Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

singri

Zamieszcza historie od: 13 września 2011 - 4:02
Ostatnio: 7 marca 2024 - 14:39
  • Historii na głównej: 109 z 140
  • Punktów za historie: 17448
  • Komentarzy: 1833
  • Punktów za komentarze: 12355
 
[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 10) | raportuj
14 lutego 2020 o 13:20

Talu, ale w swojej starej historii opisywałaś sytuację z oczami cokolwiek inaczej: https://piekielni.pl/50896 Znalazłam ją, bo pamiętałam że była tu kiedyś historia z widzeniem w dwukolorze i postanowiłam sprawdzić, czy to Twoja, zanim się przyczepię, więc przejrzałam Twoje historie i jest. Coś się tu szczegóły rozjeżdżają, bo tam nie ma żadnej wzmianki o badaniach, a tutaj o lekarzu emerycie :D Uściślisz?

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
14 lutego 2020 o 8:51

@Felina: Kiedyś moja koleżanka dorobiła się takiego zakażenia i jej zerwali. Myślałam, że to nadal praktykowane. Chodziło zdaje się o to, żeby ranę można było oczyścić i był dostęp powietrza. Tak, podobno boli jak cholera.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
13 lutego 2020 o 20:33

No ale ona chce, to co ja mam zrobić?! Boże, widzisz taką głupotę i nie grzmisz... A to zakażenie bakteryjne da się jakoś ogarnąć, czy będzie konieczne zrywanie paznokcia?

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
13 lutego 2020 o 14:13

@bazienka: Na początku zwalałam to na brak wprawy.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
10 lutego 2020 o 20:31

@Balbina: Nie wpadłabym na to. Ale wyjaśnienie dobre.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
6 lutego 2020 o 20:29

@bazienka: Dzwoniłam do właściciela. Zresztą, nie pierwszy raz, bo to co wtedy odwalał... Był wtedy monopolistą w naszej okolicy i wydawało mu się, że wszystko mu wolno.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
6 lutego 2020 o 16:15

@Zunrin: Kosz na głowie czy roszczeniowi rodzice to chyba nie tyle wynalazek lat 90, co raczej 2000+... Nie pamiętam żebym słyszała o takich akcjach przed maturą...

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
6 lutego 2020 o 13:24

@Veltoris: - Moja klasa w liceum miała być klasą ogólną, ale na wyraźne prośby i błagania faceta od plastyki nas "wyprofilowali plastycznie" od drugiej klasy. W praktyce oznaczało to: dwie godziny plastyki zamiast jednej tygodniowo, plastykę do matury i trzydniowy plener w 3 klasie. Czyli nie wszędzie wszystko było tak poukładane jak twierdzisz.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
6 lutego 2020 o 10:41

@Shi: Może raczej założenie jest takie, że płacąc nagle przypomnisz sobie, ze koniecznie potrzebujesz proszku do prania czy papieru toaletowego...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 1) | raportuj
6 lutego 2020 o 10:31

@Shi: Próbowałaś maści tranowej? W aptekach za grosze...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
5 lutego 2020 o 20:48

Co oni mają z tymi zdradami? Każdy przemocowiec jakiego znałam i o jakim słyszałam miał w zwyczaju oskarżać swą partnerkę o zdradę, nawet nie mając ku temu podstaw. Jedne robił awantury, drugi śledził swą wybrankę, trzeci prewencyjnie zdradzał wcześniej... Jakoś normalnych facetów się takie pomysły nie trzymają.

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
5 lutego 2020 o 17:38

@kudlata111: W tesco widziałam gotówkowo-kartowe, ale już w carrefourze i biedrze tylko na kartę. Pewnie kwestia polityki sklepu...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
5 lutego 2020 o 16:37

@popielica: Moja córka ma dziewięć lat :D Na razie wystarcza jej mydło, szampon i pasta do zębów :D Na poszerzenie kosmetyczki przyjdzie czas mniej więcej równolegle z kupowaniem podpasek, jak mi się zdaje... @justangela: Tak, najbardziej podoba mi się naturalność...

