Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kartezjusz2009

Zamieszcza historie od: 13 lutego 2018 - 13:11
Ostatnio: 1 marca 2024 - 15:42
  • Historii na głównej: 13 z 20
  • Punktów za historie: 1365
  • Komentarzy: 740
  • Punktów za komentarze: 3830
 
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 6) | raportuj
16 marca 2022 o 0:19

@metaxa: dziękuję za wyjaśnienie dlaczego cena jest dwa razy większa od standardu. Ja bym zrobił inaczej, ale to tylko ja. @Balbina: nie bardzo rozumiem do czego pijesz. Nie wspominam nic o sprzątaniu i nie czepiam się tego. @gawronek: ogólny ton wypowiedzi ludzi w tym wątku jest dość "naskakujący". W dodatku zdanie "ja bym w życiu tego nie zrobił" najczęściej oznacza krytykę i tak ludzie to odbierają. Stąd te drobne nieporozumienie. I precyzja wypowiedzi niewiele tu pomoże, wiem z autopsji. @shpack: nie wiem do czego pijesz - napisałem że nie mam czegoś takiego u siebie. Może popracuj nad czytaniem ze zrozumieniem? Ale dzięki za troskę.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
15 marca 2022 o 11:09

@metaxa: Serio, wymiana zamków w drzwiach to 300 złotych?! Jak kupiłem mieszkanie, to wymiana zamków kosztowała mnie ~120 zł. Poszedłem do Castoramy, wybrałem wkładki (Gerda, bo niby dobra marka) i wymieniłem sam. Czas mojej robocizny - 10 minut (potrzebujesz jedynie śrubokręta). Było to lata temu. Teraz sprawdziłem, Castorama proponuje wkładki za ~50 zł jedna. Czyli jeśli masz dwa zamki w drzwiach - około 100 zł.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 marca 2022 o 12:22

@mama_muminka, @kierofca: Który Caritas? Nie zaprzeczam, że sporo pieniędzy państwowych idzie na organizowane przez niego domy pomocy, hospicja i inne podobne. Bo te współcześnie muszą opierać się o zatrudnienie a nie o wolontariat. I tak, nie musiałaby tego robić ta organizacja. Może to robić ktokolwiek inny. Caritas nie jest nastawiony na zysk, a na drugiego człowieka, nie ma na to działanie przeciwwskazań, więc działa i pomaga. Jeśli uważasz, że potrafisz lepiej spożytkować pieniądze Państwa, załóż własny dom opieki, znajdź pracowników, a osoby potrzebujące znajdą się na pewno. Za nimi też i państwowe pieniądze. Ale trzeba też zauważyć, że najmniejsze komórki Caritasu, te przy danej parafii, nie działają na państwowych pieniądzach, bo z jakiej racji? Nawet nie mają osobowości prawnej. Są to organizacje oddolne, nie odgórne i opierają się na wolontariuszach, datkach danej wspólnoty i wykonywanej pracy dla najbardziej potrzebujących. Nie twierdzę, że sama organizacja jest czysta jak łza - zawsze znajdą się ludzie, którzy wykorzystają dobre serce innych. Ale twierdzenie, że to są tylko pieniądze Państwowe, albo że nie niosą pomocy jest po prostu krzywdzące. Kościół w całej Polsce, razem ze wszystkimi jego wspólnotami wewnętrznymi jednoczy się w pomocy Ukraińcom, a twierdzenie, że jest inaczej bardzo mi przypomina dwie postawy: ruskich trolli i pożytecznych idiotów. I tak, są inne organizacje, które robią podobnie, zbierają datki, niosą pomoc. I tak, nie muszą być powiązane z jakąkolwiek religią. I chwała im za to! Nie rozumiem tylko dlaczego jedna pomoc miałaby być lepsza od drugiej.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
7 marca 2022 o 0:11

@Ohboy: Wiem. Od opisywania piekielnych historii. Co nie oznacza, że sami mamy być piekielni. Wrzucanie wszystkich do jednego wora na podstawie skrajnych zachowań jest jedną z piekielności. @kierofca: trudno nazywać pieniądze otrzymane od prywatnych ludzi otrzymanymi od państwa. Bo pieniądze naszego parafialnego Caritasu nie mają pokrycia w państwie. Są zbiórki celowe kilka razy do roku, w razie potrzeby - dotacje z kasy parafialnej. Ale co ja tam wiem, w końcu jestem tylko parafianinem który się angażuje. Randomowa osoba z Internetu na pewno wie lepiej skąd nasz mały Caritas czerpie fundusze ;) .

