Profil użytkownika
eulaliapstryk ♀
Zamieszcza historie od: | 11 listopada 2012 - 13:49 |
Ostatnio: | 30 października 2021 - 18:48 |
O sobie: |
"Chodzi mi o to, że teraz bycie nerdem jest w modzie i prawie wszyscy tak teraz wyglądają. Prawdziwy nerd nie wygląda, bo nie wychodzi z domu." by Devotchka |
- Historii na głównej: 2 z 3
- Punktów za historie: 622
- Komentarzy: 520
- Punktów za komentarze: 3779
@Armagedon: "Panie kochany, burger to żaden posiłek. Każdy dietetyk panu to powie". ;)
@KwarcPL: To w 99% przypadków nie są bezpańskie koty, tylko wolno żyjące, urodzone i wychowane na zewnątrz. Nie nadają się do adopcji.
@Michail: To nie radość, to trening. Poza tym, takk jak teraz - chodniki są posypane/odśnieżone, a w parkach bywa śnieg po kostki. Trochę ciężko się biega w takich warunkach. :)
@reksai: A skąd ci ludzie mają wiedzieć, że chcesz się tylko przedstawić, a nie zbierasz na kolejną fundację, roznosisz ulotki, albo po dwóch słowach rozmowy uznasz się za przyjaciółkę od serca i nie dasz im spokoju? Pojęcia nie mają. To nie było wymierzone w Ciebie osobiście, po prostu w tym domu są inne zwyczaje.
@nursetka: Mnie by, szczerze mówiąc, do głowy nie przyszło, żeby przedstawiać się sąsiadom tak celowo, dzwoniąc do drzwi. Nie, żeby to coś zdrożnego było, ale... sama nie wiem. Zdziwiłabym się, gdyby ktoś tak zrobił. Zazwyczaj tak przy okazji się sąsiadów poznaje. Na schodach, w windzie, przy skrzynkach pocztowych parę słów się zamieni i już, zapoznani.
@BordoKropka: Nie, no jedna. Ale ja mam mało znajomych. :D
@Michail: No zawiść, dobrze mówisz. Na zasadzie: "Skoro ja muszę na wszystko zapieprzać, bo tak mnie wychowano, to należy zabronić innym ludziom dysponowania własnymi pieniędzmi i rozdawania ich tak, jak mają fantazję".
@Neomica: justangela nie napisała nigdzie, że ktoś jest gorszy. Po prostu przeciętny, czyli w połowie skali. Inna sprawa, że ten facet z historii jest wyjątkowo marudnym bucem, zdecydowanie ponad przeciętną. :D
@Balbina: No, na mnie się koleżanka obraziła, że nie mam w domu bułek ani budyniu. A przecież MÓWIŁA, że wpadnie z dzieckiem na chwilę, jak będą na spacerze. Powinnam z tego wywnioskować produkty spożywcze. Przecież to elementarne, drogi Watsonie.
@tatapsychopata: A słyszałeś kiedyś o wdowach?
@Etincelle: Skoro ma zakupy w wózku, to i postać w kolejce może.
@metaniel: Stań we własnej obronie, kiedy ktoś trzyma wiertło przy Twoim zębie. Pokaż odwagę i bezkompromisowość. Śmiało. :)
@DarkAnthem: Moja dentystka też stwierdziła, że przy kanałowym znieczulenie nie jest potrzebne. I w sumie rzeczywiście, jakoś specjalnie nie bolało. A że nasłuchałam się, jakim to dramatem jest kanałowe, to teraz serio się zastanawiam, czy aby ona wszystko zrobiła jak należy?...
@HelikopterAugusto: Ja powiem to samo, niezależnie od religii: są popieprzonymi, niebezpiecznymi fanatykami.
@Moloch: Nope. Płacą prostytutkom za seks, bo chcą sobie poruchać bez komplikacji. Bez wysiłku, bez tracenia czasu, bez zaangażowania, bez ryzyka - płaci i wymaga.
@iks: No przepraszam, ja wnosiłam lodówkę wielokrotnie. Na czwarte piętro! Pełną, pustą... do wyboru.
@Moloch: Eeee tam. Seks nie musi mieć nic wspólnego z "przywiązywaniem się". Uczucia swoją drogą, a fizjologia swoją. To tak, jakbyś powiedział, że skoro jako student jadałeś w barach, to później nie będziesz doceniał obiadów w domu. ;)
@Crannberry: No co, przynajmniej znają się na modzie i motoryzacji. Dla mnie każdy samochód to coś, co pod spodem ma cztery koła i jakiś kolor na sobie. A czy on klepany, czy nóweczka, czy Niemiec płakał jak sprzedawał, to już pojęcia nie mam. :D Ale swoją drogą, coś w tym jest. Moja znajoma mieszka z matką (no tak wyszło), poznała faceta w takiej samej sytuacji - też po rozwodzie jakoś nie chciał iść do kartonu pod most - no i wybrzydzanie: "Co to jest w ogóle, żeby po czterdziestce z matką mieszkać, to jakaś mameja bez ambicji"! Kiedy mówię, że ona też tak mieszka: "Kobieta, to co innego". Aha.
Na początek pokaż mi pięciolatka, który nie jest "roszczeniowy", a później pogadamy o reszcie.
@GlowaWChmurach: Aż dziwne. :D
@Nieswiadoma: Taaa. Tyle, że umowy nie podpisuje się na trzy dni, a rok temu, powiedzmy, nikt nie przewidywał, że wszyscy naraz będą siedzieć na onlajnach. Bezsensowne, nieżyciowe pitolenie: "jak ci nie pasuje, to se zmień".
@PiekielnyDiablik: O matko, no. Nie chodzi o fakt, że wyświetliła się reklama pod kątem, tylko o ponurą ironię. :D
Oj, no co za pytanie. Kradzione nie tuczy. ;) Właśnie, jak ustaliliście, ile ma zapłacić?
@Ohboy: No nie? A z tego co tu piszą, to przecież praktycznie dorośli ludzie, jeszcze powinni obiad zrobić i chałupę ogarnąć, skoro i tak im wychodzić z domu nie wolno. Nie umieją? Hodowanie inwalidów!
@mikus91: To weż się zdecyduj. Albo przesiadywanie w internetach to zuooo, a rodzic jest porażką, albo dziecko w tym wieku ma być zaawansowaną tiktokerką i śmigać filmiki na poziomie pro. Jedno z drugim troszkę się wyklucza.