Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

Crannberry

Zamieszcza historie od: 21 czerwca 2018 - 18:11
Ostatnio: 5 maja 2024 - 17:10
  • Historii na głównej: 109 z 109
  • Punktów za historie: 17879
  • Komentarzy: 2273
  • Punktów za komentarze: 17765
 
[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 10) | raportuj
9 lipca 2020 o 15:27

Mnie to wygląda, że facet po iluśtam latach małżeństwa wdał się w romans, a że dupcia zaciążyła, trzeba było wziąć odpowiedzialność i jak ktoś powyżej napisał argument o "niechceniu dzieci" sam wpadł do ręki. Niestety rzadko się zdarza, że osobnik płci obojętnej jak pójdzie w tango i zostanie na tym przyłapany ma na tyle rigczu, żeby uderzyć się w piersi i powiedzieć "mea culpa". Z reguły niestety próbuje się wybielić lub zagłuszyc wyrzuty sumienia i przerzucić winę na partnera/partnerkę. Wówczas padają te nieśmiertelne: bo ty nigdy / bo ty zawsze / bo przytyłaś / bo wyłysiałeś / bo nie chciałaś dzieci / bo za mało zarabiasz / bo mnie nie kręcisz / bo mnie zaniedbujesz

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 9 lipca 2020 o 15:28

[historia]
Ocena: 8 (Głosów: 10) | raportuj
8 lipca 2020 o 19:29

@tatapsychopata: na osiedlu mojej mamy tez są. A raczej jest. Jeden pan od 6 rano obrabia kilkaset metrów kwadratowych trawnika jedną pierdzigolarką

[historia]
Ocena: 14 (Głosów: 16) | raportuj
8 lipca 2020 o 19:24

@Cut_a_phone: brak konsekwencji w twoim prowo. Skoro zadaniem kobiety jest dbanie o dom, to zadaniem mężczyzny nie jest leżeć i pachnieć, tylko na ten dom zarobić. Tak więc wg tej logiki, chłopcy powinni byli od najmłodszych lat być zagonieni do pracy zarobkowej i dokładania się do życia.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 20) | raportuj
7 lipca 2020 o 10:52

@starajedza: poważnie, istnieją zatyczki, które w stu procentach wytlumiają napie*daljący pod oknem młot pneumatyczny? Podaj koniecznie markę i model, to sobie sprawię. Moje nawet z włączonym szumem ledwo dają radę z kosiarką do trawy. @Katzenkratzen: współczuję. W moim miejscu zamieszkania wykonywanie jakichkolwiek hałaśliwych prac przed 7 rano jest nielegalne, a administracja osiedla wszelkie prace remontowe zaczyna od 8. Tak więc da się i wykonać prace, i nie utrudniać życia mieszkańcom

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
3 lipca 2020 o 10:50

@Lana: historia piekielna, zachowanie ekskolegów chamskie. Wytykanie „mankamentów” wyglądu, a już zwłaszcza osobom, z którymi łącza nas kontakty służbowe, jest nie tylko nieprofesjonalne (w wielu firmach można sobie przez to narobić problemów), ale świadczy również o kompletnym braku wychowania. A komentarzami się nie przejmuj. Obrażanie kogoś czy dopisywanie mu życiorysu świadczy wyłącznie o komentującym, który, kiedy rozdawano kulturę osobistą, ewidentnie stał w kolejce po buty ze słomianą wkładką ;)

[historia]
Ocena: 17 (Głosów: 19) | raportuj
3 lipca 2020 o 10:28

@Bryanka: o tak tak. Te komentarze tez uwielbiam. Ktoś ci np uderzy w zaparkowany samochód i odjedzie. „Co z tobą jest nie tak, ze przyciągasz takie sytuacje?” Albo druga wersja: „Napisałeś o niby piekielnym kierowcy. A sam byłeś taki KRYSZTAŁOWY?”