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 11) | raportuj
6 marca 2022 o 20:02

@kierofca, @Ohboy, I jednocześnie wiele tysięcy parafii, które włączyły się w zbiórki przekazując miliony na pomoc Ukrainie. Wiem, nie zmienia to podanych przykładów, ale pokazuje to ogólne stanowisko wspólnoty wiernych, którzy chcą pomagać. Konkretnie w przypadku mojej parafii: zebrano ponad 20 tysięcy, które przekazali członkowie pewnej grupy parafialnej (nie ksiądz) swoim odpowiednikom na Ukrainie. Znaleźli ich, skontaktowali się i wysłali (dodali też środki pierwszej potrzeby, medyczne, itd.). W ogłoszeniach było też o przyjmowaniu uchodźców - tym zajmuje się Caritas, który działa na bieżąco. Jest do nich kontakt. I nie, to nie legendy a prawdziwe działanie. I też mi jest przykro, że zdarzają się pojedyncze przypadki, kiedy proboszczowie rzucają kłody, zaprzeczając bezpośrednio pomocy sierotom, wdowom, przybyszom.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
21 lutego 2022 o 10:28

@szembor: Tyle, że Twoja historia zaprzecza jakoby ten przepis o odległości byłby całkiem martwy. ;)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 15) | raportuj
14 lutego 2022 o 14:24

@Pantagruel, @Alien: Mówicie o patologiach, które w Kościele istnieją, choć nie powinny. Bo religie chrześcijańskie absolutnie nie zezwalają na współżycie z dziećmi oraz na wpędzanie w poczucie winy. Jedno i drugie są patologiami, które należy tępić. Jeśli ktoś uważa inaczej - nie powinien nazywać się Chrześcijaninem.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 14) | raportuj
14 lutego 2022 o 9:39

Moje dzieci prowadzimy do kościoła od maleńkiego. Nauczyły się zasad, ale nie zawsze się do nich stosowały. Nie raz słyszeliśmy ostre słowa krytyki, czasem słyszeliśmy też pochwały jakie to one są grzeczne, jak ładnie śpiewają, odpowiadają księdzu na mszy. Ale najważniejsze były dla nas słowa księży z parafii, którzy powtarzając za Jezusem ("Pozwólcie dzieciom przychodzić do mnie") zachęcali, żeby przyprowadzać dzieci na msze święte. A w osobistych rozmowach sugerowali, żeby osoby narzekające na dzieci olewać. Żaden z nich nie zabraniał przychodzenia dzieci, a niektórzy tylko przypominali, żeby pilnować dzieci, żeby te nie biegały, nie wchodziły do prezbiterium, żeby uczyć je zachowania, a nie pozostawiać samopas. Dlatego też wniosek dla nas był prosty: przyprowadzać dzieci do kościoła, pilnować ich, uczyć je zachowania, tłumaczyć (głównie w domu) co się dzieje na mszy świętej, a słowa pustej krytyki olewać - zupełnie jak w życiu, w każdej innej sytuacji.

