Profil użytkownika
jonaszewski ♂
Zamieszcza historie od: | 29 stycznia 2013 - 17:20 |
Ostatnio: | 16 maja 2024 - 21:39 |
- Historii na głównej: 2 z 2
- Punktów za historie: 531
- Komentarzy: 472
- Punktów za komentarze: 1259
Zamieszcza historie od: | 29 stycznia 2013 - 17:20 |
Ostatnio: | 16 maja 2024 - 21:39 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@xyRon: Problem leży w tym, że facet nie umie jeździć. Wystarczająco dużo jest już ofiar losu na drodze, które ledwo co zdały egzamin, ale nie znają przepisów. Nie trzeba nam jeszcze takich, które nawet do kodeksu nie zaglądały. Facet umie czy nie umie, nie powinien jeździć - tak jak nie wsiada się do auta po flaszce.
@Trin32: To jest właśnie to głupie myślenie. "Zabije? Oj, no to będzie płacił". A pomyślał ktoś o tym zabitym? Co, wstanie z grobu i zacznie klaskać?
Skomplikowana historia, ale za "gra niewarta świeczki" słabe, bo facet po prostu utwierdził się w przekonaniu, że warto cwaniaczyć.
@Stal_Damascenska: Przede wszystkim zdaje się, że facetowi nikt nie powiedział, że jakby był grzeczniejszy, toby wyjechał szybciej. I przez to będzie jeszcze bardziej sfrustrowany i z jeszcze większą agresją wyładuje się na kimś następnym. Bo niczego się nie nauczy.
29 lat? Byłem pewien, że nie więcej jak 11.
Ładnych parę (naście...) lat temu w Łodzi powstał pierwszy hipermarket, Carrefour. Z przypadku wszedłem do niego jeszcze przed otwarciem "bramek", więc miałem okazję obserwować, co się wtedy dzieje. Tłum emerytów napierał, aż w końcu punkt 9.00 nastąpiło zwolnienie blokady. Śmignęły kule, szurnęły chodziki, a co bardziej zapalczywe jednostki wzięły laski pod pachę i kurcgalopkiem ruszyły ku półkom. Naprawdę, wyglądało to jakby Koło Emerytowanych Gospodyń Wiejskich odtwarzało bitwę pod Cedynią. Z ciekawości poszedłem spacerkiem za nimi, żeby sprawdzić, o co się tak bili. Masło było w promocji. Ja wiem, że emeryci są biedni i czasem im do pierwszego nie starcza, ale są jednak jakieś granice, nie mówiąc o tym, że masa schorowanych dziadków nagle zdrowieje, jak zobaczy promocję 30 gr na papier śniadaniowy...
@Morog: To nie wymysły, tylko obraz skali zjawiska. W ogóle z mojej obserwacji wynika, że księża na pogrzebach zachowują się najbardziej żałośnie, ordynarnie i arogancko. Taka praca, władza uderza do głowy, a łatwy pieniądz w tym nie pomaga.
Daję "Słabe" nie dlatego, że źle Ci życzę (przeciwnie: z całych sił serdecznie życzę powrotu do pełni zdrowia!), ale dlatego, że to nie jest piekielność w rozumieniu tego portalu. Twoje zaniedbanie czy nieświadomość - tak. Ale nie czyjakolwiek piekielność, tym bardziej, że chyba w tym szpitalu całkiem sprawnie się Tobą zaopiekowali.
@bloodcarver: Serio uważasz, że wpadanie z ryjem z jakiegokolwiek powodu do kogokolwiek to jest dobre rozwiązanie sytuacji?
@JaNina: Pewnie dlatego, że człowiek nie jest rzeczą, jak napisał @dziqs1987 - i nie wiem, dlaczego został zminusowany. Jeśli pracodawca ma powód, to może zwolnić. Ale jeśli go nie ma, to znaczy, że to tylko kaprys - a dla pracownika ta pensja i praca to jego życie, utrzymanie i dach nad głową. Dlatego są pewne zasady, które regulują takie sprawy. Niesamowite, że dzisiaj, kiedy wszyscy już tylko liczą pieniądze, trzeba tłumaczyć, czym jest etyka...