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
5 lutego 2020 o 16:15

@singri: Oczywiście z tym DD to celowa przesada... Dzieci niestety wybielają matki i obwiniają o wszystko siebie :( więc mówiąc mu, że jestem tragiczną matką, wzbudzam w nim wyrzuty sumienia. Pokrętna logika, ale kto człowieka zrozumie...

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 11) | raportuj
5 lutego 2020 o 16:12

Boże, gdyby moja córka mi powiedziała "Jestem brzydka, ohydna" oddałabym ją do domu dziecka. Tam byłoby jej lepiej niż u matki, która pozwala swojej córce tak myśleć!!! Autorko, Ciebie nie prześladowano z powodu wyglądu, tylko dlatego, że matka Cię nie wspierała. To widać i takie osoby są idealnym celem prześladowań. To prawda, że znudziłoby im się, gdybyś nie reagowała. Ale to musiałoby być prawdziwe nie reagowanie - okazywanie im każdym słowem, spojrzeniem, gestem, jak bardzo głęboko w dupie masz ich zaczepki. Od samego początku. Szybko by przestali... Nie każdy jest do tego zdolny. Ale jeśli ktoś tak nie potrafi i rodzic nie jest skłonny za nim stanąć, jeśli tylko robi awantury z byle powodu (wielkie mi halo, pała z odpowiedzi przy tablicy...), dziecko ma niestety przesrane. Trzymaj się, Autorko. Nie jesteś sama ;)

[historia]
Ocena: -1 (Głosów: 3) | raportuj
5 lutego 2020 o 16:04

@popielica: Ziaja ma tragiczne składy, serio? Myjemy się tym z córką (tylko żele pod prysznic) i nic nam nie jest... Ba, ostatnio wypuścili serię specjalnie dla panien jeszcze-nie-nastolatek i N. strasznie to chce, ale ja byłam przeciwna, zgodziłam się tylko na specjalne mydło do twarzy, bo po co krem do rąk dziecku, które ma łapki jak jedwab? Jakby miała suche, to co innego, ale wtedy to raczej do dermatologa bym z nią poszła. Serio muszę zacząć analizować składy kosmetyków... A tak w ogóle to najlepsze kosmetyki mamy w kuchni :D kuracja bratkami na poprawienie cery (najlepiej przeprowadzać w wakacje, bo na początku jest duuużo gorzej), napój drożdżowy na noc, śmietanka albo twaróg na suchą skórę, "parówka" raz na kilka tygodni (nie za często...) Może faktycznie nie znam się na kosmetykach. Położę sobie na twarz krem BB i cały dzień czuję się, jakbym miała brudną twarz. Aż mnie korci, żeby to zmyć. W związku z tym nie maluję się, a moja kosmetyczka stanowi zbieraninę przypadkowych prezentów od rodziny. Większość z tych kosmetyków zapewne nadaje się już do wywalenia, a nie do nakładania na twarz :D Skoro malują się nie tylko panny uważające się za brzydkie czy nijakie(a serio do tej pory tak myślałam!!!) to zwracam honor. Nadal uważam, że czas na to poświęcony można byłoby spożytkować inaczej, ale to jest ICH czas i ICH życie. A inaczej nie oznacza lepiej.

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
5 lutego 2020 o 15:51

@potrzebujepomocy: Wiesz, aż do momentu ukazania się tej i poprzedniej historii autorki byłam gotowa zgodzić się z jej matką. W szkole trzeba się uczyć a nie wyglądać. Być może w trakcie dojrzewania mojej córki gdzieś tam by mi zatrybiło, że nie da się uczyć, nie czując się komfortowo, A dziecko które ma kompleksy na punkcie wyglądu nie czuje się dobrze. Ale raczej skupiłabym się na tym, żeby tych kompleksów nie miało. z drugiej strony - gdyby bardzo chciała, statut szkoły by nie zabraniał...