Zmodyfikowano 2 razy Ostatnia modyfikacja: 14 lutego 2022 o 9:41

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
2 lutego 2022 o 17:05

@Pattwor, @Fahren, @bazienka: Ta dyskusja sprowadza się do tego, czy czyny jednego człowieka mają wpływ na konsekwencje czynu drugiego. Prawo (przynajmniej w Polsce) mówi jasno: nie. Bo gdyby tak było, to nie można byłoby nikogo skazać za żaden czyn. "Wina" jest tylko po stronie spełniającego czyn. Jedynie w sądzie można wnioskować o łagodniejszy wyrok. Natomiast filozofia chrześcijańska mówi jasno: tak, ma wpływ. Twoje czyny są przyczynkiem do czynów drugiego człowieka. Dlatego też nawet najmniejszy grzech (zły czyn) może spowodować lawinowe złe czyny innych ludzi. Stąd też pojawia się pojęcie "winy" nie tylko w kontekście kto daną rzecz zrobił, ale także kto inny do tej sytuacji doprowadził.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
27 stycznia 2022 o 19:47

@marudak: U mnie w mieście prawie wszyscy specjaliści są podłączeni do któregoś z ogólnych systemów lekarskich (znanylekarz? czy jakiś inny - nie pamiętam), albo posiadają własny. Można zapisać się przez Internet. Można też zadzwonić i zapisać się osobiście (jak ktoś ma alergię na Internet). Widocznie rynek miejscowy to wymusił. I najwyraźniej nie wszędzie tak jest. Możliwości są, ale czasem to ludzie są oporni (lekarze oraz pacjenci).

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
26 stycznia 2022 o 9:19

@bazienka: Jasne, zgadzam się. Tyle, że jakakolwiek zmiana w tej (i nie tylko tej) kwestii byłaby wielką rewolucją, bardzo często odbijającą się negatywnie na najuboższych. A to strzał w kolano dla rządzących. Im nie zależy na przeciętnym obywatelu.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
25 stycznia 2022 o 19:38

System emerytalny nie był budowany per małżeństwo, ale per osoba. To znaczy, że jeśli ktoś pracował, to mógł na ostatnie lata swojego życia pobierać emeryturę. I dopiero do tej konstrukcji dodali łatkę, że jeśli ktoś miał małżonka, to mógł pobierać 80% jego emerytury, nawet po jego śmierci (wskazując, że nie zostanie "na lodzie" nawet jeśli nie będzie żywiciela rodziny). To jest wyjaśnienie do tej historii. Osobiście jednak nie jestem zwolennika takiego systemu. Tyle, że nie znam żadnego "dobrego", który by rozwiązał problem dochodów na stare lata przeciętnego obywatela. Kiedyś nie było emerytur i jeśli człowiek nie miał dzieci, które go utrzymają - pracował do śmierci. Teraz jest inaczej (i też jest źle, ale nie najgorzej).

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 11) | raportuj
22 stycznia 2022 o 12:12

@pasjonatpl: Ekonomiści podają trzy zasadnicze przyczyny: 1. Wysoka inflacja w krajach Unii Europejskiej (a nasza gospodarka jest z nimi bardzo związana) 2. Polityka socjalna Państwa Polskiego 3. Wysokie podatki, systematycznie zwiększane w ostatnim czasie Zaproponowana przez rząd "Tarcza antyinflacyjna" odejmuje tego trzeciego punktu, ale tylko czasowo. Pozostałe dwa nadal są w mocy.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
20 stycznia 2022 o 12:45

@katem: Prawnie - mają rację. Kulturowo - niekoniecznie. Tyle, że trudno określić jednoznacznie czym ta służba jest. Bo dla jednej osoby będzie powołaniem służyć społeczeństwu na danej pozycji / w danym zawodzie, a dla innej osoby będzie to czysty zysk. Dlatego też w dokumentach prawnych, oficjalnym nazewnictwie i podobnym tego typu sprawom unika się słowa "służba".

