Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation
Profil użytkownika

kartezjusz2009

Zamieszcza historie od: 13 lutego 2018 - 13:11
Ostatnio: 1 marca 2024 - 15:42
  • Historii na głównej: 13 z 20
  • Punktów za historie: 1366
  • Komentarzy: 740
  • Punktów za komentarze: 3836
 
[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 7) | raportuj
1 października 2020 o 20:16

@mesing: Wprawdzie w wojsku nie byłem, ale obstawiam, że istnieje coś takiego jak musztra, która stołówkę też obejmuje. Odpowiednie zarządzanie zarówno kucharzami jak i obsługiwanymi, i dajesz radę.

[historia]
Ocena: 4 (Głosów: 6) | raportuj
30 września 2020 o 15:52

@justangela: Z tego, co pamiętam, to ten napis wyglądał identycznie jak te z dzisiejszych czasów. Czyli bez zbędnej kaligrafii, w "losowym" miejscu, wyskrobany czymś ostrym. Tak, uważam że ludzie nie zmienili się zbytnio między tamtymi czasami a dzisiaj. (jeśli mówimy o wierze) Nadal niewielu czyta Biblię, nadal wielu nie potrafi odpowiedzieć jakie są podstawy ich wiary, nadal wielu nudzi się na mszy. Pamiętaj, że w tamtych czasach ksiądz był odwrócony plecami do ludu, odprawiał mszę po łacinie, a wiele dzisiejszych wspólnot (przy parafii) po prostu nie istniała.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 30 września 2020 o 15:53

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
30 września 2020 o 15:09

Kiedyś byłem w bardzo zabytkowym kościele (jakieś większe opactwo). Usiadłem w ławce i chciałem się pomodlić, ale - jak to bywa - zacząłem czytać napisy: "Korzeniowski" i inne "ski" A obok były daty. Takie w granicach 1750-1850. Wtedy do mnie dotarło, że pisanie po ławkach - mimo, że to działanie naganne - to długoletnia tradycja w Polskich kościołach.

[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 7) | raportuj
27 września 2020 o 20:05

Ja mam tylko takie pytanie trochę spoza tematu (ale nadmienione w tekście): Czym się różni jedzenie "eko", "bio" i "organiczne" na polskim rynku? Bo wydawało mi się, że to to samo. (O tym, że w Ameryce jest różnica słyszałem.) A jeśli to jest to samo, to dlaczego uparcie stosują nową nomenklaturę, która nie wnosi nic do tematu? (Stawiam na czysty zabieg marketingowy, ale może ktoś coś więcej wie?) Jak pierwszy raz zobaczyłem na opakowaniu że "organiczne" to pomyślałem, że oni chyba uważają, że kurczaki, jajka czy inne pomidory robią w laboratorium (i się zaśmiałem w duchu).

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
27 września 2020 o 19:56

@Lobo86: Nadal powstają, ale podobnie jak wtedy - trzeba filtrować. A najlepiej oglądać z dzieckiem, żeby mieć pewność, że dany tytuł coś za sobą niesie. Ale to oczywiście moje podejście ;) .

[historia]
Ocena: 2 (Głosów: 2) | raportuj
25 września 2020 o 8:23

Super, że się dobrze historia kończy. Piekielności sporo, ale możesz już iść do przodu! :)

[historia]
Ocena: 10 (Głosów: 10) | raportuj
22 września 2020 o 16:37

@Error505: Nie znasz chyba emerytek! :D

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 9) | raportuj
22 września 2020 o 9:00

@Lobo86: Trochę proboszczów w swoim życiu spotkałem i żaden z nich nie miał takich "pleców" jak mówisz. Albo to jest tylko spekulacja na pojedynczych przypadkach (gdzie bycie proboszczem nie daje +1000 do charyzmy, ale "sprytnym" już tak), albo wszyscy których spotkałem to fleje. Proboszcz z powołania nie powinien zajmować się polityką w stopniu większym niż wymaga tego pasterstwo dusz. Czyli poprawne układy z miejscową władzą tak, ale czynne wpływanie na plan zagospodarowania terenu w drugim zakątku wsi - już nie.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
21 września 2020 o 22:47

