Profil użytkownika
crash_burn ♀
Zamieszcza historie od: | 19 października 2012 - 22:29 |
Ostatnio: | 13 lutego 2024 - 7:47 |
- Historii na głównej: 3 z 4
- Punktów za historie: 1084
- Komentarzy: 366
- Punktów za komentarze: 3003
Zamieszcza historie od: | 19 października 2012 - 22:29 |
Ostatnio: | 13 lutego 2024 - 7:47 |
Zobacz też inne serwisy:
|
|||
Retro Pewex | Pewex | Faktopedia | Stylowi |
Rebelianci | Motokiller | Kotburger | Demotywatory |
Mistrzowie | Komixxy |
@Ata11: dokładnie. Ja nie mam żadnych traum, czy ptsd a myślę, że w takiej sytuacji zareagowałabym dokładnie tak samo jak Autor.
Bzdury gada. A to pisemko to może sobie w buty wsadzić. Jak znów przyjdzie straszyć Was mandatem to zapytajcie go czy słyszał kiedyś o przekroczeniu uprawnień służbowych. A jak macie jego dane to polecam napisać pisemko do komendanta, najlepiej wojewódzkiego z zapytaniem od kiedy pozwala na takie praktyki. Niepotrzebnie się go boicie. Powalczcie trochę o swoje...
1) jestem palaczem. Nigdy w życiu nie przyszłoby mi do głowy palić u kogoś w mieszkaniu. Jeśli jest to impreza dłuższa albo wychodzę przed blok/dom, jeśli jest miejsce na palenie. Albo powstrzymuję się na te kilka godzin. Nałóg nie usprawiedliwia braku kultury.
@janhalb: ja to rozumiem tak: jak weszła era komórek, większość osób wybrała Play, który był niezbyt lubiany przez TP, a po jej przejęciu również przez Orange. Do dalszej części zdania też potrzebuję pomocy...
Zmodyfikowano 1 raz Ostatnia modyfikacja: 15 stycznia 2021 o 10:39
@Ohboy: tak, doczytałam również, że autokar wtedy gwałtownie skręcał. Więc obstawiam, że ten upadek mógł być wynikiem jazdy a nie pociągnięcia za rękę. ergo: chodzenie po poruszającym się autorze jest niebezpieczne.
@mala_czarna90: teoretycznie poruszanie się po poruszającym się autokarze też jest niebezpieczne, bo może nastąpić np. gwałtowne hamowanie, albo stłuczka. Moim zdaniem jesteś nieco przewrażliwiona. Kobieta chciała Cię o coś zapytać, pal licho że było to irracjonalne i miała tę wiedzę, nie zwróciła Twojej uwagi wołaniem więc pociągnęła Cię za rękę. tyle. nie ma tu za wiele piekielności...
Kto stawia nagrobek zaraz po pogrzebie? Skoro grób jest świeżo wykopany nie powinno się stawiać od razu nagrobka. Poza tym, zasiłek jest na pogrzeb, a nie na postawienie nagrobka, co może spokojnie chwilę poczekać.
To już stać przy koszu nie można? A oddychać można czy wg Ciebie tez już nie bardzo?
Od zawsze mnie to nurtuje, skąd się wzięło to przekonanie, że rower ma pierwszeństwo? Na przejściu dla pieszych, na czerwonym świetle, ba nawet na chodniku. Niejednokrotnie byłam świadkiem sytuacji, gdy rowerzysta wykłócał się, że on ma pierwszeństwo w sumie to przed wszystkimi... ktoś zna genezę tego?
@singri: jest różnica pomiędzy nie zwracaniem uwagi a nie przywiązywaniem wagi. Jeśli mnie by ktoś zapytał ile razy myje ręce, to też nie powiem konkretnej liczby. Robię to bezrefleksyjnie, zaraz po przyjściu do domu, po wypakowaniu zakupów, przed jedzeniem, po jedzeniu itp... W swoich wypowiedziach deprecjonujesz konieczność mycia rąk zaraz po powrocie do domu, co jest naprawdę co najmniej nierozsądne. Jak już Ci dziewczyny pisały, dotykamy (o ironio, również bezwiednie) tylu powierzchni, że nawet poza covidem pierwsze co powinno się zrobić po wejściu do domu to po prostu umyć ręce...
@Samoyed: Myślę, że mam solidne podstawy wyznaniowe, i nie wycofuje się z tego, że NT jest główną księgą katolicyzmu. Upraszczając i dopowiadając: W Starym Testamencie rozpoczyna się historia Zbawienia, którego ukoronowaniem jest przyjście Jezusa i jego śmierć na krzyżu. Jest to nasz punkt wspólny z Judaizmem. Natomiast NT nie zmienia Prawa zawartego w ST (np. dalej "uznawany" jest dekalog) jest Jego dopełnieniem i wypełnieniem, czyli np.dekalog uzupełnia o przykazanie miłości. Tym się własnie różni katolicyzm od Judaizmu, że uznajemy naukę Jezusa za kluczową. Widzę, że masz duża wiedzę nt religii, ale stosujesz bardzo duże uproszczenia i celowo pomijasz pewne fakty, co jest już sztuczką erystyczną.