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 stycznia 2022 o 14:56

@Armagedon: Nieprawdziwą informacją jest to, że decyzja o nazywaniu COVID-a pandemią jest decyzją medyczną. I że szczepienia dają ochronę przed wirusem. Brak informacji o tym jak ta ochrona w praktyce wygląda (albo już nie wygląda). Brak informacji poruszanej przez przez media dotyczących wartości tych szczepień. Popartej aktualnymi badaniami. Popieranie przez rządy swoich tez przestarzałymi danymi z jawnymi i oczywistymi błędami poznawczymi. Nieargumentowanie decyzji tych rządów w oparciu o aktualną wiedzę medyczną w tej kwestii. Z drugiej strony również: brak informacji o skutkach ubocznych. Niepodawanie jak wiele szpitali jest zamykanych, bo lekarze się boją. Strach nie tylko przed chorobą, ale też przed ludźmi. Ogłupianie społeczeństwa, że podstawowe środki higieny są nieprzydatne. Brak informowania o ich przydatności. Popieranie tez na podstawie plotek. Podawanie przykładów jednostkowych, nie statystycznych. Rzucanie teoriami spiskowymi bez sprawdzenia ich w praktyce (chipy w szczepionkach? wykradnij jedną i sprawdź pod mikroskopem - to chyba niezbyt trudne). I na koniec: rzucanie wątpliwych albo kontrowersyjnych wartości statystycznych w debacie/dyskusji bez podania źródła. Zakłamywanie wartości na własne potrzeby i nadmierne upraszczanie na potrzeby potwierdzenia własnego zdania.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 7) | raportuj
13 stycznia 2022 o 11:21

@Armagedon: Czemu twierdzisz, że nie straciłem NIKOGO? Straciłem, i to bardzo przeżyłem. Przeżywam nadal. Ale mimo wszystko podchodzenie uczuciowo do spraw ważnych, dotyczących życia także innych ludzi nie jest właściwym podejściem. Wolę więc wyłączyć propagandę płynącą ze wszystkich stron konfliktu i wyrobić swoje zdanie na podstawie prawdziwych informacji, a nie domysłów.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 6) | raportuj
12 stycznia 2022 o 19:10

@menelluin: "wyłącz tv, włącz myślenie" powinno się zmienić w całą litanię źródeł informacji popularnej, z których akurat Ty korzystasz. W moim przypadku było "wyłącz Internet, włącz myślenie". Na 4 tygodnie. Wystarczyło, żebym się uspokoił, zapomniał o Covidzie i innych "palących problemach świata", zajął się rodziną i żył szczęśliwiej. Teraz nadrabiam "straty" przeglądam stare newsy i stwierdzam, że nic nie straciłem :).

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
20 grudnia 2021 o 19:40

@Ohboy: Co według Ciebie oznacza osobę zamożną? (to nie sarkazm ani pytanie retoryczne) Za czasów studenckich uzbierałem około 1000 zł oszczędności. Szukałem sposobu na pomnożenie tej kwoty. Kupiłem dolary w dołku i po kilku miesiącach sprzedałem. "Zysk" był na poziomie 20 złotych. Jako, że zainwestowałem tylko połowę, to zwrot był na poziomie 8% (w skali roku). Znacząco więcej niż inflacja (w tamtych czasach), lokaty (które były niedostępne dla mnie, bo nie miałem 5 tysięcy), konta oszczędnościowe albo inne wymyślone formy inwestycji. Wtedy byłem na studiach - co też jest formą inwestycji*, bo dzięki nim mam pracę jaką mam, oraz narzędzia do dalszego pogłębiania wiedzy. W sytuacji kryzysu dodatkowe papierki są jak najbardziej przydatne. Przykład nasuwa mi się sam: dobry kolega Staszek, lat 55. Stracił pracę przez Covida. Zawsze pracował za najniższą krajową. Teraz z racji wieku ciężko mu znaleźć pracę. Ale nie poddał się. Pozbierał kilka stów na kurs na wózki widłowe (jeździć umiał, ale brakowało mu oficjalnego papierka), zdał egzamin i z papierkiem dostał pracę od ręki. Wiedział jaka jest sytuacja na rynku. Inwestycja ta "zwróciła się" niemal od razu. A jeśli chodzi o najbogatszych ludzi na świecie, to ich majątek nie bazuje na inwestycjach finansowych, ale przede wszystkim na znajomościach. Bez tego żaden z ich biznesów nie przyniósłby większego dochodu. Każdy z nich miał bogatego wujka/tatę/dobrego kolegę, który popchnął ich biznes na właściwy tor we właściwym momencie, potem polecił go swojemu znajomemu, a potem to już szło samonapędzającym się kołem. * - Oczywiście inwestycja głównie moich rodziców, bo bez nich nie mógłbym studiować w innym mieście. I oczywiście jestem za to im bardzo wdzięczny.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
20 grudnia 2021 o 15:04

