Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kartezjusz2009

Zamieszcza historie od: 13 lutego 2018 - 13:11
Ostatnio: 1 marca 2024 - 15:42
  • Historii na głównej: 13 z 20
  • Punktów za historie: 1365
  • Komentarzy: 740
  • Punktów za komentarze: 3830
 
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
28 stycznia 2021 o 13:16

@Etincelle: > Dla mnie bardziej zabawne niż piekielne, ale wrzucę, co mi tam, może też się ktoś uśmiechne. Ma być zabawne. Patrząc po komentarzach wiele osób nie rozumie dlaczego ma być zabawne i/lub piekielne. Jak sądzę chodzi o to, że "chytry dwa razy traci": właścicielka garażu chciała mieć więcej wynajmując komuś innemu za wyższą stawkę, ale jak się okazało zamiast zarobić więcej - nie zarabia nic.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 28 stycznia 2021 o 13:17

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
27 stycznia 2021 o 10:12

My swojego mieszkania szukaliśmy półtora roku. Fakt, że na początku niezbyt intensywnie, ale warto było czekać na perełkę. W pewnym momencie przestaliśmy czytać ogłoszenia i zatrudniliśmy pośrednika. Wiem, że są o nich różne opinie, ale my akurat trafiliśmy na takiego, co znał się na rzeczy.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
26 stycznia 2021 o 15:05

Ludzie tworzą system. System jest dla ludzi. System działa. Czasy się zmieniają, ludzie też. System przestaje działać. Ludzie upierają się, że system jest dobry. Ludzie są dla systemu. System niszczy ludzi. Niestety taka patologia grozi w każdej dziedzinie, a skutki upierania się przy zepsutym systemie są opłakane.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
20 stycznia 2021 o 14:03

@vezdohan: Jak widać na załączonym obrazku - nie zawsze sprzeczne i blokujące procedury są zmieniane. Ogólnie jestem fanem procedur, ale podchodzę do nich z głową. To znaczy, że spis poszczególnych czynności jest punktem wyjścia w działaniu, a wszelkie zmiany i dalsze ustalenia są tylko uzupełnieniem tego do konkretnego przypadku. Oczywiście w życiu dużo częściej procedury są powiedziane a nie spisane na papierze ;) .

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
19 stycznia 2021 o 9:10

@marcelka: Gdy ja planowałem ślub i wesele kilka osób z pokolenia rodziców twierdziło, że "ślub jest dla młodych, wesele dla rodziny". I mimo, że byliśmy na straconej pozycji (rodzice płacili za imprezę), to udało nam się wynegocjować takie warunki, że ostatecznie wszyscy byli zadowoleni.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
18 stycznia 2021 o 9:19

@Etincelle: Są regiony w Polsce gdzie tradycyjnie kolory są zamienione: różowy to kolor chłopięcy, a niebieski - dziewczęcy. Ale tak, rocznemu chłopcu raczej jest wszystko jedno jaki kolor ma zabawka. Ważniejsza jest funkcjonalność.

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
11 stycznia 2021 o 19:52

Jeśli liczby przez Ciebie przedstawione nie są podkoloryzowane, to śmiem twierdzić, że powyższa sytuacja była tylko kropką nad "i". Coś musiało się dziać wcześniej, tylko nikt nie reagował.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
7 stycznia 2021 o 13:30

@Librariana: Potwierdzam. Przeczytanie umowy i zrozumienie kruczków to podstawa. Masz do wyboru: albo wkurzenie jednej osoby, bo sprawa zamiast trwać 5 minut zajmuje 15 (kurier), albo Ty płacisz kary umowne, dodatkowe opłaty i inne nerki.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
21 grudnia 2020 o 20:23

Gratuluję pozytywnego zakończenia! No i samozaparcia w Twoim dążeniu do celu. Znam jedną osobę, która jest w podobnej sytuacji jak Ty- woli wszystko załatwiać osobiście niż płacić komuś za to. W związku z tym czyta wszystkie rozporządzenia i przepisy dotyczące jej działalności.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
19 grudnia 2020 o 19:36