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 2) | raportuj
5 lutego 2020 o 14:08

@justangela: Zabraniać? Zależy czego. Odróżnijmy też makijaż od makijażu. Nie wierzę, że pokrycie całej twarzy podkładem i pudrem dobrze zrobi na cerę. Ale od delikatnego podkreślenia koloru oczu i henny na rzęsach (henna lepsza moim zdaniem od tuszu, bo się nie rozmazuje i nie trzeba jej poprawiać. A wcale nie musi być czarna) jeszcze nikt nie umarł :D Ale teraz widzę, jak bardzo matka skrzywiła mi psychikę. Gdzieś tam w mojej głowie cały czas jest przekonanie, że uczennice nie powinny myśleć o swoim wyglądzie, bo nie jest to im do niczego potrzebne. I o ile zareagowałabym, gdyby dziecko dało mi jasny komunikat, że się samo sobie nie podoba, o tyle samo eksperymentowanie z wyglądem uważam za kaprys. Skoro uważasz, że jesteś ładna, to po co chcesz się malować - zapytałabym córkę. Pewnie bym jej nie zabroniła, bo nie znalazłabym logicznych argumentów przeciw. Ale nie ukrywałabym, że tego nie rozumiem.

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 4) | raportuj
5 lutego 2020 o 11:27

@justangela: Moim zdaniem albo nadinterpretujesz moja wypowiedź, albo to ja niezręcznie się wyraziłam. Miałam na myśli raczej "Jeśli jakakolwiek nastolatka spytałaby mnie o zdanie w kwestii farbowania włosów i makijażu, doradziłabym jej ostrożność i skontaktowanie się wcześniej co najmniej z dobrą kosmetyczką". Zawsze uważałam się za "szarą myszkę", aż pewnego dnia szłam naprzeciwko dużego lustra i miałam takie "O, ale laska... Zaraz, to jestem ja?!?!?!" Nie miałam makijażu, wystarczyły rozpuszczone włosy (nie stylizuję, bo i tak nic z tego nie wychodzi, a naturalnie się fajnie układają), dobrze dobrana sukienka i uśmiech. @Lobo86: @Shi: Stereotypy. Każdy wiek jest dobry do szukania siebie. Może zresztą sama myślę stereotypowo, bo ja pamiętam z czasów licealnych nastolatki wymalowane "modnie", acz niekoniecznie było im w tym do twarzy. A życie nie kończy się na pracy. Podejście, że jak pracuję to muszę być zawsze zapięta na wszystkie guziki i nudna jak flaki z olejem nigdy mi się nie podobało. Bo kiedy eksperymentować ze sobą, jak nie we wczesnej dorosłości? Wreszcie nie jestem od nikogo zależna, mam własne pieniądze, a durna matka nie kręci nosem... A ta psychoterapeutka naczytała się mądrych książek i teraz wszystko nadinterpretuje. Np. ja obecnie utrzymuję internetową znajomość z ekipą, w której wszyscy, absolutnie WSZYSCY są młodsi ode mnie, a przeważająca większość spokojnie mogłaby być moimi dziećmi. Moja terapeutka twierdzi, że nadrabiam w ten sposób stracone dzieciństwo, ale to chyba nie to...

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
4 lutego 2020 o 20:24

@cherryhills: Ja nawet rozumiem zamknięcie drzwi na klucz, choćby po to, żeby do mieszkania (nie pokoju!) nie dostał się nikt z zewnątrz. Ale wyjmowanie klamek z okien już brzmi dla mnie podejrzanie. Natomiast skrajną nieodpowiedzialnością jest zostawienie otwartego ognia bez dozoru osoby dorosłej.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
4 lutego 2020 o 17:42

@Agness92: U nas była pełna dowolność stroju i makijażu. Zauważyłam, że zaraz po 2000 roku (zdawałam maturę w 2003) wolno było więcej w kwestii stroju i makijażu niż np. dekadę później. W zasadzie pilnowali tylko tych nieszczęsnych kapci.

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: -5 (Głosów: 5) | raportuj
4 lutego 2020 o 14:26

@Uglyagly: Cóż, jedno z drugim jest powiązane. Samo przejdzie, włosy masz ściąć, a szykanowaniem nie ma się co przejmować. Odnoszę wrażenie, że Twoja matka zbytnio nie przejmowała się Tobą i Twoim stanem, czy fizycznym, czy psychicznym.

« poprzednia 1 218 19 20 21 22 23 24 25 26 27 2872 73 następna »