[historia]
Ocena: 54 (Głosów: 58) | raportuj
2 lipca 2020 o 22:45

@nursetka: a weźcie wy się ludzie zdecydujcie... Ktoś odpuści jakąś sprawę to go piekielni zjadą jak burą sukę, nazwą ofermą, frajerem i czy tam jeszcze. Bo przecież trzeba walczyć o swoje. A jak ktoś walczy o swoje i dochodzi swoich roszczeń to „łojezu pieniacz, ty nic innego nie robisz, tylko po sądach chodzisz” i tak dalej. Jak się nie obrócisz, dupa z tyłu. Nie dogodzisz...

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 2 lipca 2020 o 22:46

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
2 lipca 2020 o 14:22

Z obserwacji, cudza waga jest narodową obsesją krajów Europy Srodkowo-Wschodniej, a dokładnie tych przedstawicieli, a raczej przedstawicielek, dla których rozmiar własnego tyłka jest jedynym sukcesem życiowym i jedynym, co mają do zaoferowania społeczeństwu. Ludzie niewywodzący się z nizin społecznych mają na ogół ciekawsze priorytety i zainteresowania. Olać, nie przejmować się. Skoro nie mają innych sposobów na podniesienie sobie samooceny, jest to ich problem, a nie Twój. Grubszy zawsze może schudnąć, chudszy przytyć, a burak burakiem już pozostanie

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 4) | raportuj
1 lipca 2020 o 9:55

@mesing: ale fizycznie mieszka w Szwajcarii, czyli, wg retoryki niektórych, jest oderwany i nie wie, co się dzieje w kraju

[historia]
Ocena: 13 (Głosów: 17) | raportuj
30 czerwca 2020 o 21:46

@Xintlaer: super pomysł! W ten sposób pozbawisz praw wyborczych również pracowników konsulatów. Tylko później, jak kiedyś podczas wakacji w Turcji zgubisz paszport, nie dzwon proszę z płaczem do konsulatu i nie oczekuj, że konsul, któremu odmówiłeś praw obywatelskich, ci w tej sytuacji pomoże. Nowy paszport niech ci przyśle rodzina z Polski

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 18) | raportuj
30 czerwca 2020 o 17:36

@PiekielnaOla: myśle, że jak najbardziej. Ty za to nie zrozumiałaś ich wpisów

[historia]
Ocena: 16 (Głosów: 22) | raportuj
30 czerwca 2020 o 17:20

@Fahren: odkupienie udziałów to metafora. W sytuacji wyborczej są 2 opcje: 1. Założyć partię polityczną, w kampanii jako główny postulat mieć odebranie praw wyborczych Polonii, przekonać do swojego pomysłu społeczeństwo, wygrać wybory, zdobywając większość konstytucyjną, zmienić konstytucję tak, aby odebrać Polonii prawa wyborcze 2. Wystartować w wyborach na Prezydenta RP, wygrać wybory i odebrać wszystkim mieszkającym za granicą polskie obywatelstwo. I voila! Własność domu przejęta, można remontować jak się chce, brat się nie będzie wtrącał. Jeśli natomiast nie ma się wystarczającej siły przebicia, żeby wygrać jakiekolwiek wybory (aka nie stać cię na odkupienie udziałów brata), buzia w ciup i licz się przy remoncie z jego zdaniem, bo tak stanowi prawo

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 13) | raportuj
30 czerwca 2020 o 17:03

@JanMariaWyborow: tylko że w ten sposób pozbawiłbys praw wyborczych również polskich dyplomatów i pracowników placówek konsularnych rozsianych po świecie...

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 1) | raportuj
25 czerwca 2020 o 18:48

@UBywatel: to się wcale nie wyklucza. Wiele osób maskuje kompleksy nadmierna pewnością siebie graniczącą z arogancją

[historia]
Ocena: 12 (Głosów: 12) | raportuj
24 czerwca 2020 o 16:21

Moja mama kiedyś złapała mi za kierownicę i z krzykiem „jedziesz pod prąd, zjedź na prawy pas, zaraz nas zabijesz” odbiła i zjechała na prawy pas. Lewym jechałam, gdyż działo się to w Irlandii. Dobrze, że auto jadące z przeciwka zdażyło wyhamować, inaczej byłaby czołówka. Od tamtej pory mama ma przykazane siedzieć z tyłu