@Meliana: Widocznie mam takie szczęście. Brałem ślub w kościele u "znajomego" księdza (jakby nie było większość księży w moim otoczeniu znam osobiście). Najpierw nie chciał przyjąć koperty. Wysłałem świadka - pomyślałem, że od obcego chłopa to przyjmie. Też nie wziął. A na koniec jeszcze dostaliśmy od niego prezent ślubny. Kasy nie chciał, prezent dał. @AnitaBlake: Wiem, zgadzam się, że są różni księża. Ja dzielę tę grupę na 3 podstawowe części: księży z powołania, księży urzędników i tych, którzy pomylili drogę i księżmi nie powinni być. Bardzo bym chciał, żeby świat był pełen tych pierwszych. Ale Ci drudzy też są potrzebni (przykładowo, niektórzy chcą po prostu zapłacić za usługę i do widzenia). Co do tych ostatnich - na prawdę wolałbym żeby ich nie było. O nich jest najgłośniej w mediach i przez ich pryzmat oceniana jest cała reszta (najczęściej).

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
17 grudnia 2020 o 14:41

@Puszczyk: "przede wszystkim nadanie praw kobietom było spowodowane brakiem mężczyzn na rynku pracy z powodu obydwu wojen światowych." Z ciekawości zacząłem szukać jaki był tego powód. Nie spodziewałem się znaleźć rzeczowej odpowiedzi, ale jednak znalazłem. Pierwszy link z Google doprowadził mnie do artykułu w gazecie naukowej: http://bazhum.muzhp.pl/media//files/Przeglad_Naukowo_Metodyczny_Edukacja_dla_Bezpieczenstwa/Przeglad_Naukowo_Metodyczny_Edukacja_dla_Bezpieczenstwa-r2010-t-n1/Przeglad_Naukowo_Metodyczny_Edukacja_dla_Bezpieczenstwa-r2010-t-n1-s65-81/Przeglad_Naukowo_Metodyczny_Edukacja_dla_Bezpieczenstwa-r2010-t-n1-s65-81.pdf Zacytuję więc kawałek odnoszący się bezpośrednio do tematu: "Głównym argumentem Polek domagających się pełnoprawnego statusu obywatela było ich czynne zaangażowanie w działalność konspiracyjną i wyzwoleńczą narodu, której nie można było w żaden sposób negować. Wynikiem owego dialogu staje się dekret z dnia 28 listopada 1918 roku, wydany przez Józefa Piłsudskiego zapewniający prawo wyborcze wszystkim obywatelom, niezależnie od płci. W pierwszych wyborach przypadających na 1919 rok wzięło czynny udział blisko 70% z upoważnionych do głosowania kobiet."

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
17 grudnia 2020 o 12:20

@Neomica: Jest zasadnicza różnica między "bardzo małe prawdopodobieństwo" a "nigdy". Podobnie jak "argumenty, które mnie przekonają są bardzo trudne do uzyskania" a "nic mnie nie przekona". Próbowałem kiedyś dyskutować z osobami o fanatycznych poglądach na jakąś kwestię i za każdym razem pojawił się schemat: dochodzisz do tematu fanatycznego - ucinam dyskusję poprzez krzyki / oburzenie / atak bezpośredni. Zauważyłem też, że ludzie mają bardzo duże problemy ze zdefiniowaniem znaczeń słów i zdań które wypowiadają. A fanatycy wręcz oburzają się, że jak to można definiować cokolwiek? Nie wiem niestety czy to cecha fanatyzmu czy to tylko moja obserwacja.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
17 grudnia 2020 o 11:41

@justangela: Ja także nie widzę porozumienia w wielu kwestiach, także nie zamierzam z nikim negocjować. Tyle, że o ile rozumiem dyskusję powyżej, nie tego dotyczy. Dotyczyła jedynie czy jesteśmy w stanie zmienić poglądy na jakiś temat, podjąć dyskusję na tematy kontrowersyjne i co by to musiało (czysto hipotetycznie) być żeby zmienić do nich podejście. I każdy ma prawo być konsekwentnym w swoim światopoglądzie. Co więcej - jest to bardzo dobry objaw bycia dojrzałym społecznie człowiekiem. Ale nie oznacza to, że tego światopoglądu nigdy nie zmienisz (oczywiście masz prawo twierdzić inaczej, ale jest to już zupełnie inna kwestia).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 11:06