@Ohboy: A jak mam inaczej mówić, skoro to działa w moim (i nie tylko moim) życiu? Coachem nie jestem, daleko mi do niego, ale staram się pokazać, że trzeba zmienić swoje myślenie z "tak mi źle" na "jak mogę to zmienić?". Co do inwestycji w siebie, to da się ją przeliczyć na realne pieniądze, a więc jest to forma inwestycji finansowej. Różnica jest tylko w kwotach i skąd bierzesz pieniądze. Co więcej ta forma inwestycji jest najpewniejsza i najłatwiejsza do wykonania dla osób o bardzo niskich dochodach. Tracą niewiele, a potencjalne zyski są bardzo duże.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 2) | raportuj
20 grudnia 2021 o 10:07

@bazienka: Jeśli nie masz pieniędzy, to nadal możesz inwestować. W siebie. Jest cała masa szkoleń, blogów, forów internetowych gdzie możesz poszerzyć swoją wiedzę i w ten sposób dodać coś do swojego CV. To pierwszy i najważniejszy krok w wyjściu z "biedy". Jednocześnie jest on najtrudniejszy. Bo trzeba zobaczyć perspektywę na zmianę. Perspektywę, że można coś zrobić i zmienić swoją sytuację życiową. Nikt nie obieca góry złotych monet, ale każdy kto tego spróbował stwierdzi, że się da.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
19 grudnia 2021 o 20:49

@jan_usz: Możliwości inwestycji jest na prawdę wiele. Ostatnio dobry znajomy chwalił się, że swoją pasję przekuwa na biznes. Zbudował sobie warsztat i go sobie urządza. A wszystko to u człowieka z najniższą krajową (bo ile osoba pracująca fizycznie może zarabiać?). Nie musisz zarabiać kokosów, żeby mieć oszczędności, czy poszukiwać możliwości inwestycyjnych. Jedynie co, to trzeba zmienić sposób myślenia, zobaczyć perspektywę na zmiany i - co najtrudniejsze - zadziałać.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
18 grudnia 2021 o 18:55

W marcu-kwietniu 2020, gdy zaczęła się pandemia, rynek bankowy przeżył natychmiastowy kryzys. Brak nowych kredytów zamroził wszystko. Banki centralne (nie tylko nasz) żeby zrekompensować brak wirtualnego pieniądza w obrocie, uwolnił swoje zasoby. W ten sposób utrzymał inflację na "w miarę" stałym poziomie (co według aktualnej polityki ekonomicznej było właściwym krokiem). Oczywistym było, że po uwolnieniu rynku kredytowego ten nadmiar gotówki, jeśli nie będzie zebrany, spowoduje kryzys. Nikt nie wiedział kiedy będzie, ale wiadomo było, że prędzej czy później nastąpi. Jestem więc niezmiernie zaskoczony, że ludzie się dziwią na aktualny stan rzeczy. Inflacja galopuje niemal w każdym kraju zachodniej cywilizacji, w niektórych bardziej (np. u nas), w innych nieco mniej. Dało się to przewidzieć i można było się przygotować. Przykłady: 1. Inwestycje pozagotówkowe - krypto, akcje, kruszce, dobra ruchome, nieruchomości. 2. Jeśli chciałeś coś kupić, miałeś odłożone na to pieniądze - kup nieco wcześniej, zanim kryzys zje Ci gotówkę / ceny podskoczą. 3. Zainwestuj w siebie - szkolenia, książki, certyfikaty - jeśli zarobisz więcej niż rok wcześniej + inflacja, jesteś do przodu.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 9) | raportuj
17 grudnia 2021 o 14:54