Podstawowa różnica jest taka: jak Katolik zrobi coś złego, to jest pojazd na całą religię i instytucję kościoła. Jak Muzułmanin, to słyszymy, że na podstawie tego jednego przypadku nie możemy oceniać całej religii. Pomogłam?
@Ophelie: Bardzo lubię komentarze osób, które nie mają o czymś pojęcia ale się wypowiadają. Katolicyzm jest oparty przede wszystkim na Nowym Testamencie. Stary Testament, zwłaszcza pięcioksiąg mojżeszowy to kanwa Judaizmu...
Czuje, że to nie będzie koniec tej historii. Z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy. Zawsze mnie zaskakuje, jak ludzie potrafią być roszczeniowi i zdziwieni jak muszą ponieść konsekwencje swojej głupoty.
@Armagedon: Ja obstawiam, że w wiekszości urzędów traktowali tę drugą literkę jako błąd. Też po raz pierwszy widzę, żeby były dwie literki w adresie, więc wydaje mi się, że po prostu urzędy czy banki ignorowały drugą literkę. Nie wiem czy dobrze zrozumiałam historię, ale autorka napisała, że nie wiedziała gdzie właściwi adresaci mieszkają, stąd mój wniosek, że nadawca wpisywał tylko 1a, bez doprecyzowania, że to jest 1aa. Swoją drogą w moim adresie jest niestandardowa literka, powiedzmy Główna 6Q/1 i też mam z tym problemy jak podaję adres.
@digi51: moim zdaniem tego się nadal nie da czytać...
I ta kasjerka była winna temu? I to jest jej wina, że dba o przestrzeganie procedur? I, że zwróciła uwagę jakiejś kobiecie, która nie potrafi zaczekać minuty, bo AKURAT TERAZ chce sobie wziąć torbę? Czemu nie zwróciłaś uwagi temu dziadkowi, albo jego towarzyszowi? Lepiej wylać nad na niewinną kasjerkę. Żałosne.
Ten gniot na głównej? Co za czasy, co za zepsucie... Jak nie historie o złych kobietach to dumą z hodowania urazy x lat. Można chyba już oficjalnie uznać: piekielni zeszli na psy.
@niki1990: WOOOW, ale lista wymagań, praca zdalna a potem w określonych godzinach i tylko pn-pt. I płacz, że mało dają. Może nikt Ci tego nie powiedział, ale cały świat się do Ciebie nie dostosuje tylko dlatego, że jesteś matką i TOBIE ma być dobrze. I szczerze, Twoja postawa roszczeniowa sprawia, że coraz więcej osób ma negatywny stosunek do samotnych matek, ba nawet Ty je określasz jako roszczeniowe Karyny. Wg mnie jesteś jedną z nich. I osobiście uważam, że i tak masz większą pomoc niż przeciętny człowiek, który albo dzieci nie ma, albo wychowuje je z partnerem. Stare porzekadło mówi, jak się chce - to się znajdzie sposób, a jak nie - to powód. Wymagasz od wszystkich tylko nie od siebie i przestań oczekiwać, że coś Ci się należy tylko z tytułu posiadania dziecka..
Słusznie zrobiłeś, ale wiesz, że nie z czasownikami piszemy oddzielnie?
@digi51: Ja pracuje na laptopie. Mamy od dawna politykę pracy zdalnej wprowadzoną, całe 2dni w miesiącu, więc kwestia dostępów jest dawno załatwiona. A mimo tego mój pracodawca nie pozwolił nam skorzystać z pracy zdalnej.
"A taki dobry chłopak był, na klatce zawsze dzień dobry mówił.."
Kurier z fobią społeczną? ;d
Trochę masz racji, a trochę nie. Faktem jest, że pewne dysfunkcje istnieją, np. dyskalkulia czy dysleksja. Zdiagnozowane na odpowiednim etapie rozwojowym mogą zostać w pewnym stopniu zniwelowane, co wymaga jednak dużych nakładów pracy zarówno dziecka i rodzica. I tu, niestety, jest pies pogrzebany. Mam wrażenie, że te orzeczenia są rozdawane trochę na wyrost, osobom które niekoniecznie powinny je dostać. A druga sprawa, rodzice tych dzieci podchodzą do tego tak: skoro moje dziecko ma dys, to wszystko mu wolno. Duże uproszczenie i generalizacja, fakt. Ale w wielu przypadkach niestety działa taki mechanizm.
@le_szek: wiesz jak to się mówi: wielkie umysły... I te sprawy :P