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
22 czerwca 2020 o 23:48

@elfia_luczniczka: to jest bardzo ważne, że jest wyraźnie napisane i potwierdzone notarialnie, ile procent należy do kogo. Najlepiej jeszcze włączając spis inwentarza. W związku jak jest fajnie, to jest fajnie, ale jak się, odpukać, coś zesra, to wszelkie dżentelmeńskie umowy idą się walić. A ludzie, którzy kiedyś się kochali, skaczą sobie do gardeł o stolik do kawy

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
22 czerwca 2020 o 15:49

@starajedza: trzymać tylko kciuki, żeby mu już tak zostało i nie dał się z czasem im urobić

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
22 czerwca 2020 o 15:33

@elfia_luczniczka: skąd się biorą tacy ludzie? Nie ma to jak rywalizować z własnym dzieckiem, zazdrościć mu sukcesów i ciskać się, że miało czelność być ogarnięte życiowo i czegoś się dorobić. Spełniasz jakieś swoje marzenie, chcesz się podzielić swoją radością/sukcesem z najbliższymi osobami i wzamian dostajesz dopie*dolkę. W dodatku kompletnie niezasłżużoną. Współczuję Ci bardzo, bo domyślam się, jakie to musi być przykre. Nam się niedawno udało nareszcie kupić mieszkanie (moje pierwsze) - przy monachijskich cenach, oczywiście na trzydziestoletni kredyt - i teraz czeka nas generalny remont, gdyż mieszkanie w środku przypomina koszmar pijanego architekta i trzeba w nim zrobić wszystko, łącznie z pruciem ścian i stawianiem nowych. Teściowie nie wtrącają się do niczego, chętnie przyjadą zobaczyć, jak już się urządzimy. Moi rodzice bardzo się cieszą, mama, jak ją poproszę, służy radą (chociaż tutaj ograniczam się do sytuacji, kiedy sami mamy jakieś wątpliwośći, bo ma niestety zapędy do "jej racja jest najjejsza"), tata zaproponował pomoc w przeprowadzce. Jednym słowem pełne wsparcie. Do finansowania i podziału udziałów też nikt się nie wtrącał.

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
22 czerwca 2020 o 13:12

@anulla89: no dokładnie, ten argument też niestety nie zawsze działa. W pechowych sytuacjach, po odpowiedzi "mam faceta", podrywacz przechodzi do ofensywy "no ale przecież jego tu nie ma, nie dowie się, chodź, będzie fajnie". Gdy to nie zadziała, wytaczane jest działo: "twój facet na pewno rucha na prawo i lewo, a ty jesteś naiwną frajerką". Potem desperacja wzrasta i dowiadujesz się, że tak naprawdę, to jesteś takim pasztetem, że powinnaś pana podrywacza po nogach całować, że w ogóle zwrócił na ciebie uwagę (bo przecież od dawna wiadomo, że nie ma skuteczniejszej recepty na podryw niż wyswiska i obrażanie), a na koniec pada koronny argument: "gdybym był bogaty, to na pewno byś ze mną poszła, bo wy tylko na kasę lecicie, ku*wy jedne"

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 22 czerwca 2020 o 13:13

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 11) | raportuj
22 czerwca 2020 o 13:00

Czy ktoś mógłby mi wytłumaczyć, o co chodzi w zdaniu: "Piekielność on ma to gdzieś i do policji aby pisała mandat bo to rzecz niskiej wartości"? Bo mi z tego wynika, że ów Rom, mając gdzieś fakt, że ukradł autorowi radio, zgłosił się na policję z wnioskiem o ukaranie go mandatem. Ewentualnie jakiś pan o nazwisku Piekielność miał gdzieś fakt, że Rom ukradł autorowi radio i wystąpił z wnioskiem o ukaranie mandatem, ale kogo? Roma czy jego samego?