@Lobo86: Identyczna sytuacja była w mojej rodzinnej miejscowości. Ścieżka "na skróty" szła środkiem działki pewnego rolnika. Przez lata nie miał nic do tego - ot drobny nieużytek. Ale jak już chciał zmienić przeznaczenie działki, postawił płot. Zwykły, metalowa siatka. Nikt nie narzekał (przynajmniej nie głośno). Jeśli nie ma innej drogi, to służebność miałaby rację bytu. Ale jeśli można obejść dookoła - to czemu to prawo miałoby być w mocy? A kłótnie o ten stan rzeczy to jak dla mnie kwestia kultury. "Bo tak zawsze było" nie jest argumentem prawnym. (Wiele rzeczy nie istniało kiedyś a dzisiaj jest legalna albo nielegalna.)

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
17 września 2020 o 6:56

@nyktimene: O tym nie pomyślałem :) . Jeszcze dyspozytorowi powiedzieć, że włamywacz jest agresywny mimo obezwładnienia ;) .

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
17 września 2020 o 6:44

@bazienka: Dlaczego czyny jednego człowieka miałyby blokować dostęp do łaski Bożej innego? Twój proboszcz słusznie nie blokował Ci dostępu do sakramentów.

[historia]
Ocena: 1 (Głosów: 3) | raportuj
16 września 2020 o 17:52

@toomex: Z tego co wiem, nie można. Możesz jedynie zadzwonić na policję, że masz włamanie i czekać na ich przyjazd. Nie jestem pewien, ale wydaje mi się, że obezwładnienie włamywacza przekracza "obronę własną".

[historia]
Ocena: -2 (Głosów: 12) | raportuj
10 września 2020 o 9:22

@nursetka: Drobne wyjaśnienie: O ile mi wiadomo, prawo do dziedziczenia nie jest zabronione, a jedynie nieco utrudnione (trzeba odpowiednio spisać testament). Co do informacji medycznej - tutaj jest tak samo trudne jak dla każdego innego obywatela. Na deklaracji możesz wpisać kogokolwiek i dane medyczne będą tej osobie udostępnione.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
8 września 2020 o 19:17

@hulakula: Tak też napisałem w drugim komentarzu (nie wspomniałem tylko o procesie).

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 5) | raportuj
7 września 2020 o 20:14

@mrsrtg, AnitaBlake: O automatycznej ekskomunice słyszałem od innych osób. Dokształciłem się nieco i tak, macie rację - za wspólne mieszkanie razem nie ma ekskomuniki. Natomiast jest problem z sakramentami. Brak łaski uświęcającej oraz brak możliwości zmiany tej sytuacji (rozgrzeszenia) ze względu na brak postanowienia poprawy. Osoba, która mi mówiła o ekskomunice w tym przypadku najwyraźniej dokonała znaczącego uproszczenia, bo sytuacja z punktu widzenia osoby świeckiej wygląda tak jak ekskomunika. Różni się jedynie tym, że "wyjście" z niej jest dużo łatwiejsze (wystarczy, że przestajesz mieszkać z konkubentem i się wyspowiadasz). Co do samego istnienia "automatycznej" ekskomuniki, istnieją przypadki w których zaciągana jest kara ekskomuniki niejako "z automatu": https://pl.qwe.wiki/wiki/Canon_1398 / http://www.intratext.com/IXT/POL0025/_P47.HTM (ten sam paragraf)

Komentarz poniżej poziomu pokaż
[historia]
Ocena: 7 (Głosów: 9) | raportuj
6 września 2020 o 14:21

@marcelka: Dokładnie. To nie jest popularne, co powiem, ale to przede wszystkim od nas zależy jak wygląda nasze życie. Jeśli matka chce pracować, to znajdzie sposób na to. Jeśli rezygnuje w przedbiegach, to nic dziwnego, że uważa, że to świat się przeciwko niej obraca. Życie nie jest łatwe i jest wiele problemów, ale każdy z nich da się rozwiązać.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
3 września 2020 o 8:26

Czyżby https://piekielni.pl/87074 ?