@justangela: Dyskutować mogę. Czy zmienię zdanie? Jest ku temu bardzo małe prawdopodobieństwo. Dobrze pamiętam wiele dyskusji na tematy kontrowersyjne w gronie kolegów ze studiów. Nie zawsze się zgadzaliśmy ze sobą, czasem nie dochodziliśmy do porozumienia w jakiejś kwestii, ale zawsze rozstawaliśmy się w zgodzie i nigdy nikt na nikogo nie krzyczał.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 grudnia 2020 o 10:25

@justangela: Fanatyzm – postawa przejawiająca się (...) braku gotowości do dyskusji i dialogu (...). https://pl.wikipedia.org/wiki/Fanatyzm Posiadanie poglądów nie podlegających dyskusji jest nierozłączną częścią fanatyzmu.

[historia]
Ocena: -3 (Głosów: 5) | raportuj
17 grudnia 2020 o 10:03

@AnitaBlake: Ja trafiam najczęściej na "przeciętnie dobre", czasem po prostu "dobre". Ale nie pamiętam w swoim życiu, żeby było aż tak złe jak to cytują ostatnio w mediach czy te przytoczone w historii powyżej.

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 9) | raportuj
17 grudnia 2020 o 8:41

@aegerita: Ponieważ - tak jak napisałem - negatywne emocje utrwalają się w negatywny sposób. A złe emocje niszczą zamiast budować. Przykład? Proszę bardzo. Krzyczące kobiety w ostatnich strajkach zbudowały stereotyp "rozwrzeszczanej, niepoważnej nastolatki, takiej, której nikt nie chce słuchać, bo nie ma nic poważnego do powiedzenia". Dużo wcześniej krzyczące feministki zbudowały inny stereotyp, który określa je jako "grube, brzydkie baby, których nawet ich koty nie lubią". I oczywiście te stereotypy są krzywdzące, ale krążą po społeczeństwie, umniejszając tylko to, co chcą przeforsować te manifestacje. I nie zgodzę się z tym, że wykrzykiwanie haseł było głównym powodem dla którego kobiety 100 lat temu dostały prawa (dzisiaj nazywane jako) obywatelskie. Było to wynikiem wielu lat zmian kulturowych, które skumulowały się w pierwszej połowie XX wieku.

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
17 grudnia 2020 o 0:05

@Neomica: Dziękuję za wyjaśnienie. Najwyraźniej nie zauważyłem tego specyficznego sarkazmu.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
16 grudnia 2020 o 21:58

@justangela: wycieczki personalne nie są elementem dyskusji i nie powinny mieć miejsca (o ile chcesz dyskutować). Odnoszę wrażenie, że zakładasz, że zmiana poglądów drugiej osoby jest niemożliwa. A to nie prawda. Wiele razy w moim życiu zmieniałem swoje poglądy, także na łamach tego portalu. Skoro znasz moje wypowiedzi tak dobrze, powinnaś i to zauważyć.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
16 grudnia 2020 o 21:46

