- oczywiście mogą przeszkadzać i na pewno przeszkadzają. Ale jeśli ktoś mieszka na osiedlu domków jednorodzinnych i u sąsiadów drze się dziecko, na swoim placu, to co wtedy? Ano nic, absolutnie nic. Nawet, jeśli dziecko stoi blisko twojego okna.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
31 sierpnia 2018 o 14:51

@kubeck30: Też mi się wydaje, że informacja o różnych stawkach musiałaby być zawarta w aneksie (o ile gdziekolwiek taka istnieje). A jeśli nie jest, to wyższa stawka obowiązuje bez względu na przepracowaną ilość godzin.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 12) | raportuj
27 sierpnia 2018 o 12:01

@wkurzonababa: Z psem się wychodzi kilka razy dziennie, spacer raz na kilka dni raczej nie pomoże. No i łatwo powiedzieć "woź psa za miasto, co za problem".

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
27 sierpnia 2018 o 11:41

Autobus jeżdżący co pół godziny nie jest chyba tragedią.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
22 sierpnia 2018 o 20:26

@Pixi: Babcia dostaje nowe mieszkanie, po czym namawia wnuczkę, by ta dała piekielnej matce 5 tysięcy. Przychodzi piekielny braciszek i dostaje kawkę, jak miło i rodzinnie. W tej sytuacji ja bym w życiu nie podała swojego adresu.

« poprzednia 1 25 6 7 8 9 10 11 12 13 14 następna »