[historia]
Ocena: 3 (Głosów: 3) | raportuj
3 września 2020 o 8:19

Czyżby https://piekielni.pl/87081 ?

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
29 sierpnia 2020 o 23:57

@krzychum4: I tak i nie. Zależy od kontekstu wypowiedzi. Akronim LGBT można rozumieć na kilka sposobów. Współcześnie dorobił się chyba 3 znaczeń (przynajmniej ja tyle znam). Dwa z nich dotyczą grupy ludzi, ale ostatnie z nich - skrajnego sposobu myślenia, które ma wszystkie znamiona ideologii. Tak więc jeśli słyszysz o "ideologii LGBT", to dotyczy to sposobu myślenia, a nie człowieka (lub grupy ludzi). I z tego, co obserwuję, reprezentanci tej ideologii już dawno nie walczą o dobro osób nieheteroseksualnych.

[historia]
Ocena: 6 (Głosów: 8) | raportuj
23 sierpnia 2020 o 13:22

@Jorn: To, czy przy okazji ktoś na tym zarobił - to inna sprawa, nie szukałem potwierdzeń albo zaprzeczeń tej tezy. Mnie interesowały przede wszystkim naukowe przesłanki, a takowe były.

[historia]
Ocena: 9 (Głosów: 13) | raportuj
23 sierpnia 2020 o 7:47

@brutalxpussy: Owszem, raz było powiedziane że maseczki nie pomagają, a drugim razem - pomagają. Ale to było zupełnie z innego powodu. Za pierwszym razem była mowa o WDYchanym powietrzu, a drugim - WYDYchanym. I raz była mowa o całkowitym usunięciu wirusa, a w drugim o ograniczeniu zasięgu.

[historia]
Ocena: 11 (Głosów: 11) | raportuj
21 sierpnia 2020 o 14:48

Wychowanie dzieci to temat rzeka. A narzekanie innych na Twoje wychowanie to chyba ocean. Nie dogodzisz nikomu, dlatego zacznij robić po swojemu. Jeśli się gdzieś pomylisz - będziesz mógł/mogła narzekać tylko na siebie i swoje decyzje. Co więcej, każde pokolenie wychowuje kompletnie inaczej. A każdy rodzaj wychowania ma swoje konsekwencje. Upraszczając: wychowany bez swojego zdania będzie zahukany, wychowany bezstresowo - rozpieszczony, a wychowany z możliwościami wyboru - będzie miał swoje zdanie na każdy temat.

Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2020 o 14:49

[historia]
Ocena: 5 (Głosów: 5) | raportuj
21 sierpnia 2020 o 9:17

@Xynthia: Zapewne masz rację, że to bigamia w świetle prawa. Spodziewam się jednak (po ilości podobnych podwójnych ślubów w moim otoczeniu), że w tym konkretnym przypadku prawo jest martwe.

[historia]
Ocena: 0 (Głosów: 0) | raportuj
15 sierpnia 2020 o 20:46

@justangela: Dotychczas sądziłem, że rozmawiam z osobą, która nie jest zamknięta na inne poglądy i szanuje innych. Ostatnie Twoje komentarze wskazują jednak na podejście opisane przez obydwoje z nas jako zindoktrynowane i ideologiczne. Niestety z taką postawą dyskusja nie jest możliwa. Dlatego na ten moment z przykrością muszę zakończyć tę rozmowę. Życzę Ci wszystkiego dobrego.

« poprzednia 1 26 7 8 9 10 11 12 13 14 15 1629 30 następna »