@Vitas: Chleb.
@imhotep: Żadna praca nie hańbi i każda może się jakoś przydać. Czasem to umiejętności, a czasem kontakty. A czasem po prostu świadomość, że potrafisz sobie w życiu poradzić i wiele rzeczy robić. To bardzo podnosi pewność siebie.
Moim zdaniem to są ludzie, którzy mają problem z własnym życiem - cały czas się boją, że są kimś gorszym, więc poniżając lepszych od siebie, poprawiają sobie nastrój. Traktuj więc to jak komplementy :)
@SzatanWeMnieMocny: To chwała Bogu.
@taciak: No ale spójrz na to z drugiej strony - gdyby awizo nie były uważane za doręczenia skuteczne, to każdej sprawy sądowej czy długu dałoby się uniknąć, po prostu nie odbierając poczty. A to też nie jest dobra sytuacja - wyobraź sobie, że to TY jesteś czyimś wierzycielem i czekasz, aż gość spłaci dług, ale on nie stawia się w sądzie i nie płaci, bo zwyczajnie nie odbiera poczty.
@Rak77: Skoro nie rozumiesz, to zapewne też należysz do tych osób, które nie podniosą śmiecia w lesie, bo "nie mój".
Trudno powiedzieć, czy piekielna jest kuzynka, czy ludzie, którzy ją tak wychowują (bo jak inaczej nazwać nieustanne niesienie pomocy, chociaż nieustannie jest się przez kuzynkę robionym w konia? Głupotą? Masochizmem?).
@midnight_shadow: Jak ktoś mało czyta, to i synonimów nie zna. A "towarzysz życia" to popularny zwrot w literaturze, i to niekoniecznie najnowszej.
Mnie w tym samym banku naliczono opłatę za kartę kredytową, którą zlikwidowałem. Okazało się, że pomimo moich nalegań, podkreśleń i upewnienia się u konsultanta, nie można było jednak zrezygnować z karty przez telefon, bez pisemka, można było ją tylko zawiesić (zdezaktywować). Czyli cudowna opcja "płać za kartę, której nie możesz używać". Dwa lata trwała wymiana listów, aż w końcu przyznali mi rację. A jak zmienili interfejs na taki dla gimbusów i wprowadzili opłaty za kartę debetową, to szybko polikwidowałem wszystko, co mogłem tam polikwidować, i wyniosłem się gdzieś indziej.
@timo: "Kto jest bez winy, niech pierwszy rzuci kamień". Oto Twoje własne wypowiedzi: - Od przed Środy Wielkopolskiej do - drogę wojewódzka - potrafiła być odgarnięta - odnośnie odśnieżania (zawsze ODNOŚNIE DO!) - Czyś ty zośka - w dodatku będąc ubranym na ciemno
Piekielna to jest dyskusja w komentarzach o tym, że trzeba bronić biedaczka zdradzającego żonę z prostytutką.
@Rak77: To nie brak umiejętności, tylko inteligencji. Uczniów przygotowuje się do życia, nie do sprawdzianu. I co, potem na rozmowie w Microsofcie taki były uczeń się pochwali, że umie przepisywać cudze programy na kartkę?
Podobno jest już przepis, że szpital w razie możliwości ma do takich sytuacji nie dopuszczać. Niestety, trzeba jeszcze dostrzec problem, tutaj nieco nieoczywisty (bo pani dziecko już ma, a rząd myślał raczej o tym, by nie zestawiać martwego urodzenia czy poronienia z żywym) i zastosować zalecenie w praktyce...
@Lyra108: Dzieci też będą zachwycone tym, że w dorosłość wkroczą z garbem długu na plecach i oddechem wierzycieli na karku.
@Lyra108: W takim razie mogą dawać dalej. Przynajmniej nie zostaną przegrane. Niestety, ale jak wiele osób tu zauważyło, nie wolno "pomagać" w taki intuicyjny sposób hazardziście; on musi sam sięgnąć dna.