@Satsu widzę, że włożyłeś niechcący kij w mrowisko. Podobnie jak Ty nie zgadzam się na brak logiki wśród dyskutantów / przedstawicieli jakichkolwiek poglądów. Wśród komentarzy powyżej dominują głosy, że istnieje dyskryminacja kobiet, bo w pewnych zawodach dominują mężczyźni (i są to zwykle dobrze płatne zawody). Innym przejawem dyskryminacji jest rozróżnienie płac ze względu na pracownika (oczywiście podawane, że kobieta zarabia mniej). Dziwi mnie to, że bardzo często nie zauważa się, że wśród zawodów zdominowanych przez jedną płeć dominują umiejętności charakterystyczne dla statystycznego (biologicznie) przedstawiciela tejże płci. Przykłady: tężyzna fizyczna dla pracowników kopalni czy huty, empatia dla pielęgniarki czy przedszkolanki albo kompetytywność dla menadżerów wyższego szczebla. Uwalniając więc całkowicie ludzi z uprzedzeń, na powyższych stanowiskach powstaną dysproporcje płciowe. Będą one wynikać tylko i wyłącznie z umiejętności i predyspozycji poszczególnych jednostek. Wprowadzanie parytetów w żadnym z miejsc nie pomoże w wyrównywaniu sytuacji, bo równość w tym przypadku nie oznacza sprawiedliwości społecznej czy optymalizacji sytuacji. Co do wyrównywania płac - podobnie jak to ktoś wspomniał, wielkość zarobków wynika z umowy dwustronnej: między pracodawcą a pracownikiem. Oczywiście to jest wyidealizowany wizerunek, bo Państwo ze swoim prawem jest też stroną (płaca minimalna, urlopy, wymiar etatu, itd.), ale jednak żyjemy w świecie gdzie to pracodawca może ustalić personalnie wysokość wynagrodzenia. Zmiana tego stanu rzeczy jest wysoce ryzykowna. Chwila zastanowienia się powinna wystarczyć na znalezienie negatywnych skutków takiej zmiany: np. zrównywanie płac w dół, gospodarka centralnie planowana, zwolnienia tych lepiej zarabiających. Jak więc uważam, że powinno walczyć się z dyskryminacją? Najważniejszy i póki co jedyny sposób - edukacja. Tylko osoba będąca świadoma takiego zjawiska może skutecznie przeciwdziałać dyskryminowaniu kogokolwiek ze względu na jakąkolwiek cechę. Tyle, że edukacja poprzez krzyk na ulicy nie jest żadnym rozwiązaniem. Powoduje to tylko zwiększanie się roli stereotypów. Negatywne emocje łatwo utrwalić w tej formie. Lepiej w tym momencie działać systemowo: uczyć czym jest stereotyp, jak go rozpoznać, podawać przykłady obecne w społeczeństwie, wskazywać jaki był proces powstawania takiego stereotypu. I nie uważam, że kiedykolwiek uda się wyzbyć stereotypów ze społeczeństwa, bo są one integralną częścią "działania w stadzie" (heurezy o tym czy ktoś jest zgodny z naszymi poglądami, warto zacząć znajomość, czy godny zaufania). Ale dzięki tej edukacji będzie można je zauważyć i wyeliminować w procesach wymagających rzetelności i uwagi (na przykład w obsadzaniu stanowisk w firmie).

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 8) | raportuj
16 grudnia 2020 o 20:36

@Neomica: Jeśli jesteś w stanie udowodnić, że pedofilia jest czymś dobrym, czymś co nie krzywdzi niewinnych, to proszę bardzo. Oczywiście w moim przypadku jest to skrajnie nieprawdopodobne, bo musiałabyś zaprzeczyć moim podstawowym wartościom, światopoglądowi i wszystkiemu w co wierzę. Kiedyś ktoś zacytował ten fragment większej wypowiedzi: https://www.youtube.com/watch?v=RmUxnAkO054 wskazując, że istnieją ludzie, którzy myślą, że pedofilia to nic złego. I robią to oficjalnie.

[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
15 grudnia 2020 o 16:07

https://www.youtube.com/watch?v=4V2C0X4qqLY Nic dodać nic ująć ;) .

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
7 grudnia 2020 o 13:04

Śmiech przez łzy :)

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 7 grudnia 2020 o 13:04

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
24 listopada 2020 o 14:51

@Tolek: To już kwestia gustu każdego z nas, co by zrobił. Pytanie tylko jaki "smród" można zrobić? Bo chyba niesłuszne oskarżenia to nie do PiP-u. Ja osobiście nie chciałbym mieć z tą osobą więcej do czynienia. W imię zasady "śmieci się same wyniosły". ;)

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 10) | raportuj
24 listopada 2020 o 9:33

@Michail: I co po PiP-ie się stanie? Jeszcze więcej kwasu? Szefowa i tak nie podpisze nowej umowy o pracę. Nikt jej do tego nie zmusi.

« poprzednia 1 24 5 6 7 8 9 10 11 12 13 1429 30 następna »