Opis klasycznego konfliktu pokoleń. Twoi teściowie mają inaczej poukładane priorytety niż Ty i Twój mąż. Widać, że mają otwartość na dyskusję, choć niekoniecznie wszystko rozumieją. Ty najwyraźniej też nie wszystko jeszcze rozumiesz. Obyście się dogadali, bo nieważne kiedy zdecydujecie się na dziecko, dla niego ważna będzie czysta relacja między dziadkami a rodzicami. Zbyt wiele historii w mojej okolicy było (i jest), kiedy to niesnaski między rodzicami a dziadkami (nie ważne z czyjej winy!) spadały na niewinne dziecko. Wykluczenie i pomijanie to najłagodniejsze co może wtedy spotkać takiego wnuka.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 4) | raportuj
11 grudnia 2021 o 0:57

@Nasher: "fakt, ze od poczatku bylismy oszukiwani" Jeśli założymy, że tak jest, to oznacza, że cała nauka dotycząca koronawirusa z Wuhan jest fałszywa (podobnie jak wyżej, możesz prześledzić zależności między badaniami naukowymi aż do pierwszej publikacji o tym wirusie. Oznacza to również, że nie można stwierdzić prawdziwości żadnego zdania dotyczącego koronawirusa (bo przecież nas okłamują, to skąd mamy wiedzieć, że coś jest prawdą?). I tak dochodzimy do paradoksu logicznego w postaci: "To zdanie jest fałszywe." "Ktos kto ma troszke rozumu spodziewal sie, ze szczepionka nie bedzie skuteczna bo nie ma skutecznych szczepionek na ta grupe wirusow." W tym zdaniu zawarłeś właśnie stwierdzenie, że żadna szczepionka nie może być skuteczna. Dlaczego? Bo pierwsza szczepionka, jaka powstała (w historii ludzkości) nie powinna być skuteczna, bo przecież nikt wcześniej nie stworzył skutecznej szczepionki. A skoro pierwsza szczepionka nie była skuteczna, to żadna kolejna też nie będzie. No i jeszcze jedno. Skoro nie istnieje żadna szczepionka na HIV/AIDS, to dlaczego prowadzone są prace nad szczepionką? Przy założeniu ze zdania powyżej wynikałoby, że nie warto nawet pracować nad taką szczepionką, bo i tak nie będzie skuteczna. Na koniec: zgodnie z moją wiedzą dotyczącą koronawirusów, szczepionki dotychczas nie powstały, bo ten rodzaj wirusa atakował tylko zwierzęta, a nie ludzi (lub sporadycznie, bez transmisji). Czyli koszt wytworzenia szczepionki był znacząco wyższy niż potencjalne zyski. Nie jest to przypadkiem prostsze wyjaśnienie wspomnianej sytuacji?

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 11 grudnia 2021 o 0:58

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
7 grudnia 2021 o 11:32

@n1t4chi: 1. Nazywanie wycieków informacji rzetelną wiedzą to bzdura. Nikt w poważnym świecie naukowym nie bierze takich informacji za coś szczególnie ważnego. 2. Bzdurą to nie jest, ale pokazywanie tylko jednej strony medalu jest formą manipulacji. Nie pokazałeś w swojej wypowiedzi ani jednego pozytywnego skutku zaszczepienia. A takie istnieją. I to są naukowe fakty. 3. Stawianie się po tylko jednej stronie barykady (w tak niepewnej kwestii) jest zaprzeczeniem zdrowego rozsądku. Nauka wciąż się dowiaduje nowych informacji o koronawirusie, chorobach wywoływanych przez jego mutacje, skutkach ubocznych, możliwych lekarstwach, szczepieniach, skutkach tych działań. Tak więc są (naukowe) za i przeciw szczepieniom. Sam nie zamierzam się szczepić (poza nielicznymi sytuacjami wyjątkowymi), ale nie twierdzę, że ludzie się szczepiący nie myślą samodzielnie*, a tym bardziej, że antyszczepionkowcy są bardziej oświeceni od tych pierwszych. I żeby jeszcze doprecyzować: też mnie denerwuje*, że do sprawy tak delikatnej wtrąca się* polityka. I to też jest niestety fakt. Widoczne jest to w licznych protestach w Europie i na świecie. * - eufemizm (dla drobnej cenzury wypowiedzi)

« poprzednia 1 2 3 4 5 6 7 8 9 1029 30 następna »