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
20 czerwca 2020 o 13:36

@Armagedon: Jeżeli dziecko w podstawówce jest niedomyte, zaniedbane i śmierdzi, to na bank jest jakiś problem w domu, który być może wymaga interwencji, ale zdecydowanie innej niż szydzenie z dziecka na forum klasowym. Nawet dorosłej osobie uwagę na braki w higienie osobistej zwracamy dyskretnie i w cztery oczy. W sytuacji, kiedy przebywanie z nią w jednym pomieszczeniu jest uciążliwe dla innych. Natomiast kompletnie nie rozumiem, co ma niby na celu wytykanie komuś publicznie wzrostu, krzywych nóg, odstających uszu, wyłupiastych oczu, blizn, piegów i tym podobnych poza upokorzeniem tej osoby i leczeniem własnych kompleksów. Bo jak te osoby mają niby nad tym pracować? Oczywiście medycyna estetyczna i chirurgia plastyczna są w stanie zdziałać cuda, Ale raz, są to bardzo drogie zabiegi, na które nie każdego stać, dwa, nie wszystkie można przeprowadzić u dwunastolatka, a trzy, niektórych rzeczy nie da się skorygować w ogóle. Zatuszować tez nie wszystko się da. Co ma zrobić osoba z brzydkim nosem, której nie stać na operację? Chodzić w worku na głowie czy zamknąć się w piwnicy? A kobieta z krzywymi nogami ma święte prawo chodzić w czym chce i nikt nie ma prawa się z tego powodu wobec niej wychamiać. Jak ktoś już jest taki nadwrażliwy estetycznie, niech nie patrzy

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 6) | raportuj
20 czerwca 2020 o 10:59

@Armagedon: o leczeniu chorób dietą pisała stara jędza, która potem zaczęła robić wycieczki personalne. Popraw mnie jeśli się mylę, ale Twój komentarz o „uderzaniu w stół” zabrzmiał, jakbyś uważała, że osoby które bulwersuje czy zachowanie nauczycielki, czy szkodliwe komentarze, same muszą być pasztetami i poczuły się osobiście dotknięte. A tak nie jest. Naprawdę można wyglądać jak Margot Robbie (Nie mówię tu bynajmniej, że ja wyglądam) i tez uważać , że wyszydzanie czyjegoś wyglądu jest strasznie słabe. Oceniamy wartość człowieka przez pryzmat wzrostu, kilogramów, rysow twarzy itp, a potem ludzie się dziwią, że tyle pustaków na świecie

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
20 czerwca 2020 o 10:41

@hulakula: Zaryzykowałabym stwierdzenie, że z przyzwyczajenia/automatycznie, gdyż jest to w miarę najpewniejszy sposób, żeby uciąć dyskusję i uniknąć dalszego namawiania. Niestety większość z nas miała już zapewne do czynienia z nachalnym adoratorem, na którego nie działają żadne odmowy, nie rozumie słów „nie mam ochoty” czy „nie jestem zainteresowana”, a jedyne, do czego ma szacunek (chociaż to tez niestety nie zawsze), to „prawa właścicielskie” innego mężczyzny (względnie boi się dostać w dziób od tegoż)

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 10) | raportuj
19 czerwca 2020 o 23:57

@Armagedon: naprawdę nie trzeba być otyłym kurduplem ze szpetną twarzą, krzywymi kończynami i w dodatku porośniętym czarną sierścią, żeby wiedzieć że szydzenie z czyjegoś wyglądu czy wyzywanie kogoś z tego powodu jest chamskie i prymitywne. Do tego wystarczy minimum empatii i kultury osobistej. Z kolei wmawianie, że brakujące/niefunkcjonujące narządy można zastąpić dietą bez konieczności brania leków jest nie tylko głupie, ale tez szkodliwe. I nie trzeba mieć nic wycięte ani na nic chorować, żeby takie rzeczy wiedzieć

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 4) | raportuj
19 czerwca 2020 o 23:49

@Neomica: to fakt. W czasach pracy w korpo zaobserwowałam, że na tych bardzo wysokich stanowiskach dopóki ktoś przynosi zyski, wszelkie świństwa uchodzą mu płazem. Dopiero jak przestanie generować profit, wyciąga się te świństwa i składa mu „propozycję nie do odrzucenia”

« poprzednia 1 265 66 67 68 69 70 71 72 73 74 7590 91 następna »